Gra Jednoosobowa

[Rekus55]

Witam poszukuje gry jednoosobowej na start chce zobaczyć z czym to się je i czy to hobby będzie dla mnie tak jak w tytule gra dla jednej osoby jestem zupełnie zielony w tym temacie więc mam nadzieje że coś polecicie

Edit1: Pomyślałem że napisałem trochę za ogólnie, chciałbym znaleźć coś z klimatem nie ważne czy fantasy czy np. jakaś wojna chcę coś co może mnie do tego wciągnąć, a i najlepiej coś do 150 złot

[litk]

Spróbuj Runebound.

[Kilson]

Dobrze gdybyś był w stanie odrobinę doprecyzować oczekiwania. Szukasz czegoś prostego, gdzie masz 3-4 strony zasad i pograsz 30 minut, czy bardziej coś, gdzie musisz poświęcić trochę czasu na rozkminę zasad a potem parę godzin na rozgrywkę?
Bardziej gra przygodowa z klimatem, czy raczej coś na liczenie punktów albo karcianka/pasjans ?

Jeśli jesteś typem, który nie boi się gry ze średnio-dużą ilością zasad i złożonością to może "Robinson Crusoe: Przygoda na przeklętej wyspie"? Niektórzy powiedzą, że za trudna na początek, ale to zależy od gracza. Była to jedna z moich pierwszych "poważnych" gier i niezmiennie uważam, że jest świetną przygodówką, a kosztuje chyba ok 120zł. Tyle, że ja za dzieciaka trochę grałem, gram też na kompie i czytam instrukcje sprzętu AGD Jak ktoś nie ma zupełnie doświadczenia z grami, to może się odbić od tego typu gry.

Z lżejszych to nie wiem, bo jak lekkie gierki to wole grać w towarzystwie, a do solo by mi się nie chciało rozkładać Ewentualnie jakiś Pandemic?

Jeśli masz możliwość, to w większych miastach można znaleźć wypożyczalnie gier planszowych, gdzie za nieduże pieniądze możesz wypożyczyć grę na kilka dni i zobaczyć z czym się to je

[matten]

Jeśli chodzi o gry jednoosobowe polecam Piętaszka. Można się również pokusić o jakąś grę wieloosobową z wariantem dla jednego gracza.

[Pisarka]

Jak jesteś kompletnie zielony to Pandemic - można grać i solo i z innymi, łatwe do ogarnięcia, zgrabna mechanika, bardzo wciąga.

[Miszon]

W sumie proste w zasadach (choć jest ich dużo, ale gra prowadzi za rękę z ich poznawaniem) i najlepsze w wariancie solo (więcej osób służy tylko do dyskutowania, i tak jedna osoba wykonuje ruchy) jest This War of Mine.

[Golfang]

W sumie proste w zasadach (choć jest ich dużo, ale gra prowadzi za rękę z ich poznawaniem) i najlepsze w wariancie solo (więcej osób służy tylko do dyskutowania, i tak jedna osoba wykonuje ruchy) jest This War of Mine.

Ja bym tej gry nie polecił komuś jako pierwszej gry planszowej. Ta gra jest na mojej liście celów (chcę ją kupić) ale gram w gry od kilku lat...

Za to ja bym polecił Horror w Arkham LCG. Kupiłem ją niedawno zagrałem na razie kilka razy w ten sam scenariusz, za każdym razem inną postacią lub tą sama ale z przebudowaną talią kart. Zasady - może nie najprostsze (jeśli chodzi o różne rodzaje, typy kart) ale nie są też bardzo skomplikowane - w sumie mechanika jest wg mnie bardzo prosta. No i klimat mnie strasznie wciągnął - tak bardzo, że nawet obejrzałem sobie 2 horrory ze świata Cthulhu...
Kolejną zaletą tej gry jest to, że ma w sobie opowieść(przygodę). Nie jest to gra z typu masz zdobyć 50 punktów bo jak nie to przegrasz... Ma scenariusz który fajnie się rozwija w trakcie rozgrywki.

[Miszon]

A są jakieś filmy ze świata Cthulhu?

