Dla 2 osób gra.
Re: Dla 2 osób gra.
Problem jest, jak pisałem z dostępnością Yggdrasila. W związku z tym nie wiem, czy nie muszę szukać dalej.
Czy jest sens brać Znak Starszych Bogów posiadając Pandemię? Chodzi mi głównie o złożoność samej gry (poziom złożoności Pandemii jest ok) i niełatwość w wygrywaniu (gdybym wygrywał 9 partii na 10, gra pewnikiem poszła by do kosza).
Czy jest sens brać Znak Starszych Bogów posiadając Pandemię? Chodzi mi głównie o złożoność samej gry (poziom złożoności Pandemii jest ok) i niełatwość w wygrywaniu (gdybym wygrywał 9 partii na 10, gra pewnikiem poszła by do kosza).
- Bary
- Posty: 3064
- Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 73 times
- Been thanked: 47 times
- Kontakt:
Re: Dla 2 osób gra.
Jedyne co łączy te dwie gry to (mniej więcej) ta sama długość rozgrywki, więc, jeżeli to jest głównym czynnikiem, to jak najbardziej warto. Ja bym jednak przekonywał żonę do Eldritch Horror (tutaj będziecie przegrywali 9/10 partii ). Zasady wcale nie są trudne, a miodność gry jest naprawdę wysoka. Sam grywam z żoną zarówno w Pandemię jak i Eldritch w zależności od ilości wolnego czasu wieczorem (Pandemia = 45 minut, EH 2-2,5h) i obydwie bardzo lubi.TV3 pisze:Czy jest sens brać Znak Starszych Bogów posiadając Pandemię? Chodzi mi głównie o złożoność samej gry (poziom złożoności Pandemii jest ok) i niełatwość w wygrywaniu (gdybym wygrywał 9 partii na 10, gra pewnikiem poszła by do kosza).
Btw. Próbowałeś dodatek do Pandemii- Na krawędzi?
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Re: Dla 2 osób gra.
Eldritcha miałem przez chwilę. Przyznam, że nie rozumiem tego, ale klimat był tak odległy dla mnie (o żonie nie wspomnę), że gra leży teraz na stole u innej osoby )))). A generalnie klimat horrorowato - mroczny mi jak najbardziej pasuje. I w przypadku Znaku też małżonka kręci nosem.
Nie wiem, może porozglądam się za jakąś używką Zombicide. Dla zasady - trudno mi sobie wytłumaczyć zasadność wydania 2 - 3 krotności innej gry
Wiem, figurki...
Nie wiem, może porozglądam się za jakąś używką Zombicide. Dla zasady - trudno mi sobie wytłumaczyć zasadność wydania 2 - 3 krotności innej gry
Wiem, figurki...
- Bary
- Posty: 3064
- Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 73 times
- Been thanked: 47 times
- Kontakt:
Re: Dla 2 osób gra.
Wiadomo, każdy ma własny gust. Jakbyś pozbywał się także Znaku SB to daj znać.
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
- Bary
- Posty: 3064
- Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 73 times
- Been thanked: 47 times
- Kontakt:
Re: Dla 2 osób gra.
TV3 pisze:Znaku jeszcze nie kupiłem, kręcenie nosem jest wynikiem filmów na youtube
A skusiłeś się na dodatek do Pandemii?
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Re: Dla 2 osób gra.
Owszem. Od kilku miesięcy gramy zamiennie z Mutacją i Złośliwym szczepem. Bardzo fajne, jakby naturalne rozwinięcie. Nie wywraca gry do góry nogami, za to ją fajnie rozbudowuje. Nie miałem jeszcze okazji grać w Bioterrorystę.
- Bary
- Posty: 3064
- Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 73 times
- Been thanked: 47 times
- Kontakt:
Re: Dla 2 osób gra.
