Great Western Trail czy Projekt Gaja?

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
Awatar użytkownika
Bruno
Posty: 2015
Rejestracja: 27 lip 2017, 19:13
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1488 times
Been thanked: 1141 times

Great Western Trail czy Projekt Gaja?

Post autor: Bruno »

Pytanie do ogranych Forumowiczów jak w temacie :D

Będzie grane głównie na 3, czasem może na 2 osoby. Nie wiem też, jak się sprawuje tryb solo w PG, bo może byłby czasem grany :wink:
Nie boimy się ciężkich tytułów, ale cenimy w nich wyczuwalny temat. Nie przepadam za totalnie abstrakcyjnymi planszówkami. Czy któraś z tych gier jest mniej sucha?

Aha, moja prośba o poradę jest pilna, bo jutro ewentualny zakup :roll:

Może dodam na wszelki wypadek, że lubimy m.in. Pola Arle, Terraformację, Belfort, C:TTA, ale ja np. nie trawię Tzolkina, zupełnie mi nie podszedł; graliśmy też w Terra Mystica (w kontekście PG :wink: ) - i mechanika była tu ciekawa, ale temat jakoś mi nie siadł. Czy PG jest ciekawszą grą od TM?
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-)
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 384 times
Been thanked: 452 times

Re: Great Western Trail czy Projekt Gaja?

Post autor: KamradziejTomal »

Ja bym powiedział, że obie gry niemal jednakowo suche. Może GWT ciutkę bardziej klimatyczne. Sprzedaż krów na dzikim zachodzie wydaje się jako tako łatwe do odwzorowania (zbieramy krówki, pędzimy przez bezdroża, sprzedajemy i ładujemy na pociąg). Budowanie kopalń przez obcą cywilizację w ciągu jednego ruchu trochę trudniej sobie wyobrazić :P

Mimo to jak dla mnie ciekawsze jest PG. W GWT chociaż jest dużo niuansów modyfikujących strategię, to jednak czuję, że cały czas robię to samo. W PG czuje dużo większą presję związaną z dostosowywaniem swoich strategii z gry na grę + asymetryczne rasy potrafią zupełnie wywrócić do góry nogami styl gry.

Dodatek do GWT sporo poprawia, bo czuje że jest mniejsza presja na zbieranie krów co uwalnia nieco inne strategie ale nawet porównując GWT+dodatek z PG to moim zdaniem PG wychodzi tutaj na plus.

Mimo to obie gry są bardzo dobre i warte uwagi!
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
Fojtu
Posty: 3367
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 551 times
Been thanked: 1255 times

Re: Great Western Trail czy Projekt Gaja?

Post autor: Fojtu »

Ja z tej dwójki osobiście wolę GWT, szczególnie z dodatkiem. Sama podstawka ma swoje wady, ale nie są one znaczące. Zasadniczo GWT działa równie dobrze na 2-3 graczy, PG na 2 ma trochę podcięte skrzydła i część raz jest średnio grywalnych, ale dalej pozostaje dobrą grą.

Dla mnie zasadnicza różnica jest taka, że w GWT decyzje są bardziej taktyczne a w PG strategiczne, dzięki czemu w GWT nie miewamy ze znajomymi dłuższych przestojów na myślenie. W PG czasami trzeba chwilę na spokojnie policzyć co mi potrzeba na tą turę, gdzie najlepiej się rozwinąć itd. Poza tym GWT jest po prostu krótsze (jak się gra optymalnie :wink: ), PG na 3 osoby to już raczej 2h, GWT można zamknąć w 1,5h.

Klimatycznie PG dla mnie po prostu nie istnieje. Grafiki są wg mnie wręcz śmiesznie brzydkie, a sama gra jest dla mnie trochę za ciemna, TM jakoś do mnie bardziej przemawiała. GWT też nie jest super pięknie zaprojektowane (gra jest w moich kręgach nazywana "Trzech smutnych panów" ze względu na okładkę), ale jakoś wszystko bardziej mi pasuje do siebie i czuje się ten klimat biegania i zbierania najlepszego stadka :)
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3346
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1106 times
Been thanked: 1268 times

Re: Great Western Trail czy Projekt Gaja?

