Który LCG wybrać?

[Raven091]

Cześć,
Lubię gry karciane i chciałbym znaleźć coś co można zbierać i z kimś zagrać. Rozpatrywałem wiele tytułów ale nie potrafię się zdecydować. Rozpatrywałem WH:Inwazja, LotR LCG (tutaj akurat można grać samemu), Netrunner, GoT LCG itd. Kojarzę jeszcze LCG w uniwersum WH:40k, Star Wars, Cthulhu. Kiedyś dawno temu zaczynałem grać w WH: Inwazja (w okolicy premiery) i mam nawet core set z dodatkiem z elfami ale słyszałem, że kolejne wydawane karty były coraz bardziej OP i banowane na turniejach. Sama gra mi się całkiem podobała tyle że chcąc "dogonić" bieżące dodatki musiałbym wydać fortunę ale to chyba problem nie tylko tego LCG jeżeli zaczynałbym od zera.

Nie mam jasno sprecyzowanych kryteriów ale zależy mi żeby była jakaś scena graczy aby nie trzeba było długo szukać przeciwników. Co do samej tematyki gry to GoT dostaje małego plusa bo ze wszystkich uniwersów to mnie interesuje najbardziej (dopóki nie wyjdzie Witcher LCG ) natomiast Netrunner dostaje małego minusa bo jestem informatykiem i koncepcja gry w hackowanie mnie nie przekonuje choć nie jest to dyskwalifikacja.

Co byście polecili? W co sami gracie?

[rattkin]

natomiast Netrunner dostaje małego minusa bo jestem informatykiem i koncepcja gry w hackowanie mnie nie przekonuje choć nie jest to dyskwalifikacja

Nie obraź, się, ale to zabrzmiało trochę jak popularny mem teraz - "jestem studentem prawa i weganinem". Możesz rozwinąć, co w ogóle miałeś przez to na myśli?

LCG wybiera się takiego, jak się podoba, bo to wybór na życie . Ja najbardziej lubię LOTR LCG i Android: Netrunner. Uważam, że mechanicznie, w swoich kategoriach, nie mają sobie równych.

[Raven091]

Chodzi mi o to, że mam zgrzyt którego się nigdy nie spodziewałem, że mieć będę: czyli porównanie mechaniki gry z rzeczywistością. Mam blade pojęcie o tym jak działa hackowanie/programowanie i ten dysonans pomiędzy rzeczywistością a ustalaniem siły firewalla na podstawie tokenów mnie delikatnie odrzuca. Jednak tak jak napisałem w pierwszej wypowiedzi nie dyskwalifikuje to gry. A co do porównania do memu to uważam, że niesłuszne i przesadzone (jeżeli chodzi o ten który mi się wydaje)

To teraz rozwiń proszę swoją opinie na temat Android: Netrunner? Co znaczy że nie ma sobie mechanicznie równych w swojej kategorii?

[rattkin]

Chodzi mi o to, że mam zgrzyt którego się nigdy nie spodziewałem, że mieć będę: czyli porównanie mechaniki gry z rzeczywistością. Mam blade pojęcie o tym jak działa hackowanie/programowanie i ten dysonans pomiędzy rzeczywistością a ustalaniem siły firewalla na podstawie tokenów mnie delikatnie odrzuca. Jednak tak jak napisałem w pierwszej wypowiedzi nie dyskwalifikuje to gry. A co do porównania do memu to uważam, że niesłuszne i przesadzone (jeżeli chodzi o ten który mi się wydaje)

To teraz rozwiń proszę swoją opinie na temat Android: Netrunner? Co znaczy że nie ma sobie mechanicznie równych w swojej kategorii?