Ja z kolei właśnie planuję zakup, bo podstawka nieco już się nudzi. Jedynie cena mnie lekko odstraszała, ale chyba trzeba się przełamać. O bioterroryście słyszałem, że to najsłabszy aspekt dodatku.
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Re: Odp: Dla 2 osób gra.
Mam nadzieję, że nie miałeś na myśli rosnącej odległości między Tobą a żonąTV3 pisze:...klimat był tak odległy dla mnie (o żonie nie wspomnę)...
Re: Dla 2 osób gra.
- kilka dodatkowych postaci
- kilka dodatkowych kart zdarzeń
- dodatkowa karta epidemii (jeśli komu za łatwo z 6-cioma)
oraz
- rozbudowane epidemie w Złośliwym szczepie
- dodatkowa choroba w Mutacji
- plus terrorysta
Tylko tyle, aż tyle - wg mnie całkiem spoko. Jeśli ktoś Pandemię bardzo lubi - zdecydowanie wypada mieć dodatek.
"Mam nadzieję, że nie miałeś na myśli rosnącej odległości między Tobą a żoną "
)))
- kilka dodatkowych kart zdarzeń
- dodatkowa karta epidemii (jeśli komu za łatwo z 6-cioma)
oraz
- rozbudowane epidemie w Złośliwym szczepie
- dodatkowa choroba w Mutacji
- plus terrorysta
Tylko tyle, aż tyle - wg mnie całkiem spoko. Jeśli ktoś Pandemię bardzo lubi - zdecydowanie wypada mieć dodatek.
"Mam nadzieję, że nie miałeś na myśli rosnącej odległości między Tobą a żoną "
)))
Re: Dla 2 osób gra.
Czołem.
Poczułem potrzebę zakupu gry nowej. Czy pojawiło się może coś sensownego w temacie kooperacji w ostatnim roku?
- skomplikowanie gry (w kontekście zasad do opanowania): w okolicach Pandemii sądzę, nie wyżej
- skomplikowanie gry (w kontekście łatwości pokonania gry): wolę wymagające
- wersja: PL
- cena: rozsądna
- głównie 2 osoby
Yggdrasila ni ma w dalszym ciągu...
Poczułem potrzebę zakupu gry nowej. Czy pojawiło się może coś sensownego w temacie kooperacji w ostatnim roku?
- skomplikowanie gry (w kontekście zasad do opanowania): w okolicach Pandemii sądzę, nie wyżej
- skomplikowanie gry (w kontekście łatwości pokonania gry): wolę wymagające
- wersja: PL
- cena: rozsądna
- głównie 2 osoby
Yggdrasila ni ma w dalszym ciągu...
Re: Dla 2 osób gra.
Darkest Night. Minimalnie może bardziej złożone niż Pandemia. Sporo więcej główkowania. Jak Pandemia ma trochę klimatu to z DN wylewa się on z każdej strony... Kilka dodatków (obecnie są 4, z czego #1 i #3 jak dla mnie obowiązkowe). Trudniejsze od Pandemii, można poziom trudności sobie regulować.
Wersja ENG, ale do ogarnięcia spokojnie. Kilka słówek kluczowych i symbole...
Wersja ENG, ale do ogarnięcia spokojnie. Kilka słówek kluczowych i symbole...
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
-
- Posty: 43
- Rejestracja: 06 wrz 2014, 10:06
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 2 times
Re: Dla 2 osób gra.
To moze i ja dolacze sie do tematu. Szukam gry strategicznej, ktora jest b.dobra dla 2 graczy i trwa do 1- 1,5h. Klimat raczej obojetny byle by nie bylo cukierkowo (osadnicy narodziny imperium).
Re: Dla 2 osób gra.
Zdefiniuj "strategicznej" (każdy to inaczej rozumie...)Szoker pisze:To moze i ja dolacze sie do tematu. Szukam gry strategicznej, ktora jest b.dobra dla 2 graczy i trwa do 1- 1,5h. Klimat raczej obojetny byle by nie bylo cukierkowo (osadnicy narodziny imperium).
