Gra dla jednej osoby
Gra dla jednej osoby
Witajcie, może znacie, albo ktoś mógłby mi polecić jakąś sprawdzoną grę dla jednego, maksymalnie dwóch graczy.
Warunki, jakie chciałbym, aby spełniała:
-dostęþność (albo w sklepie, albo na rynku wtórnym, żeby istniał choć cień szansy, by ją kupić)
-kosztowo do 100-120zł
Co do ciężkośći, może to być zarówno gra lekka, w sam raz do odpoczynku po ciężkim dniu, jak i gra wymagająca, co by trochę pokombinować.
Nie chciałbym natomiast, aby była to gra wojenna, albo kooperacyjna(Eldrich Horror, Robinson etc.). Pożądaną cechą byłoby również niewielkie pudełko (bo ograniczone jest miejsce w pokoju, niestety).
@EDIT: Niestety, język jest barierą dla mnie aktualnie zbyt dużą, abym mógł grać w wersję anglojęzyczną, więc musi być wydana po Polsku.
Warunki, jakie chciałbym, aby spełniała:
-dostęþność (albo w sklepie, albo na rynku wtórnym, żeby istniał choć cień szansy, by ją kupić)
-kosztowo do 100-120zł
Co do ciężkośći, może to być zarówno gra lekka, w sam raz do odpoczynku po ciężkim dniu, jak i gra wymagająca, co by trochę pokombinować.
Nie chciałbym natomiast, aby była to gra wojenna, albo kooperacyjna(Eldrich Horror, Robinson etc.). Pożądaną cechą byłoby również niewielkie pudełko (bo ograniczone jest miejsce w pokoju, niestety).
@EDIT: Niestety, język jest barierą dla mnie aktualnie zbyt dużą, abym mógł grać w wersję anglojęzyczną, więc musi być wydana po Polsku.
- sztefyn
- Posty: 687
- Rejestracja: 17 wrz 2014, 18:00
- Lokalizacja: Olsztyn
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: Gra dla jednej osoby
Superhot, od Board&Dice, po polsku:
https://boardgamegeek.com/boardgame/206 ... -card-game
http://powermilk.pl/2017/04/superhot-th ... enzja.html
Ceny: http://i-szop.pl/szukaj2/1/superhot
https://boardgamegeek.com/boardgame/206 ... -card-game
http://powermilk.pl/2017/04/superhot-th ... enzja.html
Ceny: http://i-szop.pl/szukaj2/1/superhot
-
- Posty: 581
- Rejestracja: 25 mar 2017, 19:53
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 182 times
Re: Gra dla jednej osoby
Ostatecznie nie wiem, jak odcyfrować podane przez Ciebie parametry, dlatego moje propozycje wymagają sprawdzenia z wymaganiami bardziej szczegółowymi. Istnieje też szansa, że może już je masz.
- O mój Zboże! wyłącznie z dodatkiem Rewolta w Longsdale - w miarę szybka i tania gra, razem z dodatkiem około 50 PLN. Bez dodatku 30, ale bez dodatku nie da się grać solo. Stosunek ceny do jakości bardzo przyjazny, aczkolwiek jakbym miał doradzać, to...
- sam na własne potrzeby solo zakupiłem ostatnio Osadników: Narodziny Imperium i póki co pozostaję pod dużym wrażeniem. Gra bardzo przyjemna w multi, ale w solo nic nie traci ze swojej opartej na kombinowaniu natury. Nie sądziłem że tak mi się spodoba, gdy ją zamawiałem. Wartość pod względem regrywalności wysoka, bo opcji w pudle podstawowym jest wiele: cztery różne frakcje i cztery różne style, a każdy z nich ma wiele dróg do sukcesu. Samo pudło można dorwać około 100 PLN (np. na gandalf.com.pl), więc jest to zakup proporcjonalnie droższy, ale bardzo satysfakcjonujący.
