Brass dla dwóch osób (ankieta - kliknij)

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!

Którą wersję gry Brass kupić do rozgrywek dwuosobowych?

1 Lancashire (ten klasyczny)
14
29%
2 Birmingham (ten nowy)
15
31%
3 Obie - bo to genialna gra w znacząco różnych odsłonach
10
20%
4 Obojętnie - i tak kupisz drugą, chociaż są to wersje bardzo podobne do siebie
4
8%
5 Żadną - zamiast tego na dwie osoby kup ... (tu proszę o sugestię w komentarzu)
6
12%
 
Liczba głosów: 49

Awatar użytkownika
tomb
Posty: 4124
Rejestracja: 22 lut 2012, 10:31
Has thanked: 308 times
Been thanked: 342 times

Brass dla dwóch osób (ankieta - kliknij)

Post autor: tomb »

Nie grałem nigdy w Brassa. Poczytałem o obu wersjach - o różnicach mechanicznych, wymaganiach (ciężar, długość rozgrywki itd.) i przejrzałem recenzje.

Gdybyście mieli kupić Brass pod w zasadzie wyłącznie dwuosobowe rozgrywki to...? Poproszę o oddanie głosu w ankiecie i ewentualny komentarz. Dzięki!
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
autopaga
Posty: 1403
Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
Has thanked: 91 times
Been thanked: 311 times

Re: Brass dla dwóch osób (ankieta - kliknij)

Post autor: autopaga »

Mnie zawiodła ta gra, choć po grafice byłem bardzo dobrze nastawiony przed pierwszą rozgrywką. Oprócz zmiennej ceny węgla i stali, nie widzę w niej nic ciekawego. Jeżeli ten element Ci się podoba to polecam klany kaledonii.
Awatar użytkownika
Gosiek
Posty: 440
Rejestracja: 15 gru 2017, 13:28
Lokalizacja: W-wa
Has thanked: 416 times
Been thanked: 87 times
Kontakt:

Re: Brass dla dwóch osób (ankieta - kliknij)

Post autor: Gosiek »

Mam ten sam dylemat - chcę kupić Brassa głównie pod granie w 2 osoby, choć czasem będzie szansa 3 lub 4.
I też czytam, oglądam i zastanawiam się nad wyborem tej właściwej wersji. U mnie przeważa na razie Birmingham, ale nie jest to zbyt duża przewaga. Mam nadzieję jeszcze w tym miesiącu zagrać w Lancashire, co pewnie trochę mi ułatwi wybór, albo zagmatwa sytuację jeszcze bardziej. :lol:
Także też chętnie dowiem się co myślą na temat Brassa na 2 osoby ludzie bardziej ograni w ten tytuł.

Autopaga - grałeś w dwuosobowym składzie? Jedną rozgrywkę czy więcej?
KonradT
Posty: 621
Rejestracja: 15 maja 2012, 19:34
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 121 times
Been thanked: 37 times

Re: Brass dla dwóch osób (ankieta - kliknij)

Post autor: KonradT »

Rozważcie Age of Industry. Dzięki nieużywaniu nazw lokacji na kartach, powstało więcej map do niej, w tym dedykowane do gry dwuosobowej. Tutaj jest wątek na temat map dla dwóch graczy.
Zwykłego Brassa, czyli Lancashire w obecnej edycji, możecie wypróbować tutaj. Jest tam fanowski wariant dwuosobowy, który znalazł się na drugiej stronie planszy Lancashire.
W Birmingham grałem wyłącznie w 4 osoby ale rozgrywka według oficjalnych zasad na mniejszą liczbę osób nie będzie tak ciasna, bo ciągle można budować w lokacjach, które są na kartach usuniętych z gry.
autopaga
Posty: 1403
Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
Has thanked: 91 times
Been thanked: 311 times

Re: Brass dla dwóch osób (ankieta - kliknij)

Post autor: autopaga »

Grałem w Birmingham w pełnym składzie w 4kę, rozgrywka trwała 4,5h nigdy więcej do tego nie siądę.

