Gra dla dwóch z negatywną interakcją
Re: Gra dla dwóch z negatywną interakcją
Kupione Sztuka wojny i zamówiona Teraformacja jednak mimo że mało interakcji (zaryzykuję bo klimat mi i mężowi bardzo podchodzi). Expanse poczekam bo trochę duża cena jak na zawartość (ponad 60e). Na przyszłość wpisałam na listę Tyrants of the Underdark i 13 Days: The Cuban Missile Crisis. Na dalszą listę rezerwowa wpisalam Inisa. Dzięki wszystkim za porady.
- RUNner
- Posty: 4164
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 574 times
- Been thanked: 1028 times
Re: Gra dla dwóch z negatywną interakcją
Tak jak pisałem wcześniej, Terraformacja to świetna gra mimo, że praktycznie pozbawiona interakcji. A co do Sztuki Wojny, to ja tę grę traktuję bardziej jako filler, bo rozgrywka trwa około 25-30 minut, a podejrzewam że z czasem będzie jeszcze krótsza. Wybrałaś bardzo udane gry
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Re: Gra dla dwóch z negatywną interakcją
.W sumie dobrze ,że jest krótsza bo my codziennie pod wieczór do kawy coś pykniemy (często jedną z dzieckiem, a jedna sami), a że wszystkie tytuły mamy (mielismy) raczej pod dziecko to przez 2 miesiace co dziennie katowany azul i rój (W rój mniej bo nam potrafi zejść ponad godzina przy dobrym blokowaniu). Azul jest w sumie nawt ok tylko ile mozna (dodatkowo ja nie przepadam za grami logicznymi).
- Luke555
- Posty: 156
- Rejestracja: 06 paź 2016, 13:06
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Gra dla dwóch z negatywną interakcją
Sztuka wojny i Terraformacja to b. dobre wybory, mam także i polecam. Całkowicie sie różnią od siebie więc to także spora zaleta.
Re: Gra dla dwóch z negatywną interakcją
Przepraszam że odświeżam ale chcę napisać co jak podeszło.
1. Sztuka wojny - rewelacja. Mega prosta rozgrywka ale dużo rozkminiania przeciwnika. Bałam się klimatu i losowosci ale jest super.
2. Teraformacja. Jak dla nas mega fajny klimat. Trochę przydlugo gramy więc raczej będziemy rozstawać w weekendy. Mimo obaw brak interakcji nie boli. Przyjemność to same terraformiwanie Marsa i nawet przegrana specjalnie nie doskwira. Na razie gramy bez kart ery korporacyjnej. Bałam się trochę o skomplikowania bo dotychczas graliśmy w gry rodzinne ale niesłuszne. Zasady i rozgrywka spokojnie do ogarnięcia. Myślę że dalibysmy spokojnie radę z czymś cięższym.
3. Alien frontiers. Kupiłam bo byla dobra cena. Duzo kombiniwania i trochę losowosci. Bardzo lubimy mimo że myslelismy że będzie awrsja do kostek (Chyba dlatego że nie graliśmy w żadne nowoczesne planszówki z takim użyciem kości ). Świetny klimat i rywalizacja trzeba myśleć sporo ale raczej taktycznie więc mózg nie wybucha. Bardzo przyjemna gra. Kostki tak nam się spodobały że kupilismy jeszcze Roll for The Galaxy ale jeszcze nie grane.
Bardzo się cieszę że kupilismy te gry bo w zasadzie każde jest inna. Jak mamy ochotę na konfrontacje wyciągamy Sztukę wojny lub Aliena a jak na coś spokojniejszego z kombiniwaniem to Terraformacje. Mam nadzieję że Roll będzie pełnił podobna role tylko w dni w ktore nie mamy czasu lub chcemy coś lzejszego.
Na razie nie dokupujemy już nic bo trochę kasy poszło ...za jakiś czas będziemy myśleć o czymś cięższym albo innego typu ale musimy ograć co mamy.
Bardzo dziękuję jeszcze raz za porady. Dzięki Wam mam na prawdę fajne gry na różne okazje.
1. Sztuka wojny - rewelacja. Mega prosta rozgrywka ale dużo rozkminiania przeciwnika. Bałam się klimatu i losowosci ale jest super.
2. Teraformacja. Jak dla nas mega fajny klimat. Trochę przydlugo gramy więc raczej będziemy rozstawać w weekendy. Mimo obaw brak interakcji nie boli. Przyjemność to same terraformiwanie Marsa i nawet przegrana specjalnie nie doskwira. Na razie gramy bez kart ery korporacyjnej. Bałam się trochę o skomplikowania bo dotychczas graliśmy w gry rodzinne ale niesłuszne. Zasady i rozgrywka spokojnie do ogarnięcia. Myślę że dalibysmy spokojnie radę z czymś cięższym.
3. Alien frontiers. Kupiłam bo byla dobra cena. Duzo kombiniwania i trochę losowosci. Bardzo lubimy mimo że myslelismy że będzie awrsja do kostek (Chyba dlatego że nie graliśmy w żadne nowoczesne planszówki z takim użyciem kości ). Świetny klimat i rywalizacja trzeba myśleć sporo ale raczej taktycznie więc mózg nie wybucha. Bardzo przyjemna gra. Kostki tak nam się spodobały że kupilismy jeszcze Roll for The Galaxy ale jeszcze nie grane.
Bardzo się cieszę że kupilismy te gry bo w zasadzie każde jest inna. Jak mamy ochotę na konfrontacje wyciągamy Sztukę wojny lub Aliena a jak na coś spokojniejszego z kombiniwaniem to Terraformacje. Mam nadzieję że Roll będzie pełnił podobna role tylko w dni w ktore nie mamy czasu lub chcemy coś lzejszego.
Na razie nie dokupujemy już nic bo trochę kasy poszło ...za jakiś czas będziemy myśleć o czymś cięższym albo innego typu ale musimy ograć co mamy.
Bardzo dziękuję jeszcze raz za porady. Dzięki Wam mam na prawdę fajne gry na różne okazje.