Mózgożerna strategia dla 2 i więcej graczy

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
Awatar użytkownika
jnowaczy
Posty: 503
Rejestracja: 15 wrz 2005, 20:43
Has thanked: 27 times
Been thanked: 126 times

Post autor: jnowaczy »

wlasnie grafika szeroko rozumiana ma drugorzedne znaczenie chodzi o zlozonosc rozgrywki,zaleznosci ekonomiczne itp
Awatar użytkownika
ja_n
Recenzent
Posty: 2303
Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Post autor: ja_n »

dawcok pisze:Niby polecasz na równi, ale jednak La Citta napisałeś pogrubioną czcionką 8) Jako, że święta coraz bliżej postanowiłem sprezentować sobie właśnie jakąś gierkę. Praktycznie zdecydowałem się na Goa, ale teraz przypomniałeś mi o La Citta. Czytałem Twoje pierwsze wrażenia i faktycznie zapowiada się nieźle. Jak wypada ta gra w porównaniu do Goa i jaki jest czas rozgrywki, bo z tego co się orientuję, partię w Goa da się rozegrać w godzinę...
La Citta pogrubiłem, bo nikt nie polecał w tym wątku, a Goa i Reef były polecane. Czas rozgrywki przemawia na korzyść Goa. W Reefa i La Cittę raczej w godzinę się nie uda. Wprawdzie nie wydaje mi się, żeby w Goa dało się zagrać tak szybko, ale z pewnością Goa jest szybsza niż Reef. La Citta też do szybkich gier nie należy i choć w 2 osoby gra się krócej, to nie aż tak krótko żeby zmieścić się w godzinę.

Z drugiej strony dla mnie to pewna sprzeczność sama w sobie. Słowa "mózgożerna" i "strategia" nie komponują mi się ze słowem "chwiler" 8)
dawcok
Posty: 17
Rejestracja: 15 wrz 2007, 21:42
Lokalizacja: Warszawa/Głogów

Post autor: dawcok »

ja_n pisze:Z drugiej strony dla mnie to pewna sprzeczność sama w sobie. Słowa "mózgożerna" i "strategia" nie komponują mi się ze słowem "chwiler" 8)
Zgadza się. Nie chcę tylko kupować gry, która zajmuje BARDZO dużo czasu. Z tego względu zrezygnowałem na razie z kupna Caylusa, w którym rozgrywka trwa 3-4 godziny. Chciałem jedynie upewnić się, że partia La Citty nie zajmuje aż tyle, ale jeśli we dwie osoby da się zagrać w 2 godziny to dla mnie jest ok. Na BGG zresztą ktoś napisał, że średnio na gracza przypada w niej 30 minut... A poza czasem rozgrywki - jak te dwie gry wypadają w bezpośrednim starciu ?:>
Rozmaryna
Awatar użytkownika
ja_n
Recenzent
Posty: 2303
Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Post autor: ja_n »

Ja nie mam faworyta. Goa jest mniej konfrontacyjna niż Reef i La Citta. Z tej trójki chyba La Citta ma w sobie najwięcej bezpośredniego konfliktu, niedużo za nią plasuje się Reef, potem przerwa i w końcu Goa. Poziom interakcji we wszystkich trzech grach mi odpowiada, ale La Citta jest raczej w górnym zakresie akceptowalnej dla mnie skali.
Morgon
Posty: 618
Rejestracja: 13 lis 2006, 15:57
Lokalizacja: Nowa Sól, Lubuskie
Has thanked: 28 times
Been thanked: 55 times

Post autor: Morgon »

dawcok pisze:
ja_n pisze:Z drugiej strony dla mnie to pewna sprzeczność sama w sobie. Słowa "mózgożerna" i "strategia" nie komponują mi się ze słowem "chwiler" 8)
Zgadza się. Nie chcę tylko kupować gry, która zajmuje BARDZO dużo czasu. Z tego względu zrezygnowałem na razie z kupna Caylusa, w którym rozgrywka trwa 3-4 godziny.
Lekka przesada. W Caylusa na dwie osoby schodzi 90 minut. Trzy godziny to sie gra przy komplecie graczy, czyli pięciu osobach. Nie wiem skąd te cztery godziny Ci się wzięły, mam już kilkadziesiąt partii za sobą i żadna nie przekroczyła trzech godzin.
Awatar użytkownika
krwck
Posty: 66
Rejestracja: 12 sty 2008, 19:46
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Mózgożerna strategia dla 2 i więcej graczy

