El Grande czy Filary Ziemi?

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
Awatar użytkownika
vappor
Posty: 61
Rejestracja: 12 mar 2008, 21:19
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 14 times

El Grande czy Filary Ziemi?

Post autor: vappor »

Witam serdecznie forumowiczów, mam nadzieję, że potraficie mi doradzić którą grę wybrać. Zależy mi na tym, aby gra dobrze chodziła na 2 osoby, nie była zbyt mózgożerna (przy Caylusie już czasem wysiadam :D ) i w miarę lekko się w nią grało. Która z tych dwóch gier bardziej spełnia te kryteria?
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Re: El Grande czy Filary Ziemi?

Post autor: Don Simon »

Zwazywszy, ze El Grande jest grywalne od 3 graczy wybor jest prosty.
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
vappor
Posty: 61
Rejestracja: 12 mar 2008, 21:19
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 14 times

Re: El Grande czy Filary Ziemi?

Post autor: vappor »

Na rebel.pl napisali coś innego... No w takim razie wszystko stało się jasne. Dzięki!
Awatar użytkownika
steady
Posty: 1034
Rejestracja: 25 wrz 2006, 17:51
Lokalizacja: Wrocław

Re: El Grande czy Filary Ziemi?

Post autor: steady »

Możesz też zatanowić się nad Caylus Magna Carta: dobra gra, nie aż tak ciężka jak Caylus, jednak kombiowania jest sporo. I świetnie działa na dwie osoby.

Filary odradzam -- gra bardzo szybko robi się schematyczna i nudna.
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 78 times
Been thanked: 251 times

Re: El Grande czy Filary Ziemi?

Post autor: jax »

vappor pisze:Na rebel.pl napisali coś innego...
Dopuszczalny zakres graczy to co innego. Pewnie da sie grac, ale osobiscie nie widze w tym sensu. Zawsze w El Grande gralem w kilka osob i nie widze zeby to moglo satysfakcjonujaco dzialac w dwojke.
Z Filarami jest inaczej (pomijajac juz jakosc mechaniki) - dzialaja na dwie osoby. No i nie sa tak mozgozerne jak Caylus wiec nie powinny cie przytloczyc.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
vappor
Posty: 61
Rejestracja: 12 mar 2008, 21:19
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 14 times

Re: El Grande czy Filary Ziemi?

Post autor: vappor »

dobra gra, nie aż tak ciężka jak Caylus, jednak kombiowania jest sporo. I świetnie działa na dwie osoby.
Z Caylusem to jest tak, że często grywam w niego z ojcem. Niestety jest wielkim pasjonatem szachów, więc każdy ruch jest przez niego misternie przemyślany - w rezultacie gdy gra się kończy czuję się jakbym był po walce bokserskiej. Chciałbym tego w nowej grze uniknąć :D . Szukam gry która również chodzi w większą liczbę graczy.
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Re: El Grande czy Filary Ziemi?

Post autor: Don Simon »

Filary Ziemii powinny Ci sie podobac.
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
deexer
Posty: 65
Rejestracja: 22 lut 2008, 13:27
Lokalizacja: Warszawa

Re: El Grande czy Filary Ziemi?

Post autor: deexer »

Nie mam doświadczenia z El grande ale gorąco polecam Ci filary. Gra jest piękna i bardzo przyjemna (co nie oznacza że bez kombinowania, choć na pewno nie jest mózgożerna). Na dwie osoby filary ziemi działają bardzo fajnie, choć muszę przyznać, że gra w trzy/cztery osoby wyciska z tej gry prawdzimy potencjał. Niemniej jednak jeżeli szukasz gry na dwie osoby i zainteresowały Cię filary, to uważam że nie pożałujesz.
Awatar użytkownika
max_star
Posty: 125
Rejestracja: 21 wrz 2005, 11:49
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: El Grande czy Filary Ziemi?

Post autor: max_star »

deexer pisze:Nie mam doświadczenia z El grande ale gorąco polecam Ci filary.
Dokładnie to samo mogę powiedzieć o El Grande. :) Z tego co wiem Filary Ziemi, po jakimś czasie, rzeczywiście robią się grą schematyczną. W El Grande rozegrałem około 20 partii i nie zauważyłem jakiegokolwiek popadania w schemat. Polecam ElGrande.
Zdecydowanie zagram: Rosyjskie Koleje
Z chęcią zagram: Caylus
Zawsze zagram: Zimna Wojna
Awatar użytkownika
Legun
Posty: 1786
Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 76 times
Been thanked: 158 times

Re: El Grande czy Filary Ziemi?

Post autor: Legun »

Mnie Filary nie zachwyciły. Z umiarkowanie mózgożernych gier dwuosobowych wolę Hanzę i Króla Syjamu - choć oba te tytuły są dość abstrakcyjne. Dla szachistów dobry może być Mr. Jack.
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
Awatar użytkownika
Gabriel
Posty: 730
Rejestracja: 13 sie 2007, 23:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: El Grande czy Filary Ziemi?

