Gra z 7-Latkiem - co po MiM

[imrowai]

Dzięki za wszelkie wskazówki:
- my little scythe już zamówiona
- small world w kolejce

resztę propozycji analizuję dam znać co z tego wynikło.

[vry]

Mam nadzieję że się spodoba. My jutro zabieramy się za malowanie figurek. Jak przygoda to mozesz jeszcze poczytać o Legendy Krainy Andor. Nie mam ale swego czasu ludzie polecali do grania w konfiguracji dziecko rodzic i wydaje się ciekawe. Gdyby był plastik w środku już dawno byłyby na półce.

[imrowai]

kontynuując temat:
- dziś testowaliśmy przez chwilę gre bolidy - wydaje się b.fajna (choć to była jedna rozgrywka) - duża plansza, fajne pionki - nie wiem tylko jak z regrywalnościa tego tytułu.

- w między czasie kupiłem na promocji (za 15 zł ) wyścig tytanów - to siadło jak złoto, ba dostałem 2 razy bęcki od syna... jedyny minus to graficzna oprawa - mocno nieczytelna, ale idzie się z tym oswoić

[KurikDeVolay]

Podbijam temat, szukam czegoś dla 5-latka i 7-latki, oboje "kumaci", magia i miecz ich zauroczyła, ale. Żadne z nich nie lubi przegrywać, więc szukam jakiejś kooperacji w podobnych klimatach. Jakieś pomysły?

[Daniel B]

Podbijam szukam ale dla 8 latka lubi dużo gier typu 5 sekund lub monopol ale nie grał w takie bardziej rozbudowane co polecacie?

[kropka75]

Podbijam szukam ale dla 8 latka lubi dużo gier typu 5 sekund lub monopol ale nie grał w takie bardziej rozbudowane co polecacie?

Kakao - lekkie, proste do zakumania, przyjemne; kafelki z typie Carcassonne, ale mniej rozbudowane zasady i prostsza punktacja;

Epoka kamienia - gra ze zbieraniem surowców, łatwa i sympatyczna;

Via Nebula - nic nie zbieramy, za to budujemy, mamy dostęp do surowców, planujemy działania;

Dorosły przyjemnie zagra we wszystkie trzy.

[imrowai]

Witam Ponownie - w ramach pozostawienia śladu dla innych poszukujących:
Tak jak pisałem zakupiliśmy MLS. Absolutnie nie rozumiem zachwytu jaki wzbudza, fakt, pieknie wykonana, ale dla mnie na tym kończy się jej potęga. Mechanika banalna, krótkie rozgrywki, brak negatywnej interakcji, satysfakcja z grania marna bo to wszystko jakieś takie łatwe. Ta gra to taki sprint po zdobycie 4ech punktów, po prostej bez pzeszkód - bradzo szkoda, bo naprwdę sądziłem,że bedzie wstępem do dalszych, bardziej skomplikowanych gier - reasumując - już sprzedana.
Zamiast MLS kupiliśmy Zombicide:BP - no to siadło jak złoto negatywnej interakcji nie ma, ale na brak walki nie można narzekać. Zasady banalne, mnóstwo potworów, trzeba kombinować by wygrać - młody i ja jesteśmy zachwyceni. Ponadto sama gra stała się doskonałą zabawką dla Syna - po prostu same plusy. Oczywiście jak ktoś jest przewrażliwiony, że to zombie, że to zabijanie - no to nic się nie poradzi, ale sądze,że dzieci nie widza tego tak dosłownie jak dorośli. Syn gra i sypia spokojnie - tak, że polecam.
Równocześnie szukam kolejnej przygotówki - jak coś wpadnie mi w oko to będę uzupełniał informację