Gra dla dwóch z negatywną interakcją

[vry]

Jakiś czas temu szukałam gry dla dziecka teraz szukam czegoś dla nas. Mamy sporo gier ale raczej rodzinnych bo gramy głównie z dzieckiem. Wkręciliśmy się i teraz szukamy coś dla siebie. Gra raczej z średnim poziomem trudności. Może być nawet ciężka ale żeby nie było dużo liczenia matematycznego. Nie za duzo losowości. Warunek konieczny musi być konfronracyjna (Nie czyste euro) i chodzić na dwóch. Fajne by było jeżeli by było coś w stylu budujesz sobie coś (armię , miasto) i potem ruszasz na przeciwnika. Czyli walka z elementami euro. Im większa interakcja tym lepiej. Fajnie by bylo żeby czas gry był Max 2h. Jak pisałam teraz mamy głównie tytuły rodzinne (agricola rodzinna, ticket, takenoko, century, oceanos itd) i logiczne . Myślę że zasady ogarniemy spokojnie więc nie musi być mega łatwa. Myślę nad scythe, Teraformacja, Great western trail. Na razie błądzę bo wogle się nie orientuję co może być ciekawe. Podrzuccie jakieś tytuły do poczytania recenzji. Zdaję sobie sprawę że moj post jest chaotyczny ale sama nie bardzo wiem co szukam dotychczas sledzilam raczej gry rodzinne...

[Yavi]

Terraformacja i GWT to euro, interakcji tam prawie nie ma.
Rzuć okiem może na coś z tego: Inis (area control z draftem, sporo rywalizacji i interakcji), Star Wars: Rebelia (gra głównie dla dwojga, budujecie floty, atakujecie się, realizujecie misje), Lords of Waterdeep (worker placement, ale z dodatkiem interakcji w postaci kradnięcia zasobów itd.), Pory roku (głównie dla dwojga, jest trochę interakcji w postaci odbierania sobie zasobów, niszczenia kart itd.), Karmaka (niewielka karcianka, w której zbiera się zestawy kart, ale jest też fajna mechanika karmy wprowadzająca interakcję).

[vry]

Chyba szukamy czegoś takiego jak Inis. Tylko te kafle...ja nie bardzo trawię kafelków ale jak fajna gra to przeżyje. Chodzi chyba o taki rts bez czasu rzeczywistego tylko turowy (jak diuna komputerowa w sensie strategii) albo cos w stylu cywilizacji na kompie (wiem że jest planszowka ale dlugasna i nie koniecznie na dwoch). Poczytam recenzje dzięki. Coś jeszcze w tym klimacie? Star wars ja bym brala od razu ale mąż ma dziwne uczulenie na ten temat... tzn lubi bardzo sf ale Star Warsy go drażnią. Chyba po tych nowych filmach disneya. Gry karciane odpadają tzn my bardzo lubimy karty ale teraz szukamy czegoś bardziej strategicznie wojennego na planszy. A Scythe? Generalnie by pasowało ale czytałam że mało interakcji. A Pan Lodowego Ogrodu mocno jest cieżki. Ja jestem fanką książek więc klimat by podszedł.

[czeczot]

W Scythe nie ma prawie w ogóle walk, są 2 punkty do zdobycia za walki i koniec, kolejne walki mogą się zakończyć punktami ujemnymi. Scythe to jednak euro. To bardzo dobra gra tylko na 2 osoby jest bardzo pusto na planszy.

Jak wam tematyka nie przeszkadza to Wojna o Pierścień.

[Zack]

Ja polecam jeszcze Earth Reborn. Gra nie jest już chyba drukowana ale widziałem chociażby tutaj na forum egzemplarze za około 200 zł. Jest zrobiona pod dwóch graczy, klimat post-apo i zasady nie ma zbyt ciężkich (scenariusze po kolei wprowadzają nowe zasady), figurki na planszy, taktyczne poruszanie ale sporo losowości. Nie ma też aspektu budowania armii, steruje cię raczej małymi oddziałami w trakcie konkretnej misji.

Jeszcze bardzo fajne na 2 graczy jest Mage Wars. To jest co prawda karciana, ale na planszy zamiast figurek poruszacie się po planszy kartami (magów oraz przyzwanych sługusów). Bardzo strategiczna, mało losowości, epickie pojedynki na zaklęcia.

Jeśli chcecie się wykosztować na gry OOP (400-500zl) to najbliżej komputerowej strategii są Zakazane Gwiazdy i StarCraft Board Game. Obie są dość ciężkie, ale na 2 graczy powinny się zamknąć w 3h gry

Oprócz tego tak jak poprzednicy polecam Inis, SW Rebelia i Wojna o Pierścień

[wuher44]

Wszystkie Twoje wymagania spełnia 7 Cudów - pojedynek. Szybka i bardzo regrywalna.