Nie chodzi mi o żaden konkretny, zreszta nieważne. Netrunner to jedna z najbardziej klimatycznych gier jakie znam, a sam bywam programistą. To oczywiste, ze karty nie bedą odwzorowywać życia sysopa, czy faktycznego developmentu, gry są zawsze pewnym uproszczonym modelem, bo inaczej byłyby pracą, a nie zabawą. Mogę Cię zapewnić, że w ANR jest bardzo dużo bardzo dobrze tematycznie osadzonych kart i tekstów, ktore są bardzo rozpoznawalne przez informatyków właśnie i głownie przez nich bo bywają dość hermetyczne. Szczerze mówiąc, nie spotkałem jeszcze karciankowca związanego z komputerami, który by nie nosił tej gry na rękach.

Mechanika ANR jest niezwykła pod tym względem ze w całości opiera sie na złożonej interakcji miedzy graczami na wielu płaszczyznach, a nie oklepanej - ja tu wystawiam A, a ty mi atakujesz B i to A mi niszczysz. Do tego mamy karty zagrywane facedown i pokłady blefu. W turze drugiego gracza, ten pierwszy siedzi jak na szpilkach. W kategorii gier PvP, to stwarza niezwykle emocjonującą rozgrywkę, która obfituje w niesamowite zwroty akcji i nagle spektakularne wygrane, czy przegrane.

[Curiosity]

W tematyce LCG zaufałbym rattkinowi.

[wis]

Zaufanie jest dobre, ale kontrola lepsza:)

Najpierw odpowiedz sobie, z kim będziesz grać.

LOTR to co-op. Sprawdzi się najlepiej, jeśli masz grać z osobami bez własnego zestawu. W innych grach Twoi koledzy graliby przeciwko doświadczonemu właścicielowi deckiem zrobionym przez niego...Zadziała tylko ze stałym partnerem;).

Sprawdź fora Androida/Conquesta/innych? (na forum Galakty, może na FB), gdzie spotykają się gracze. Jeśli jesteś z Default City, to pewnie gracze do każdej gry będą dostępni, jeśli z mniej zaludnionych okolic, to możliwe, że grę wybierze Ci geografia.

Pojedź, zagraj gościnnie - nie każda gra każdemu pasuje. Mnie Android do siebie nie przekonał, natomiast - ku mojemu zaskoczeniu - zrobił to WH:Conquest. Najlepiej sprawdzić kilka, zanim się coś wybierze, bo nie wiesz, czy bliżej Ci do gustu Rattkina, czy mojego:).

Warto też pamiętać, że granie w większej, aktywnej turniejowo grupie oznacza kupienie wszystkiego, co do danej gry wyszło. Przekłada się to na wydatek ładnych kilku stówek. Hint: prawie zawsze można znaleźć kogoś, kto wychodzi z gry i sprzedaje spory zestaw za ułamek ceny.

[kamron6]

Też podpowiem: jeśli zamierzasz grać z osobami regularnie grającymi, wybierz grę z jak najmniejszą liczbą dodatków, chyba że jesteś milionerem z mnóstwem czasu, android jest fajny i ma fajną scenę, ale dodatków ma ogrom. Gra o Tron i Podbój to gry w które się jeszcze spokojnie wejdzie (zwłaszcza GoT) i obie są dobre, mnie się przyjął GoT.

Możesz też "czekać" grając w władcę pierścieni,a czekać miałbyś na jakoś nową karciankę, np. reedycję L5R od FFG.

Jeśli zamierzasz grać casualowo to Android lub władca sprawdzą się najlepiej.

Poszukaj grup ze swojego miasta / okolic, jak z Wrocławia to mógłbym pomóc.

[rattkin]

Android to zupełnie inna gra. Też świetna, ale to nie karcianka.

[kamron6]

Miałem na myśli Android: Netrunner :p

[mat_eyo]

Netrunner to gra nietuzinkowa, najlepsza konfrontacyjna karcianka w jaką grałem.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[pattom]

Nie ma innych gier LCG poza ANR, reszta jest marnością.

