GRY-PLANSZOWE.pl

Hej,

Szukam pomysłu na "męską" grę na święta dla męża. Do tej pory ja byłam bardziej planszówkową osobą, mąż nie był aż tak zapalony do gier. Większość gier w naszej kolekcji zajmują worker placementy, gry familijne do grania z rodziną albo gry imprezowe do grania w większym gronie. Rzadko gram z mężem we dwójkę, ponieważ on woli inaczej spędzać czas. I tak było do czasu, aż do naszej kolekcji trafił Blood Rage. Jest to pierwsza gra, do której mój mąż przeczytał instrukcję i wytłumaczył mi zasady. Byłam w szoku. Rozegraliśmy już kilka partii, w większym gronie, ale też we dwójkę i mąż sam proponuje, żeby w to pograć. Jemu podoba się w tej grze negatywna interakcja, walki, strategia. Mi się podobają elementy eurogrowe z kolei - rozstawianie figurek na planszy, zarządzanie zasobami (punkty szału, liczba figurek na planszy). Bardzo bym chciała rozszerzyć kolekcję o jeszcze jedną grę, która podobałaby się nam obojgu naraz i w którą mąż chętnie by grał tak sam z siebie, bez bycia przymuszanym : P Dobrze, żeby była w "męskim" klimacie, miała jakąś interakcję między graczami. Zdecydowanie nie może tam być krówek, świnek, rozwijania farmy, układania pasjansa każdy sobie. Czy przychodzą Wam do głowy jakieś tytuły, które moglibyście polecić?

Lords of Hellas/Cyklady. Ewentualnie Spartatkus, na Muve chyba jeszcze w świetnej cenie.

Gracie w BR we dwoje ? Musicie się bardzo kochać ;D...


INIS polecam

Dobry gry z brutalnym naparzeniem się ale znacznie krótsze które mogą się tutaj sprawdzić to:

Warhammer Underworlds - skrimmish w klimacie nowego Warhammera. Moja żona nie przepada ale dla mnie jest miodzio miodzo.
Neuroshima Hex / Monolith Arena - skrimish ale na tyle abstrakcyjny że każdy powinien znaleźc coś dla siebie. Klimat post apo albo fantastyka.
Star Realms / Hero Realms - też klepanka ale za pomocą kart, bardzo szybka, bardzo lekka i przyjemna.

Jeśli Blood Rage jest waszym ulubieńcem no to aż nasuwają się na język:

• Warhammer Underworlds: Nightvault
• Lord of Hellas
• The Edge
• Cyclades
• Kemet

Chyba najbardziej bym polecił albo Nightvault lub Lord of Hellas z tych, jeśli lubicie grać we dwójkę to chyba Nightvault będzie fajną alternatywą dla Blood Rage.

Wojna o pierścień... ale niestety to długa gra wiec nie wiem czy wam będzie pasować. Bardzo ładnie wydany tytuł i regrywalny.
Heroes of Normandie - są bardzo fajne promocje na tą grę (pierwszą edycję) - wydaje mi się, że powodem jest nowa edycja... albo może po prostu zalega na pułkach. Cena podstawki to 100 zł a dodatki armijne (niemcy lub usa) po 70 zł.
Gra ładna, fajna i w zależności od scenariusza może zająć 15 minut albo 2 godziny. Regrywalność bardzo duża, można samemu tworzyć sobie scenariusze... Szczerze polecam.

Golfang pisze: ↑05 gru 2018, 10:23 Wojna o pierścień... ale niestety to długa gra wiec nie wiem czy wam będzie pasować. Bardzo ładnie wydany tytuł i regrywalny.
Heroes of Normandie - są bardzo fajne promocje na tą grę (pierwszą edycję) - wydaje mi się, że powodem jest nowa edycja... albo może po prostu zalega na pułkach. Cena podstawki to 100 zł a dodatki armijne (niemcy lub usa) po 70 zł.
Gra ładna, fajna i w zależności od scenariusza może zająć 15 minut albo 2 godziny. Regrywalność bardzo duża, można samemu tworzyć sobie scenariusze... Szczerze polecam.

biorąc pod uwagę sytuację finansową Devils Pig to raczej bym nie czekał na drugą edycję

gra jest bardzo fajna - ale w Polsce się chyba zupełnie nie przyjęła - dla wojenniaków niepoważna, dla planszówkowców za wojenniacka ( obie grupy się mylą, ale fakt jest taki, że gra się nie sprzedała)...


poza tym to fajna opcja, jeśli ktoś lubi takie klimaty

Również polecam hearo realms, na pewno siądzie i może godfather?

Kemet
Gears of War

Kilka gier z różnych kategorii, które bardzo lubię, zaczynajac od tych najmniej lubianych przez moja żonę, kończąc tymi, które lubimy oboje bardzo z orientacyjnym czasem rozgrywki: Sekigahara 3 godz., Zimna Wojna 3 godz., Wojna o Pierścień 3,5 godz., Summoner Wars 1 godz., Pandemic Legacy 1 1 godz., Terraformacja Marsa 3,5 godz., Cywilizacja Poprzez Wieki 3,5 godz.

Poza tym kilka których nie znam ale się się przymierzam: Posiadłość szaleństwa 2.0, Hands in the sea, neuroshima hex, 51 Stan Master Set.