Z mniej karcianych rzeczy polecić mogę Kawernę: Jaskinia kontra jaskinia - bardzo sympatyczna i relatywnie szybka gra-zagadka od Rosenberga za jakieś 50 PLN. Pewne elementy losowe sprawiają, że nie da się jej całkowicie zoptymalizować. Nie mogę natomiast z czystym sumieniem powiedzieć, że jest to coś, przy czym spędzisz każdy wieczór przez pół roku bawiąc się przednio. Jak chcesz natomiast zaryzykować opinię niepopartą doświadczeniem własnym - Santa Maria od Granny. Nie mam jej jeszcze, ale dużo dobrego o niej słyszałem, a i ponoć jej tryb solo chodzi bardzo sprawnie. Ta gra z kolei kosztuje około 90 PLN jak poszperać.
Oscylując wokół górnej granicy cenowej podanej przez Ciebie, nieśmiało zasugeruję Agricolę (wersja dla graczy), około 120 PLN. Generalnie gry Rosenberga z trybem solo to nie są niewypały, a Agricola zdaje się być ich królem we wskazanym przedziale cenowym. Mam na celowniku również Szklany Szlak, który również ma wariant solo - ale znów, nie jestem z nim w pełni zaznajomiony, więc mogę tylko polecić wnikliwsze sprawdzenie.
Co do rozmiarów pudeł: O mój Zboże! i Kawerna to dość niewielkie gry, myślę nawet że Zboże zmieściłoby się do pudełka razem z Kawerną na upartego. Reszta gier ma większe pudła, ale też są to większe gry. Osadników można dość łatwo skompresować, bo to głównie 220 kart i trochę drewna i żetonów, spokojnie się zmieści do mniejszego pudełka. Konkludując, jak powiesz coś więcej odnośnie swoich oczekiwań, łatwiej będzie doprecyzować poradę.
- O mój Zboże! wyłącznie z dodatkiem Rewolta w Longsdale - w miarę szybka i tania gra, razem z dodatkiem około 50 PLN. Bez dodatku 30, ale bez dodatku nie da się grać solo. Stosunek ceny do jakości bardzo przyjazny, aczkolwiek jakbym miał doradzać, to...
- sam na własne potrzeby solo zakupiłem ostatnio Osadników: Narodziny Imperium i póki co pozostaję pod dużym wrażeniem. Gra bardzo przyjemna w multi, ale w solo nic nie traci ze swojej opartej na kombinowaniu natury. Nie sądziłem że tak mi się spodoba, gdy ją zamawiałem. Wartość pod względem regrywalności wysoka, bo opcji w pudle podstawowym jest wiele: cztery różne frakcje i cztery różne style, a każdy z nich ma wiele dróg do sukcesu. Samo pudło można dorwać około 100 PLN (np. na gandalf.com.pl), więc jest to zakup proporcjonalnie droższy, ale bardzo satysfakcjonujący.
Z mniej karcianych rzeczy polecić mogę Kawernę: Jaskinia kontra jaskinia - bardzo sympatyczna i relatywnie szybka gra-zagadka od Rosenberga za jakieś 50 PLN. Pewne elementy losowe sprawiają, że nie da się jej całkowicie zoptymalizować. Nie mogę natomiast z czystym sumieniem powiedzieć, że jest to coś, przy czym spędzisz każdy wieczór przez pół roku bawiąc się przednio. Jak chcesz natomiast zaryzykować opinię niepopartą doświadczeniem własnym - Santa Maria od Granny. Nie mam jej jeszcze, ale dużo dobrego o niej słyszałem, a i ponoć jej tryb solo chodzi bardzo sprawnie. Ta gra z kolei kosztuje około 90 PLN jak poszperać.
Oscylując wokół górnej granicy cenowej podanej przez Ciebie, nieśmiało zasugeruję Agricolę (wersja dla graczy), około 120 PLN. Generalnie gry Rosenberga z trybem solo to nie są niewypały, a Agricola zdaje się być ich królem we wskazanym przedziale cenowym. Mam na celowniku również Szklany Szlak, który również ma wariant solo - ale znów, nie jestem z nim w pełni zaznajomiony, więc mogę tylko polecić wnikliwsze sprawdzenie.