Zdefiniuj "b. dobra" - niektórzy lubią śledzia z dżemem, jest bardzo dobry!
Zdefiniuj "klimat obojętny" - ma być czy też nie?
Omega centauri. Wariant krótki na godzinkę, jest strategia (planowanie odległych celów) i taktyki trochę (reagowanie na działania innych cały czas mając cel odleglejszy na uwadze). Praktycznie brak losowości. Klimat zarządzania własnym imperium (koszmicznym) jest
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
-
- Posty: 43
- Rejestracja: 06 wrz 2014, 10:06
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 2 times
Re: Dla 2 osób gra.
Gra strategiczna to dla mnie taka, ktora nie ma duzo losowosci i trzeba troche wytezyc mozg jak np. Forbidden stars, cywilizacja, eclips.
B.dobrze w sensie zeby dobrze dzialala na 2 osoby.
Klimat obojetny w sensie moze byc w kosmosie akcja, o budowaniu miasta czy tam jakis horror.
B.dobrze w sensie zeby dobrze dzialala na 2 osoby.
Klimat obojetny w sensie moze byc w kosmosie akcja, o budowaniu miasta czy tam jakis horror.
Re: Dla 2 osób gra.
Eclipse = mało losowości? Przecież tam malutkie myśliwce mogą rozwalić całą flotę niszczycieli przez rzut kostką...Szoker pisze:Gra strategiczna to dla mnie taka, ktora nie ma duzo losowosci i trzeba troche wytezyc mozg jak np. Forbidden stars, cywilizacja, eclips.
Z definicji (jednej z wielu) strategia to długofalowa droga do osiągnięcia wcześniej założonego celu. Czyli planujesz co chcesz osiągnąć w przyszłości i dążysz do tego. Dlatego pytałem, bo twoje wymagania odbiegają nieco od w/w definicji ;P
Wspomniana Omega Centauri - mózg trzeba wytężać, i to dosyć mocno. Praktycznie brak ukrytych informacji (poza eksplorowaniem nowych sektorów, ale i na to jest rada w postaci technologii skanerów - można podglądać co się tam kryje ;P ). Nie ma kostek. Ukryte planowanie akcji i ich kolejności jednocześnie z przeciwnikiem... Sporo sposobów na punktowanie, można spokojnie obrać strategię jakąś i ją sukcesywnie realizować. Oczywiście taktyczne decyzje też są (reagowanie na aktualną sytuację na planszy).
Bardzo przyjemna i wbrew pierwszemu wrażeniu dosyć prosta jest Stocznia (Shipyard albo Die Werft - gra w pełni niezalezna językowo). Kombinowania sporo, poza ukrytymi celami nie ma informacji niejawnych. Losowość praktycznie nie istnieje. Pomimo, że to rasowe euro my czujemy w tym sporo klimatu - budujemy okręty, które na planszy gracza są składane z "klocków" i jakoś tak fajnie to przemawia do mnie i moich współgraczy. Gra działa świetnie na 2/3/4 osoby. Niezaleznie od ilości osób, zawsze wykonamy w ciągu całej gry ~25 akcji, może ciut więcej jak kupimy czasami bonusową... Gra zajmuje nam jakieś 20-25min/gracza. Czyli we dwie osoby w godzinkę się zagra, w 4 osoby 1,5-2h.
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Re: Dla 2 osób gra.
Dzięki.misioooo pisze:Darkest Night. Minimalnie może bardziej złożone niż Pandemia. Sporo więcej główkowania. Jak Pandemia ma trochę klimatu to z DN wylewa się on z każdej strony... Kilka dodatków (obecnie są 4, z czego #1 i #3 jak dla mnie obowiązkowe). Trudniejsze od Pandemii, można poziom trudności sobie regulować.
Wersja ENG, ale do ogarnięcia spokojnie. Kilka słówek kluczowych i symbole...