Neuroshimy bym nie brał, kafle bardzo małe w porównaniu do monolith arena. Niezła nawalanka też powinna się spodobać.

Jeżeli gra ma być przede wszystkim na 2 osoby to w grę jak dla mnie wchodzą tylko dwie gry:

Wojna o Pierścień - moje top 1, zdecydowanie najbardziej epicki tytuł w jaki grałem. Klimat leje się ze stołu. Jedyny minus tej gry to multum zasad o których musisz pamiętać podczas rozgrywki ale sama gra to wynagradza

Star Wars: Rebelia - taka lżejsza Wojna o Pierścień. Dużo szybciej można się jej nauczyć i nie ma tylu małych zasad. Mimo to drugi najlepszy tytuł na dwie osoby

Lords of Hellas - świetnie się skaluje od 2 do 4 osób (z dodatkami prawodpobnie na 5-6 os). Kilka ścieżek zwycięstwa, mega klimat techno-Grecji, świetne figurki.

Pan Lodowego Ogrodu - po Lohu moim zdaniem druga najlepsza gra area control/dudes on map, a lubię Blood Rage.

A może Scythe?

Polecam Battlelore, jeśli nie zniechęca Was losowość.

autopaga pisze: ↑05 gru 2018, 13:42 Neuroshimy bym nie brał, kafle bardzo małe w porównaniu do monolith arena. Niezła nawalanka też powinna się spodobać.

Co ma wielkość żetonów do jakości gry? W Monolitha nie grałem, więc nie wiem czy lepiej, czy gorzej wypada od Hexa, ale Neuroshima ma ten plus, że jest już bardzo dobrze rozwinięta pod względem dodatkowych armii.

Grałem w monolitha i nie wyobrażam sobie grania mniejszymi kaflami, a w NS są dużo mniejsze. Plansza też jest bardzo nieczytelna w NS. Do monolithu też na pewno będą dodatki. Mechanicznie gry są takie same, a wykonanie jest na plus w Monolicie, chyba że kogoś któraś tematyka bardziej kręci, mnie akurat ani jedna ani druga.

Rune Wars, Antike Duellum i oczywiście Pan Lodowego Ogrodu.

Łał, podaliście mi bardzo dużo propozycji, za które wszystkie oczywiście Wam wszystkim gorąco dziękuję Zapoznam się z podanymi przez Was propozycjami i liczę na to, że coś się uda z tego wybrać.

Grałem w monolitha i nie wyobrażam sobie grania mniejszymi kaflami, a w NS są dużo mniejsze. Plansza też jest bardzo nieczytelna w NS.

Gram w Neuroshimę Hex od 12 lat i mogę również napisać: nie wyobrażam sobie grania większymi kaflami, bo po co robić większe, skoro małe się idealnie sprawdzają ? Kwestia preferencji.

warlock pisze: ↑06 gru 2018, 10:14

Grałem w monolitha i nie wyobrażam sobie grania mniejszymi kaflami, a w NS są dużo mniejsze. Plansza też jest bardzo nieczytelna w NS.

Gram w Neuroshimę Hex od 12 lat i mogę również napisać: nie wyobrażam sobie grania większymi kaflami, bo po co robić większe, skoro małe się idealnie sprawdzają ? Kwestia preferencji.

Haha no nie bazowałbym wyboru gry na wielkości hexów, szczególnie że warlock ma racje, te w Neuroshima sie sprawdzają równie dobrze jak jak we Monolith, a i jeszcze mniej miejsca na stole zajmują

Preferencje tematyczne na bok, jedyną przewagą Monolith ma nad Neuroshima którą zauważyłem to to że w Monolith frakcje są łatwiejsze do rozróżnienia wizualnie, co prawda w Monolith grałem tylko raz ale był to dla mnie zauważalny plus, ale to może dlatego że nie jestem super ograny w Neuroshima, no i mechanika jest delikatnie dopracowana chyba, jednak jak ktoś pisał do Neuroshima jest dużo fajnych dodatków i rozszerzeń na już.

Jeśli się zastanawiasz pomiędzy tymi dwoma to doradziłbym po prostu wybrać tytuł którego tematyka Ci się bardziej podoba, bo obie są bardzo dobrymi grami.

The Godfather: Imperium Corleone

Najbardziej męska z męskich gier
https://www.planszostrefa.pl/pl/p/Red-L ... -Porn/9324

Hahaha
no nie wiem czy bym nazwał bycie sutenerem za meski zawód

Co oni mysleli wydając to? 'O kurde porn hub na miliony użytkowników, i pewnie jakaś część z nich lubi gry, zróbmy grę o robieniu filmów porno!'

Ta gra nie jest zła....

To ja zaproponuję Pokój 25. Gra przypominająca takie filmy, jak Cube lub Igrzyska Śmierci.
Gra ma wiele trybów rozgrywki: możecie ze sobą konkurować lub współpracować, istnieje również wariant solo (a la pasjans 2D).
Gra ma wydźwięk przygody, gdzie w zasadzie do ostatniej tury nie wiadomo czy odniesiecie zwycięstwo.
Rywalizacja jest emocjonująca, szczególnie gdy zostajecie wepchnięci do nowego pokoju, gdzie zwykle czeka na Was pułapka.
Na plus są tutaj figurki, a z dodatkiem bohaterowie otrzymują unikatowe zdolności.