Jakie widzę minusy:
1. Zagrałem już dobrze w ponad 150 tytułów i jest to chyba najbardziej nieintuicyjna gra z jaką się spotkałem, zasady są kompletnie nie logiczne.
2. W 2 osoby nie będzie występował ten problem. Jednak grając w komplecie, jeżeli w jednej rundzie zaczynasz jako pierwszy, a w kolejnej z racji wydanej kasy spadniesz na ostatnie miejsce w kolejności, czeka się 6 tur, a każdy gracz ma 2 niezależne ruchy, w praktyce to tak jakby w innych gracz czekać 12 tur! Generalnie pomiędzy ruchami można malować figurki przez 20 minut, bo na planszę nie ma co patrzeć, ilość sensowych ruchów szczególnie mając mało kart na ręce jest niewielka, a w każdej chwili gracz przed Tobą może uniemożliwić Ci te ruchy.
3. Dociąg kart miast jest bardzo losowy.
4. Czuć że ten tytuł mechanicznie trąci myszką moim zdaniem.
5. Gdzieś po 1/3 gry mój optymizm w rozgrywce mocno opadł, ponieważ nawet jeżeli ktoś nie pokrzyżował mi planów pomiędzy turami, to mój ruch okazywał się nielegalny. Przez co zacząłem grać na poziomie małpy, czyli pierwszy lepszy możliwy ruch do wykonania, żeby rozgrywkę skończyć jak najszybciej bez psucia rozgrywki pozostałym. Pierwszy raz zdarzyło mi się przy euro tak totalne zniechęcenie do tytułu podczas pierwszej rozgrywki.
6. Finalnie miałem o 1 punkt mniej (na 100 lub 80 nie pamiętam dokładnie) niż kolega , który móżdżył przez 4 godziny i grał Nty raz. To według mnie pokazuje jak bardzo gra jest losowa, pomimo świetnego mechanizmu podaży i popytu dla węgla i stali.

Jak nadarzy się okazja to siądę do Lancashire, ale na pewno w dwie osoby.
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4597
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1008 times
Been thanked: 1879 times

Re: Brass dla dwóch osób (ankieta - kliknij)

Post autor: warlock »

@tomb dwuosobowo IMO Lancashire w starym wariancie fanowskim. Jest ciasno, wymagająco.
Awatar użytkownika
ariser
Posty: 1136
Rejestracja: 16 lut 2016, 19:29
Lokalizacja: Cieszyn
Has thanked: 63 times
Been thanked: 48 times

Re: Brass dla dwóch osób (ankieta - kliknij)

Post autor: ariser »

Lancashire świetnie działa na dwie osoby. Moim zdaniem w obu wariantach - fanowskim (ciasniejszym) i oficjalnym.
"W grze doszło do momentu niedociągnięcia, który jest spowodowany wielkością gry i jej nieidealnością."
vegathedog, 2019
Kupię / Sprzedam
capre
Posty: 24
Rejestracja: 25 wrz 2018, 09:59
Been thanked: 1 time

Re: Brass dla dwóch osób (ankieta - kliknij)

Post autor: capre »

Ja grałem w 2 os w klasyka i bardzo mi się spodobał (wersja fanowska). Osobiście jednak czekam na birmingham, głównie z uwagi na przygotowanie gry, które wprowadzi troszkę różnorodności
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3346
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1106 times
Been thanked: 1268 times

Re: Brass dla dwóch osób (ankieta - kliknij)

Post autor: seki »

Lancashire jest bardzo dobry w 2 osoby zarowno w wersji fanowskiej jak i nowej choć osobiście wole i gram na fanowskiej planszy bo jest jeszcze ciasniej. Gra nie wybacza błędów nawet gdy gramy z jednym rywalem.
Awatar użytkownika
Brylantino
Posty: 1377
Rejestracja: 19 lut 2013, 22:30
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 190 times

Re: Brass dla dwóch osób (ankieta - kliknij)

Post autor: Brylantino »

