Którą grę kooperacyjną wybrać? Pandemic czy Robinson ?
Którą grę kooperacyjną wybrać? Pandemic czy Robinson ?
Siema
Zatem na starcie kilak szybkich informacji:
- Gram głównie z dziewczyną jednak czasem zdarzają się gierki w kilka osób z znajomymi.
- Posiadamy : Osadnicy z Catanu, Carcassonne ( Big Box ) , Gra o Tron , Dobble, Alias Party.
- Po wielu bojach, doszliśmy do wniosku, że chcielibyśmy posiadać grę kooperacyjną.
Ostatnio pożyczyliśmy od znajomych Pandemic . Już dłuższy czas się czailiśmy, żeby wypróbować Pandemic albo Robinsona.
Pandemic nam się spodobał jednak nie sprawił trudności. Gra w podstawce wydaje się być monotonna po kilku zagraniach. Może po prostu zbyt prosta.
Moje pytania:
- Czy warto kupić Pandemica i zainwestować w dodatki? Czy dodatki nam urozmaicą grę ? Czy są ciekawe i dobre?
- Czy może lepiej od razu kupić Robinsona ? ( Niestety w wypożyczalni Gosu w Poznaniu nie mieli tej gierki i nie mieliśmy jej okazji stestować )
- Może jakaś inna gra kooperacyjna?
Pozdrawiam
MadejZO
Zatem na starcie kilak szybkich informacji:
- Gram głównie z dziewczyną jednak czasem zdarzają się gierki w kilka osób z znajomymi.
- Posiadamy : Osadnicy z Catanu, Carcassonne ( Big Box ) , Gra o Tron , Dobble, Alias Party.
- Po wielu bojach, doszliśmy do wniosku, że chcielibyśmy posiadać grę kooperacyjną.
Ostatnio pożyczyliśmy od znajomych Pandemic . Już dłuższy czas się czailiśmy, żeby wypróbować Pandemic albo Robinsona.
Pandemic nam się spodobał jednak nie sprawił trudności. Gra w podstawce wydaje się być monotonna po kilku zagraniach. Może po prostu zbyt prosta.
Moje pytania:
- Czy warto kupić Pandemica i zainwestować w dodatki? Czy dodatki nam urozmaicą grę ? Czy są ciekawe i dobre?
- Czy może lepiej od razu kupić Robinsona ? ( Niestety w wypożyczalni Gosu w Poznaniu nie mieli tej gierki i nie mieliśmy jej okazji stestować )
- Może jakaś inna gra kooperacyjna?
Pozdrawiam
MadejZO
Re: Którą grę kooperacyjną wybrać? Pandemic czy Robinson ?
Pandemic za prosty?
Chyba, że graliście tylko z 4 epidemiami. Dodatki urozmaicają grę. Można ją sobie dodatkowo utrudnić albo ułatwić. Zasady Pandemica sąproste do ogarnięcia.
Robinson też ciekawy ale w zasadach jest dużo szczegółów na które trzeba zwracać uwagę.
Trudno jest te dwie gry porównać.
Ja bardziej wolę Pandemica (mam komplet) ale w Robinsona też chętnie zagram.
Chyba, że graliście tylko z 4 epidemiami. Dodatki urozmaicają grę. Można ją sobie dodatkowo utrudnić albo ułatwić. Zasady Pandemica sąproste do ogarnięcia.
Robinson też ciekawy ale w zasadach jest dużo szczegółów na które trzeba zwracać uwagę.
Trudno jest te dwie gry porównać.
Ja bardziej wolę Pandemica (mam komplet) ale w Robinsona też chętnie zagram.
Re: Którą grę kooperacyjną wybrać? Pandemic czy Robinson ?
W dwie osoby jest najprościej. Przy 3 i 4 zaczyna się zabawa. Dodatki dodaja złośliwy szczep, piątą chorobę, mutacje, prowincje, superbakterie, laboratorium, negatywne wydarzenia (nie pamietam jak to sie dokladnie nazywalo), bioterrorystę, grę solo, kwarantannę, grę zespołową, nowe postaci i wydarzenia. Gra jest bardzo regrywalna.
Re: Którą grę kooperacyjną wybrać? Pandemic czy Robinson ?
Przed chwilą zagraliśmy w Pandemię i bez problemu na poziomie średnim wygraliśmy po 2 epidemiach . Mamy wrażanie, że ta gra nie sprawia nam trudności i, że ją ograliśmy.
Pewnie trzeba by dokupić dodatki, żeby urozmaicić rozgrywkę. Wydaję się, że Robinson cenowo wychodzi dużo lepiej.
Pewnie trzeba by dokupić dodatki, żeby urozmaicić rozgrywkę. Wydaję się, że Robinson cenowo wychodzi dużo lepiej.
-
- Posty: 2515
- Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
- Has thanked: 1015 times
- Been thanked: 492 times
Re: Którą grę kooperacyjną wybrać? Pandemic czy Robinson ?
Robinson jest może nawet za trudny, ale Pandemia to straszna nuda
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
- garg
- Posty: 4474
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1425 times
- Been thanked: 1100 times
Re: Którą grę kooperacyjną wybrać? Pandemic czy Robinson ?
Jeśli wygrywacie regularnie, to sugeruje, że jednak gdzieś w regułach popełniliście błąd. Pandemic nie jest jakoś zabójczo trudny, ale nawet sama podstawka potrafi solidnie dać w kość. A z dodatkami poziom trudności wzrasta.
Z Twoich postów wynika, że już się zdecydowałeś na Robinsona. Pamiętaj tylko, że w niego NA PEWNO będziecie grali źle. Nie da się za pierwszym razem (ani nawet za drugim) zapamiętać bezbłędnie wszystkich reguł .
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Re: Którą grę kooperacyjną wybrać? Pandemic czy Robinson ?
Na początku też tak myślałem, że źle graliśmy, zwłaszcza, że opis wymiany między graczami kart jest opisany dosyć kiepsko w instrukcji. Jednak przeczytałem specjalnie instrukcje drugi raz i wydaje się, że gramy poprawnie
Nie zdecydowałem jeszcze którą grę chciałbym kupić jednak Pandemia wydaje mi się nudna po jakimś czasie. Jeżeli Robinson zbyt skomplikowany dla graczy którzy raczej nie grali w wiele tytułów to może coś jeszcze innego?
Nie zdecydowałem jeszcze którą grę chciałbym kupić jednak Pandemia wydaje mi się nudna po jakimś czasie. Jeżeli Robinson zbyt skomplikowany dla graczy którzy raczej nie grali w wiele tytułów to może coś jeszcze innego?
- seki
- Moderator
- Posty: 3358
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1114 times
- Been thanked: 1282 times
Re: Którą grę kooperacyjną wybrać? Pandemic czy Robinson ?
Hmm... tak naprawdę niewiele jest kooperacji mocno ekscytujących. Pandemie mam ograną najbardziej, doceniam genialny mechanizm, który mnie osobiście nie nudzi.
Posiadam w kolekcji:
Pandemia - ok 35 partii w podstawkę i 18 w Legacy. Gorąco polecam ale już znasz i cię nie porwała więc po co się męczyć.
Robinson - 16 partii. Grę doceniam, ma wiele scenariuszy, które wprowadzają dużą różnorodność ale irytuje mnie w niej losowość i scenariusze są mocno liniowe, tak naprawdę w każdym z nich nastawiamy się na konkretny i oczywisty kierunek czego nie lubię. Gra nie daje mi satysfakcji gdyż po pierwsze ramy scenariusza w sposób oczywisty każą robić określoną czynność bo inaczej gra nie ma sensu, a po drugie i tak o sukcesie zadecyduje rzut kością lub wylosowana karta.
Karciane podziemia - można grać w kooperacji lub solo. W kooperacji jest wg mnie kiepsko, solo bardzo fajne.
Magia i Myszy - 15 partii. Kooperacja, która po pierwszej rozgrywce wywołała efekt wow. Głównie za sprawą świetnego wykonania i rewelacyjnego klimatu. Czym dalej w las było już coraz gorzej. Opowieść nijaka, rozgrywka nudna, w której za każdą czynność swoją lub przeciwnika rzuca się kością. Do gry siadałem z przymusu aby ukończyć kampanię. Tytuł ma też swoich wielbicieli bo jeśli przymknie się oko na źle zaprojektowaną obsługę gry to może się ona podobać przede wszystkim za ciekawy klimat.
Zombicide Czarna Plaga - 4 partie. Świetne wykonanie. Proste zasady. Kooperacja w której bawisz się w unicestwianie zombie i nie głowisz się nad zasadami ale jednocześnie wszystko funkcjonuje na tyle fajnie, że w ramach tych "kilku" zasad wszystko fajnie działa i daje ci satysfakcje. Satysfakcja związana bardziej z dobrej zabawy niż z wymyślania złożonych strategii. Myślę, że jeśli szukasz kooperacji, która nie jest mocno skomplikowana to możesz się przyjrzeć tej grze. Nie wiem tylko jaki masz budżet bo niestety tytuł nie należy do najtańszych i jednocześnie nie da Ci dużej regrywalności. Przy częstej grze myślę, że może się szybko znudzić.
This War Of Mine - Porównuje tę grę do Robinsona bo w nim również musisz przetrwać i również większość kluczowych elementów jest losowa. Generalnie ten tytuł jest wg mnie nieco lepszy od Robinsona bo ilość decyzji jest tu zdecydowanie większa a to dlatego, że TWOM nie nastawia Cię od początku gry na wykonywanie określonych czynności. Nie ma tutaj scenariuszy tylko trzeba dostosowywać się do sytuacji wynikającej z rozwoju gry. Mimo to mam z tym tytułem pewien problem. Jestem po 3 partiach (fakt, że długich, podzielonych na kilka wieczorów) i już zaczynam się grą nudzić. Nie bardzo mam ochotę wyciągać jej na stół z myślą, że będzie na nim 6-8 godzin albo najbliższe 3-4 wieczory (grę można łatwo zapisać i wczytać).
PS. Też wydaje mi się, że źle grasz w Pandemie skoro wszystko wygrywasz. Przy najwyższym poziomie (ilości kart epidemii) gra jest trudna.
Posiadam w kolekcji:
Pandemia - ok 35 partii w podstawkę i 18 w Legacy. Gorąco polecam ale już znasz i cię nie porwała więc po co się męczyć.
Robinson - 16 partii. Grę doceniam, ma wiele scenariuszy, które wprowadzają dużą różnorodność ale irytuje mnie w niej losowość i scenariusze są mocno liniowe, tak naprawdę w każdym z nich nastawiamy się na konkretny i oczywisty kierunek czego nie lubię. Gra nie daje mi satysfakcji gdyż po pierwsze ramy scenariusza w sposób oczywisty każą robić określoną czynność bo inaczej gra nie ma sensu, a po drugie i tak o sukcesie zadecyduje rzut kością lub wylosowana karta.
Karciane podziemia - można grać w kooperacji lub solo. W kooperacji jest wg mnie kiepsko, solo bardzo fajne.
Magia i Myszy - 15 partii. Kooperacja, która po pierwszej rozgrywce wywołała efekt wow. Głównie za sprawą świetnego wykonania i rewelacyjnego klimatu. Czym dalej w las było już coraz gorzej. Opowieść nijaka, rozgrywka nudna, w której za każdą czynność swoją lub przeciwnika rzuca się kością. Do gry siadałem z przymusu aby ukończyć kampanię. Tytuł ma też swoich wielbicieli bo jeśli przymknie się oko na źle zaprojektowaną obsługę gry to może się ona podobać przede wszystkim za ciekawy klimat.
Zombicide Czarna Plaga - 4 partie. Świetne wykonanie. Proste zasady. Kooperacja w której bawisz się w unicestwianie zombie i nie głowisz się nad zasadami ale jednocześnie wszystko funkcjonuje na tyle fajnie, że w ramach tych "kilku" zasad wszystko fajnie działa i daje ci satysfakcje. Satysfakcja związana bardziej z dobrej zabawy niż z wymyślania złożonych strategii. Myślę, że jeśli szukasz kooperacji, która nie jest mocno skomplikowana to możesz się przyjrzeć tej grze. Nie wiem tylko jaki masz budżet bo niestety tytuł nie należy do najtańszych i jednocześnie nie da Ci dużej regrywalności. Przy częstej grze myślę, że może się szybko znudzić.
This War Of Mine - Porównuje tę grę do Robinsona bo w nim również musisz przetrwać i również większość kluczowych elementów jest losowa. Generalnie ten tytuł jest wg mnie nieco lepszy od Robinsona bo ilość decyzji jest tu zdecydowanie większa a to dlatego, że TWOM nie nastawia Cię od początku gry na wykonywanie określonych czynności. Nie ma tutaj scenariuszy tylko trzeba dostosowywać się do sytuacji wynikającej z rozwoju gry. Mimo to mam z tym tytułem pewien problem. Jestem po 3 partiach (fakt, że długich, podzielonych na kilka wieczorów) i już zaczynam się grą nudzić. Nie bardzo mam ochotę wyciągać jej na stół z myślą, że będzie na nim 6-8 godzin albo najbliższe 3-4 wieczory (grę można łatwo zapisać i wczytać).
PS. Też wydaje mi się, że źle grasz w Pandemie skoro wszystko wygrywasz. Przy najwyższym poziomie (ilości kart epidemii) gra jest trudna.
Re: Którą grę kooperacyjną wybrać? Pandemic czy Robinson ?
Mam obie:
- Pandemia - (Mam też dodatek na krawędzi) - gra bardzo fajna, jeśli gra się w zakryte karty i każda osoba mówi co robi lub proponuje coś, ale nie narzuca innej osobie swojego trybu gry. Na 2 osoby, jeśli jest wam łatwo to znaczy, że coś robicie źle. Arcytrudna nie jest, ale tak na szybko spytam:
1. czy po wynalezieniu lekarstwa na jedną z chorób wiecie, że ona nadal się pojawia na planszy ze wszystkich wydarzeń dostępnych dopóki nie usuniecie wszystkich znaczników ?
2. Przekazać kartę można tylko miasta w którym stoją gracze tzn. żeby przekazać kartę Essen trzeba to zrobić stojąc razem w Essen.
3. Po dociągnięciu epidemi i przeprowadzeniu całości kjarty odrzucone trzeba przetasować i polozyc na górze dociągu przez co w kolejnych turach pojawiają się w większości miasta już zainfekowane no i eskalują co chwila na poboczne.
Tutaj fajny skrót macie: https://www.youtube.com/watch?v=4RxqzBA_HRs
Robinson -(mam HMS, wszystkie minidodatki itp.) - gra różni się od Pandemii i zdecydowanie jest trudniejsza porównując podstawkę do podstawki, bo pandemic z dodatkami już miesza. Główna różnica to, że tu mamy jakaś fabułe w każdym scenariuszu i dużo się zmienia. Natomiast jak przedmówcy wspomnieli rzeczy o których trzeba pamiętać jest bardzo dużo i dopiero po 2-3 rozgrywkach najlepiej w jeden i ten sam scenariusz zaczniecie widzieć czy coś pominęliście.
Tutaj przyjemne i rzeczowe wyjaśnienie. https://www.youtube.com/watch?v=1b__PzNtWxI
Możecie jeszcze brać pod uwagę:
- Eldritch Horror
- Posiadłość Szaleństwa
- Pandemia Sezon 1 - wróciła w cenie ok. 190 zł nadal nr 2 na liście BGG
- Pandemia - (Mam też dodatek na krawędzi) - gra bardzo fajna, jeśli gra się w zakryte karty i każda osoba mówi co robi lub proponuje coś, ale nie narzuca innej osobie swojego trybu gry. Na 2 osoby, jeśli jest wam łatwo to znaczy, że coś robicie źle. Arcytrudna nie jest, ale tak na szybko spytam:
1. czy po wynalezieniu lekarstwa na jedną z chorób wiecie, że ona nadal się pojawia na planszy ze wszystkich wydarzeń dostępnych dopóki nie usuniecie wszystkich znaczników ?
2. Przekazać kartę można tylko miasta w którym stoją gracze tzn. żeby przekazać kartę Essen trzeba to zrobić stojąc razem w Essen.
3. Po dociągnięciu epidemi i przeprowadzeniu całości kjarty odrzucone trzeba przetasować i polozyc na górze dociągu przez co w kolejnych turach pojawiają się w większości miasta już zainfekowane no i eskalują co chwila na poboczne.
Tutaj fajny skrót macie: https://www.youtube.com/watch?v=4RxqzBA_HRs
Robinson -(mam HMS, wszystkie minidodatki itp.) - gra różni się od Pandemii i zdecydowanie jest trudniejsza porównując podstawkę do podstawki, bo pandemic z dodatkami już miesza. Główna różnica to, że tu mamy jakaś fabułe w każdym scenariuszu i dużo się zmienia. Natomiast jak przedmówcy wspomnieli rzeczy o których trzeba pamiętać jest bardzo dużo i dopiero po 2-3 rozgrywkach najlepiej w jeden i ten sam scenariusz zaczniecie widzieć czy coś pominęliście.
Tutaj przyjemne i rzeczowe wyjaśnienie. https://www.youtube.com/watch?v=1b__PzNtWxI
Możecie jeszcze brać pod uwagę:
- Eldritch Horror
- Posiadłość Szaleństwa
- Pandemia Sezon 1 - wróciła w cenie ok. 190 zł nadal nr 2 na liście BGG
Re: Którą grę kooperacyjną wybrać? Pandemic czy Robinson ?
Mnie też trudno uwierzyć, że wygrywacie w Pandemię ot tak, nie popełniając błędów
Może gracie każdą postacią, jakby był badaczem, tzn. wymieniacie dowolne miasta, byle by stać w tym samym?
Zresztą pamiętam, że grając solo, ucząc się na poziomie łatwym, zawsze o czymś zapominałam, np. o przesuwaniu wskaźnika po każdej epidemii), dopóki "flow" tej gry nie wszedł mi w krew.
Są dwa darmowe scenariusze do Pandemii, spróbujcie je ograć.
Może gracie każdą postacią, jakby był badaczem, tzn. wymieniacie dowolne miasta, byle by stać w tym samym?
Zresztą pamiętam, że grając solo, ucząc się na poziomie łatwym, zawsze o czymś zapominałam, np. o przesuwaniu wskaźnika po każdej epidemii), dopóki "flow" tej gry nie wszedł mi w krew.
Są dwa darmowe scenariusze do Pandemii, spróbujcie je ograć.
„Władca Pierścieni” jest zasadniczo dziełem religijnym i katolickim; początkowo niezamierzenie, lecz w poprawkach świadomie.” — J.R.R. Tolkien
-
- Posty: 1982
- Rejestracja: 10 wrz 2018, 21:47
- Lokalizacja: Będzin
- Has thanked: 228 times
- Been thanked: 311 times
Re: Którą grę kooperacyjną wybrać? Pandemic czy Robinson ?
Nie grałem w pandemię ale grałem kilka/kilkanaście razy w Robinsona... gra jest wg mnie bardzo dobra - chociaż mocno losowa już od samego początku (zależy jakie przedmioty wylosujesz, a potem to już zależy od kości...). Polecam. Dodam, że ponieważ Reobinson tak mi przypadł do gusty zakupiłem też Pierwszych Marsjan, lecz na razie grałem w tę grę tylko 1 raz - ciężko jest mi polecać ją. Mogę jednak śmiało powiedzieć, zrobiła na mnie ta jedna partia bardzo dobre wrażenie i wydaje mi się trudniejsza od Robinsona. Dodatkowo dodany tryb kampanii wydaje się być bardzo atrakcyjny... lecz na razie nie mogę tego potwierdzić.
O pandemii słyszałem tylko że jest dość nudna i ma słabą regrywalność.
O pandemii słyszałem tylko że jest dość nudna i ma słabą regrywalność.
----------------
10% flamberg.com.pl
10% flamberg.com.pl
- seki
- Moderator
- Posty: 3358
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1114 times
- Been thanked: 1282 times
Re: Którą grę kooperacyjną wybrać? Pandemic czy Robinson ?
Tym razem ja mam do Ciebie pytanie. O co chodzi z tymi scenariuszami? Jest coś na BGG o tym? Chętnie zobaczę.Pisarka pisze: ↑22 wrz 2018, 18:52 Mnie też trudno uwierzyć, że wygrywacie w Pandemię ot tak, nie popełniając błędów
Może gracie każdą postacią, jakby był badaczem, tzn. wymieniacie dowolne miasta, byle by stać w tym samym?
Zresztą pamiętam, że grając solo, ucząc się na poziomie łatwym, zawsze o czymś zapominałam, np. o przesuwaniu wskaźnika po każdej epidemii), dopóki "flow" tej gry nie wszedł mi w krew.
Są dwa darmowe scenariusze do Pandemii, spróbujcie je ograć.
Re: Którą grę kooperacyjną wybrać? Pandemic czy Robinson ?
nie wiem, czy jest na bgg, bo nie za bardzo tam wchodzę, ale proszę Cię bardzo, prosto ze strony Z-Manaseki pisze: ↑22 wrz 2018, 20:28Tym razem ja mam do Ciebie pytanie. O co chodzi z tymi scenariuszami? Jest coś na BGG o tym? Chętnie zobaczę.Pisarka pisze: ↑22 wrz 2018, 18:52 Mnie też trudno uwierzyć, że wygrywacie w Pandemię ot tak, nie popełniając błędów
Może gracie każdą postacią, jakby był badaczem, tzn. wymieniacie dowolne miasta, byle by stać w tym samym?
Zresztą pamiętam, że grając solo, ucząc się na poziomie łatwym, zawsze o czymś zapominałam, np. o przesuwaniu wskaźnika po każdej epidemii), dopóki "flow" tej gry nie wszedł mi w krew.
Są dwa darmowe scenariusze do Pandemii, spróbujcie je ograć.
https://images-cdn.zmangames.com/us-eas ... ndemic.pdf
https://images-cdn.zmangames.com/us-eas ... ic_rev.pdf
„Władca Pierścieni” jest zasadniczo dziełem religijnym i katolickim; początkowo niezamierzenie, lecz w poprawkach świadomie.” — J.R.R. Tolkien
Re: Którą grę kooperacyjną wybrać? Pandemic czy Robinson ?
Jeśli chcecie trudniejsze wyzwanie niż w Pandemicu, a zarazem łatwiejsze reguły gry niż w Robinsonie, to zerknij na Ghost Stories.
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2018, 01:15 przez gregos, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Którą grę kooperacyjną wybrać? Pandemic czy Robinson ?
Jejku tylu was odpisało takie dłuuuuugie posty
Dziękuje każdemu. W Pandemii tylko Heroic sprawia nam kłopot. Po ok 6 gierkach doszliśmy, że może kiedy indziej ją kupimy. Wydaję się zbyt prosta poziomem i mechaniką. W sumie mamy Osadników i Carcassonne które nawet z dodatkami ma bardzo prostą mechanikę. Więc teraz trochę skomplikujemy Robinsonem. Chociaż Ghost Stories teraz sprawdziłem i też wydaję się ciekawe to jednak skłaniam się ku Robinsonowi. Czytanie scenariusza i nieco dłuższa rozgrywka przy kominku to coś czego nie mamy w swojej kolekcji.
Dziękuje każdemu. W Pandemii tylko Heroic sprawia nam kłopot. Po ok 6 gierkach doszliśmy, że może kiedy indziej ją kupimy. Wydaję się zbyt prosta poziomem i mechaniką. W sumie mamy Osadników i Carcassonne które nawet z dodatkami ma bardzo prostą mechanikę. Więc teraz trochę skomplikujemy Robinsonem. Chociaż Ghost Stories teraz sprawdziłem i też wydaję się ciekawe to jednak skłaniam się ku Robinsonowi. Czytanie scenariusza i nieco dłuższa rozgrywka przy kominku to coś czego nie mamy w swojej kolekcji.
Re: Którą grę kooperacyjną wybrać? Pandemic czy Robinson ?
To kupuj Robinsona tym bardziej że wyjdzie niedługo kampania w świecie Lovecrafta ewentualnie sprawdź Eldritch jeszcze
- vikingowa
- Posty: 575
- Rejestracja: 18 maja 2015, 21:42
- Has thanked: 455 times
- Been thanked: 307 times
Re: Którą grę kooperacyjną wybrać? Pandemic czy Robinson ?
Jak można zarzucać Robinsonowi losowość? Przecież możemy sami decydować czy nasz ruch będzie udany (2 pionki) czy pokusimy się zaryzykować (1 pionek) aby zyskać jeden dodatkowy ruch. Gra jest trudna ale można ja sobie na początku ułatwić dodając Piętaszka i psa do pomocy aż się nie oswoicie z zasadami.
Robinson jest genialny i bardzo długo pozostanie jedną z moich ulubionych planszówek
Co do Eldritch Horror to to jest dopiero masakra jeśli chodzi o losowość haha! Uwielbiam tą grę ale wygrać w nią w 2 osoby graniczy z cudem a mówię tutaj o najłatwiejszym przedwiecznym Myślę, że jest zdecydowanie łatwiesza (ale dłuższa) w 4 osoby lub możecie kontrolować po 2 badaczy.
Robinson jest genialny i bardzo długo pozostanie jedną z moich ulubionych planszówek
Co do Eldritch Horror to to jest dopiero masakra jeśli chodzi o losowość haha! Uwielbiam tą grę ale wygrać w nią w 2 osoby graniczy z cudem a mówię tutaj o najłatwiejszym przedwiecznym Myślę, że jest zdecydowanie łatwiesza (ale dłuższa) w 4 osoby lub możecie kontrolować po 2 badaczy.