Post autor: seki »

Bardzo trudny wybór bo obie gry są rewelacyjne. Jeśli chodzi o wyczuwalną tematykę to wypadają moim zdaniem podobnie, choć pewnie GWT odrobinę lepiej. Nie są one bardzo suche ale to typowe euro, w których największy nacisk nałożono na świetnie zazębiające się trybiki mechanizmu. W partiach 2 i 3 osobowych obie są bardzo dobre. Wg mnie żaden z nich nie traci przy grze w parze. Obie gry są podobnej ciężkości i trwają mniej więcej tyle samo czasu. Wydaje mi się, że Projekt Gaja jest czasowo nieco krótsza (w dwie osoby nie raz zakończyliśmy grę w czasie ok 50 min a nie gramy jakoś szczególnie szybko). PG ma jednak zdecydowaną jak dla mnie przewagę nad GWT w postaci ogromnej regrywalności. PG posiada świetną asymetrie 14 frakcji w ramach których poprzez niewielkie zmiany zasad gramy znacząco inaczej i w ramach każdej z tych frakcji możemy szukać różnych dróg do zwycięstwa. Co więcej nawet grając zawsze tą samą frakcją musimy zmieniać styl gry w zależności od tego z jaką frakcją się konfrontujemy jak również z powodu zmiennej sytuacji planet i elementów punktowanych. Sposób gry nie jest oczywisty w kontekście optymalnej gry. W GWT tych zmiennych moim zdaniem jest niewiele i każda partia jest do siebie podobna. Interakcji w obu grach nie ma wiele ale znów w PG jest jej więcej. Jeśli chodzi o mnie to PG to jedyna gra, jaką do tej pory oceniłem na bgg na 10. GWT to jednak również ścisły top bo ilość zazębiających się elementów na jakie trzeba zwrócić uwagę daje naprawdę dużą satysfakcję.
Awatar użytkownika
siekan
Posty: 425
Rejestracja: 28 gru 2014, 09:47
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 4 times
Been thanked: 10 times
Kontakt:

Re: Great Western Trail czy Projekt Gaja?

Post autor: siekan »

Pozwolę się wypowiedzieć, bo trafiłeś w obie gry, które są dla mnie genialne i do których usiądę zawsze w nocy o północy.
Co prawda Projekt Gaja to nie była miłość od pierwszego wejrzenia, to jednak coś zaskoczyło i obecnie mam niesamowitą ochotę na więcej.

Krótkie porównanie:
- W GWT dostosowujesz swoją strategię pod trasę na planszy (zmienne ułożenie budynków powoduje, że raz łatwiej kupić pracowników, raz krowy, raz budynki). Oczywiście trzeba się dostosować do innych graczy itp. Natomiast gra ma swoje główne strategie (pod krowy, pod budynki, pod koleje), lub mieszanine z nich i każda z tych strategii się jak najbardziej sprawdza (testowane :) ). Ma to co uwielbiam - kilka, równie ważnych, dróg rozwoju. W każdej partii możesz dowolnie równoważyć siły pomiędzy tymi opcjami, balansować i zobaczyć, co przynosi ci najwięcej profitów w danej partii. Klimat jest, ale bardziej takiego "wyścigu".
- W PG zmienność gry polega przede wszystkim na losowym ustawieniu żetonów punktujących co rundę i asymetryczność frakcji. Kazdą gra się zupełnie inaczej, pomimo bardzo podobnych ruchów. Interakcja jest na podobnym poziomie co w GWT (szybsze zajęcie danego pola czy żetonu).

Obydwa tytuły łączy coś, co kocham w grach planszowych - syndrom niedosytu. Zawsze, po każdej partii w oba tytuły mam ochotę zagrać rewanż już, natychmiast, by sprawdzić co przyniesie mi inna taktyka, inne zagrania. Po każdej grze myślę, co mogłem zrobić inaczej, lepiej.

Którykolwiek z tych tytułów nie wybierzesz - będziesz bardzo zadowolony.
Awatar użytkownika
gregos
Posty: 1032
Rejestracja: 20 gru 2014, 02:21
Lokalizacja: Tychy
Been thanked: 12 times

Re: Great Western Trail czy Projekt Gaja?

Post autor: gregos »

Podobnie, jak przedmówcy, oceniam obie gry bardzo wysoko (po prostu są świetne). Pomimo nieco większego zróżnicowania setup'u w PG, gdybym mógł kupić tylko jedną z nich, wybrałbym jednak GWT.
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 68 times
Been thanked: 1031 times

Re: Great Western Trail czy Projekt Gaja?