Co do rozmiarów pudeł: O mój Zboże! i Kawerna to dość niewielkie gry, myślę nawet że Zboże zmieściłoby się do pudełka razem z Kawerną na upartego. Reszta gier ma większe pudła, ale też są to większe gry. Osadników można dość łatwo skompresować, bo to głównie 220 kart i trochę drewna i żetonów, spokojnie się zmieści do mniejszego pudełka. Konkludując, jak powiesz coś więcej odnośnie swoich oczekiwań, łatwiej będzie doprecyzować poradę.
Re: Gra dla jednej osoby
Na pewno brak całkowitej optymalizacji jest mile widziany.Skid_theDrifter pisze: ↑18 kwie 2018, 06:19 Ostatecznie nie wiem, jak odcyfrować podane przez Ciebie parametry, dlatego moje propozycje wymagają sprawdzenia z wymaganiami bardziej szczegółowymi. Istnieje też szansa, że może już je masz.
- O mój Zboże! wyłącznie z dodatkiem Rewolta w Longsdale - w miarę szybka i tania gra, razem z dodatkiem około 50 PLN. Bez dodatku 30, ale bez dodatku nie da się grać solo. Stosunek ceny do jakości bardzo przyjazny, aczkolwiek jakbym miał doradzać, to...
- sam na własne potrzeby solo zakupiłem ostatnio Osadników: Narodziny Imperium i póki co pozostaję pod dużym wrażeniem. Gra bardzo przyjemna w multi, ale w solo nic nie traci ze swojej opartej na kombinowaniu natury. Nie sądziłem że tak mi się spodoba, gdy ją zamawiałem. Wartość pod względem regrywalności wysoka, bo opcji w pudle podstawowym jest wiele: cztery różne frakcje i cztery różne style, a każdy z nich ma wiele dróg do sukcesu. Samo pudło można dorwać około 100 PLN (np. na gandalf.com.pl), więc jest to zakup proporcjonalnie droższy, ale bardzo satysfakcjonujący.
Z mniej karcianych rzeczy polecić mogę Kawernę: Jaskinia kontra jaskinia - bardzo sympatyczna i relatywnie szybka gra-zagadka od Rosenberga za jakieś 50 PLN. Pewne elementy losowe sprawiają, że nie da się jej całkowicie zoptymalizować. Nie mogę natomiast z czystym sumieniem powiedzieć, że jest to coś, przy czym spędzisz każdy wieczór przez pół roku bawiąc się przednio. Jak chcesz natomiast zaryzykować opinię niepopartą doświadczeniem własnym - Santa Maria od Granny. Nie mam jej jeszcze, ale dużo dobrego o niej słyszałem, a i ponoć jej tryb solo chodzi bardzo sprawnie. Ta gra z kolei kosztuje około 90 PLN jak poszperać.
Oscylując wokół górnej granicy cenowej podanej przez Ciebie, nieśmiało zasugeruję Agricolę (wersja dla graczy), około 120 PLN. Generalnie gry Rosenberga z trybem solo to nie są niewypały, a Agricola zdaje się być ich królem we wskazanym przedziale cenowym. Mam na celowniku również Szklany Szlak, który również ma wariant solo - ale znów, nie jestem z nim w pełni zaznajomiony, więc mogę tylko polecić wnikliwsze sprawdzenie.
Co do rozmiarów pudeł: O mój Zboże! i Kawerna to dość niewielkie gry, myślę nawet że Zboże zmieściłoby się do pudełka razem z Kawerną na upartego. Reszta gier ma większe pudła, ale też są to większe gry. Osadników można dość łatwo skompresować, bo to głównie 220 kart i trochę drewna i żetonów, spokojnie się zmieści do mniejszego pudełka. Konkludując, jak powiesz coś więcej odnośnie swoich oczekiwań, łatwiej będzie doprecyzować poradę.
Co do gatunku gry nie mam specjalnych wymagań (poza dwoma z pierwszego postu).
Ciężko mi dodać jakieś kolejne oczekiwania, bo nie jestem w stanie zadać sobie pytania, które mogłoby doprecyzować kierunek poszukiwań.
Re: Gra dla jednej osoby
Jeśli może być coś małego i lekkiego to radzę sprawdzić Piętaszek i Onirim.