[vry]

Chciałabym jednak coś cięższe niż 7 cudów. W 7 cudów za pół roku rok programy z dzieckiem. Na liście rodzinnej w kolejności mam właśnie 7 cudów, Wystawa dinozaurów, stuffed fables i Cyklady(na to nie mogę się doczekać ale myślę że za rok). Czytam i tych 3 proponowanych. Inis ,Rebelia i Wojna o pierscien. Chyba na razie w stronę Inisa idzie bo dwie pozostale wyglądają na gry z dość duża losowością. A są jakieś euro mocno konfliktowe (na przyszłość), żeby można niszczyć zasoby np. Mi losowosc nie przeszkadza i raczej szła bym w stronę Ameri nawet ale mąż zdecydowanie na kości nie może patrzeć i raczej idzie w stronę euro. Konflikty lubimy oboje. Teraz chyba kupię Inisa a potem jakieś euro.

[Zack]

To może Mage Knight? To jest strategia gdzie nie rzucasz żadnych kości, przed walką właściwie można wyliczyć jej wynik.

Wspomniane przeze mnie Earth Reborn i Mage Wars są bardzo strategiczne ale walka jest na kości, więc nawet z przewagą można przegrać przy złym rzucie

[czeczot]

Inis też jest jednak trochę losowy zależy jak ci podejdą początkowe i dodatkowe karty, fakt nie ma kostek. Walki w inis są .... słabe, najsłabszy element tej gry. Ta gra to taka bardziej przepychanka, "oszukiwanie" przeciwnika, przeszkadzanie w zostaniu pretendentem itd. Tu nie ma wjazdu wojsk do prowincji i maskary. Trzeba mocno obserwować co kombinuje przeciwnik i mu w tym bardziej przeszkadzać niż go zabijać jednocześnie dążąc samemu do celu. Nie ma też żadnego mechanizmu rozwoju własnego klanu.
Obawiam się że nie znajdziesz gry strategiczno bitewnej bez jakiejś losowości

Jeszcze 3 tytuły przychodzą mi do głowy:

Blood rage - jest budowanie klanu i multum interakcji, bitwy to liczby jednostek plus karty. Fajna szybka gra.

Rune Wars (wersja planszowa a nie bitewna) - jest budowanie własnego silniczka, bitwy to liczby jednostek plus karty ale tutaj o wiele łatwiej przewidzieć wynik bitwy jak masz dużą przewagę liczebną. Bonus w postaci elementu przygodowego w grze.

Mare nostrum z dodatkiem Atlas można grać w 2 osoby. Bardzo dużo zależy od kontrolowania terenu a właściwie od jak największej ilości kontrolowanego terenu. Bitwy przez kostki ale wynik rzutu jest dzielony przez 5 więc to mocno ogranicza wpływ rzutu na wynik bitwy. Kilka sposobów na wygranie i przeciwnik który praktycznie jest zniszczony militarnie może wygrać.

[Zack]

Obawiam się że nie znajdziesz gry strategiczno bitewnej bez jakiejś losowości

Otóż to. W tym gatunku przeważnie rzuca się kośćmi w walce, pytanie tylko jak wiele zależy od rzutu i czy można go zmodyfikować. Przykładowo w Zakazanych gwiazdach każdy gracz ma max 8 kości podczas walki i po rzucie wszystko potem może się zmienić, dzięki zagranym kartom, więc jest bardzo taktycznie i losowości się nie odczuwa.

Blood Rage bardzo słabo działa na 2 osoby wg mnie. W tej grze najciekawsza mechanika polega na sąsiadowaniu ze sobą na prowincjach, czego przy 2 graczach jest niewiele.

Scythe jest w gruncie rzeczy eurasem inspirowanym mocno Terra Mystica (gdzie nie ma negatywnej interakcji oprócz tego, że można komuś zająć hexa i zablokować)

[vry]

Mare nostrum podoba mi się. To dobrze chodzi z tym dodatkiem? Znalazlam też coś takiego jak Sztuka wojny. Dobre to? Runewars też zobaczę bo to mógłby być to (fajne figurki) wygląda z opisu genialnie . Nie wiem tylko czy nie za ciężkie bedzie. Karty by mogły być jeżeli to by było jakieś sensowne budowanie silniczka a nie losowanie. Blood rage bardzo mi się podoba ze względu na klimat ale jak slabo na dwóch to odpada. Z kostkami jest tak że np w Magie i myszy grałam sama z dzieciakiem bo mąż jak miał rzucac kostki to się krzywił ...nie czuł klimatu i marudził że prostackie (na tyle psuł nastrój że graliśmy sami po paru partiach z nim). Ale myślę że jakby nie miały jakiegoś decydującego wpływu na wynik to może by przeżył. Zakazane gwiazdy tez mi sie podobają (bym miała figurki ) ale chyba mąż nie gotowy na te klimaty jeszcze. Podsumowując na razie czytam o runewars, mare nostrum, inis ,sztuka wojny. Dzięki. Z figsowych na pewno kupuję tez avp ale to że względu na malowanie... Ale pewnie pogramy też.. tylko tam nie ma budowania ani niczego i pewnie będzie mi marudzić.