Post autor: Trolliszcze »

Głos na Gaję. Ja akurat należę do osób, które lubią wielokrotnie ogrywać swoje gry, a Gaja ma praktycznie nieskończoną regyrwalność - przy losowym układzie mapy i technologii plus 14 różnych rasach, nie ma szans na dwie identyczne rozgrywki. Nie ma żadnego automatyzmu, w każdej grze trzeba kminić od nowa, jak najlepiej wykorzystać swoje szanse.
Awatar użytkownika
Bruno
Posty: 2015
Rejestracja: 27 lip 2017, 19:13
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1488 times
Been thanked: 1141 times

Re: Great Western Trail czy Projekt Gaja?

Post autor: Bruno »

Wow, tyle kompetentnych porad! Bardzo Wam wszystkim dziękuję za opinie! ... choć nie ułatwiliście mi wyboru, bo wymieniliście istotne zalety obu tytułów :wink:
Niemniej, jakąś decyzję trzeba podjąć i w oparciu o pojawiający się w tej dyskusji głos - na pierwszy ogień pójdzie chyba GWT, jako gra nieco bardziej taktyczna niż strategiczna. Taki typ myślenia w grach chyba bardziej mi odpowiada, ale do pomysłu zakupu PG pewnie jeszcze wrócę.
Bardzo budująca jest wygłoszona przez wielu z Was opinia, że każdy z tych wyborów będzie trafny :)
Jeszcze raz dziękuję wszystkim i życzę Wam radosnych Świąt i planszówkowego nowego roku!
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-)
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
Awatar użytkownika
siekan
Posty: 425
Rejestracja: 28 gru 2014, 09:47
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 4 times
Been thanked: 10 times
Kontakt:

Re: Great Western Trail czy Projekt Gaja?

Post autor: siekan »

Podłącze sie pod pytanie - jak PG sprawdza sie na 2 osoby?
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3346
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1106 times
Been thanked: 1268 times

Re: Great Western Trail czy Projekt Gaja?

Post autor: seki »

Dla mnie to genialna gra na 2 osoby. Jeśli się nie mylę to nawet na 3'graczy jest luzniej na planszy bo mamy znacznie więcej planet. Jedynie na polach akcji jest mniejsza rywalizacja i na torach twchnologii ale to nie znaczy, że jej nie ma. Ja uwielbiam grać w PG dwuosobowo.
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 384 times
Been thanked: 452 times

Re: Great Western Trail czy Projekt Gaja?

Post autor: KamradziejTomal »

PG bardzo dobrze się skaluje na 2 osoby, mniejsza plansza stymuluje wyścig po bardziej potrzebne planety a jednocześnie pozwala się także izolować aby pozbawić przeciwnika ładowania energii. Powiedziałbym że dużo lepiej się skaluje na 2 graczy niż GWT, bo w tym drugim mogę spokojnie ignorować ruchy przeciwnika bo prawie nigdy nie wchodzą w drogę. Tymczasem w PG jeden zły ruch i można pożegnać się z wybraną planetą, technologią zaawansowaną, lub potrzebnym polem.
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
Awatar użytkownika
Bruno
Posty: 2015
Rejestracja: 27 lip 2017, 19:13
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1488 times
Been thanked: 1141 times

Re: Great Western Trail czy Projekt Gaja?

Post autor: Bruno »

Jesteśmy po dwóch partiach 3-os. w GWT i gra jest świetna, i ma potencjał!
Mam dwa pytania:
- czy nie sądzicie, że kafelek zawiadowcy stacji, punktujący za pomocników, jest zbyt potężny w porównaniu do pozostałych? Od ręki daje 3 PZ, a potencjalnie może łatwo dać i 10-12... Grając za drugim razem wprowadziłem home rule, że początkowi pomocnicy (ci wydrukowani na planszetkach graczy) nie liczą się w tej punktacji. Swoją drogą, wielka szkoda, że w podstawce nie ma większej liczby tych zawiadowców i zawsze są ci sami!
- czy grając bez dodatku (i w ile osób?) często zdarza się Wam postawić budynek wymagający posiadania więcej niż 4-5 budowniczych (czy jak oni się nazywają)?
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-)
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
Awatar użytkownika
zakwas
Posty: 1777
Rejestracja: 19 mar 2014, 00:45
Lokalizacja: Zgierz
Has thanked: 7 times
Been thanked: 12 times

Re: Great Western Trail czy Projekt Gaja?

