Azul vs Sagrada vs Witraże vs Letni pawilon

[Pieter1989]

Żeby nie zakładać dwóch osobnych tematów pozwoliłem sobie na jeden.
1.Neuroshima vs Monolith - ciężko w to uwierzyć, ale są jeszcze ludzie, co nie grali w NH:) Co w związku z tym? Lepiej pozostać przy NH czy Monolith przypadnie mi bardziej do gustu? Gdyby ktoś mógł wysilić się na porównanie w kwestii wrażeń z gry, łatwości uczenia innych oraz rozgrywki 2 i 4 osobowej to byłbym wdzięczny.
2.Azul vs Sagrada vs Witraże - tutaj też nie grałem w żadną z opcji. Gra miałaby być czymś nazwijmy to 'niedzielnym' (rozgrywka 2osobowa) i zachęcającym do wejścia w świat planszówek (na imprezy typu planszówki w szkole dla młodzieży etc.), ale jednak dająca satysfakcję z rozgrywki i z samego zwycięstwa a nie tylko ciesząca oko:)

Dzięki za odpowiedzi:)

[ShapooBah]

1.Neuroshima vs Monolith - ciężko w to uwierzyć, ale są jeszcze ludzie, co nie grali w NH:) Co w związku z tym? Lepiej pozostać przy NH czy Monolith przypadnie mi bardziej do gustu? Gdyby ktoś mógł wysilić się na porównanie w kwestii wrażeń z gry, łatwości uczenia innych oraz rozgrywki 2 i 4 osobowej to byłbym wdzięczny.

Tak naprawdę musisz sobie odpowiedzieć na pytanie co wolisz bardziej: Fantasy czy Post Apo, a następnie wybrać grę która bardziej pasuje do Twojego gustu. Monolith ma już zapowiedziany dodatek, a przypuszczam, że będzie miał ich jeszcze więcej, pewnie porównywalnie do Neuroshimy.

[Pieter1989]

W tej kategorii to zdecydowanie bliżej mi do fantasy niż post apo.A wspomniane przeze mnie kwestie wcześniej?

[japanczyk]

2.Azul vs Sagrada vs Witraże - tutaj też nie grałem w żadną z opcji. Gra miałaby być czymś nazwijmy to 'niedzielnym' (rozgrywka 2osobowa) i zachęcającym do wejścia w świat planszówek (na imprezy typu planszówki w szkole dla młodzieży etc.), ale jednak dająca satysfakcję z rozgrywki i z samego zwycięstwa a nie tylko ciesząca oko:)

Dzięki za odpowiedzi:)

Nie grałem w Sagrade (dostane akurat w środę), ale Azula zdecydowanie polecam - prosta, a mimo wszystko ejst tam doza strategii i potencjalnej rywalzizacji na wieksza ilosc graczy (do 4)

[koczkodan]

roznice miedzy monolitem a neuroshima sa w zasadzie trzy:
- klimat fantasy vs klimat post-apo (kwestia gustu)
- obecnosc monolitow vs brak monolitow (mnie osobiscie mechanika monolitu nie przekonuje, ale to tez zostawmy kwestii gustu)
- brak dodatkow na ten moment vs kilkanascie dodatkowych armii

poza tym obie dzialaja na zasadzie easy to play hard to master. zasady sa latwe do przyswojenia ale zeby dobrze w to grac to juz inna bajka.
obie gry swietnie dzialaja na 2 osoby i na taka ilosc zdecydowanie bym gre polecal. dla mnie to pojedynek 1 vs 1 dlatego opcja 3-4 graczy jest moim zdaniem troche wcisnieta na sile. tzn mechanicznie wszystko dziala w porzadku ale to juz nie to samo (ewentualnie 2 vs 2 wchodzi w gre). to troche tak jakby grac w szachy w opcji na 3-4 osoby

[Pieter1989]

Czyli patrząc na elementy, które wskazałeś:
1.klimat - wolę fantasy
2.monolity vs brak - nie grałem ani z jednym ani z drugim, więc nie odczuję różnicy
3.dodatki - to też nie jest dla mnie ważne (przynajmniej na początek)
wybór Monolith będzie logicznym/właściwym?

[KurikDeVolay]

Z dwójki NH vs Monolith Arena - Bierz klimat fantasy. Ładniejsze, większe hexy, zawsze miło popatrzeć. No i jeśli się wkręcisz, mniej będzie do nadrobienia.
Jeśli idzie o drugi zestaw, łap Azul. Do niedzielnego grania i jako gateway jest najzwyczajniej lepszy. Próbowałem wkręcić dosyć... ambitne osoby, nie mające wcale styczności z planszówkami, Sagradą ale popaliły sobie zwoje i się zniechęciły, a Azul siadł 10/10.

[Pieter1989]

Dzięki za kolejną odpowiedź:) Wydaje mi się, że sprawa MA vs NH jest w miarę już jasna u mnie.
A czy w kwestii Azul oraz Witraże Sintry ktoś jest w stanie jakoś porównać?

[ko2a]

Ja chciałbym się podzielić opinia w sprawie te drugiej trójki. Ograłem kilkanascie partii w większości dwu osobowo.
I tak jak czekałem mocno na sintre tak coraz bardziej stwierdzam że to chyba przehypowowana gra.

Azul fajny. Ładnie wyglada. Nudny po kilku rozgrywkach który finalnie bardziej polega na granie przeciw przeciwnikowi niż sobie.

Sagrada. Piękna. Bardzo regerywalna że względu na co inne cele. Jedyny minus to odrobina szczęścia przy wyciąganiu wysokich wyników na swoim kolorze, chociaż i to po odrzuceniu i zrobieniu odpowiedniej ilości kości na ilość graczy praktycznie to niweluje. Ale to mnie najbardziej klulo i czekałem na sintre.

Finalnie trafiła sintra na stół. Fajna. Ładna. Super się gra. Niestety już po tej ilości partii zauważam brak emocji i większego myślenia podczas gry.

W mojej finalnej ocenie jednak to sagrada pozostaje top1 z tych wymienionych gier. Właśnie ze względu na "regrywalnosc" i konieczność dopasowania "strategii" ze względu na karty celów i własnej planszetki. Pomimo nie wygodnego wyciągania kostek. Przeżyje. Finalnie na półce sintra też zostaje niestety uważam ją za oczko niżej od sagrady.

Mam nadzieję że moje wypociny komuś pomogą

[Pieter1989]

Przypominam temat, w prawdzie już bez neuroshimy i monolithu - tu sprawa się wyjaśniła:)

Zostawiłem na później zakupy gier z tytułu, z czego się cieszę, bo udało się zagrać w sagradę i to kilka razy. Bardzo mi odpowiada, żonie również więc czas najwyższy chyba ją już zakupić. No właśnie "chyba". Witraże mnie nie przekonały, ale podstawowy azul wciąż wydaje się ok (w oparciu o rozgrywki które udało mi sie zobaczyć). Zrodziło się jednak jeszcze pytanie odnośnie najnowszej wersji czyli Letniego Pawilonu. Co z nim? Lepszy od czystego azula? Lepszy od sagrady?
Z góry dzięki za odpowiedzi.

[Blue]

Grałem kilka razy w Azula na którym się od pierwszej rozgrywki trochę zawiodłem. Takie to jakieś bez większego polotu, zagrać można, ale spodziewałem się czegoś o wiele lepszego, za to Sagrada po pierwszej rozgrywce zaskarbiła sobie moje serducho, mimo że narobiłem błędów i wtopiłem sromotnie, do tego jest IMHO dużo brzydsza(grafiki + te szkiełka do używania na narzędziach).