autopaga pisze: 13 mar 2019, 23:58 Grałem w Birmingham w pełnym składzie w 4kę, rozgrywka trwała 4,5h nigdy więcej do tego nie siądę.
Nie wiem co wy robiliście. My się zamykamy w jakieś 2,5h przy 4 osobach. Jak trafią się zamulacze to maks 3h.
autopaga pisze: 13 mar 2019, 23:58 1. Zagrałem już dobrze w ponad 150 tytułów i jest to chyba najbardziej nieintuicyjna gra z jaką się spotkałem, zasady są kompletnie nie logiczne.
Gra nie jest najprostsza owszem, ale na pewno nie jest też bardzo nieczytelna i nielogiczna. Co Ci się wydawało nielogiczne?
autopaga pisze: 13 mar 2019, 23:58 2. W 2 osoby nie będzie występował ten problem. Jednak grając w komplecie, jeżeli w jednej rundzie zaczynasz jako pierwszy, a w kolejnej z racji wydanej kasy spadniesz na ostatnie miejsce w kolejności, czeka się 6 tur, a każdy gracz ma 2 niezależne ruchy, w praktyce to tak jakby w innych gracz czekać 12 tur! Generalnie pomiędzy ruchami można malować figurki przez 20 minut, bo na planszę nie ma co patrzeć, ilość sensowych ruchów szczególnie mając mało kart na ręce jest niewielka, a w każdej chwili gracz przed Tobą może uniemożliwić Ci te ruchy.
Świadome operowanie pieniędzmi i wydawanie ich w taki sposób, aby właśnie być na tym miejscu, na którym nam zależy, to bardzo ważny element tej gry i musi on wchodzić w część naszego planowania. Niemniej zdarzały mi się nie raz takie scenariusze jakie opisujesz i nigdy to tyle nie trwało. Może po prostu trafiłeś na złą ekipę, gdzie każdy myśli bardzo wolno? To jest naprawdę nie taka długa gra.
autopaga pisze: 13 mar 2019, 23:58 3. Dociąg kart miast jest bardzo losowy.
Masz 8 kart + akcję wymiany 2 kart na 2 jokery. Nigdy mnie losowość dociągu nie bolała, bo rzadko kiedy nie byłem w stanie zbudować czegoś w miejscu, które mnie interesowało. Dodatkowo pamiętaj, że jest to mocno reaktywna gra, w której musimy reagować na bieżąco na poczynania gracza. Tutaj nie układamy sobie w spokoju pasjansa jak w TM, tylko trzeba walczyć o obszary i rynek.
autopaga pisze: 13 mar 2019, 23:58 4. Czuć że ten tytuł mechanicznie trąci myszką moim zdaniem.
Tutaj toś panie dorzucił do pieca... Pokaż mi ciekawsze mechanicznie euro, które ma tyle interakcji między graczami co w Brassie (bo nie oszukujemy się, ale interakcja jest najważniejszym elementem Brassa, a zwykle gry euro posiadają jej niewiele).
autopaga pisze: 13 mar 2019, 23:58 5. Gdzieś po 1/3 gry mój optymizm w rozgrywce mocno opadł, ponieważ nawet jeżeli ktoś nie pokrzyżował mi planów pomiędzy turami, to mój ruch okazywał się nielegalny. Przez co zacząłem grać na poziomie małpy, czyli pierwszy lepszy możliwy ruch do wykonania, żeby rozgrywkę skończyć jak najszybciej bez psucia rozgrywki pozostałym. Pierwszy raz zdarzyło mi się przy euro tak totalne zniechęcenie do tytułu podczas pierwszej rozgrywki.
Jakim cudem nagle miał się stać nielegalny? Jak też w grze, gdzie jest tyle opcji, możesz co rundę być blokowany przez pozostałych graczy?
autopaga pisze: 13 mar 2019, 23:58 6. Finalnie miałem o 1 punkt mniej (na 100 lub 80 nie pamiętam dokładnie) niż kolega , który móżdżył przez 4 godziny i grał Nty raz. To według mnie pokazuje jak bardzo gra jest losowa, pomimo świetnego mechanizmu podaży i popytu dla węgla i stali.
To ogólnie dość niski wynik, więc na pewno nie świadczy dobrze o koledze. Nie pokazuje też absolutnie niczego poza tym, że mieliście mało punktów.
autopaga pisze: 13 mar 2019, 23:58 Jak nadarzy się okazja to siądę do Lancashire, ale na pewno w dwie osoby.
Jak tak bardzo Ci ten Brass nie podszedł, to Lanc odradzam już całkowicie, który jest jeszcze mega losowy (choć dla mnie Birmingham poza losowymi kupcami startowymi w ogóle nie jest grą losową).

