Le Havre aż tak dobre?
Le Havre aż tak dobre?
Planuję zakup Le Havre, póki co czytam same pochlebne opinie. Czy faktycznie nic złego o tej grze powiedzieć się nie da?? Szczególnie interesuje mnie rozgrywka na dwie osoby.
- Browarion
- Posty: 2374
- Rejestracja: 12 kwie 2005, 14:52
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 2 times
Re: Le Havre aż tak dobre?
Niestety można powiedzieć.kobra pisze:Planuję zakup Le Havre, póki co czytam same pochlebne opinie. Czy faktycznie nic złego o tej grze powiedzieć się nie da?? Szczególnie interesuje mnie rozgrywka na dwie osoby.
Że droga (dla niektórych)
Że o rybach i kasie (dla innych)
A tak w ogóle to dla mnie naprawdę BARDZO dobra, i jedyne co czasem wkurza to konieczność dodawania zasobów po każdym ruchu, czyli mikro management. Ale IMHO jest mniej upierdliwy niż w Agricoli
niby stary koń, a jednak z ogromnym sentymentem do zabaw i uciech wszelakich
- Leviathan
- Posty: 2267
- Rejestracja: 01 wrz 2009, 13:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 396 times
- Been thanked: 1044 times
- Kontakt:
Re: Le Havre aż tak dobre?
Zastanawiam się co można złego napisać o tej grze i... nic nie przychodzi mi do głowy. To jedna z nielicznych gier, które oceniłem na 10 na BGG.
Na siłę można powiedzieć, że:
1) Jest droga
2) Nie jest niezależna językowo (choć jeśli gramy bez Le grand Hameau) to ten problem w zasadzie odpada. Zresztą nawet z LGH ilość tekstu jest bardzo mała
3) Ma długi setup (jak na tego rodzaju grę), no chyba że stosujemy różne usprawnienia w stylu pojemniczki na żetony itp.
4) na 5 graczy czas rozgrywki jest bardzo długi
Na siłę można powiedzieć, że:
1) Jest droga
2) Nie jest niezależna językowo (choć jeśli gramy bez Le grand Hameau) to ten problem w zasadzie odpada. Zresztą nawet z LGH ilość tekstu jest bardzo mała
3) Ma długi setup (jak na tego rodzaju grę), no chyba że stosujemy różne usprawnienia w stylu pojemniczki na żetony itp.
4) na 5 graczy czas rozgrywki jest bardzo długi
- Van
- Posty: 1062
- Rejestracja: 24 sie 2006, 19:10
- Lokalizacja: Rybnik
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 16 times
Re: Le Havre aż tak dobre?
Trochę na siłę: ustalanie kolejność graczy w kolejnych rundach może denerwować.
Van_Hoover
#Lista gier
#Lista gier
- Browarion
- Posty: 2374
- Rejestracja: 12 kwie 2005, 14:52
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 2 times
Re: Le Havre aż tak dobre?
Tylko wtedy jak bardzo wszyscy kombinują (w dobrym znaczeniu)Leviathan pisze:4) na 5 graczy czas rozgrywki jest bardzo długi
Miałem przyjemność uczestniczyć w dość zażartej partii, choć wraz z dwójką nowicjuszy (ale to też powinno wydłużyć czas rozgrywki), która zajęła 2,5 - 3 godziny z tłumaczeniem i obowiązkowymi przerwami "na chwilę"
Więc można, można
niby stary koń, a jednak z ogromnym sentymentem do zabaw i uciech wszelakich
Re: Le Havre aż tak dobre?
Grałem tylko 2 partie - pierwsza była 3-osobowa i gra mi się bardzo podobała. Druga 2-osobowa i ta była gorsza, wynikało to z tego, że na 2 osoby interakcja jest raczej słaba. Stąd raczej bym jej nie polecał na dwie osoby. Tym bardziej, że jest dużo gier, które są na wielu graczy a i w dwójkę bardzo dobrze się sprawdzają [chociażby Cywilizacja (jak się usunie Napoleona)].