Popraw mnie, jeśli się mylę - ale instrukcji polskiej do tego nie ma, prawda? Jeśli tak, to eliminuje zakup. Wystarczająco wyboiste są przeprawy z polskimi instrukcjami .
Nie zdefiniowałem też "rozsądnej ceny" , ...ale ponad 2 stówy to już dość dyskusyjna kwestia... choć za często ostatnio gier nie kupuję.
Re: Dla 2 osób gra.
Polskiej instrukcji nie ma, ale... Instrukcja z samą mechaniką to może ze dwie strony A4... Gra ma bardzo proste zasady:
1. Jak jesteś w miejscu z nekromantą, atakuje on ciebie jesli masz 0S. Jak masz jeszcze S to tracisz 1S.
2. Rozpatrujesz swoje umiejętności opisane "at the start of your turn".
3. Rozpatrujesz jedno wydarzenie z talii.
4. Robisz jedną akcję z kilku dostępnych (podróż, atak, ukrycie, wzięcie relikwii, przeszukiwanie, modlitwa - tylko w klasztorze, akcja z karty umiejętności opisana jako ACTION).
5. Rozpatrujesz plagi na twoim obszarze (przed niektórymi musisz się bronić/unikać ich).
Koniec tury gracza
Jak wszyscy się ruszą to Nekromanta:
1. Tor ciemności +1 (oraz +1 za każdą plagę desakracji na mapie)...
2. Turla na spostrzegawczość i ruch. Jak kogoś spostrzeże (wynik > S postaci) rusza się w jego stronę o jeden obszar. Jak nie spostrzeże nikogo - rusza się w kierunku określonym wyrzuconymi oczkami na kości (są narysowane na mapie). Koniec ruchu.
3. Tworzy jedną nową plagę w swojej lokacji (jak już są tam 4, to nowa pojawia się w klasztorze) - karta mapy, szukamy linijki z nazwą lokacji i obrazkiem plagi jaka ma się pojawić.
Koniec.
Do ogarnięcia w kilka minut. Ja po 2-3 turach już błyskawicznie to wszystko robiłem (grałem solo, 4 postaciami). Intuicyjnie:
Najpierw Nekro "cię szturcha" jak cię namierzył. Jak nie, ale jest blisko - zbliża się jeszcze bardziej...
Mamy jakąś przygodę/wydarzenie.
Robimy swoje po rozprawieniu się z w/w wydarzeniem.
Unikamy/bronimy się przed plagami Nekrusia...
Potem On odprawia swoje ciemne rytuały, szuka nas, idzie do nas (albo błądzi po omacku ;P ) i rzuca swoje przekleństwa i plugastwa na świat...
1. Jak jesteś w miejscu z nekromantą, atakuje on ciebie jesli masz 0S. Jak masz jeszcze S to tracisz 1S.
2. Rozpatrujesz swoje umiejętności opisane "at the start of your turn".
3. Rozpatrujesz jedno wydarzenie z talii.
4. Robisz jedną akcję z kilku dostępnych (podróż, atak, ukrycie, wzięcie relikwii, przeszukiwanie, modlitwa - tylko w klasztorze, akcja z karty umiejętności opisana jako ACTION).
5. Rozpatrujesz plagi na twoim obszarze (przed niektórymi musisz się bronić/unikać ich).
Koniec tury gracza
Jak wszyscy się ruszą to Nekromanta:
1. Tor ciemności +1 (oraz +1 za każdą plagę desakracji na mapie)...
2. Turla na spostrzegawczość i ruch. Jak kogoś spostrzeże (wynik > S postaci) rusza się w jego stronę o jeden obszar. Jak nie spostrzeże nikogo - rusza się w kierunku określonym wyrzuconymi oczkami na kości (są narysowane na mapie). Koniec ruchu.