Żeby nie było, że tylko się czepiam, to ode mnie Birmingham dużo lepiej się ogólnie sprawdza w każdym składzie. Największym problemem Lancashire jest POWTARZALNOŚĆ! Nieważne ile gier w to zagrałem, to w każdej druga era wygląda bardzo podobnie (spam trasami kolejowymi). Nie ma też losowego setupu, więc są po prostu lepsze otwarcia niż inne, które można zrobić prawie z automatu. O rynku zamorskim nawet się nie będę wypowiadał, gdyż jak klimatycznie może mieć to sens, to taki element losowy w tak ciężkiej grze euro jest dla mnie po prostu bardzo słaby i bardzo się cieszę, że Birmingham jest go pozbawiony.
autopaga
Posty: 1403
Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
Has thanked: 91 times
Been thanked: 311 times

Re: Brass dla dwóch osób (ankieta - kliknij)

Post autor: autopaga »

Brylantino pisze: 15 mar 2019, 07:53 1. Zagrałem już dobrze w ponad 150 tytułów i jest to chyba najbardziej nieintuicyjna gra z jaką się spotkałem, zasady są kompletnie nie logiczne.

Gra nie jest najprostsza owszem, ale na pewno nie jest też bardzo nieczytelna i nielogiczna. Co Ci się wydawało nielogiczne?
Obejrzałem how to play, aby przypomnieć sobie szczegóły zasad, polecam: https://www.youtube.com/watch?v=Lzxf4tfq9as

Są takie zasady, które trzeba zapamiętać a nie brać ich na logikę, choć po kilku rozgrywkach na pewno nie ma się z nimi problemu jak: wymagane połączenia kolejowe do opłacania węgla, choć wystarczy że to połączenie będzie po ruchu a nie przed, z kolei do żelaza nie wymagane żadne połączenia. Nadbudowywanie cudzych budynków. Usuwanie kafli z budynkami z planszetki gracza za pomocą dowolnej karty (akcja jak masz słabą rękę), kolejny przykład piwo można konsumować ze swojego browaru i nie musi być połączone, a z czyjegoś musi. W pierwszej erze nie można mieć dwóch budynków w tym samym mieście, a w drugiej można. Wiem, że to jest gra a nie symulacja, ale niektóre rozwiązania są ewidentnie łataniem gameplayu.
Masz 8 kart + akcję wymiany 2 kart na 2 jokery. Nigdy mnie losowość dociągu nie bolała, bo rzadko kiedy nie byłem w stanie zbudować czegoś w miejscu, które mnie interesowało. Dodatkowo pamiętaj, że jest to mocno reaktywna gra, w której musimy reagować na bieżąco na poczynania gracza. Tutaj nie układamy sobie w spokoju pasjansa jak w TM, tylko trzeba walczyć o obszary i rynek.
3 karty na 2 jokery, co właśnie świadczy o tym że ręka jest losowa, gdyby nie była i dałoby się zagrać z każdej kombinacji kart, to akcja wymiany na jokery nie byłaby potrzebna.
Tutaj toś panie dorzucił do pieca... Pokaż mi ciekawsze mechanicznie euro, które ma tyle interakcji między graczami co w Brassie (bo nie oszukujemy się, ale interakcja jest najważniejszym elementem Brassa, a zwykle gry euro posiadają jej niewiele).
Ręka gracza jest dla mnie największym mankamentem, interakcja jest to fakt, tylko ma to swoją negatywną stronę o czym pisałem podczas tur innych graczy możesz podziwiać ilustracje, bo sytuacja na tyle się zmieni najprawdopodobniej, że szkoda przegrzewać zwoje nad ruchem, którego i tak się zaraz nie wykona.

Czy interakcja pomiędzy graczami jest najważniejsza w euro to o to bym się kłócił. Dla mnie w euro liczy się przede wszystkim jak najmniejsza losowość i to żeby skill był odzwierciedlany w wyniku końcowym. W Brassie najbardziej podoba mi się zmienny rynek węgla i stali, dlatego też celuję w sprawdzenie klanów kaledonii.

Mój główny zarzut do tej gry to czas pomiędzy turami w 4 osoby, często skakałem pomiędzy 1 a 4 miejscem w kolejności. Masz dużo kasy wydajesz i jesteś pierwszy, jesteś spłukany w następnej rundzie jestem ostatni, zapewne to nie jest optymalna strategia. Niestety, nic mnie bardziej nie zniechęca do gry niż downtime, przez to że wszystko w tej grze dzieje się na planszy głównej a nie na planszy gracza w komplecie jest on nieunikniony, jedynym ratunkiem są szybcy gracze, niestety właściciel gry do takich nie należał.
Dlatego też największą interakcję mogą mieć gry dwuosobowe, wtedy też rozkłada się ona po równo, a nie ma sytuacji dojeżdżania 3 na 1, ale to inny temat.