To co mi się również nie podoba to to, że gra była według mnie niedostatecznie przetestowana (do czego się niejako przyznał sam autor) i pewne budynki są niemalże obowiązkowe do użycia, a innych używa się sporadycznie bądź praktycznie w ogóle (chociażby tych co produkują/przetwarzają żywność, a których na oko jest w grze z 1/4). Aczkolwiek to są tylko moje przypuszczenia, na podstawie tego co widziałem i czytałem, więc raczej tylko sygnalizuję, że coś takiego może występować. Z drugiej strony większość osób, które ma za sobą już wiele rozgrywek nie uważa żeby gra była niedostestowana/niezbalansowana. Podsumowując polecałbym Ci najlepiej żebyś wcześniej sama zagrała i to najlepiej kilka partii, niż kupować w ciemno.
edit:
to, że te budynki "żywieniowe" nie są tak ważne wynika z tego, że w tej grze jest taki sam błąd jak podobno w Stone Age czyli, że bardziej opłaca się nie zbierać jedzenia i przyjmować kary (tutaj pożyczki). Ale znowu - wiele osób nie uważa tego za wadę tylko cechę gry i element strategii.
To co mi się również nie podoba to to, że gra była według mnie niedostatecznie przetestowana (do czego się niejako przyznał sam autor) i pewne budynki są niemalże obowiązkowe do użycia, a innych używa się sporadycznie bądź praktycznie w ogóle (chociażby tych co produkują/przetwarzają żywność, a których na oko jest w grze z 1/4). Aczkolwiek to są tylko moje przypuszczenia, na podstawie tego co widziałem i czytałem, więc raczej tylko sygnalizuję, że coś takiego może występować. Z drugiej strony większość osób, które ma za sobą już wiele rozgrywek nie uważa żeby gra była niedostestowana/niezbalansowana. Podsumowując polecałbym Ci najlepiej żebyś wcześniej sama zagrała i to najlepiej kilka partii, niż kupować w ciemno.
edit:
to, że te budynki "żywieniowe" nie są tak ważne wynika z tego, że w tej grze jest taki sam błąd jak podobno w Stone Age czyli, że bardziej opłaca się nie zbierać jedzenia i przyjmować kary (tutaj pożyczki). Ale znowu - wiele osób nie uważa tego za wadę tylko cechę gry i element strategii.
Re: Le Havre aż tak dobre?
Średnie i złe opinie o każdej grze można przeczytać na BGG w komentarzach do ocen 6 i niżej, np. od tej strony i dalej: http://www.boardgamegeek.com/collection ... ?comment=1
Ja od siebie powiem, że gra nie ma wad, jeśli się lubi spokojne gry ekonomiczne z niewielką, pośrednią interakcją. Jeśli się ich nie lubi (jak ja) to wadą jest to, że jest spokojna, ekonomiczna i ma niewielką, pośrednią interakcję ;P
Ja od siebie powiem, że gra nie ma wad, jeśli się lubi spokojne gry ekonomiczne z niewielką, pośrednią interakcją. Jeśli się ich nie lubi (jak ja) to wadą jest to, że jest spokojna, ekonomiczna i ma niewielką, pośrednią interakcję ;P
Re: Le Havre aż tak dobre?
Nie no gry idealnej nie ma, nawet w Caylusie który jest moją ulubiona grą są elementy które możnaby poprawić.
Z negatywów downtime przy początkujących graczach analizujący dokładnie co mogą zrobić (sam potrafię nieźle spowolnić, pierwsze partie chyba lepiej zagrać na czuja - może nie będzie najlepszych wyników, ale przynajmniej się nie zaśnie przy stole) Od połowy gry jest dużo możliwości akcji i mało co jest zablokowane.
Ograniczona interakcja - trochę podbierania zasobów i zajmowanie budynków [ale budynków jest zablokowanych tyle co jest graczy]. Ok, jest dość istotne że nie można się dopchać do kluczowego budynku, zwłaszcza że akcje są najcenniejszym zasobem, ale to takie nie dynamiczne.
Spora powtarzalność bez budynków specjalnych, ale są budynki specjalne i cośtam się jednak zmienia.
Brak poczucia rywalizacji - punkty ma się w kilkunastu kartach budynków i statków oraz w kasie, jest to ilość rzędu 100, 200 kilkudziesięciu, więc bez wysiłku nie widać kto ile tego uzbierał przed podliczeniem.
Wielkie hordy dwustronnych żetonów, akcje w stylu odwracam 20 żetonów na drugą stronę oddając przy okazji 5 innych są na porządku dziennym, ale faktycznie jest lepiej niż w agrykoli i przenoszenie żetonów dobrze się kamufluje bo zwykle jest to parę żetonów na akcję.