Top 3 moich ulubionych gier dla dwóch osób: 1. Patchwork // 2. Splendor // 3. 7 Cudów Świata: Pojedynek
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/user/matten
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/user/matten
-
- Posty: 581
- Rejestracja: 25 mar 2017, 19:53
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 182 times
Re: Gra dla jednej osoby
W takim razie lista przeze mnie zaproponowanych tytułów pozostaje w mocy. Sam bardzo lubię zagadki, tak statyczne jak i ruchome i z zaproponowanych przez mnie gier z te których byłem pewien uważam za solidne, te których pewien nie jestem uważam za potencjalnie bardzo dobre.Gatzky pisze: ↑18 kwie 2018, 06:39 Na pewno brak całkowitej optymalizacji jest mile widziany.
Co do gatunku gry nie mam specjalnych wymagań (poza dwoma z pierwszego postu).
Ciężko mi dodać jakieś kolejne oczekiwania, bo nie jestem w stanie zadać sobie pytania, które mogłoby doprecyzować kierunek poszukiwań.
Oba tytuły niełatwe do kupienia. Inaczej sam bym je polecił.
-
- Posty: 2462
- Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 100 times
- Been thanked: 285 times
Re: Gra dla jednej osoby
Z małych gier również mogę polecić Onirim ale to będzie dość trudno znaleźć.
Drugą małą grą, którą mogę zaproponować to Space Hulk: Anioł Śmierci. Gra czasem bywa losowa przez kostkę ale to jest jej specyficzny czarny humor. Co prawda jest to co-op ale jest skalowany na każdą ilość graczy osobno i solo moim zdaniem dobrze działa.
Władca Pierścieni LCG też by się dało wpasować w wymagania ale pudełko jest duże, a na dłuższą metę będzie kusiło kupować dodatki.
Superhot też mogę polecić tyle, że jak się ja ogra to już wiadomo jak w grze optymalizować do zwycięstwa.
Drugą małą grą, którą mogę zaproponować to Space Hulk: Anioł Śmierci. Gra czasem bywa losowa przez kostkę ale to jest jej specyficzny czarny humor. Co prawda jest to co-op ale jest skalowany na każdą ilość graczy osobno i solo moim zdaniem dobrze działa.
Władca Pierścieni LCG też by się dało wpasować w wymagania ale pudełko jest duże, a na dłuższą metę będzie kusiło kupować dodatki.
Superhot też mogę polecić tyle, że jak się ja ogra to już wiadomo jak w grze optymalizować do zwycięstwa.
- seki
- Moderator
- Posty: 3353
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1114 times
- Been thanked: 1270 times
Re: Gra dla jednej osoby
Ja polecam Karciane podziemia. Dużo lepsze wg mnie od Superhot (nudne i łatwe nawet z dodatkami z KS, PL z tragiczną instrukcją) i od Onirim (czasami lubie ale to taki straszny pasjans, z masą tasowania).
Re: Gra dla jednej osoby
O mój zboże jak najbardziej polecam. W podstawkę da się grać solo, ale z dodatkiem jest dużo lepiej.
Ciekawe jest również Multiuniversum. Słyszałem, że również Zamki Burgundii mają ciekawy (nieoficjalny) wariant solo...dlatego kusi mnie kupno
Ciekawe jest również Multiuniversum. Słyszałem, że również Zamki Burgundii mają ciekawy (nieoficjalny) wariant solo...dlatego kusi mnie kupno
Re: Gra dla jednej osoby
Trochę poczytałem tematów o grach, niestety nie za dużo, ale jak pogoda będzie gorsza, albo mniej witalności z rana to w najbliższym czasie w ZTM-ie doczytam kilka z nich.
Superhot niestety z tego co do tej pory o nim wiem nie przekonuje mnie. Osadników miałem w posiadaniu i również do końca mnie nie przekonali, choć grałem najmniej w trzy osoby. W gry pana Rosenberga grałem raz, więc nie mam o nich żadnego zdania, pozostaje zgłębić ich temat tak jak Karcianych Podziemii i Multiuniversum.