3. Tworzy jedną nową plagę w swojej lokacji (jak już są tam 4, to nowa pojawia się w klasztorze) - karta mapy, szukamy linijki z nazwą lokacji i obrazkiem plagi jaka ma się pojawić.
Koniec.
Do ogarnięcia w kilka minut. Ja po 2-3 turach już błyskawicznie to wszystko robiłem (grałem solo, 4 postaciami). Intuicyjnie:
Najpierw Nekro "cię szturcha" jak cię namierzył. Jak nie, ale jest blisko - zbliża się jeszcze bardziej...
Mamy jakąś przygodę/wydarzenie.
Robimy swoje po rozprawieniu się z w/w wydarzeniem.
Unikamy/bronimy się przed plagami Nekrusia...
Potem On odprawia swoje ciemne rytuały, szuka nas, idzie do nas (albo błądzi po omacku ;P ) i rzuca swoje przekleństwa i plugastwa na świat...
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Re: Dla 2 osób gra.
Chęć zakupu gry pozostała, jednak z powodu nieznalezienia przekonującej kooperacji, coś NIE-kooperacyjnego z chęcią bym zakupił.
W weekend odświeżyliśmy sobie część posiadanych gier. Stone age, Cesarski kurier (jeszcze w Hawanę kilka partii musimy rozegrać). I stała się rzecz niefajna. Wspomniane 2 gry (obawiam się, że z Hawaną będzie podobnie) wywołują już mniejsze emocje, niż na początku. Emocje wywołuje cały czas, posiadany przez nas Mr Jack, Listy z Whitechapel (dawno nie grałem, ale emocje niesamowite), Pandemia (pominę fakt, że to kooperacja).
Zaś Stone, Kurier (i chyba też Hawana) - to już takie pykanie dla pykania. Minus jeszcze tu taki, że żona bardziej skłania się ku grze w Stone, mniej ku Kurierowi. Ja odwrotnie.
Padł więc pomysł, aby wspomniane 2-3 gry wymienić na coś innego (te schować w szafie bądź sprzedać).
Szukałbym zatem czegoś o podobnym ciężarze (tak instruktażowym, jak i związanym z samą rozgrywką). Zasady więc łatwe do opanowania - lubię po tygodniach/miesiącach niegrania usiąść do gry "z marszu", bez nauki i przypominania sobie zasad od nowa. Ponadto w kontekście gry w większym gronie - wolę, aby nowi gracze od razu opanowali zasady, aby mogli od razu grać na rozsądnym poziomie.
Krótka raczej instrukcja więc. I co ważne - DOBRZE i JASNO NAPISANA! )). Ja co prawda do każdej bodaj gry mam jakieś tam pytania, ale permanentne latanie po FAQ'u doprowadza mnie do szału .
Priorytet to 2 osoby. W takim składzie musi gra chodzić bdb. Od czasu do czasu osób 4. W skrócie: 2 do 4. (szkoda, że w Hawanie we 4 jest już bałagan)
Brak lub absolutne minimum negatywnej interakcji. Jej poziom w Stone Age był jak najbardziej znośny. W Hawanie - już tak na granicy akceptowalności żony (achh ci złodzieje )
Wskazana byłaby (choć to nie sztywny warunek) pewna "rozłożystość" elementowa. Fajnie w Stone jest poukładać te kupy drewna, złota, cegieł, kafle z domami, karty na ślicznej, dużej planszy.
Nie chcę też nachalnej matematyki w grze, z jaką miałem do czynienia np. grając w Puerto Rico. "Czy to plus to da mi więcej czy mniej niż to plus to? To bardzo istotna kwestia - no to liczymy. Na bieżąco." Chcę sobie przyjemnie w grę pograć, bez kalkulatora.
Podobnie odrzucam "sucharki" typu Splendor. O Roju nie wspomnę nawet (pomijam fakt, że są to malutkie gierki). Choć np. Patchwork już sucharkiem nie jest (i prawdopodobnie go kupię za chwilę). Kwestia definicji "suchara" Zresztą Puerto też wg mnie, poprzez sugestię ciągłego liczenia, jest suche.