Post autor: Gabriel »

Filary Ziemi - gra jest wręcz stworzona do rozgrywki dwuosobowej i powiedziałbym, że tylko do takiej się nadaje, ze względu na zbyt dużą losowość przy większej liczbie osób. Można naturalnie zmodyfikować zasady np. odnośnie losowania budowniczych, jednakże nie o to chodzi. Gra jest świetna na dwie osoby także dzięki wspomnianej losowości: dotyczy to różnych kart jakie nam się trafiają w toku rozgrywki. Nie zapominajmy, że sama gra polega także na odpowiednim manipulowaniu tą losowością i jej skutkami.

Rozgrywka faktycznie staje się trochę schematyczna - pamiętamy, że pojawiają się mocni rzeźbiarze, a na koniec organmistrz i ludwisarz, o których jest zażarty bój. Gra jest jednakże bardzo ciekawa, a całość wspomoże mocno planowany dodatek (z tego co czytałem to na początku maja ma być).
Kupię:Dark World: Dragon's Gate / Schwarze Auge Tal des Drachens (stary dungeon-crawler)
Awatar użytkownika
vappor
Posty: 61
Rejestracja: 12 mar 2008, 21:19
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 14 times

Re: El Grande czy Filary Ziemi?

Post autor: vappor »

Legun pisze: Dla szachistów dobry może być Mr. Jack.
Właśnie odradziłeś mi kupno tej gry :lol:

Dziękuję za rady, to duża pomoc. Zdecyduję się raczej na Filary Ziemi. Może ktoś coś więcej napisać o Hanzie, gierka mnie zainteresowała?
deexer
Posty: 65
Rejestracja: 22 lut 2008, 13:27
Lokalizacja: Warszawa

Re: El Grande czy Filary Ziemi?

Post autor: deexer »

Gabriel pisze: Rozgrywka faktycznie staje się trochę schematyczna - pamiętamy, że pojawiają się mocni rzeźbiarze, a na koniec organmistrz i ludwisarz, o których jest zażarty bój. Gra jest jednakże bardzo ciekawa, a całość wspomoże mocno planowany dodatek (z tego co czytałem to na początku maja ma być).
Czy ja wiem, czy coś takiego można nazwać schematycznością? Według mnie większość gier "promuje" znajomość gry, w tym pojawiających się w niej kart/zagadnień/rzetonów itp. Wydaje mi się też, że wraz z poznawaniem gry opracowujesz sobie pewne strategie (nawet nieświadomie), które potem dostosowujesz do rozgrywki. Za brak schematyczności w grze uznaję natomiast sytuację, w której zagrania innych graczy, losowość (bez wdawania się tutaj dyskusję nad jej poziomem) zmusza Cię do nieustannej czujności i modyfikacji strategii - i takie są filary :).
Awatar użytkownika
melee
Posty: 4341
Rejestracja: 28 cze 2007, 20:20
Lokalizacja: Warszawa / CK
Been thanked: 2 times

Re: El Grande czy Filary Ziemi?

Post autor: melee »

Pewien podział na gry "powtarzalne" i nie jest dość intuicyjny. Np. szachy, Tygrys i Eufrat, Yinsh, Blokus (i większość logicznych) ma tak dużą liczbę potencjalnych rokładów, że niemożliwe jest dokładne powtórzenie zagrań z przeszłości. Podobnie jest również z El Grande, ale już nie w przypadku Filarów. Ta gra po kilku grach rzeczywiście okazuje się dość powtarzalna, podobno dodatek poprawia sytuację. Kiedyś grałem chyba 2 razy w El Grande w 2 osoby i, o ile pamiętam, grało się świetnie. Osobiście polecam zdecydowanie El Grande.
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: El Grande czy Filary Ziemi?

Post autor: Geko »

vappor pisze:
Legun pisze: Dla szachistów dobry może być Mr. Jack.
Właśnie odradziłeś mi kupno tej gry :lol:
Jak tam szachów nie lubię (czyt. jestem na nie za cienki), a Mr. Jack bardzo mi się podoba. Więc się nie sugeruj powyższym porównaniem.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
Vilk
Posty: 223
Rejestracja: 10 cze 2007, 16:55
Lokalizacja: Kraków

Re: El Grande czy Filary Ziemi?

Post autor: Vilk »

Myślę, Geko, że bardziej od sympatii/antypatii do szachów chodzi o kondycję ;):
vappor pisze: (...)często grywam w niego z ojcem. Niestety jest wielkim pasjonatem szachów, więc każdy ruch jest przez niego misternie przemyślany - w rezultacie gdy gra się kończy czuję się jakbym był po walce bokserskiej. Chciałbym tego w nowej grze uniknąć :D
Awatar użytkownika
BloodyBaron
Posty: 1308
Rejestracja: 15 sie 2007, 12:25
Lokalizacja: War Shau - czyli szał wojny? :)
Been thanked: 1 time

Re: El Grande czy Filary Ziemi?