Osobiście lubię fakt że pożyczki > żarcie, zwłaszcza z mechanizmem zbierania się zasobów przesuwa to tylko równowagę ze zbierania żarcia na budowę budynków, ale faktycznie sporo budynków bywa mało użytecznych... chociaż przy odpowiednich kartach specjalnych budynki normalnie rzadko używane mogą się okazać bardzo przydatne.
Osobiście lubię Havre za możliwości strategiczne, ale jakoś brakuje mi rywalizacji i interakcji. Nie rozumiem jak przy worker placement można było zgubić burmistrza - kto pierwszy ten lepszy jest jakąś interakcją ale IMO mało fajną (zwłaszcza z ograniczoną możliwością manipulacji kolejnością w turze).
Z negatywów downtime przy początkujących graczach analizujący dokładnie co mogą zrobić (sam potrafię nieźle spowolnić, pierwsze partie chyba lepiej zagrać na czuja - może nie będzie najlepszych wyników, ale przynajmniej się nie zaśnie przy stole) Od połowy gry jest dużo możliwości akcji i mało co jest zablokowane.
Ograniczona interakcja - trochę podbierania zasobów i zajmowanie budynków [ale budynków jest zablokowanych tyle co jest graczy]. Ok, jest dość istotne że nie można się dopchać do kluczowego budynku, zwłaszcza że akcje są najcenniejszym zasobem, ale to takie nie dynamiczne.
Spora powtarzalność bez budynków specjalnych, ale są budynki specjalne i cośtam się jednak zmienia.
Brak poczucia rywalizacji - punkty ma się w kilkunastu kartach budynków i statków oraz w kasie, jest to ilość rzędu 100, 200 kilkudziesięciu, więc bez wysiłku nie widać kto ile tego uzbierał przed podliczeniem.
Wielkie hordy dwustronnych żetonów, akcje w stylu odwracam 20 żetonów na drugą stronę oddając przy okazji 5 innych są na porządku dziennym, ale faktycznie jest lepiej niż w agrykoli i przenoszenie żetonów dobrze się kamufluje bo zwykle jest to parę żetonów na akcję.
Osobiście lubię fakt że pożyczki > żarcie, zwłaszcza z mechanizmem zbierania się zasobów przesuwa to tylko równowagę ze zbierania żarcia na budowę budynków, ale faktycznie sporo budynków bywa mało użytecznych... chociaż przy odpowiednich kartach specjalnych budynki normalnie rzadko używane mogą się okazać bardzo przydatne.
Osobiście lubię Havre za możliwości strategiczne, ale jakoś brakuje mi rywalizacji i interakcji. Nie rozumiem jak przy worker placement można było zgubić burmistrza - kto pierwszy ten lepszy jest jakąś interakcją ale IMO mało fajną (zwłaszcza z ograniczoną możliwością manipulacji kolejnością w turze).
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
R.Feynman
Re: Le Havre aż tak dobre?
Teraz czekam na opinie osoby ktora nie grala wogolebart8111 pisze:Grałem tylko 2 partie ...
To co mi się również nie podoba to to, że gra była według mnie niedostatecznie przetestowana (do czego się niejako przyznał sam autor) i pewne budynki są niemalże obowiązkowe do użycia, a innych używa się sporadycznie bądź praktycznie w ogóle (chociażby tych co produkują/przetwarzają żywność, a których na oko jest w grze z 1/4). Aczkolwiek to są tylko moje przypuszczenia, na podstawie tego co widziałem i czytałem, więc raczej tylko sygnalizuję, że coś takiego może występować. Z drugiej strony większość osób, które ma za sobą już wiele rozgrywek nie uważa żeby gra była niedostestowana/niezbalansowana.
A na serio - wg mst, ktory ma na koncie kilkadziesiat rozgrywek, ciezko spotkac gre o rownie zbalanowanych aspektach - gra ma kilka glownych strategki kazda w kilku odmianach - i o zadnej nie da sie powiedziec ze ma jaks przewage nad inna. A mst pod tym wzgledem mozna wierzyc
Dla mnie gra ma jedna kolosalna wade - nie jestem w stanie grac w nia min. raz w tygodniu
no i podpisuje sie tez pod opinia waffla
"Jesteś inżynierem - wszystko co mówisz jest nienormalne".
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich