sztuka podstępu

[1976wro]

Witam ponownie,
od dłuższego czasu planuję zakup gry strategicznej typu War of the Ring , Battlelore, Tide of Iron itp..
Problem polega na tym, że moja lepsza połowa nie trawi gier tego typu. A nie trawi bo nigdy nie grała w nie...
Myślę natomiast, że gdyby taka gra się znalazła w naszym domu to by się skusiła na rozgrywkę i pewnie dała by się przekonać do innych trudniejszych gier tego typu.
Podobny problem miałem aby zaczęła grać w coś innego niż Eurobussines Ale powoli drobnymi kroczkami poprzez cytadelę, osadników , konfrontację, dungeoneera, wysokie napięcie (nie podeszła jej na dwie osoby mi zresztą też) na Caylusie skończywszy zrobiłem z niej planszowego gracza pierwsz klasa Teraz czekam na dostawę AoE3 i pewnie też jej podejdzie...

Pomyślałem sobie, że podobny manewr mógłbym zastosować aby wprowadzić kobitkę w gry o jakich napisałem na początku.

W związku z tym może poradzicie jaką ścieżką podążać jaki podstęp zastosować innymi słowy od jakiego tytułu rozpocząć naukę i wprowadzanie kobity aby zakończyć na War of the Ring albo Tide of Iron lub Hannibalu Rome vs Carthage ?


pozdrawiam
1976wro

[mst]

Gdy wpiszesz twoje miasto w profilu to może ktoś zaprosi Was na spotkanie, na którym "przypadkiem" natkniecie się na odpowiedni tytuł.

[Usul]

Oj, powiem, ze u mnie bardzo roznie bywalo - jedna kolezanka sie zainteresowala tematem jak zagrala w abalone (bo o co chodzi w takim przepychaniu kulkami) - pozniej bylo jeszcze kilka gier z rzedu w to, innym sliczne wydanie i lekkie Ticket'a, Owczego spedu, Osadnicy itp. (ale to najrzadziej chyba), jeszcze inne polubily takie gdzie trzeba kombinowac (np. Wysokie). Generalnie kobiety (wiekszosc) chyba lubia gry z pieniedzmi, ktorymi moga obracac, kupowac, sprzedawac, trzymac je itp. Moim zdaniem jest to bardzo indywidualna sprawa. Jednakze moja ogolna taktyka to zagraz raz w cos lekkiego, a od raz po tym w cos duzo ciekawszego (PR, WN itp.). Podobno w bardzo przystepnym i szybkim jezyku tlumacze zasady, co bardzo zacheca.
Czyli najpierw cos lekkiego, co sie bedzie podobac (nie za dlugiego!), a potem tekst typu "Mam jeszcze jedna swietna gierke, moze sprobujemy tez w nia zagrac ?"

Zas co do Hanibala, to moja kobiecina mnie zachecala do kupna, bo bardzo jej sie pudelko podobalo.. A mnie jakos nie przekonuje, ale bede musial sprobowac

[Czosno]

Dobrym wstępem do Tide of Iron może być Memoir'44, tylko pojawia się problem ma mechanikę taką jak Battlelore do którego chcesz dojść, takie blednę koło się zatacza.

[Odi]

Ja bym polecił raczej Command&Colors:Ancients. Gra jest bardzo elegancka, prosta, ale emocjonująca. Mechanika identyczna z Memoir'44 (ten sam projektant, ten sam system), tylko w Memoir macie czołgi, piechotę etc etc, a w CC:A wojska kartagińskie i rzymskie.
Plus jest taki, że tematyka CC:A jest tożsama z Hanibalem RvC, więc jak się dziewczynie spodoba, to zawsze możesz powiedzieć: "Kochanie, bitwy bitwami - ale czy nie miałabyś czasem ochoty rozgerać całej wojny punickiej...?"

Od Tide of Iron zaczynać BARDZO nie polecam.

[Andy]

Gdy wpiszesz twoje miasto w profilu to może ktoś zaprosi Was na spotkanie, na którym "przypadkiem" natkniecie się na odpowiedni tytuł.

W nicku jakby Wrocław się pojawiał?

[1976wro]

Gdy wpiszesz twoje miasto w profilu to może ktoś zaprosi Was na spotkanie, na którym "przypadkiem" natkniecie się na odpowiedni tytuł.

W nicku jakby Wrocław się pojawiał?

dokładnie Wrocław

[Grzech]

dobrym przejściem na strategie może być Shogun. Jest wieża i są otwarte konflikty ale nadal jest to bardziej euro gra niż strategia. Jak się spodoba to można spróbować zaproponować Crusader Rex?

Generalnie zapraszam do Gumowej róży w wtorki. W większym gronie można łatwiej pokazać strategię. Na zasadzie... zobacz w co oni grają.

[1976wro]

dobrym przejściem na strategie może być Shogun. Jest wieża i są otwarte konflikty ale nadal jest to bardziej euro gra niż strategia. Jak się spodoba to można spróbować zaproponować Crusader Rex?

Generalnie zapraszam do Gumowej róży w wtorki. W większym gronie można łatwiej pokazać strategię. Na zasadzie... zobacz w co oni grają.

Witam,
w każdy wtorek ? i od której godziny (ja najwcześniej poza weekendem to mogę podjechać od 20.00

[Grzech]

dobrym przejściem na strategie może być Shogun. Jest wieża i są otwarte konflikty ale nadal jest to bardziej euro gra niż strategia. Jak się spodoba to można spróbować zaproponować Crusader Rex?

Generalnie zapraszam do Gumowej róży w wtorki. W większym gronie można łatwiej pokazać strategię. Na zasadzie... zobacz w co oni grają.

Witam,
w każdy wtorek ? i od której godziny (ja najwcześniej poza weekendem to mogę podjechać od 20.00

Zapraszam do tego tematu:

http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... &start=950

Generalnie w wakacje ludzie pojawiają sie w róży od 16. O 20 powinieneś spokojnie coś znaleźć. Jak w wątku spotkaniowym napiszesz co Cie interesuje jest duża szansa że ktoś przyniesie tą pozycję.

Naturalnie spotykamy się także w weekendy ale to już prywatne inicjatywy, jak będziesz zainteresowany do dam znać jak coś będzie się działo.

[Necho]

Witam!
1976wro:

Jeśli uda Ci się zrealizować Twój chytry to daj znać, w jaki sposób udało Ci się to osiągnąć. Ja od dłuższego czasu walczę o równouprawnienie dla gier strategicznych. Niestety skutki są raczej marne. Hasło: "Raz Jungle Speed, raz Warrior Knights" ku mojemu zaskoczeniu nie zostało przez współgraczy przyjęte z należytym entuzjazmem. Ale nie poddaje się!

Pozdravy

[MsbS]

Zas co do Hanibala, to moja kobiecina mnie zachecala do kupna, bo bardzo jej sie pudelko podobalo.. A mnie jakos nie przekonuje, ale bede musial sprobowac

Oj, źle robisz! Jak kobieta nalega, żebyś kupił grę, to trzeba się słuchać, chwytać okazję!!! Jeśli Ci się nie spodoba (gra), to będziesz mógł na coś wymienić. I w razie czego:
-Kochanie, co to za nowa gra na półce? Znowu coś kupiłeś?
-Wcale nie kupiłem, tylko wymieniłem za Hanibala.

Jedyne ryzyko: że Hanibal stanie się ulubioną grą Twojej kobiety, a Tobie się nie spodoba. Wtedy umarł w butach - z kolekcji się jej nie pozbędziesz...