Post autor: BloodyBaron »

vappor pisze: Może ktoś coś więcej napisać o Hanzie, gierka mnie zainteresowała?
Hansa jest według mnie bardzo udaną grą taktyczną, we dwie osoby gra się bardzo przyjemnie i krótko - 30-40 minut.
Jest nieco móżdżenia przy optymalizacji ruchów, ciekawy mechanizm: gracze mają wspólny pion statku, którym pływają i dzięki temu występuje spora interakcja poprzez czasem trudne decyzje, gdzie zostawić statek drugiemu graczowi, żeby mu jak najbardziej utrudnić zadanie.

Uważam, że to gra warta sumy, którą trzeba na nią wydać.
_________
Moje gry
Awatar użytkownika
vappor
Posty: 61
Rejestracja: 12 mar 2008, 21:19
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 14 times

Re: El Grande czy Filary Ziemi?

Post autor: vappor »

Myślę, Geko, że bardziej od sympatii/antypatii do szachów chodzi o kondycję :
Vilk ma tutaj trochę racji :D . Szachy uważam za dobrą grę, aczkolwiek granie w nie parę godzin (bądz w inną mózgożerną grę) przy dużej koncentracji po prostu jest męczące. Im ojciec grał więcej w Caylusa, tym pojedynki były coraz bardziej zacięte i niestety dłuższe :). Dochodziło do sytuacji kiedy czekałem dobre 5 minut na ruch przeciwnika. Teraz chcemy trochę lżejszych gier, zastanawiamy się nad tymi tytułami. Inną grą gdzie tacie udziela się "syndrom szachisty" jest Puerto Rico, a nie zaobserwowałem tego syndromu w Wysokim Napięciu bądź Przez Pustynię (na szczęście).
Awatar użytkownika
assurbanipal
Posty: 250
Rejestracja: 09 sie 2007, 04:59
Lokalizacja: Bielsko - Biała
Has thanked: 1 time

Re: El Grande czy Filary Ziemi?

Post autor: assurbanipal »

vappor pisze: Może ktoś coś więcej napisać o Hanzie, gierka mnie zainteresowała?
Zgodzę się BloodBaronem, Hansa jest bardzo przyjemną grą (należy jednak zaznaczyć, że bardzo abstrakcyjną i w miejsce handlu w XIV wieku można by wstawić cokolwiek innego). Oprócz wspomnianego już ruchu statkiem, możemy w odwiedzanych przez nas miastach sprzedawać (zdejmując żetony straganów) lub kupować (za pieniądze) towary, ewentualnie zamieniać te już posiadane na stragany (aby później móc sprzedawać w danym mieście towary). Niby proste, ale w połączeniu z zasadą, że podczas pobytu w mieście możemy wykonać tylko jedną z powyższych akcji sprawia to, że cały czas trzeba nieźle kombinować co gdzie i jak zrobić. Zwłaszcza, że nie możemy zostawiać sobie zbyt dużej ilości kasy czy towarów "na później" bo na koniec tury jesteśmy poddani ocleniu i opodatkowaniu i zostają nam maksymalnie trzy dukaty i trzy towary.

Także interakcja pomiędzy graczami jest dość duża. Cały czas kombinujemy, w którym mieście najlepiej zakończyć ruch, aby przeciwnikowi jak najbardziej utrudnić życie (każdy ruch statku kosztuje 1 dukata), albo które towary sprzedać - te, które przyniosą nam większą ilość punktów w końcowym rozrachunku, czy może te, które zmuszą przeciwnika do odrzucenia któregoś ze swoich towarów (np. jeżeli sprzedajemy czerwone towary, to każdy z naszych przeciwników, musi odrzucić po jednym towarze tego samego koloru - jeżeli oczywiście takowy posiada).

A wady? Hmm, nie podoba mi się różowy i pomarańczowy kolor towarów - no ale to kwestia gustu. I to chyba tyle... No i może jeszcze to, że wszystkie miasta na mapie wyglądają tak samo.

Moim zdaniem gra warta swojej ceny, tym bardziej, że wykonanie nie pozostawia wiele do życzenia (ładnie namalowana plansza z grubej tektury, dobrej jakości żetony, drewniane znaczniki straganów i statku), gra bardzo dobrze "działa" przy dwóch czy trzech graczach (nie miałem jeszcze okazji zagrać na czterech, ale podejrzewam, że gra się równie dobrze), no i losowość w grze jest raczej symboliczna i ogranicza się do tego, że wszyscy gracze uzupełniają towary w miastach z tych samych stosów, w których towary układane są w losowej kolejności podczas "setup'u". A i jeszce podoba się mojej narzeczonej - co samo w sobie jest dużym sukcesem gry i najlepszą jej rekomendacją :mrgreen:

Co prawda mając do wyboru Filary Ziemi albo Hansę kupiłbym tą pierwszą, ale Hansa wcześniej czy później i tak znalazłaby się w mojej kolekcji.
ODPOWIEDZ