Post autor: krwck »

To teraz ja poproszę o coś dla mnie vel dopasuj grę do profilu początkującego gracza ;)

Sprawa wygląda tak: szykujemy się na kupienie naszej pierwszej gry planszowej z cyklu mózgożernych, strategicznych, ekonomicznych, eurogier itp... To co wyczytłem w tym wątku i wszystkich mu podobnych, daje mi jako takie rozeznanie, ale też mocno miesza w głowie.

Streszczenie planszówkowego początku:
Cytadela - super, lubimy, w każdą ilość graczy, i ja i Ona
Carcassonne - bardzo miła, bardziej 'planszowa' niż Cytadela, za lekka dla mnie, mimo to, że niby za lekka - Ona zawsze wygrywa :)
Hive - ja uwielbiam, Ona - nie zawsze chce jej się intensywnie myśleć po dniu pracy ;) trochę za szybki, dalej bez fizycznej planszy
Battle Line - zdecydowanie przypadła nam do gustu, ale: tylko 2 graczy, znowu karcianka, znowu nie za długa
Arkham Horror i Runebound - lubimy te klimaty, przygodówki są fajne, no ale miało być coś euro itp.
Ingenious - super, fajne, ale znowu podobne, znowu nie ma rysunku na planszy, znowu abstrakcja
Bohnanza - znowu karcianka, fajne, lekkie, szybkie

I teraz czego nam potrzeba:
- kombinowania, ale nie takiego... 'szachowego' jak w Hive, ja to lubię, Ją to odstrasza, jest chyba bardziej taktykiem niż strategiem
- działania na 2 i więcej graczy równie, albo prawie równie dobrego
- fizycznej, ładnej planszy z czymś więcej niż kilkoma numerkami
- fajnego tła dla mechaniki - średniowiecze, pociągi (Ticket chyba będzie za lekki/nudny)

Wstępnie myślałem o:
Caylus - nie wiem czy nie będzie za ciężki dla Niej, ja cały się aż zaśliniłem ;)
Railroad Tycoon - super klimat, śliczna oprawa, bardzo mi się podoba z zewnątrz, ale: czytałem, że może być nudnawa, że kiepsko z opcją na 2 osoby, kupa kasy...
Thurn und Taxis - podoba nam się - nie będzie za lekka i nie za szybko pójdzie w odstawkę? jeśli nie, to byłaby chyba idealna... Ona powiedziała "wow" jak wzięła do ręki pudełko :)
Goa - zachwalacie ją tutaj, ale ta plansza - niebieskie zdjęcie i tyle...? ładne to to nie jest.
Age of Steam - chyba kiepsko z dostępnością...?

No to chyba tyle z moich pomysłów... Musi to być kompletny hit, zwalacz z nóg - jeśli nie, długo już nie kupię planszówki :roll:

Edit:
La Citta też wygląda ładnie na pierwszy rzut oka, ale nic o niej jeszcze nie wiem...

Edit 2:
Agricola - ładna, grywalna mocno (?), ale serio aż tak fajnie jest budować farmę...?
Samurai - odnieśliśmy wrażenie, że może nam się szybko znudzić, przydałoby się coś bardziej złożonego - w sensie ilości możliwych operacji, nie ciągłe wystawianie tych samych pionków, to chyba bardziej abstrakcja (?), chociaż stosunek taktyka/strategia wydaje się idealny
krwck, czyt. karwacki :)
kolekcja
Dandee
Posty: 208
Rejestracja: 21 lut 2008, 22:47
Lokalizacja: Łowicz - Mińsk Mazowiecki

Re: Mózgożerna strategia dla 2 i więcej graczy

Post autor: Dandee »

Witam
Mam kilka propozycji dla krwck

Samurai Knizii
- elegancka prosta mechanika, gustowne wykonanie, rosnący stopień komplikacji wraz z postępami w grze, losowość ustawienia pionów i dociąganie żetonów nie przeszkadza, bo sytuacja na planszy jest bardzo czytelna. Wersję komputerową dla przetestowania można ściągnąć z http://www.klear.com/new/games/samurai/index.php
Gramy z żoną i bratem przyrodnim. Gra sprawdza się na 2 i 3 osoby. Każde z nas szybko wypracowało własny styl gry i widzę, że wciąż pojawiają się nowe zagrania taktyczne.