Natomiast co do Władcy Pierścieni mam parę zapytań, w dużej mierze o różnicę między nim a Horrorem w Arkham? Czytałem oba pierwowzory (a przynajmniej liznąłem
trochę tych światów) i chciałem się dopytać czym te dwie gry się różnią? Która z nich jest bardziej regrywalna, czy może obie stoją na niskim poziomie? Która daje dłuższą przyjemność z rozgrywki w przeliczeniu na podstawkę (ile można katować podstawkę bez uczucia powtarzalności)/dodatek? Czy któraś z nich ma cechę, której ewidentnie drugiej brakuje? Jak nasze tłumaczenia tych gier stoją? Tutaj pytam, nie czytam, bo nie mam niestety czasu na przekopanie 270 stron na forum.
Superhot niestety z tego co do tej pory o nim wiem nie przekonuje mnie. Osadników miałem w posiadaniu i również do końca mnie nie przekonali, choć grałem najmniej w trzy osoby. W gry pana Rosenberga grałem raz, więc nie mam o nich żadnego zdania, pozostaje zgłębić ich temat tak jak Karcianych Podziemii i Multiuniversum.
Natomiast co do Władcy Pierścieni mam parę zapytań, w dużej mierze o różnicę między nim a Horrorem w Arkham? Czytałem oba pierwowzory (a przynajmniej liznąłem
trochę tych światów) i chciałem się dopytać czym te dwie gry się różnią? Która z nich jest bardziej regrywalna, czy może obie stoją na niskim poziomie? Która daje dłuższą przyjemność z rozgrywki w przeliczeniu na podstawkę (ile można katować podstawkę bez uczucia powtarzalności)/dodatek? Czy któraś z nich ma cechę, której ewidentnie drugiej brakuje? Jak nasze tłumaczenia tych gier stoją? Tutaj pytam, nie czytam, bo nie mam niestety czasu na przekopanie 270 stron na forum.
-
- Posty: 2462
- Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 100 times
- Been thanked: 285 times
Re: Gra dla jednej osoby
Nie mam AH stąd nie ma sensu żebym robił porównania.
W zależności jak szybko ogrywasz gry, podstawka WP wystarcza od kilku do kilkudziesięciu partii. Gdy miałem wersję polską to tłumaczenie było na dobrym poziomie.
Alternatywą dla WP oprócz AH jest jeszcze Warhammer Quest karciany od Galakty.
W zależności jak szybko ogrywasz gry, podstawka WP wystarcza od kilku do kilkudziesięciu partii. Gdy miałem wersję polską to tłumaczenie było na dobrym poziomie.
Alternatywą dla WP oprócz AH jest jeszcze Warhammer Quest karciany od Galakty.
- RUNner
- Posty: 4164
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 573 times
- Been thanked: 1028 times
Re: Gra dla jednej osoby
I tego się trzymaj. Jedna z gorszych gier w jakie grałem. Zero wyzwania, zero zabawy.
Mam WP, miałem HwA. Gry są bardzo różne mechanicznie, trochę ciężko je porównać. Zdecydowanie lepiej podszedł mi WP, bo w moim odczuciu regrywalność ma zdecydowanie większą. Łatwiej się też buduje talię gracza, bo nie ma takich ograniczeń jak HwA. Scenariusze w WP są liniowe, a decyzyjność gracza polega w dużej mierze na podejmowaniu ryzyka, np. blokujemy atak wroga, czy puszczamy niebroniony. Olewamy wyprawę, by mocno zaatakować w fazie walki lub odwrotnie - wszystkie postacie lecą na wyprawę, żeby dołożyć decydujące punkty postępu na karcie wyprawy. Zagrywamy taniego sprzymierzeńca czy poczekamy jeszcze turę i dołożymy więcej zasobów na kogoś lepszego? Takich mikro decyzji WP ma od groma, ale nie sprawiają one, że gracz czuje się przytłoczony. W HwA postać gracza balansuje od początku na granicy życia i śmierci. Nie można się obstawić sprzymierzeńcami bo jest limit 1 w grze. Gracz ma spory wachlarz decyzji na etapie planowania i zagrywania kart. Ma 3 akcje i może