Którą grę kooperacyjną wybrać? Pandemic czy Robinson ?

[seki]

Znajomość kart nie ma znaczenia. Do gry wchodzi niewielki procent kart i tak naprawdę w większości mają negatywne działanie na które się nie przygotujesz bo nie będzie czasu. Taki sobie pstryczek w nos od losu, albo da ci kartę łatwą albo Cię zabiję i nie masz na to wpływu. Nauczyć się gry można ale bardziej pod kątem działań optymalnych w kontekście danego scenariusza. Gry w tym wszystkim jest niewiele. Mimo to gra jest dobra bo dobrze daję w kość i fajnie wydana. Często jednak irytuje i nie stanowi żadnego intelektualnej wyzwania. Szczerze mówiąc grający mają większy wpływ na wynik w Pandemicu,który oceniłeś jako prosty niż w Robinsonie. Jeśli Pandemic w swej prostocie nie daję satysfakcji to tym bardziej Robinson nie da. Ale za to da trochę zabawy jak w kasynie, gdzie człowiek zwykle przegrywa bo rzut mu nie wyszedł ale czasami można mieć farta i wygrać coś rzutem na taśmę. Właśnie to uczucie, napływ endorfin, sprawia że do Robinsona się wraca raz na jakiś czas.