Tygrys i Eufrat wspomnianego Knizii
- kafelkowy klimat, który podoba się paniom lubiącym Carcassonne, a moja żona do takich należy; prosta mechanika, gracz może wybierać styl gry od budowania swojego królestwa do szkodzenia innym swobodnie, ciekawy "babiloński" klimat.

Władca pierścieni - konfrontacja
- dla lubiących Tolkienowskie klimaty uczta dla oczu; mechanika podobna jak w Stratego, więc nie widać czym rusza się przeciwnik, zdolności specjalne postaci, które dają rozgrywce "kopa", klimat, klimat i jeszcze raz klimat.

Jak do tej pory wymieniłem same gry "Kniziowe", gdyż ich zaletą są proste zasady, zbalansowana rozgrywka, łatwość przyswojenia reguł, przejrzystość planszy, brak tabel, reguł dodatkowych, wyjątków, ruchów możliwych tylko wtedy, gdy coś... Wszystkie wymienione są bardzo dobrze, estetycznie wykonane - nie wstyd położyć przed obcymi ludźmi.

Na dwie osoby Abalone, ale moja ślubna nie grywa za często, a porażki traktuje ambicjonalnie.
Abalone jest prosty ale genialnie mózgożerny. Facetów z mojej rodziny wciąga w kilka rozgrywek z rzędu. Poza Hive u nas niespodzianka sezonu.

"Druga liga" nie z powodu jakości, lecz ze względu na duże wymagania "formalne".

Gra o tron
-wyłącznie na min 3 a najlepiej 4 osoby i dobrze jeśli przynajmniej dwójka czyta i lubi George'a R. R. Martina. Rozrywka moze zbudować kapitalny klimat. Niestety gra "czaso" i "graczożerna".

Shogun
-do zagrania w min. 3 graczy. Klimat feudalnej Japonii dla lubiących orient - bezcenny. Furorę robi wieża do rozgrywania bitew. Potrzeba dużo czasu.

Puerto Rico
Pohandlować, pokupczyć, pobudować i zero losowości, plus strategie, taktyki oraz czas na zebranie ludzi, bo u nasna dwie sztuki trochę kuleje.


W domu króluje u nas Knizia. Wymienione Samurai oraz TiE dobrze sprawdzają się w konfiguracji żona-mąż, a także z dodatkiem znajomych.

PS
W Carcassonne żona ZAWSZE wygrywa.
"Fabricati diem, punk"
Awatar użytkownika
krwck
Posty: 66
Rejestracja: 12 sty 2008, 19:46
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Mózgożerna strategia dla 2 i więcej graczy

Post autor: krwck »

Samurai - tak jak napisałem w "Editcie" - coś z większą ilością możliwych ruchów do podjęcia. Na kompie przetestowany - można wystawiać żetony wpływów i... tyle. Super - kiedyś chcę to mieć, ale... chodzi o coś bardziej skomplikowanego zasadowo.

Tygrys i Eufrat - do rozważenia, chociaż nie jest wyżej na liście gier które mnie zaciekawiły, niż wymienione w moim poście.

Konfrontacja - jestem za. Ale w tym przypadku odpada - to jest tylko na 2 osoby.
Abalone. Na dwie. Abstrakca. Brak planszy. Hive mi wystarczy :)
Dandee pisze:Gra o tron -wyłącznie na min 3 a najlepiej 4 osoby (...) Shogun-do zagrania w min. 3 graczy.
...