Przejrzałem ten wątek i zastanawiam się nad (niektórymi po raz wtóry) pozycjami:
- Agricola: chłopi i zwierzyniec
- Seasons
- Pokolenia (nie mogę znaleźć instrukcji - obszerna ona?)
- Dominion (choć czy to nie po prostu pasjans?)
- K2
- Suburbia
- Magnum Sal (ale tu znów opinie, że niekoniecznie na 2-ch, że się gra czasem negatywnie. I nie jest to zbyt podobne do Stone Age z w swym zamyśle?)
- Fresco
- Mykerinos
- Dziedzictwo (chodzi mi po głowie, ale znów instruktażowo dużo obszerniejsza niż taki Kurier np.)
.... a może coś jeszcze ktoś poleci?
Być może, jeśli pozbędę się gier na wstępie wymienionych, kupię 2 nowe. Najpierw jednak jedna.
p.s.
nie wiem, czy z kilkoma wymienionymi pozycjami nie przesadziłem w kontekście wymogu nie-obszerności instruktażowych... W końcu to zamiennik dla Stone Age czy Kuriera cesarskiego ma być.
p.s.2
Nie chcę Carcassonne, nie chcę Ticket to ride
W weekend odświeżyliśmy sobie część posiadanych gier. Stone age, Cesarski kurier (jeszcze w Hawanę kilka partii musimy rozegrać). I stała się rzecz niefajna. Wspomniane 2 gry (obawiam się, że z Hawaną będzie podobnie) wywołują już mniejsze emocje, niż na początku. Emocje wywołuje cały czas, posiadany przez nas Mr Jack, Listy z Whitechapel (dawno nie grałem, ale emocje niesamowite), Pandemia (pominę fakt, że to kooperacja).
Zaś Stone, Kurier (i chyba też Hawana) - to już takie pykanie dla pykania. Minus jeszcze tu taki, że żona bardziej skłania się ku grze w Stone, mniej ku Kurierowi. Ja odwrotnie.
Padł więc pomysł, aby wspomniane 2-3 gry wymienić na coś innego (te schować w szafie bądź sprzedać).
Szukałbym zatem czegoś o podobnym ciężarze (tak instruktażowym, jak i związanym z samą rozgrywką). Zasady więc łatwe do opanowania - lubię po tygodniach/miesiącach niegrania usiąść do gry "z marszu", bez nauki i przypominania sobie zasad od nowa. Ponadto w kontekście gry w większym gronie - wolę, aby nowi gracze od razu opanowali zasady, aby mogli od razu grać na rozsądnym poziomie.
Krótka raczej instrukcja więc. I co ważne - DOBRZE i JASNO NAPISANA! )). Ja co prawda do każdej bodaj gry mam jakieś tam pytania, ale permanentne latanie po FAQ'u doprowadza mnie do szału .
Priorytet to 2 osoby. W takim składzie musi gra chodzić bdb. Od czasu do czasu osób 4. W skrócie: 2 do 4. (szkoda, że w Hawanie we 4 jest już bałagan)
Brak lub absolutne minimum negatywnej interakcji. Jej poziom w Stone Age był jak najbardziej znośny. W Hawanie - już tak na granicy akceptowalności żony (achh ci złodzieje )
Wskazana byłaby (choć to nie sztywny warunek) pewna "rozłożystość" elementowa. Fajnie w Stone jest poukładać te kupy drewna, złota, cegieł, kafle z domami, karty na ślicznej, dużej planszy.
Nie chcę też nachalnej matematyki w grze, z jaką miałem do czynienia np. grając w Puerto Rico. "Czy to plus to da mi więcej czy mniej niż to plus to? To bardzo istotna kwestia - no to liczymy. Na bieżąco." Chcę sobie przyjemnie w grę pograć, bez kalkulatora.
