Wydaje mi sie, ze mamy na tyle inne postrzeganie elementow gry, ze chyba sie nie dogadamy. Kazda gra jest uproszczeniem, ale jesli dla Ciebie wykladanie zielonego kafelka i przywodcy w formie glowy lwa, zeby pozniej walczyc czerwonymi kafelkami jest tak samo abstrakcjne jak zbudowanie cukrowni, zeby przerobic cukier z plantacji trzciny i wyslac go jako kapitan do starego swiata, to wydaje mi sie, ze jestes w tej jednak mniejszej czesci populacji graczy. Choc moge sie mylic .westwood pisze: Niemniej obiecuję jeszcze trochę porzucać okiem - może wtedy wspomniana różnica rzuci mi się w oczy
jaka gre kupic?:)
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Re: jaka gre kupic?:)
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Re: jaka gre kupic?:)
Stając po stronie westwooda zaprotestuję. Szymon, przecież o T&E mógłbyś (lub dla celów porównania nawet powinieneś ) pisać podobnie jak o Puerto Rico czyli "zdobywanie wpływów pośród kupców i wprowadzanie do królestwa przywódcy (ubranego w szaty ozdobione głową lwa ); o wyniku walk, wewnętrznych i zewnętrznych, decyduje siła poparcia wsród kapłanów lub w innej grupie społecznej".
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Re: jaka gre kupic?:)
Widocznie brakuje mi wyobrazni i PR, gdzie mam rysunek fabryki, portu, gdzie wybieram postacie, zarabiam pieniadze i buduje plantacje ma dla mnie wiecej klimatu niz kafelki w 4-ech kolorach.
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Re: jaka gre kupic?:)
No to dla równowagi teraz stanę po twojej stronie.
IMHO w T&E rzeczywiście trudniej poczuć klimat niż w Puerto Rico (dla mnie od klimatu ważniejsza jest mechanika ale mechanika współgrająca z klimatem jest dużym plusem). Wynika to, przynajmniej częściowo, z tego, że uboższymi środkami (wizualnymi) przedstawione są bardziej skomplikowane i niejednoznaczne procesy.
IMHO w T&E rzeczywiście trudniej poczuć klimat niż w Puerto Rico (dla mnie od klimatu ważniejsza jest mechanika ale mechanika współgrająca z klimatem jest dużym plusem). Wynika to, przynajmniej częściowo, z tego, że uboższymi środkami (wizualnymi) przedstawione są bardziej skomplikowane i niejednoznaczne procesy.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
Re: jaka gre kupic?:)
O ile mi wiadomo rysunki na budynkach występują tylko w polskiej edycji PR. Z kolei kafelki w E&T mają rysunki Ale faktycznie, kafelki w PR mają w sumie 6 kolorów (5 dla plantacji + budynków produkcyjnych oraz fioletowy dla budynków specjalnych), czyli więcej niż 4.Don Simon pisze:Widocznie brakuje mi wyobrazni i PR, gdzie mam rysunek fabryki, portu, gdzie wybieram postacie, zarabiam pieniądze i buduje plantacje ma dla mnie wiecej klimatu niz kafelki w 4-ech kolorach.
Prawdopodobnie to jest właściwa diagnozamst pisze:IMHO w T&E rzeczywiście trudniej poczuć klimat niż w Puerto Rico (dla mnie od klimatu ważniejsza jest mechanika ale mechanika współgrająca z klimatem jest dużym plusem). Wynika to, przynajmniej częściowo, z tego, że uboższymi środkami (wizualnymi) przedstawione są bardziej skomplikowane i niejednoznaczne procesy.
W kwestii abstrakcyjności PR przywołam przykład ładowania towarów na statki. Odnoszące się do tego zagadnienia zasady nie maja za wiele wspólnego z rzeczywistością. Niby dlaczego 1 statek nie może transportować więcej niż 1 towar? Dlaczego kilka statków nie może przewozić tego samego towaru? Jak to jest, że towary niezaładowane na statki gniją, a te same towary na statkach tkwiących w porcie przez dłuższy czas (bo mają niezapełnione do końca ładownie) już nie? Czy te zasady nie są aby kompletnie abstrakcyjne? (przypominam, że mnie to zupełnie nie przeszkadza).
Re: jaka gre kupic?:)
Wymogi Sanepidu.westwood pisze:Niby dlaczego 1 statek nie może transportować więcej niż 1 towar?
Wymogi Urzędu Celnego (w taki sposób łatwiej rozliczać przyznane kwoty eksportowe).westwood pisze:Dlaczego kilka statków nie może przewozić tego samego towaru?
Chłodnie pod pokładem.westwood pisze:Jak to jest, że towary niezaładowane na statki gniją, a te same towary na statkach tkwiących w porcie przez dłuższy czas (bo mają niezapełnione do końca ładownie) już nie?
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
Re: jaka gre kupic?:)
Don Simon nie brakuje ci wyobraźni bo wpełni się z tobą zgadzam. Mam EiT i wcale nie uważam że ta gra jest zła - tylko równie dobrze mogła sie nazywać zupełnie inaczej. Mechanika jest bardzo dobra, ale klimatu tutaj nieznałem.Don Simon pisze:Widocznie brakuje mi wyobrazni i PR, gdzie mam rysunek fabryki, portu, gdzie wybieram postacie, zarabiam pieniadze i buduje plantacje ma dla mnie wiecej klimatu niz kafelki w 4-ech kolorach.
Co do gier klimatycznych (moim zdaniem) - nie mam i nie grałem ale bardzo podoba mi się Hannibal Barkas - dużo o niej czytałem i może być dobrym zakupem. Sam planuje jej zakup jak ogram się ze Struggle of Empires (moim zdaniem też fajna gra - godna polecenia, tyleże na wiecej osób)
Pozdrawiam