Puerto Rico - myślałem, ale stwierdziłem, że bez testowania nie, podobno nie działa tak dobrze na 2 osoby, jedni to kochają inni nienawidzą - za duże ryzyko :)
Dandee pisze:W Carcassonne żona ZAWSZE wygrywa.
:mrgreen:
krwck, czyt. karwacki :)
kolekcja
Awatar użytkownika
Earl_MW
Posty: 272
Rejestracja: 20 gru 2006, 13:13
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Mózgożerna strategia dla 2 i więcej graczy

Post autor: Earl_MW »

krwck pisze:Wstępnie myślałem o:
Caylus - nie wiem czy nie będzie za ciężki dla Niej, ja cały się aż zaśliniłem ;)
Railroad Tycoon - super klimat, śliczna oprawa, bardzo mi się podoba z zewnątrz, ale: czytałem, że może być nudnawa, że kiepsko z opcją na 2 osoby, kupa kasy...
Thurn und Taxis - podoba nam się - nie będzie za lekka i nie za szybko pójdzie w odstawkę? jeśli nie, to byłaby chyba idealna... Ona powiedziała "wow" jak wzięła do ręki pudełko :)
Goa - zachwalacie ją tutaj, ale ta plansza - niebieskie zdjęcie i tyle...? ładne to to nie jest.
Age of Steam - chyba kiepsko z dostępnością...?
La Citta też wygląda ładnie na pierwszy rzut oka, ale nic o niej jeszcze nie wiem...
Jako że mam/miałem wsio, nad czym deliberujesz, a Najżońsza jest moim najważniejszym współgraczem, opierając się na własnych doświadczeniach powiem krótko: bierz Caylusa albo Goę. Albowiem. :D

A dokładniej (w wypisanej kolejności):

Caylus - poza znanym mi jednym przypadkiem, kiedy to niewiasta jest artystką i odmawia grania w cokolwiek, co jest bardziej skomplikowane, wypróbowane na rzeszach kobiet (w tym kilku, jako pierwsza gra w życiu - a co, jak już, to od razu na głęboką wodę). Trafia bez pudła. Spełnia wszystkie Twoje postulaty, poza ślicznością.

RRT - no nie ma jak rozłożyć tego lotniska. Do łóżka też nie weźmiesz :twisted: Na dwie osoby to nuuuuuda, panie. Z trudem nadaje się do grania w trójkątach ;)

TuT - normalnie same zalety poza tym szczegółem, że po jakimś czasie gra się na pamięć i schematami. Jedyna gra, jaką z Najżońszą zagraliśmy na śmierć w ciągu trzech miesięcy i trzeba się było pozbyć. No i z tą jej mózgożernością, to bym nie przesadzał, trzeba wziąć lupkę, żeby znaleźć.

Goa - toto niebieskie podczas gry leży zakryte różnościami. I wtedy Goa _jest_ ładna. Zarówno żetony/płytki/jak to zwał, jak i karty są naprawdę wysokiej jakości i całość oko cieszy. Na dwie osoby działa pięknie, na więcej też pięknie, trzeba się namóżdżyć, ale ciut miej, niż w Caylusie, bezpośredniej interakcji jest nie za wiele, więc płeć piękna nie ma tylu okazji do awantur "że mi tu wlazłeś i zepsułeś". Mógłbym obudzić żonę w środku nocy wiadrem wody i na widok rozłożonej Goi uśmiechnęłaby się tylko pięknie ;)

AoS - mówiłeś coś, że gra ma być ładna? To jak AoS jest ładne, to wszystko jest ładne. Nawet ja.

La Citta - ma tę zasadniczą wadę, że praktycznie bez przerwy robisz w niej przeciwnikowi kuku. Wrednie, paskudnie i bezpośrednio. Panie tego z zasady nie lubią...

Earl
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: Mózgożerna strategia dla 2 i więcej graczy

Post autor: mst »

Proponuję przyjrzeć się jeszcze Hacjendzie.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
Awatar użytkownika
krwck
Posty: 66
Rejestracja: 12 sty 2008, 19:46
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Mózgożerna strategia dla 2 i więcej graczy

Post autor: krwck »