Post autor: zakwas »

Bruno pisze: 02 sty 2019, 02:22 Mam dwa pytania:
- czy nie sądzicie, że kafelek zawiadowcy stacji, punktujący za pomocników, jest zbyt potężny w porównaniu do pozostałych? Od ręki daje 3 PZ, a potencjalnie może łatwo dać i 10-12... Grając za drugim razem wprowadziłem home rule, że początkowi pomocnicy (ci wydrukowani na planszetkach graczy) nie liczą się w tej punktacji. Swoją drogą, wielka szkoda, że w podstawce nie ma większej liczby tych zawiadowców i zawsze są ci sami!
- nie, upewnij się, że dobrze rozkładacie i dokładacie pracowników na planszy - częsty błąd. ;)
Bruno pisze: 02 sty 2019, 02:22 - czy grając bez dodatku (i w ile osób?) często zdarza się Wam postawić budynek wymagający posiadania więcej niż 4-5 budowniczych (czy jak oni się nazywają)?
Tak, to całkowicie normalne.
Awatar użytkownika
Bruno
Posty: 2015
Rejestracja: 27 lip 2017, 19:13
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1488 times
Been thanked: 1141 times

Re: Great Western Trail czy Projekt Gaja?

Post autor: Bruno »

zakwas pisze: 02 sty 2019, 09:49
Bruno pisze: 02 sty 2019, 02:22 Mam dwa pytania:
- czy nie sądzicie, że kafelek zawiadowcy stacji, punktujący za pomocników, jest zbyt potężny w porównaniu do pozostałych? Od ręki daje 3 PZ, a potencjalnie może łatwo dać i 10-12... Grając za drugim razem wprowadziłem home rule, że początkowi pomocnicy (ci wydrukowani na planszetkach graczy) nie liczą się w tej punktacji. Swoją drogą, wielka szkoda, że w podstawce nie ma większej liczby tych zawiadowców i zawsze są ci sami!
- nie, upewnij się, że dobrze rozkładacie i dokładacie pracowników na planszy - częsty błąd. ;)
Bruno pisze: 02 sty 2019, 02:22 - czy grając bez dodatku (i w ile osób?) często zdarza się Wam postawić budynek wymagający posiadania więcej niż 4-5 budowniczych (czy jak oni się nazywają)?
Tak, to całkowicie normalne.
Ad. 1 - aż sprawdziłem i graliśmy zgodnie z regułami. Pod koniec gry można było mieć spokojnie ok. 6-7 zatrudnionych pomocników, co przy trzech początkowych daje 9-10 PZ z tego kafelka. Trochę dużo w porównaniu z pozostałymi kafelkami zawiadowców (szczególnie, że z pomocników masz realne korzyści podczas gry, czego nie można powiedzieć np. o zbieraniu tipi).

Ad. 2 - właśnie to uważam za pewien minus, że stawianie budynków o wartościach 6-9 PZ ma miejsce zupełnie wyjątkowo (a więc 4 z 10 żetonów budynków najpewniej w ogóle nie pojawią się w grze). Ich stawianie wydaje się dużo mniej efektywne niż kupowanie bydła czy nawet jazda koleją. Trochę szkoda, bo chętniej widziałbym większy balans między znaczeniem każdego z rodzajów pomocników...
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-)
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 384 times
Been thanked: 452 times

Re: Great Western Trail czy Projekt Gaja?

Post autor: KamradziejTomal »

To teraz leć kupić Projekt Gaję i ciesz się dobrym balansem każdego elementu :D
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
Awatar użytkownika
eltadziko
Posty: 360
Rejestracja: 18 lis 2014, 22:05
Lokalizacja: Oława
Has thanked: 123 times
Been thanked: 79 times

Re: Great Western Trail czy Projekt Gaja?