-
- Posty: 1982
- Rejestracja: 10 wrz 2018, 21:47
- Lokalizacja: Będzin
- Has thanked: 228 times
- Been thanked: 311 times
Re: Którą grę kooperacyjną wybrać? Pandemic czy Robinson ?
Robinson jest losowy od samego początku gry:vikingowa pisze: ↑26 wrz 2018, 15:19 Jak można zarzucać Robinsonowi losowość? Przecież możemy sami decydować czy nasz ruch będzie udany (2 pionki) czy pokusimy się zaryzykować (1 pionek) aby zyskać jeden dodatkowy ruch. Gra jest trudna ale można ja sobie na początku ułatwić dodając Piętaszka i psa do pomocy aż się nie oswoicie z zasadami.
Robinson jest genialny i bardzo długo pozostanie jedną z moich ulubionych planszówek
Co do Eldritch Horror to to jest dopiero masakra jeśli chodzi o losowość haha! Uwielbiam tą grę ale wygrać w nią w 2 osoby graniczy z cudem a mówię tutaj o najłatwiejszym przedwiecznym Myślę, że jest zdecydowanie łatwiesza (ale dłuższa) w 4 osoby lub możecie kontrolować po 2 badaczy.
1. wyciągasz 2 losowe przedmioty, które pozostały niby po rozbiciu statku.
2. losujesz jedną kartę wydarzeń, na której można dać 1 lub 2 pionki (nie wiem jak inaczej to nazwać).
3. poza 9 standardowymi przedmiotami, które możemy wykonać, losuje się dodatkowe 5.
4. podczas eksploracji losujesz kafelki mapy, które wpływają ogromny wpływa na to co możesz wytworzyć (no i dodatkowo te kafelki mapy dają losowe nagrody/przedmioty - jak drewno jedzenie itp)
5. bardzo często aby wygrać NIE można posłać 2 pionków do jednego zadania - i wtedy rzucasz kostkami...
Wydaje mi się więc że jest to bardzo losowa gra... Jednak uważam, że jest świetna. Można dostosować poziom trudności (tak jak pisałaś - Piętaszek i Pies), duża ilość scenariuszy no i gra od 2 do 4 postaci...
----------------
10% flamberg.com.pl
10% flamberg.com.pl
Re: Którą grę kooperacyjną wybrać? Pandemic czy Robinson ?
Można się zabić, budując łóżko
„Władca Pierścieni” jest zasadniczo dziełem religijnym i katolickim; początkowo niezamierzenie, lecz w poprawkach świadomie.” — J.R.R. Tolkien
- Luke555
- Posty: 156
- Rejestracja: 06 paź 2016, 13:06
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Którą grę kooperacyjną wybrać? Pandemic czy Robinson ?
Jeżeli Pandemica w miarę już ograliście, to może skieruj uwagę na dosyć podobne mechanicznie a jednak moim zdaniem ciekawsze tytuły: Defenders of the Realm albo Defenders of the Last Stand. Problem może być tylko z ich dostępnoscią na rynku. obie to w pełni kooperacyjne gry i wcale nie tak łatwo wygrać
Re: Którą grę kooperacyjną wybrać? Pandemic czy Robinson ?
Witam ponownie,
Kupiłem Robinsona, w środę odebrałem.
Wykonanie jest mega ładne więc duży plus i cena też bardzo dobra. Kupiłem organizer do śrubek, wkrętów itp. i uporządkowaliśmy żetoniki, drewienka i inne drobiazgi.
Na razie ogarnąłem instrukcję i kilka filmów na yt. Żeby zagrać czasu brak, ale widzę, że będziemy musieli się ograć żeby wygrać. Wydaję się, że znajomość kart, i przedmiotów może być kluczowa.
Dzięki ogromne raz jeszcze. Na pewno wrócę tutaj przy kolejnym zakupie .
Kupiłem Robinsona, w środę odebrałem.
Wykonanie jest mega ładne więc duży plus i cena też bardzo dobra. Kupiłem organizer do śrubek, wkrętów itp. i uporządkowaliśmy żetoniki, drewienka i inne drobiazgi.
Na razie ogarnąłem instrukcję i kilka filmów na yt. Żeby zagrać czasu brak, ale widzę, że będziemy musieli się ograć żeby wygrać. Wydaję się, że znajomość kart, i przedmiotów może być kluczowa.
Dzięki ogromne raz jeszcze. Na pewno wrócę tutaj przy kolejnym zakupie .