Earl_MW pisze:AoS - mówiłeś coś, że gra ma być ładna? To jak AoS jest ładne, to wszystko jest ładne. Nawet ja.
:) Jest mega-estetyczny. Tam się nie ma nawet co nie podobać przez tą estetyczność. Caylus dla odmiany jest dla mnie brzydki graficznie - kreskowo i kolorystycznie.
krwck, czyt. karwacki :)
kolekcja
Awatar użytkownika
Earl_MW
Posty: 272
Rejestracja: 20 gru 2006, 13:13
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Mózgożerna strategia dla 2 i więcej graczy

Post autor: Earl_MW »

krwck pisze::) Jest mega-estetyczny. Tam się nie ma nawet co nie podobać przez tą estetyczność. Caylus dla odmiany jest dla mnie brzydki graficznie - kreskowo i kolorystycznie.
Jest normalnie tak estetyczny, jak kartka papieru milimetrowego. Do bólu. A co do Caylusa, to przecież napisałem, że spełnia wsio poza ślicznością ;)

Earl

P.S. Najpiękniejsza z żon siedzi koło mnie i potwierdza wszystko, co napisałem wcześniej. O Goi i Caylusie szczególnie :twisted:

E.
Awatar użytkownika
krwck
Posty: 66
Rejestracja: 12 sty 2008, 19:46
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Mózgożerna strategia dla 2 i więcej graczy

Post autor: krwck »

Earl_MW pisze:Jest normalnie tak estetyczny, jak kartka papieru milimetrowego. Do bólu. A co do Caylusa, to przecież napisałem, że spełnia wsio poza ślicznością ;)
No fakt.

Dzięki za pomoc. Już po wszystkim. Caylus zamówiony. Teraz tylko czekać. Napiszę jak się sprawdził jak tylko się doczekamy :)
krwck, czyt. karwacki :)
kolekcja
Awatar użytkownika
lokhgard
Posty: 80
Rejestracja: 27 sty 2006, 22:34
Been thanked: 1 time

Re: Mózgożerna strategia dla 2 i więcej graczy

Post autor: lokhgard »

Mózgożerny+strategia+2 graczy= planszówki Dragona. Sporo kombinowania i liczenia, planowania, taktyki. Domyślnie większość z nich jest nastawiona na 2 graczy, ale jeżeli podzieli się planszę na sektory to może grać niemal dowolna ilość osób. Dużym plusem jest też cena czyli 20-30 zł:)
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5129
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re:

Post autor: Andy »

Wiem, że to nie a propos pytania krwck, ale właśnie zauważyłem zdanie ja_na:
ja_n pisze:Słowa "mózgożerna" i "strategia" nie komponują mi się ze słowem "chwiler" 8)
Coś mi się zdaje ja_nie, że nie grałeś w Mr. Jacka? :wink:

W ciągu godziny ma się rozegrane dwie partie z zamianą stron i cudowne uczucie zupełnie wyżartego mózgu! :D

Jeżeli przy tym odrzucimy tę definicję "strategii":
«dział sztuki wojennej obejmujący przygotowanie i prowadzenie wojny oraz poszczególnych jej kampanii i bitew»
a przyjmiemy tę:
«przemyślany plan działań w jakiejś dziedzinie»
to zapewniam, że Mr. Jack jest "mózgożernym chwilerem strategicznym". :)
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Dandee
Posty: 208
Rejestracja: 21 lut 2008, 22:47
Lokalizacja: Łowicz - Mińsk Mazowiecki

Re: Mózgożerna strategia dla 2 i więcej graczy

Post autor: Dandee »

Andy pisze:W ciągu godziny ma się rozegrane dwie partie z zamianą stron i cudowne uczucie zupełnie wyżartego mózgu! :D
Coś podobnego przytrafia nam się po rozegraniu partyjki Władcy Pierścieni - konfrontacji z zamianą stron. Pewien wpływ na intensywność wrażeń ma też to, że obydwaj z bratem przyrodnim traktujemy konflikt na planszy niemal ideologicznie, co podkręca pracę szarych komórek.
"Fabricati diem, punk"
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6356
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 192 times
Been thanked: 488 times
Kontakt:

Re: Mózgożerna strategia dla 2 i więcej graczy

Post autor: yosz »

Ale strategia miała być dla 2+ graczy a konfrontacja i mr jack to tylko dwuosobówki
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Awatar użytkownika
Tommy
Posty: 1738
Rejestracja: 25 lut 2008, 15:18
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 107 times
Been thanked: 27 times