Post autor: eltadziko »

Bruno pisze: 02 sty 2019, 12:08
zakwas pisze: 02 sty 2019, 09:49
Bruno pisze: 02 sty 2019, 02:22 Mam dwa pytania:
- czy nie sądzicie, że kafelek zawiadowcy stacji, punktujący za pomocników, jest zbyt potężny w porównaniu do pozostałych? Od ręki daje 3 PZ, a potencjalnie może łatwo dać i 10-12... Grając za drugim razem wprowadziłem home rule, że początkowi pomocnicy (ci wydrukowani na planszetkach graczy) nie liczą się w tej punktacji. Swoją drogą, wielka szkoda, że w podstawce nie ma większej liczby tych zawiadowców i zawsze są ci sami!
- nie, upewnij się, że dobrze rozkładacie i dokładacie pracowników na planszy - częsty błąd. ;)
Ad. 1 - aż sprawdziłem i graliśmy zgodnie z regułami. Pod koniec gry można było mieć spokojnie ok. 6-7 zatrudnionych pomocników, co przy trzech początkowych daje 9-10 PZ z tego kafelka. Trochę dużo w porównaniu z pozostałymi kafelkami zawiadowców (szczególnie, że z pomocników masz realne korzyści podczas gry, czego nie można powiedzieć np. o zbieraniu tipi).
Faktycznie ten kafelek daje sporo punktów na koniec gry przy niewielkim nakładzie pracy, ale nie uważam, żeby był przegięty. Daje dużo punktów na koniec, ale natychmiastowy bonus ma stosunkowo słaby - tylko dwie monety, gdzie z innych zawiadowców masz o wiele lepsze bonusy - stały certyfikat albo na przykład niebezpieczeństwo, które może Ci dawać nawet do 4 punktów zwycięstwa na koniec.
Z innych zawiadowców też można sporo punktów nabić - za certyfikaty spokojnie zdobywa się 9-12 punktów.
Zbieranie tipi też daje bonusy ;) Po pierwsze można na nich sporo zarobić kasy, a po drugie nadają się także do spełniania celów ;)
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3346
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1106 times
Been thanked: 1268 times

Re: Great Western Trail czy Projekt Gaja?

Post autor: seki »

KamradziejTomal pisze: 02 sty 2019, 12:56 To teraz leć kupić Projekt Gaję i ciesz się dobrym balansem każdego elementu :D
Przyklaskuje. W PG mimo ogromnej różnorodności frakcji mamy świetnie zbalansowaną grę. Co do zarzutów w GWT to nie mam w niej dużego doświadczenia bo tylko 4 partie ale spostrzeżenia podobne do Pytającego. Ten żeton zawiadowcy rzeczywiście wyróżnia się. Nie da się grać bez pracowników więc i tak się ich zatrudnia. Żeton daję łatwe i stosunkowo duże punkty w odróżnieniu od pozostałych. Drogie budynki natomiast też wydają mi się trudne do wykonania. Specjalnie jedną partię mocno nastawilem się na budowanie, rynek pracy mi w tym pomagał a mimo to miałem chyba najdroższy budynek o wartości 8 z którego nie zdążyłem już nawet skorzystać. Przegralem ogromną różnicą punktów gdzie przeciwnik poszedł w rozwój stada i cenne dostawy. Różnica 32 punktów to sromotna porażka. Słyszałem, że każdą strategią da się wygrać ale osobiście uważam, że najlepsza strategia to ta, która zwykle daje zwycięstwo więc w budynki pewnie już nigdy mocno nie pójdę.
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 384 times
Been thanked: 452 times

Re: Great Western Trail czy Projekt Gaja?

Post autor: KamradziejTomal »

Akurat ten żeton zawiadowcy mi nie przeszkadza, powiem więcej nigdy go prawie nie używam.

U nas nikt nigdy nie zatrudnia tylu pracowników, zazwyczaj conajmniej jedna osoba łapie każdego kowboja jaki w jej ręce wpadnie a druga łapie każdego budowniczego. Trzeciego pana prawie nikt nigdy nie łapie. Dopóki nie mieliśmy dodatków to prawie każdą partię wygrywał kolekcjoner krów. Z dodatkiem jest lepiej bo budowniczy ma mniej spiny o krowy, żeby dostarczyć w wartościowe miejsca dyski ze swojej planszetki (co jest zazwyczaj problemem jak się mało albo ogóle krów nie chce kupować).