[Yavi]

Mare nostrum podoba mi się. To dobrze chodzi z tym dodatkiem? Znalazlam też coś takiego jak Sztuka wojny. Dobre to? Rune wars też zobaczę . Karty by mogły być jeżeli to by było jakieś sensowne budowanie silniczka a nie losowanie. Blood rage bardzo mi się podoba ze względu na klimat ale jak slabo na dwóch to odpada. Z kostkami jest tak że np w Magie i myszy grałam sama z dzieciakiem bo mąż jak miał rzucac kostki to się krzywił ...nie czuł klimatu i marudził że prostackie (na tyle psuł nastrój że graliśmy sami po paru partiach z nim). Ale myślę że jakby nie miały jakiegoś decydującego wpływu na wynik to może by przeżył.

Bierz Inisa, spodoba się! Draft niweluje losowość, a gra jest bardzo fajna. Runewars jest długie, nie ma może kostek, ale ich rolę pełnią karty. Pierwsze partie mi się podobały, później jednak stwierdziłem, że rozgrywki są za długie, jest za dużo małych zasad trudnych do zapamiętania. Po ostatniej partii we 4 stwierdziłem, że nigdy więcej.

Może zainteresuj się jakimiś grami wojennymi pokroju Space Empires 4x? Tutaj akurat są kostki, ale tego typu pozycje mają na ogół ograniczoną losowość/jej brak, elementy rozbudowy itd. Możesz rzucić okiem np. na Zimną Wojnę. Losowości nie ma też podobno w grze Pan Lodowego Ogrodu, ale niestety nie grałem...

[czeczot]

W dodatku do mare nostrum na 2 osoby masz frakcję chyba barbarzyńców i nimi sterujecie na zmianę. Oczywiście ktoś może sobie to odpuścić i wybrać inny sposób wygrania a druga strona może go barbarzyńcami gnębić przynajmniej do czasu aż nie zostaną wybici. Można barbarzyńcami komuś blokować drogę do zwycięstwa itd. Jak dla mnie jest ok. Fakt że ta gra rozwija skrzydła na 4-5 osób.

Blod Rage wcale nie jest słabe na dwóch. Jest mechanizm zmniejszania mapy z zależności od liczby graczy i to działa, fakt rozwija skrzydła przy 3 osobach. To samo jest w Inis. To tez jest gra na 3-4 osoby ale da się całkiem sensownie grać w 2. Tylko blod rage to nie jest jakaś szczególnie wymagająca grą. Szybki pojedynek, wjazd do dzielnicy i walka. Jest budowanie silniczka więc zwolennikowi euro to się może spodobać Ta gra się opiera na walce, kto nie walczy ten przegrywa. Jest mechanizm bonusów za przegrane walki. Unikanie walki to pewna przegrana. Przy 3 osobach jest więcej strategi. Czy opłaca się przyłączyć do walki (plądrowania) czy poczekać aż przeciwnicy wykorzystają najlepsze karty i wtedy plądrować mając większe szanse na wygranie.

Jeżeli szukasz czegoś bardziej strategicznego z kontrolą terenu przypominającego RTS to jednak Wojna o pierścień i rebelia - obydwie to gry idealne na 2 osoby albo mare nostrum i rune wars. Każda z tych gier jest trochę losowa.

Inis też jest strategiczny ale to trochę inny typ gry i jednak najmniej losowy ale też najbardziej odmienny od RTS.

A jak twój mąż lubi gry euro to scythe na pewno mu podejdzie.

[vry]

Ok decyzja podjęta. Mężowi się najbardziej podoba Inis i Scythe mi Runewars. Zdecydowalismi sie na kompromis. Na listę zakupów chyba piszemy w kolejności: Inis (albo Scythe )dla męża i avp dla mnie (obiecał że pogra), potem za pół roku może Cyklady z dzieckiem , i potem Runewars (muszę to mieć ) jak reszta się ogra. Dzięki wszystkim. Jeszcze czytam recenzje ale chyba zdecydowane.