[wis]

Miłość jest ślepa

[pattom]

Miłość jest ślepa

No raczej

Chociaż ja już nie gram w żadną grę LCG to tak uważam.
Grałem w SW, WP, Podbój, ANR - z tych czterech tylko ANR ma sens, może WP też ale to torszkę inna kategoria. SW i Podbój to popłuczyny.

[donmakaron]

Inwazja to już chyba całkiem umarła i sceny jako takiej nie ma. Jeśli Ci się podobała, to stosunkowo podobny jest Podbój, tylko że w świecie W40K. Oczywiście mechanika się różni, ale część kart wygląda jak żywcem przeniesiona z WHI. Generalnie obie to dość proste naparzanki, które nadrabiają w miarę finezyjną w swojej prostocie mechaniką.
LOTR LCG raczej do pogrania w domu z kolegą albo dziewczyną. Niektórzy uwielbiają do gry solo. Z kooperacji jedna z ciekawszych i bardziej wymagających gier, jako LCG przyjemna, bo daje dużo frajdy niezależnie od ilości zakupionych zestawów dodatkowych.
Cthulhu chyba tylko dla fanów - mechanika jest na pierwszy rzut oka prymitywna, całość musi nadrabiać interakcją między kartami. Scena w Polsce niestety niemrawa.
Podobnie Star Wars - uproszczona mechanika skierowana do jak największej rzeszy fanów SW. Dla fana - bardzo spoko, dla gracza - średniak.
GoT dobry i w dobrym momencie, żeby jeszcze nadgonić i pograć. Błyszczy opcją na więcej niż dwóch graczy.

Zdecydowanym królem LCGów jest A:NR i tego nic nie zmieni. Najbardziej złożona i wymagająca spośród żyjących gier karcianych. Przytłaczająca wręcz na początek mnogość możliwości działania, ukryte informacje i blef, mocna scena turniejowa. Gra jest też dobrze prowadzona przez FFG - dbają o zasady, organizują duże turnieje, eventy, promują grę na prawo i lewo. Żaden inny LCG nie ma tak dobrze z ich strony.
Można też poczekać do przyszłego roku na Legendę Pięciu Kręgów. Będzie bardzo dobra karcianka, dużo ludzi na to czeka - scena na pewno powstanie solidna.

Alternatywą jest jeszcze Doomtown: Reloaded od AEG, choć wśród graczy nie zażarło tak jak powinno.

[Darboh]

Z obowiązku muszę dodać - Doomtown Reloaded ECG (LCG tylko z innej firmy).
Doomtown wyszedł na równi z Podbojem i jest na podobnym etapie z dodatkami, z tym wyjątkiem że małe dodatki ukazują się rzadziej i na cykl wychodzi 3 (a nie 6 jak lcg), ale ma już 4 duże dodatki.
Doomtown to Dziwny Zachód (uniwersum erpega Deadlands, czyli połączenie westernu, horroru i steampunka) i życzyłbym sobie żeby FFG tak prowadziło elcegowe produkty jak Alderac prowadzi format ECG
Co do samej gry to mechanicznie genialność porównywalna do Netrunnera (w sensie miodności - wyróżnikiem jest tutaj przestrzenność pola gry, czyli nie wystawia się sztywno karty na stół, tylko buduje się miasto po którym chodzi się postaciami, do tego wbudowana rewelacyjnie mechanika pokera do rozstrzygania walki) z tym założeniem że grać do 4 w multi spokojnie można. A jakże to miodne.
Tylko po angielsku - nie doczytałem czy jest z tym problem.
Jedyny problem to kwestia sceny która jest dosyć skromna i o ile nie jesteś z Warszawy, Szczecina czy Krakowa to z regularnym graniem będzie raczej kiepsko.

[donmakaron]

życzyłbym sobie żeby FFG tak prowadziło elcegowe produkty jak Alderac prowadzi format ECG

Możesz rozwinąć tę myśl? Co AEG robi lepiej w prowadzeniu Doomtowna niż FFG w przypadku swoich gier?