Generalnie mi PG wydaje się elegantsze, co nie znaczy, że w GWT nie gramy. Szczególnie po zakupie dodatku gra mi się bardziej podoba bo pozwala mi na większą elastyczność.
Ostatnio zmieniony 02 sty 2019, 15:57 przez KamradziejTomal, łącznie zmieniany 1 raz.
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
Awatar użytkownika
Bruno
Posty: 2015
Rejestracja: 27 lip 2017, 19:13
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1488 times
Been thanked: 1141 times

Re: Great Western Trail czy Projekt Gaja?

Post autor: Bruno »

KamradziejTomal pisze: 02 sty 2019, 12:56 To teraz leć kupić Projekt Gaję i ciesz się dobrym balansem każdego elementu :D
:D
Nie wykluczam, że i do tego dojdzie, ale najpierw nacieszymy się GWT :wink:
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-)
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
Awatar użytkownika
zakwas
Posty: 1777
Rejestracja: 19 mar 2014, 00:45
Lokalizacja: Zgierz
Has thanked: 7 times
Been thanked: 12 times

Re: Great Western Trail czy Projekt Gaja?

Post autor: zakwas »

Pograj trochę jeszcze - zobaczysz, że bardzo duuużo będzie zależało na której stacji jaki kafel leży, jaki jest układ robotników na rynku itd. itp. :)
Awatar użytkownika
Brylantino
Posty: 1377
Rejestracja: 19 lut 2013, 22:30
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 190 times

Re: Great Western Trail czy Projekt Gaja?

Post autor: Brylantino »

Obie gry są świetne, obie bardzo lubię i żadnej z nich nie mam... :(
Awatar użytkownika
siekan
Posty: 425
Rejestracja: 28 gru 2014, 09:47
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 4 times
Been thanked: 10 times
Kontakt:

Re: Great Western Trail czy Projekt Gaja?

Post autor: siekan »

Kamradzej, poważnie nikt u was nie kupuje zawiadowcy? U nas się o niego zabijają xD
Awatar użytkownika
kastration
Posty: 1217
Rejestracja: 08 kwie 2015, 21:37
Lokalizacja: Kalisz
Has thanked: 108 times
Been thanked: 429 times

Re: Great Western Trail czy Projekt Gaja?

Post autor: kastration »

Podepnę się. GWT co prawda w ogóle mnie nie interesuje, ale Gaja już tak. Jak jest z "rzeczywistą" ciężkością tego tytułu? 4,30 na bgg nie zachęca w tym sensie, że nie wiem, czy nie odbiję się od tłumaczenia zasad i odnajdywania w tym świecie. Po kilku video wygląda na to, że akcji jest multum. Po ilu grach można grać już w zupełności płynnie i z poczuciem uporządkowanego wpływu na swoje zagrania strategiczne, a ile jest "na straty", by w ogóle nauczyć się grać? Przesadzili z tą oceną ciężkości? Z jakimi innymi grami pod względem progu wejścia można to porównać?
"Człowiek bez religii, jest jak ryba bez roweru"
Mia San Mia!
Awatar użytkownika
Brylantino
Posty: 1377
Rejestracja: 19 lut 2013, 22:30
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 190 times

Re: Great Western Trail czy Projekt Gaja?

Post autor: Brylantino »

Podstawowe pytanie, to w jakie ciężkie tytuły sam grałeś? W gai akcji wcale tak dużo nie ma, bo jest ich 7.
Awatar użytkownika
kastration
Posty: 1217
Rejestracja: 08 kwie 2015, 21:37
Lokalizacja: Kalisz
Has thanked: 108 times
Been thanked: 429 times

Re: Great Western Trail czy Projekt Gaja?

Post autor: kastration »

Brylantino pisze: 04 sty 2019, 14:05 Podstawowe pytanie, to w jakie ciężkie tytuły sam grałeś? W gai akcji wcale tak dużo nie ma, bo jest ich 7.
Z cięższych (dla nas) euro, które przeszliśmy w miarę płynnie (i które dają nam satysfakcję), to Uczta dla Odyna, Dominant Species (chyba najtrudniejsze w procesie przechodzenia do płynnej gry), Agricola, Cywilizacja. Poprzez Wieki. Czy Gaja jest na tyle elegancka i logicznie uporządkowana, by po prostu po 1-2 grach już siąść i tłuc punkty według swojej strategii czy trzeba przygotować się na testy?
"Człowiek bez religii, jest jak ryba bez roweru"
Mia San Mia!
ODPOWIEDZ