Ja bym TWoM polecił komuś kto grał w to na kompie

[Breżniew]

Witam poszukuje gry jednoosobowej na start chce zobaczyć z czym to się je i czy to hobby będzie dla mnie tak jak w tytule gra dla jednej osoby jestem zupełnie zielony w tym temacie więc mam nadzieje że coś polecicie

Edit1: Pomyślałem że napisałem trochę za ogólnie, chciałbym znaleźć coś z klimatem nie ważne czy fantasy czy np. jakaś wojna chcę coś co może mnie do tego wciągnąć, a i najlepiej coś do 150 złot

Coś z klimatem i do 150 zł - nie jest to gra stricte jednoosobowa, ale sprawdza się w rozgrywkach solo znakomicie - Aeon's End. Zasad nie ma tam zbyt wiele i myślę, że nawet ktoś kompletnie zielony ogarnie instrukcję, tym bardziej że jest bardzo dobrze napisana. Portal niedawno wydał AE po polsku, więc w razie bariery językowej byłoby jak znalazł. Mechanicznie jest to deckbuilder, czyli budowanie talii w trakcie rozgrywki. Zaczynasz grę z podstawową słabą talią i w miarę rozgrywki kupujesz coraz mocniejsze karty, które dołączasz do swojej talii czyniąc ją coraz mocniejszą. Gra polega na walce z potwornymi Nemesis, którzy atakują ostatni przyczółek ludzkości - miasto Gravehold. Gracze wcielają się w role Magów, którzy muszą obronić miasto przed tymi potworzyskami. Klimat tej gry mi osobiście nieco przypomina gry komputerowe Diablo III, Torchlight i może troszkę niektóre odsłony Final Fantasy - niektóre grafiki i Magowie "pachną" trochę mangową kreską. Twoi magowie mają całkiem pokaźny arsenał zaklęć i reliktów. W grze podstawowej masz chyba 4 bossów do pokonania i chyba ok 8 magów do dyspozycji. Można grać na dwie ręce, czyli kierujesz dwoma magami, lub totalnie solo - tylko jednym magiem, ale ta druga opcja prawdopodobnie będzie bardzo dużym wyzwaniem.
Gra u wydawcy kosztuje ok 160 zł, ale bez problemu dostaniesz ją duuużo taniej w innych sklepach interenetowych. Ja najtaniej widziałem za jakieś 100-105 zł, więc nie jest to jakiś duży wydatek na początek, a może Ci dostarczyć bardzo pozytywnych wrażeń.

[Golfang]

A są jakieś filmy ze świata Cthulhu?

Ja bym TWoM polecił komuś kto grał w to na kompie

Ja oglądałem:
1. Szepczący w ciemnościach - film 2011 a nagrany a'la 60/70 - bardzo mi się podobał właśnie styl. Film jak film - nie jest jakiś wybitny ale można obejrzeć.
2. Dagon - niestety oglądałem w kiepskiej jakości - film można obejrzeć... jak wyżej nie arcydzieło - ale da się obejrzeć

Faktycznie TWoM jak ktoś grał na pc i mu się podobało ... to faktycznie może zacząć.Ale tytuł jest wg mnie bardzo skomplikowany i nie wiem czy dla początkującego planszowicza się nada...
Bez względu na wszystko i tak polecam obejrzeć przynajmniej kilka recenzji z gry przed zakupem.

[Pisarka]

A są jakieś filmy ze świata Cthulhu?

Ja kiedyś oglądałam taki horror z lat 90tych - o dziwo dość family-friendly - luźno oparty na lovecraftowych mitach.

[shedew]

W paszczy szleństwa.

[Rahu]

+1 dla Robinson Crusoe: Przygoda na przeklętej wyspie
Gra bardzo klimatyczna, chociaż musisz wiedzieć, że głównie to ona będzie wygrywała z Tobą, a nie Ty z nią

[Miszon]

Jeśli TWoM było za trudne, to co powiedziec o Robinsonie? Ja czytałem instrukcję 3 dni (nie ciągiem i nie raz, ale po 2 godzinach się męczyłem i kontynuowałem następnego dnia) i to mimo że około 15 miesięcy wcześniej grałem u kolegi (który tłumaczył nam grę ok 45 minut). Jeśli miałbym podać jakiś tytuł od ktorego NIE zaczynać grać w planszówki to z tych najbardziej znanych od razu bym wymienił Robinsona (i Cywilizację).

