Gra dla 6,5 latki w której troszkę trzeba czytać

[anna26]

Szukam gry planszowej do grania z córką czasem w wiekszym gronie w ktore by były jakieś karty przygody lub np cech postaci w ktorej mogła by przy okazji ćwiczyć czytanie. Grała i lubi takie tytuły jak kakao, carcassone, domek, azul, alhambra, majestat.
Myślałam nad 5 sekund lub small word ( tam czytanie cech postaci )ale moze cos lepiej pasuje aby polaczyc przyjemne czyli gre z nauka czytania ( pozyteczne ) Gra do 150 zł

[kdsz]

Przejrzałem gry, w które cisnęliśmy z córką gdy miała 6 lat. Z tekstem na kartach była tylko Metropolia. No i Cardline Zwierzęta oraz Fauna Junior, ale tu czytania za dużo nie ma - tylko nazwy zwierzaków.

[Kin@a]

Ja proponuję Ego Family oraz Dawno, dawno temu...

[krzyss]

Talizman? Sporo czytania.

[anna26]

Dziękuję za propozycję przyjrzę się propozycjom Jakby ktoś miał jeszcze jakiś pomysł to poproszę. Zapomniałam dodać , że dobrze by było aby gra była max na godzinę chyba że by była bardzo ciekawa to 1,5 godz. Dobrze by też było abym ja się przy tym nie zanudziła stąd np Talizman odpada

[autopaga]

Bardzo polecam nie do końca grę, a komiks paragrafowy Hokus i Pokus od foxgames. Rewelacja moim zdaniem, najpierw córka (1 klasa sp) przeszła sama, potem przeszedłem drugi raz razem z nią, jest i czytanie i na spostrzegawczość i kilka łamigłówek, jak za cenę 20 kilka złotych świetna sprawa. Regrywalność minimum 2 razy, z przerwami myślę że 3-5 razy może dziecko do tego wrócić. Piękna kreska i decyzje podczas czytania.

[dave8]

Ja czekam na pluszowe opowieści.
Sporo narracji i czytania a do tego i przygoda.

[Blue]

Bardzo polecam nie do końca grę, a komiks paragrafowy Hokus i Pokus od foxgames. Rewelacja moim zdaniem, najpierw córka (1 klasa sp) przeszła sama, potem przeszedłem drugi raz razem z nią, jest i czytanie i na spostrzegawczość i kilka łamigłówek, jak za cenę 20 kilka złotych świetna sprawa. Regrywalność minimum 2 razy, z przerwami myślę że 3-5 razy może dziecko do tego wrócić. Piękna kreska i decyzje podczas czytania.

phi 3-5 razy . Tyle to przeszliśmy w pierwsze dwa dni . Młody (6lat) sie zakochał w tym. Przez dobre 2 tygodnie była to jego ulubiona "gra", teraz też by chętnie wrócił, ale my zniechęcamy, bo ile można(a sam nie czyta) .

[autopaga]

Ja czekam na pluszowe opowieści.
Sporo narracji i czytania a do tego i przygoda.

Ja również, już miały być ale niestety wydawca odesłał cały nakład do poprawki, coś było nie halo.

[Kin@a]

Młody (6lat) sie zakochał w tym. Przez dobre 2 tygodnie była to jego ulubiona "gra", teraz też by chętnie wrócił, ale my zniechęcamy, bo ile można(a sam nie czyta) .

Trzeba go zmotywować do samodzielnego czytania.
My pracowaliśmy od początku systematycznie wg metody sylabowej (krakowskiej) i teraz w wieku nieco ponad 4 lat (ur w grudniu 2014) mały potrafi już samodzielnie czytać, jeszcze niezbyt płynnie ale idzie coraz lepiej.
Z tym, że on bardzo lubi wszelkie książeczki, z komiksów mamy na razie tylko Smerfy (to jedna z naszych ulubionych bajek), czas robudować "kolekcję".
Ciekawy wydaje się ten o piratach:
http://foxgames.pl/piraci

[Blue]

Trzeba, nie trzeba . Mojego w ogóle nie ciągnęło do czytania, mieliśmy parę podejść, nie wychodziło, więc uznałem że lepiej nie zniechęcać niż na siłę cisnąć, teraz przyszedł czas że go cieszą książki i powoli uczymy przy okazji+w zerówce też ogarniają.

[Kin@a]

My uatrakcyjnialiśmy książki poprzez ograniczanie puszczanych bajek do minimum.
Do drugiego roku życia w ogóle ich nie oglądał, potem puszczaliśmy tylko jedną bajkę dzienne a od trzeciego roku kilka ale staramy się aby czas spędzony przed ekranem nie przekraczał łącznie jednej godziny w ciągu całego dnia (w praktyce są to zazwyczaj dwa półgodzinne seanse).

[Blue]

Ludzie mają różnie spięte życie i same dzieciaki różnie reagują, nie ma jednego sposobu, generalnie jestem daleki do dyktowania komuś jak ma wyglądać wychowanie i nauka jego dziecka. Fajnie że się u Was taki tryb sprawdza, gratuluję .