Re: Mózgożerna strategia dla 2 i więcej graczy

Post autor: Tommy »

krwck pisze: I teraz czego nam potrzeba:
- kombinowania, ale nie takiego... 'szachowego' jak w Hive, ja to lubię, Ją to odstrasza, jest chyba bardziej taktykiem niż strategiem
- działania na 2 i więcej graczy równie, albo prawie równie dobrego
- fizycznej, ładnej planszy z czymś więcej niż kilkoma numerkami
- fajnego tła dla mechaniki - średniowiecze, pociągi (Ticket chyba będzie za lekki/nudny)
No to ja polecę AOE3 (nie jestem bezkrytyczny względem tej gry, ale ją po prostu uwielbiam! + ulubiona gra mojej żony) - moja sygnaturka nie wzięła się z powietrza :wink:

- kombinowanie ..... - noooo, to właśnie kwintesencja AOE3 - różnorakie opcje działania, alokacja swoich "ludzików" na prawdę super, a do tego jak ktoś chce to fajna interakcja może wystąpić poprzez podbieranie sobie rzeczy albo już na planszy z odkryciami jakieś mikro-bitewki.
- działanie na 2 ..... - już to gdzieś pisałem: ta gra to dla mnie majstersztyk jak chodzi o skalowalność - na 2 gramy z żoną regularnie i na prawdę nie możemy się oderwać, w 3 osoby jest super, na 5 osób też wióry lecą (ja już ma zestaw na 6tą osobę i jestem pewny, że też podejdzie)
- fizycznej ładnej planszy ..... - hmmmmm, jak dla mnie najładniejsza plansza ever (porównywalna powiedzmy z Filarami Ziemi) - dodam, że ja też zaczynałem od gier typu Cytadela i wiem jak fajnie jest jednak zasiąść do planszy. Dla mnie AOE3 ma piękną planszę.
- fajne tło .... - to już kwestia osobista. Okrywanie nowych ziem w czasach kolonistów - całkiem ok. Nie jest to jednak tak intensywne i realne. W sensie np. w Shogunie grasz wręcz historycznymi postaciami etc. tutaj jest to trochę abstrakcyjne, ale cóż, teoretycznie nawet kolory figurek odpowiadają kolonizującym Państwom.

Minus - cena. Nie wiem ile zakładasz wydać na tą grę, ale nawet teraz jak już staniała to chyba taniej niż 179pln nie znajdziesz.

PS. A tak sobie pomyślałem, że tańszą alternatywą i w sumie tez alokacja budowniczych tym razem (myślenie nad wyborami), pięknie wykonana (na prawdę BARDZO ładna gra) , jest plansza i nawet osadzenie historyczne (i w książce Kena Folleta - notabene genialnej): Filary Ziemi - dostępne już chyba tylko na allegro za około 120pln.
"I used to roll the dice
feel the fear in my enemy's eyes"
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6356
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 192 times
Been thanked: 488 times
Kontakt:

Re: Mózgożerna strategia dla 2 i więcej graczy

Post autor: yosz »

Tommy pisze:PS. A tak sobie pomyślałem, że tańszą alternatywą i w sumie tez alokacja budowniczych tym razem (myślenie nad wyborami), pięknie wykonana (na prawdę BARDZO ładna gra) , jest plansza i nawet osadzenie historyczne (i w książce Kena Folleta - notabene genialnej): Filary Ziemi - dostępne już chyba tylko na allegro za około 120pln.
Ostatnio w Graalu usłyszałem że robią dodruk i tak za dwa miesiące gdzieś powinno być - od razu z dodatkiem.
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Dandee
Posty: 208
Rejestracja: 21 lut 2008, 22:47
Lokalizacja: Łowicz - Mińsk Mazowiecki

Re: Mózgożerna strategia dla 2 i więcej graczy

Post autor: Dandee »

Filary Ziemi czytam i bardzo polecam. Gra stanowczo dla większej ilości niż dwóch graczy. We trójkę grało się fajnie. Wykonanie bardzo pozytywnie nastraja do rozgrywki. Licytacja podgrzewa krew aż miło.
"Fabricati diem, punk"
SAMSON
Posty: 94
Rejestracja: 02 paź 2007, 12:46
Lokalizacja: W-wa

Re: Mózgożerna strategia dla 2 i więcej graczy

Post autor: SAMSON »

Dandee pisze:Filary Ziemi czytam i bardzo polecam. Gra stanowczo dla większej ilości niż dwóch graczy. We trójkę grało się fajnie. Wykonanie bardzo pozytywnie nastraja do rozgrywki. Licytacja podgrzewa krew aż miło.
Filary Ziemi są przyjemną grą.