Dobra może być Posiadłość Szaleństwa, gdzie dużo robi aplikacja i można grać całkiem intuicyjnie już po jednokrotnym przeczytaniu instrukcji. Tutaj w kontraście do Robinsona grałem u kolegi nie czytając instrukcji, on nam wyjaśnił właściwie w 5 minut co jest co, a reszta wyszła w praniu i jak się pojawiło coś w trakcie gry, to sprawdzaliśmy jak wykonać (akcję czy test).

[Rahu]

Jeśli TWoM było za trudne, to co powiedziec o Robinsonie? Ja czytałem instrukcję 3 dni (nie ciągiem i nie raz, ale po 2 godzinach się męczyłem i kontynuowałem następnego dnia) i to mimo że około 15 miesięcy wcześniej grałem u kolegi (który tłumaczył nam grę ok 45 minut). Jeśli miałbym podać jakiś tytuł od ktorego NIE zaczynać grać w planszówki to z tych najbardziej znanych od razu bym wymienił Robinsona (i Cywilizację).

Dobra może być Posiadłość Szaleństwa, gdzie dużo robi aplikacja i można grać całkiem intuicyjnie już po jednokrotnym przeczytaniu instrukcji. Tutaj w kontraście do Robinsona grałem u kolegi nie czytając instrukcji, on nam wyjaśnił właściwie w 5 minut co jest co, a reszta wyszła w praniu i jak się pojawiło coś w trakcie gry, to sprawdzaliśmy jak wykonać (akcję czy test).

Robinson to była moja druga gra (po Race for the Galaxy) i w ogólnie nie zniechęciła mnie do gier planszowych, a wręcz przeciwnie - zobaczyłem jak nowoczesne gry są super
Chociaż wiadomo, chwilkę trzeba poświęcić na przyswojenie zasad, ale bardziej bym Robinsona określił jako 2 godziny czytania instrukcji ciągiem + wsparcie instrukcji w trakcie gry, żeby "dopowiedzieć" pewne sprawy
(+ewentualne tłumaczenie zasad współgraczom, ale temat dotyczy gry jednoosobowej).

[Pan_K]

Ja czytałem instrukcję 3 dni (nie ciągiem i nie raz, ale po 2 godzinach się męczyłem i kontynuowałem następnego dnia)

Czyli w sumie przeczytanie całości zajęło Ci 6 godzin?
Ta instrukcja nie jest może idealna, ale - kurcze - bez przesady.

[sqb1978]

Ja tylko napiszę, że jeśli chcesz po grze 1-osobowej ocenić czy planszówki są dla Ciebie spoko, to nie tędy droga. Porównałbym to z inną "branżą", ale nie wypada
Generalnie jeśli planszówki to raczej polecam z żywym przeciwnikiem. Gry solo są fajne jeśli nie uda się zorganizować kogoś do grania, ale żaden algorytm czy talia przeciwności nie zastąpi umysłu do pokonania.

Najlepiej jeśli popytasz po znajomych czy grają. Ja jak zacząłem pytać to się okazało, że grają bardziej i więcej niż się spodziewałem, tylko o tym nie mówią. Pewnie wynika to ze strachu przed ocenianiem, że planszówki to zabawa dla dzieci i dorośli powinni zajmować się poważnymi rozrywkami (np. oglądaniem telewizji ).

[Miszon]

Ja czytałem instrukcję 3 dni (nie ciągiem i nie raz, ale po 2 godzinach się męczyłem i kontynuowałem następnego dnia)

Czyli w sumie przeczytanie całości zajęło Ci 6 godzin?
Ta instrukcja nie jest może idealna, ale - kurcze - bez przesady.

Czytałem więcej niż raz, napisałem to przecież.

[RUNner]

Ja tylko napiszę, że jeśli chcesz po grze 1-osobowej ocenić czy planszówki są dla Ciebie spoko, to nie tędy droga. Porównałbym to z inną "branżą", ale nie wypada
Generalnie jeśli planszówki to raczej polecam z żywym przeciwnikiem. Gry solo są fajne jeśli nie uda się zorganizować kogoś do grania, ale żaden algorytm czy talia przeciwności nie zastąpi umysłu do pokonania.

Nie przesadzaj. Jest sporo gier, które solo są bardzo dobre, a czasem nawet lepsze niż z żywym graczem (Mage Knight, Robinson, TWoM). Gry komputerowe do niedawna też były nastawione tylko na solowe partie i nikt tego nie piętnował. A co za różnica siedzieć samemu przy kompie czy planszy?

Do tych wymienionych powyżej dołożyłbym jeszcze Legendary Encounters Alien i WP LCG oraz Eldritch Horror. Fajną, krótką rozgrywkę oferują Karciane Podziemia.

[Miszon]

Gra nie jest solo, ale ma świetny tryb solo: Wojna Narodów.

[120bpm]

Jeśli chodzi o klimat to z czystym sumieniem mogę polecić Arkham Horror LCG ( chodzi o karciankę bo jest też planszówka ), sam niedawno kupiłem i gram zarówno z ludzmi jak samemu i w obu przypadkach jest super cena do 150 żł

[sqb1978]

Ja tylko napiszę, że jeśli chcesz po grze 1-osobowej ocenić czy planszówki są dla Ciebie spoko, to nie tędy droga. Porównałbym to z inną "branżą", ale nie wypada
Generalnie jeśli planszówki to raczej polecam z żywym przeciwnikiem. Gry solo są fajne jeśli nie uda się zorganizować kogoś do grania, ale żaden algorytm czy talia przeciwności nie zastąpi umysłu do pokonania.

Nie przesadzaj. Jest sporo gier, które solo są bardzo dobre, a czasem nawet lepsze niż z żywym graczem (Mage Knight, Robinson, TWoM). Gry komputerowe do niedawna też były nastawione tylko na solowe partie i nikt tego nie piętnował. A co za różnica siedzieć samemu przy kompie czy planszy?

Ani nie przesadziłem, ani też nie zanegowałem tego, że gry solo potrafią być dobre. Po prostu polecam osobie początkującej wpierw zagranie z żywym przeciwnikiem, aby wyrobić sobie zdanie o planszówkach.
Nie wyobrażam sobie jak wiele może stracić osoba, która się zraziła do planszówek i nie pograła np. w Wojnę o Pierścień, tylko dlatego, że się odbiła od This War of Mine czy Horror w Arkham LCG, które są polecane jako PIERWSZA GRA. Wiele zależy od stopnia determinacji, ale lepiej dmuchać na zimne

[vikingowa]

Ja, jako zatwardziały gracz solo i tylko solo poleciłabym:
1. Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie - była to moja pierwsza(!) planszówka i zasady opanowałam w mig więc jak ktoś uważa tę grę za trudną do szybkiego zrozumienia to ja tego nie ogarniam
2. Eldritch Horror - sporo kart, dużo zasad i przydługi setup (zwłaszcza jak się ma pare dodatków) ale świetna przygoda - bardzo polecam!
3. Znak Starszych Bogów - szybka gra z dużą losowością ale przyjemna jak masz wolną godzinkę
4. Aeons End - bardzo łatwa do ogarnięcia karcianka, tak jak ZSB powyżej - na szybką partyjkę
5. This War Of Mine - fantastyczna gra ale poleciłabym ją tylko ogranym planszówkowiczom

Bardzo polecam obejrzenie paru recenzji na You Tube oraz przykładowych pierwszych rozgrywek - mi to bardzo pomogło w decyzji o zakupie i w szybszym zrozumieniu zasad

[Solo Meeple]

Zrobiłem ostatnio topkę właśnie dla takich osób jak ty - może ci się przyda

10 najlepszych gier solo dla początkujących graczy