Cześć nie mogę się zdecydować jaką grę kupić kuzynce na urodziny (31) Może ktoś z własnego doświadczenia będzie mógł mi polecić którąś z poniższej listy? Chyba że ma lepsza propozycję
-Robinson Crusoe Przygoda na przeklętej wyspie
-Osadnicy Narodziny Imperium
-Terraformowanie Marsa
-Cywilizacja: Poprzez Wieki
-Battalia. Początek.
-Smallworld
-Spartakus. Krew i zdrada
-Scythe
-Splendor
z góry dziękuję za każdą odpowiedź
Prezent urodzinowy - co kupić?
Re: Prezent urodzinowy - co kupić?
Nie napisałeś, jak zaawansowanym graczem jest kuzynka, bo jak początkującym, to Robinson (czy nawet Terraformacja) to kiepski pomysł.
Jak chcesz jej dać śliczniusią i łatwą grę, w którą mogłaby grać sama, to weź Sagradę albo Niezłe Ziółka.
Z gier ogólnie zawsze polecam Pandemic - nietrudne a wciągające.
Jak chcesz jej dać śliczniusią i łatwą grę, w którą mogłaby grać sama, to weź Sagradę albo Niezłe Ziółka.
Z gier ogólnie zawsze polecam Pandemic - nietrudne a wciągające.
„Władca Pierścieni” jest zasadniczo dziełem religijnym i katolickim; początkowo niezamierzenie, lecz w poprawkach świadomie.” — J.R.R. Tolkien
- Nidav
- Posty: 704
- Rejestracja: 14 sty 2016, 19:33
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 91 times
- Been thanked: 338 times
Re: Prezent urodzinowy - co kupić?
W przypadku gdyby była niezbyt zaawansowana, to Smallworld i Osadnicy się sprawdzą. Splendor też, ale z tego wszystkiego jest najbardziej abstrakcyjny i lepiej kupić coś ciekawszego Przy czym Osadnicy jak dla mnie są bardziej ciekawi i więcej się dzieje - Smallworld był dla mnie już w którymś momencie wyjątkowo powtarzalny i wypadałoby kupić dodatki + Smallworld to gra na większą liczbę osób, bo na 2 jest nudna.
Jeśli już całkiem pograła i gry lubi, to zarówno Robinson się sprawdzi, jeśli lubi kooperację, jak i Terraformacja Marsa, która nie jest aż tak ciężka, a daje sporo satysfakcji. Niemniej to już poziom średnio- zaawansowany, a instrukcja do Robinsona to całkiem ciężka lektura i względem zasad trzeba pamiętać o sporej liczbie rzeczy.
Cywilizacja to spora gra, raczej dla zaawansowanych graczy i na więcej niż 2 osoby potrafi się ciągnąć. Zresztą nawet przy dwóch graczach mi się zdarzało grać bite 3 godziny.
O Batalii i Spartakusie za bardzo się nie wypowiem, przy czym Spartakus to czysta negatywna interakcja, która lepiej działa przy wielu graczach - do tego ponoć też potrafi się ciągnąć.
Scythe możesz odpuścić z prostego powodu - nakład się skończył i dodruk dopiero w maju Chyba, że chcesz kupić grę używaną albo przepłacić
Jeśli już całkiem pograła i gry lubi, to zarówno Robinson się sprawdzi, jeśli lubi kooperację, jak i Terraformacja Marsa, która nie jest aż tak ciężka, a daje sporo satysfakcji. Niemniej to już poziom średnio- zaawansowany, a instrukcja do Robinsona to całkiem ciężka lektura i względem zasad trzeba pamiętać o sporej liczbie rzeczy.
Cywilizacja to spora gra, raczej dla zaawansowanych graczy i na więcej niż 2 osoby potrafi się ciągnąć. Zresztą nawet przy dwóch graczach mi się zdarzało grać bite 3 godziny.
O Batalii i Spartakusie za bardzo się nie wypowiem, przy czym Spartakus to czysta negatywna interakcja, która lepiej działa przy wielu graczach - do tego ponoć też potrafi się ciągnąć.
Scythe możesz odpuścić z prostego powodu - nakład się skończył i dodruk dopiero w maju Chyba, że chcesz kupić grę używaną albo przepłacić
Re: Prezent urodzinowy - co kupić?
Poziom zaawansowania kuzynki jest średni. Często gra w planszówki proste i krótkie albo w gry imprezowe,Pisarka pisze: ↑27 mar 2019, 14:06 Nie napisałeś, jak zaawansowanym graczem jest kuzynka, bo jak początkującym, to Robinson (czy nawet Terraformacja) to kiepski pomysł.
Jak chcesz jej dać śliczniusią i łatwą grę, w którą mogłaby grać sama, to weź Sagradę albo Niezłe Ziółka.
Z gier ogólnie zawsze polecam Pandemic - nietrudne a wciągające.
planszówki jakie ma: Pędzące żółwie, Potwory w Tokio, Sushi Box, Uno, Jumanji, Kalambury Deluxe, Loża szyderców pewnie ma jeszcze kilka innych ale nie pamiętam jakie
z bardziej rozbudowanych planszówek ma jeszcze Grę o Tron i Bloodborne
Szybko się uczy więc nawet skomplikowane i mocno rozbudowane gry nie sprawią jej wielkiej trudności.
co do Pandemic to którą polecasz? bo jest duży wybór
Kuzynka skończyła medycynę więc choroby i zakłada ludzkości na pewno jej się spodobają.
Re: Prezent urodzinowy - co kupić?
Pandemic zawsze spoko. Klasyczny pandemic jest fajny i ma możliwość dodatków.
Robinson też fajny, ale fakt że instrukcja to księga. Trzeba też sporo sie namóżdżyć i mieć 2h wolnego czasu.
Pandemic to będzie bezpieczny wybór. Powinno się spodobać.
Robinson też fajny, ale fakt że instrukcja to księga. Trzeba też sporo sie namóżdżyć i mieć 2h wolnego czasu.
Pandemic to będzie bezpieczny wybór. Powinno się spodobać.
Re: Prezent urodzinowy - co kupić?
Ja tam lubię klasykę Zwłaszcza, że - jakby co - tylko do podstawowej wersji są dodatki.
Chyba, że chcesz zaszaleć, a kuzynka nie ma nic przeciwko grze do niszczenia - wtedy można się porwać na wersję Legacy. Ponoć wrażenia niezapomniane.
Spróbowałabym, ale troszkę pieniędzy mi szkoda...
„Władca Pierścieni” jest zasadniczo dziełem religijnym i katolickim; początkowo niezamierzenie, lecz w poprawkach świadomie.” — J.R.R. Tolkien
Re: Prezent urodzinowy - co kupić?
dzięki wielkie za pomoc.
wybrałem Pandemic - wersje podstawową, a na wielkanoc kupię jej dodatki lub Pandemic - Upadek Rzymu
wybrałem Pandemic - wersje podstawową, a na wielkanoc kupię jej dodatki lub Pandemic - Upadek Rzymu