Podobnie odrzucam "sucharki" typu Splendor. O Roju nie wspomnę nawet (pomijam fakt, że są to malutkie gierki). Choć np. Patchwork już sucharkiem nie jest (i prawdopodobnie go kupię za chwilę). Kwestia definicji "suchara" Zresztą Puerto też wg mnie, poprzez sugestię ciągłego liczenia, jest suche.
Przejrzałem ten wątek i zastanawiam się nad (niektórymi po raz wtóry) pozycjami:
- Agricola: chłopi i zwierzyniec
- Seasons
- Pokolenia (nie mogę znaleźć instrukcji - obszerna ona?)
- Dominion (choć czy to nie po prostu pasjans?)
- K2
- Suburbia
- Magnum Sal (ale tu znów opinie, że niekoniecznie na 2-ch, że się gra czasem negatywnie. I nie jest to zbyt podobne do Stone Age z w swym zamyśle?)
- Fresco
- Mykerinos
- Dziedzictwo (chodzi mi po głowie, ale znów instruktażowo dużo obszerniejsza niż taki Kurier np.)
.... a może coś jeszcze ktoś poleci?
Być może, jeśli pozbędę się gier na wstępie wymienionych, kupię 2 nowe. Najpierw jednak jedna.
p.s.
nie wiem, czy z kilkoma wymienionymi pozycjami nie przesadziłem w kontekście wymogu nie-obszerności instruktażowych... W końcu to zamiennik dla Stone Age czy Kuriera cesarskiego ma być.
p.s.2
Nie chcę Carcassonne, nie chcę Ticket to ride
Re: Dla 2 osób gra.
K2 bardzo przyjemne, choć na 3+ to dodatek Broad Peek (podstawka tak sobie wg mnie działa w szerszym gronie). Od tej pozycji zaczynaliśmy przygodę z planszówkami kilka lat temu - mamy grę do dzisiaj jest t bardzo lekki tytuł. Taki "rodzinny".
Skoro nie musi być kooperacja - może Stocznia (shipyard, Die Werft)? Przyjemne euro, działa świetnie zarówno na 2 jak i na 3/4 osoby. We dwójkę na niecałą godzinkę. Waga śrenia/średnio lekka. Negatywnej interakcji minimum (ot czasami przyblokowanie akcji czy zwiększenie kosztu czegośtam... żadne niszczenie, burzenie i demolka).
Skoro nie musi być kooperacja - może Stocznia (shipyard, Die Werft)? Przyjemne euro, działa świetnie zarówno na 2 jak i na 3/4 osoby. We dwójkę na niecałą godzinkę. Waga śrenia/średnio lekka. Negatywnej interakcji minimum (ot czasami przyblokowanie akcji czy zwiększenie kosztu czegośtam... żadne niszczenie, burzenie i demolka).
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Re: Dla 2 osób gra.
Suburbia się sprawdzi. Swietnie chodzi na dwie osoby, mało negatywnej interakcji (podbieranie kafelkow budynkow), proste zasady a sporo kombiowania. Polece jeszcze Osadnicy Narodziny Imperium.
Re: Dla 2 osób gra.
Dziedzictwo serdecznie polecam. Wraz z dziewczyną bardzo lubimy w to grać a zasady po przeczytaniu instrukcji z 2 razy są naprawdę bardzo proste i intuicyjne choć sama rozgrywka już trochę myślenia jednak wymaga Dodatkowo grafiki do, których nie byłem przekonany okazały się bardzo dobre bo zapewniają jeszcze dodatkowo co jakiś czas porcję śmiechu i drobnych złośliwości
- DarkSide
- Posty: 3035
- Rejestracja: 07 sty 2013, 15:12
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 571 times
- Been thanked: 239 times
Re: Dla 2 osób gra.
K2, Seasons, Suburbia, Dziedzictwo to są gry lekkie i łatwo przyswajalne. Przy Dziedzictwie potrzeba duuuużo miejsca już przy 2 osobach, przy 4 osobach chyba tylko granie na podłodze wchodzi w grę.