Ale według mnie mózgożerną ją nazwać to spore nadużycie.
Dandee
Posty: 208
Rejestracja: 21 lut 2008, 22:47
Lokalizacja: Łowicz - Mińsk Mazowiecki

Re: Mózgożerna strategia dla 2 i więcej graczy

Post autor: Dandee »

SAMSON pisze:Ale według mnie mózgożerną ją nazwać to spore nadużycie.
Zależy z kim się gra, a mam wsród znajomych typa, który do kazdej gry podchodzi mózgożernie i nawet w Fasolki ma opracowane strategie optymalnej gry. Na dłuższą metę jest męczący, bo nie potrafi skończyć rozgrywki po odejściu od planszy.
"Fabricati diem, punk"
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2789
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 349 times
Been thanked: 628 times

Re: Mózgożerna strategia dla 2 i więcej graczy

Post autor: bogas »

Dandee pisze:Filary Ziemi czytam i bardzo polecam. Gra stanowczo dla większej ilości niż dwóch graczy.
Nie, nie, nie. Veto! :P A tak poważniej to zgadzam się z SAMSONEM, że Filary Ziemii nie są mózgożerną grą i jeśli choć trochę miały by takie być to tylko przy dwóch graczach. Przy 3 i 4 czynniki losowy jest na tyle duży, że o mózgożerności raczej nie ma mowy. A jeśli ktoś z Fasolek próbuje robić mózgożerną grę to rzeczywiście współczuję :?
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: Mózgożerna strategia dla 2 i więcej graczy

Post autor: mst »

Dandee pisze:nie potrafi skończyć rozgrywki po odejściu od planszy.
Mało komu się to udaje - większość moich znajomych jak już nie skończą przy planszy to później ani w autobusie ani korespondencyjnie nie potrafią do zakończenia doprowadzić. :wink:
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
Awatar użytkownika
Tommy
Posty: 1738
Rejestracja: 25 lut 2008, 15:18
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 107 times
Been thanked: 27 times

Re: Mózgożerna strategia dla 2 i więcej graczy

Post autor: Tommy »

SAMSON pisze:
Dandee pisze:Filary Ziemi czytam i bardzo polecam. Gra stanowczo dla większej ilości niż dwóch graczy. We trójkę grało się fajnie. Wykonanie bardzo pozytywnie nastraja do rozgrywki. Licytacja podgrzewa krew aż miło.
Filary Ziemi są przyjemną grą.

Ale według mnie mózgożerną ją nazwać to spore nadużycie.
No to jest duże nadużycie, ale cofnij sie do mojego postu i powiedz czy o to mi chodziło? :D

Ja tylko odpowiedziałem na 4 punkty z cechami gry którą szuka krwck.

I moim zdaniem, właśnie AOE3 i Filary są dokładnie tym.

PS. a co do mózgożerności - to tak jak zauważyliście to też zależy od graczy. Przykład z często ostatnio granego u mnie AOE3 - 1vs1 - z jedną osobą gramy czasem 40-45 minut, z drugą w układzie 1vs1 rozciąga sie spokojnie do 2h, bywa, że 2,5. (i wcale nie chodzi o to, że z jedną osoba wygrywam szybko i łatwo i dlatego wszystko załatwiamy szybko, raczej tym cięższym przeciwnikiem jest właśnie osoba z którą gramy super-szybko.)
Ostatnio zmieniony 29 lut 2008, 14:45 przez Tommy, łącznie zmieniany 1 raz.
"I used to roll the dice
feel the fear in my enemy's eyes"
ODPOWIEDZ