[czeczot]

Ok decyzja podjęta. Mężowi się najbardziej podoba Inis i Scythe mi Runewars. Zdecydowalismi sie na kompromis. Na listę zakupów chyba piszemy w kolejności: Inis (albo Scythe )dla męża i avp dla mnie (obiecał że pogra), potem za pół roku może Cyklady z dzieckiem , i potem Runewars (muszę to mieć ) jak reszta się ogra. Dzięki wszystkim. Jeszcze czytam recenzje ale chyba zdecydowane.

To ja bym umieścił runewars na pierwszym miejscu. Ta gra nie będzie miała dodruku i zaraz się skończy w większości sklepów.

[RUNner]

Z gier tutaj wymienionych i nie tylko:
- Terraformacja Marsa. Bardzo dobra gra, ale pozbawiona interakcji.
- Mage Knight. Świetna gra, ale również niewiele interakcji.
- Cyklady. Obecnie u nas na topie w partiach 2-osobowych. Szybka i dynamiczna rozgrywka, wiele możliwości wygrania partii. Ogrom negatywnej interakcji. Są kości, ale nie robią aż tak dużego zamieszania.
- Scythe. Na dwóch graczy? Nie, nie i nie. Totalna porażka w tym trybie.
- Inis. Przygotowuję się do pierwszej partii na dwie osoby, więc na razie bez komentarza. Zapowiada się nieźle.
- Sztuka Wojny. Zamówiłem za psie pieniądze. W tej cenie grzech było nie kupić.
- Tezeusz. Cholernie niedoceniana gra. Gdyby wyszła na KS z figurkami, to by zebrano sporo kasy. Jedna wielka zadyma, a interakcja jest w każdym momencie. Niestety tylko rynek wtórny, ale zdecydowanie warto!
- Star/Hero Realms. Fajne, krótkie i dynamiczne deckbuildery, których celem jest zdemolowanie przeciwnika.

[vry]

Ok czyli Inis zostaje ewentualnie sztuka wojny. Rune wars jak kupię teraz to nie starczy kasy na avp a bardzo mi zależy na tej grze. Ale kusi.

[Super]

Zimna Wojna?
Może nie ma typowej walki i oddziałów wojskowych, ale jest konflikt a cała gra to jedna wielka interakcja

[Kilson]

Widzę, że sporo osób poleca Inis.
Ja grałem co prawda raz, ale nie przypadło mi do gustu, a wśród tych kilku osób z którymi grałem albo rozmawiałem o tej grze, to nikt nie wykazywał nadmiernego entuzjazmu. Jeden nawet dzisiaj mówił, że już ją sprzedał
Może warto jednak zagrać przed zakupem, bo nie jest to murowany hicior, który spodoba się każdemu

Też pomyślałem o Zimnej Wojnie, ale to też dosyć specyficzna gra i chyba dosyć długa (grałem tylko 2 razy i nie znając kart schodziło bardzo długo) .

[Dejw87]

Jeżeli ma być konfrontacja to Star Wars Rebelia i Wojna o Pierścień, duże i epickie gry ale w 2h raczej się nie zmieścicie z rozgrywką.

[vry]

Dobra gra wybrana. Kupujemy Expanse na sto procent. Odkryłam dzieki poleceniu zimnej wojny (też patrzyłam ale chyba chcemy coś ciut mniej złożonego ). Expanse pasuje nam oboje, tym bardziej że akurat oglądamy. Dzięki. Na liste oczekujących wpisuję Inis i mimo wszystko Scythe. Scythe po obejrzeniu różnych recenzji bardzo mi się podoba mimo braku konfliktu.. na pierwszy rzut oka duzo bardziej niż Inis. Jak gdzieś dowiemy tanio to chyba kupię najwyżej będziemy grać z automą (automatą?) . Na pierwszy rzut idzie Expanse .

[gregos]

Ale doczytałaś, że The Expanse nie polecają w trybie dwuosobowym?

Jeśli jeszcze gra nie została zakupiona, to proponuję zerknąć na Antike Duellum, Keyflower (to euro, ale tutaj jest sporo interakcji) oraz Zakazane Gwiazdy.

[vry]

Różne opinie czytałam ale generalnie na bgg piszą że chodzi. Na geeku jest opisane też jak zbalansowac sobie inne nacje na dwóch żeby nie grać ciągle Ziemia vs Mars. Co do tego jak na prawdę się gra na dwóch jeszcze nie wiem oczywiście bo zamawiam (chce skoczyć najpierw do sklepu może będzie lokalnie) pod koniec tygodnia. Ale jestem w stanie zaryzykować. Na pierwszy rzut oka po zbalansowaniu powinno śmigać.

[duulamon]

Warhammer Inwazja?

[Asia - On Table]

Warhammera inwazję polecam zawsze i wszędzie Sprawdź sobie jeszcze INIS bo na dwie osoby działa bardzo dobrze! Robiłam recenzję obydwu gier.