je dowolnie wykorzystać, co jest bardzo fajne, ale w większości gier pewne akcje były dla mnie oczywiste w danej chwili. Losowanie żetonów chaosu może irytować i długo nie mogłem się do tego przyzwyczaić, ale w końcu zaakceptowałem taką formę losowości. Tak samo nie lubię rzucania kośćmi w Warhammer Quest (zresztą traktuję tę grę jako regularną planszówkę ). Wyznaję zasadę, że gra karciana to gra karciana i karty mają sterować losowością. Wiem co jest w talii, wiem co jest na stole i wiem co jest w śmietniku. I na podstawie tej wiedzy szacuję ryzyko pewnych zagrań. Rozegrałem w WP ponad 3000 partii, a w HwA kilkanaście, więc moja opinia jest na pewno wykrzywiona.Gatzky pisze: ↑20 kwie 2018, 01:42 Natomiast co do Władcy Pierścieni mam parę zapytań, w dużej mierze o różnicę między nim a Horrorem w Arkham? Czytałem oba pierwowzory (a przynajmniej liznąłem
trochę tych światów) i chciałem się dopytać czym te dwie gry się różnią? Która z nich jest bardziej regrywalna, czy może obie stoją na niskim poziomie? Która daje dłuższą przyjemność z rozgrywki w przeliczeniu na podstawkę (ile można katować podstawkę bez uczucia powtarzalności)/dodatek? Czy któraś z nich ma cechę, której ewidentnie drugiej brakuje? Jak nasze tłumaczenia tych gier stoją? Tutaj pytam, nie czytam, bo nie mam niestety czasu na przekopanie 270 stron na forum.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Re: Gra dla jednej osoby
Planuję kupić coś z serii Sherlock Holmes Consulting Detective - wygląda mi na świetną solówkę, ALE... obawiam się, że staroangielskie słownictwo + masa rzeczy do czytania mogą zniechęcać...
Podobno Rebel ma wydać w grudniu jedną część po polsku - a może to plotka?
Podobno Rebel ma wydać w grudniu jedną część po polsku - a może to plotka?
„Władca Pierścieni” jest zasadniczo dziełem religijnym i katolickim; początkowo niezamierzenie, lecz w poprawkach świadomie.” — J.R.R. Tolkien
Re: Gra dla jednej osoby
To niby nieźle... Chociaż już łapałam Kubę Rozpruwacza Szerlokiem na kompie, więc wolałabym jakieś inne sprawy.
„Władca Pierścieni” jest zasadniczo dziełem religijnym i katolickim; początkowo niezamierzenie, lecz w poprawkach świadomie.” — J.R.R. Tolkien
Re: Gra dla jednej osoby
Z gier Print and Play polecam Utopia Engine - wszystkie pliki są na BGG.
Fajna zabawa solo, nawet na plażę. I kompaktowa, bo potrzeba raptem 2 stron A4, 2 kostek K6 i ołówka (najlepiej z gumką). I nawet nie trzeba nic wycinać.
Fajna zabawa solo, nawet na plażę. I kompaktowa, bo potrzeba raptem 2 stron A4, 2 kostek K6 i ołówka (najlepiej z gumką). I nawet nie trzeba nic wycinać.
- ArnhemHorror
- Posty: 498
- Rejestracja: 01 maja 2013, 23:09
- Lokalizacja: NibyLandia
- Has thanked: 325 times
- Been thanked: 153 times
Re: Gra dla jednej osoby
Sam lubię obie gry z różnych względów, ale mi osobiście dużo łatwiej przychodzi budować talie w HwA, paradoksalnie właśnie dzięki ograniczeniom (zarówno tym przypisanym danej postaci, ale też tym dotyczącym posiadania konkretnych assetów). Również fakt, że karty można zagrywać na dwa sposoby sprawia, że każda z nich może się przydać w testach i karty unikatowe nie będą zapychać ręki tak jak w WP. Ponadto talia składa się z 30 (15x2 kopie), a nie z 50 kart (~17x3 kopie), a jej budowę zaczynam od wybrania jednej postaci, a nie 3 bohaterów (z dodatkowymi dylematami typu poziom zagrożenia, kolory sfer, przychód itp.). Z resztą wniosków się jak najbardziej zgadzam
W życiu jest miejsce na jedynie 3 2 1 LCGi.