W Seasons jest pewna interakcja między graczami, ale to bardziej na zasadzie "Zagram kartę która działa na wszystkich". Jednakże jak podejdą w grze karty łagodne, to może się zdarzyć nawet tak, że gracze będą jedynie rywalizowali o kostki które rzuca się na początku rundy
K2 świetne na wkręcanie nowych osób w planszówki. Proste zasady, szybka rozgrywka.
Agricola zabije Cię instrukcją. Pokolenia również nie nadają się dla casuali, no i jest tam trochę liczenia.
W Seasons jest pewna interakcja między graczami, ale to bardziej na zasadzie "Zagram kartę która działa na wszystkich". Jednakże jak podejdą w grze karty łagodne, to może się zdarzyć nawet tak, że gracze będą jedynie rywalizowali o kostki które rzuca się na początku rundy
K2 świetne na wkręcanie nowych osób w planszówki. Proste zasady, szybka rozgrywka.
Agricola zabije Cię instrukcją. Pokolenia również nie nadają się dla casuali, no i jest tam trochę liczenia.
W idealnym świecie planszówkowym wszystkie eurasy ociekają klimatem, a wszystkie ameri mają przejrzyste zasady i nie potrzebują FAQ
Sprzedam gry
Moje zniżki Planszostrefa -10%, ALEplanszówki -3%
Sprzedam gry
Moje zniżki Planszostrefa -10%, ALEplanszówki -3%
- detrytusek
- Posty: 7329
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 459 times
- Been thanked: 1106 times
Re: Dla 2 osób gra.
Ja Dziedzictwo oceniam tak średnio+. Najbardziej kuleje mi to, że robię w kółko to samo przez całą grę. Chodzi o dzieci i okazuje się, że w planszówkach jest to o wiele mniej przyjemneamandor pisze:Dziedzictwo serdecznie polecam. Wraz z dziewczyną bardzo lubimy w to grać a zasady po przeczytaniu instrukcji z 2 razy są naprawdę bardzo proste i intuicyjne choć sama rozgrywka już trochę myślenia jednak wymaga Dodatkowo grafiki do, których nie byłem przekonany okazały się bardzo dobre bo zapewniają jeszcze dodatkowo co jakiś czas porcję śmiechu i drobnych złośliwości
W związku z tym regrywalność jest słaba. I to fakt - miejsca na stole potrzeba dużo.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Re: Dla 2 osób gra.
Oj tu się nie zgodzę, o ile z dziećmi to wiadomo ze muszą się co rozgrywkę powtarzać tak reszta już jest mocno zmienna, znajomi co grę są jednak w różnych konfiguracjach i przez to trzeba za każdym razem kombinować na nowo. Także różne mogą być strategie, można iść w ilość można iść w kasę i braki prestiżowe po prostu sobie kupować. No ale każdemu może podobać się co innego u mnie Dziedzictwo pozostanie jedną z najprzyjemniejszych gier w kolekcjidetrytusek pisze:Ja Dziedzictwo oceniam tak średnio+. Najbardziej kuleje mi to, że robię w kółko to samo przez całą grę. Chodzi o dzieci i okazuje się, że w planszówkach jest to o wiele mniej przyjemneamandor pisze:Dziedzictwo serdecznie polecam. Wraz z dziewczyną bardzo lubimy w to grać a zasady po przeczytaniu instrukcji z 2 razy są naprawdę bardzo proste i intuicyjne choć sama rozgrywka już trochę myślenia jednak wymaga Dodatkowo grafiki do, których nie byłem przekonany okazały się bardzo dobre bo zapewniają jeszcze dodatkowo co jakiś czas porcję śmiechu i drobnych złośliwości
W związku z tym regrywalność jest słaba. I to fakt - miejsca na stole potrzeba dużo.