Taki jeszcze jeden zarzut, który mi przyszedł do głowy, przez 2 ery i praktycznie czyszczenie planszy po 1wszej ma się odczucie jakby się grało w tę samą grę dwa razy.

Nie chcę wyjść na hejtera, przed pierwszą rozgrywką widziałem, że gra jest wysoko na bgg i przepiękną oprawę graficzną, więc z chęcią do niej usiadłem, a takie mam po prostu wrażenia po rozgrywce. Siądę przy najbliższej okazji do tego tytułu w 2 osoby, bo to faktycznie może być optymalny skład, abym miał przyjemność z rozgrywki.
Jest jeszcze drugie euro, które mi nie siadło (jeszcze wyżej na bgg) terraformacja marsa;)
Awatar użytkownika
tomb
Posty: 4124
Rejestracja: 22 lut 2012, 10:31
Has thanked: 308 times
Been thanked: 342 times

Re: Brass dla dwóch osób (ankieta - kliknij)

Post autor: tomb »

Dziękuję wszystkim za głosy i wypowiedzi. Wyniki ankiety trochę mnie zaskoczyły. Na BGG na dwójkę znacznie lepiej wypada Birmingham, ale Lancashire uwzględnia głosy z czasów, gdy Brass funkcjonował jako gra dla 3 lub 4 graczy, stąd zapewne znaczny procent negatywnym opinii na temat wariantu dwuosobowego.

Początkowo skłaniałem się ku Birmingham, jako grze ponoć bardziej złożonej, teraz myślę, że skuszę się na oba. Nie ma lepszej metody dla rozwiązania zakupowych rozterek, jak rozpoznanie bojem. W ostateczności jedna z edycji pójdzie pod młotek.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4597
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1008 times
Been thanked: 1879 times

Re: Brass dla dwóch osób (ankieta - kliknij)

Post autor: warlock »

tomb pisze: 18 mar 2019, 14:39 Dziękuję wszystkim za głosy i wypowiedzi. Wyniki ankiety trochę mnie zaskoczyły. Na BGG na dwójkę znacznie lepiej wypada Birmingham, ale Lancashire uwzględnia głosy z czasów, gdy Brass funkcjonował jako gra dla 3 lub 4 graczy, stąd zapewne znaczny procent negatywnym opinii na temat wariantu dwuosobowego.

Początkowo skłaniałem się ku Birmingham, jako grze ponoć bardziej złożonej, teraz myślę, że skuszę się na oba. Nie ma lepszej metody dla rozwiązania zakupowych rozterek, jak rozpoznanie bojem. W ostateczności jedna z edycji pójdzie pod młotek.
Napisz proszę chociaż krótkie wrażenia w tym wątku jak już ograsz obie wersje - raz, czy w ogóle te gry Ci podejdą a dwa, która z nich będzie lepsza dwuosobowo (albo w ogólnym rozrachunku) ;).
Awatar użytkownika
tomb
Posty: 4124
Rejestracja: 22 lut 2012, 10:31
Has thanked: 308 times
Been thanked: 342 times

Re: Brass dla dwóch osób (ankieta - kliknij)

Post autor: tomb »

warlock pisze: 18 mar 2019, 14:52 Napisz proszę chociaż krótkie wrażenia w tym wątku jak już ograsz obie wersje - raz, czy w ogóle te gry Ci podejdą a dwa, która z nich będzie lepsza dwuosobowo (albo w ogólnym rozrachunku) ;).
Postaram się, ale to za parę miesięcy - planuję kupić polską wersję, a premiera przewidziana jest dopiero na czerwiec. Potem jeszcze trochę trzeba pograć.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4597
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1008 times
Been thanked: 1879 times

Re: Brass dla dwóch osób (ankieta - kliknij)

Post autor: warlock »

Taki update tylko zostawię, bo dzisiaj na stół wjechał stary Brass (partia 1v1 z osobą, która wcześniej nie grała):
Setup: 5 minut
Tłumaczenie zasad: 30 minut
Czas rozgrywki: 90 minut (i trochę dopowiadania zasad w międzyczasie, wiadomo - pierwsza partia)

Uważam że to zdecydowanie zacny wynik. Podtrzymuję opinię, że fanowski wariant 1v1 działa wyśmienicie ;). Jest ciasno, czuć oddech rywala na karku ;).
ODPOWIEDZ