[Raven091]

Dziękuję za wszystkie opinie. Podsumowując jedyny słuszny wybór to Android Netrunner chyba, że nie mam przyjaciół to mogę ewentualnie przygarnąć LotR Poszukam ludzi w Krakowie i wtedy zdecyduję ostatecznie czy zainwestuję w którąś z tych gier.

[adikom5777]

Netrunner to doskonały wybór

[donmakaron]

W Krakowie to pewnie znajdzesz ludzi chętnych do pokazania jak działa część popularniejszych LCG. Na pewno grają w Netrunnera, zapewne również w Podbój i LOTRa. Przed ostateczną decyzją dobrze poznać o co w tym wszystkim chodzi. W Netrunnera można także wygodnie pograć online.

[Maxxx76]

Dołączę do wątku z pytaniem o karciankę z modułowym deckbuildingiem
Oprócz Star Wars LCG czy High Command, bo te znam, czy ktoś może polecić jakąś karciankę z podobnym deckbuildingiem?

[aryss]

Dziękuję za wszystkie opinie. Podsumowując jedyny słuszny wybór to Android Netrunner chyba, że nie mam przyjaciół to mogę ewentualnie przygarnąć LotR Poszukam ludzi w Krakowie i wtedy zdecyduję ostatecznie czy zainwestuję w którąś z tych gier.

Jeśli jesteś krakusem to masz tak naprawde 2 opcje czyli albo Podbój albo Gra o Tron. Pozostałe gry są martwe turniejowo i grają przeważnie starzy gracze.
Co do Podboju to grywamy przeważnie w czwartki w godzinach 17+ w klubie Strych ( przy bibliotece kolo galerii kazimierz) to mozesz wpasc zobaczyc, gociarze grywaja z tego co pamietam w hexie w wtorki. Ilosc graczy oby tych gier w krk jest w sumie podobna i jeśli nie chce Ci się czekać na L5K albo przeprowadzac do innego miasta to musisz sie na ktoras z nich zdecydowac.

przy czym got na 2 osoby to popluczyny

[raskoks]

Dołączę do wątku z pytaniem o karciankę z modułowym deckbuildingiem
Oprócz Star Wars LCG czy High Command, bo te znam, czy ktoś może polecić jakąś karciankę z podobnym deckbuildingiem?

Nie ma karcianki z modulowym deckbuildingiem poza SW - przynajmniej wsrod LCG.
Co do sceny w Krakowie to:
jest mala scena Doomtowna (krecaca sie wokol osoby repka w Hexie) - ale wydaje sie ze ona slabnie i sklada sie w calej Polsce z max 20 -30 osob ?
ANR chyba umarl - a przynajmniej wg moich informacji
GOT - kreci sie wokol Hexa i sa zdaje sie wtorkowe turnieje
SW - w zasadzie jest juz martwe
Podbój - jest scena - jak pisał aryss, prowadzone sa regularne rozgrywki ligowe

Dla jasnosci - aktualnie sam jestem graczem Podboju - ale gralem w kazda z gier z listy powyzej (w czesc duzo, czesc malo - ale zawsze), i wydaje sie ze na etapie wchodzenia w gre sensowne teraz sa tylko Podbój i AGoT.

Pozdro

[pattom]

Jeszcze można poczekać na The Legend of the Five Rings LCG
Masa ludzi na to czeka:-) ale to dopiero 2017.

[Darboh]

Nie ma karcianki z modulowym deckbuildingiem poza SW - przynajmniej wsrod LCG.

Dobrze że dopisałeś - że wśród LCG. Na szczęście świat dobrych karcianek się na LCG nie kończy a najfajniejszy składak modułowy jest w High Command. Format nie z nazwy LCG, ale tak samo chodził.

[Maxxx76]

A poza HC?