Jakie gry do powiększenia kolekcji dla (już) nie początkującego

[polsyn24]

Witam,

Założyłem ten temat w celu zapytania co moi bardziej doświadczeni planszówkowicze polecą mi po moich pierwszych stycznościach z grami planszowymi. Na początek odeślę do tematu, który założyłem i pomógł mi wejść w świat planszówek

Kod: Zaznacz cały

https://www.gry-planszowe.pl/forum/viewtopic.php?f=43&t=60554

Teraz podzielę się moimi doświadczeniami. Zakupiłem poniższe tytuły:

-7 Cudów Świata: Pojedynek - świetna gra, nic tylko grać, genialna regrywalność, dużo główkowania, co lubię, z pewnością zostanie w kolekcji i będzie grane nie raz,

- Zamki Burgundii - jakie to dobre ! fakt, wygląda nie zachęca, ale sama rozgrywka to coś pięknego, ilość możliwych wyborów i strategie mogą przytłoczyć, podobnie jak 7CŚ, będzie grane mocno ;],

-Aeons End - pierwsza styczność z kooperacją i deckbuileremw jednym i od razu takie cudo, nie powiem, dobrze tą grę wyselekcjonowałem i się nie zawiodłem, gra genialna, lecz dosyć szybko i łatwo po kilku partiach ogarnęliśmy grę i już wszystkie nemezis pokonane, powiedziałbym, że za łatwo jak dla mnie, teraz będziemy zwiększać poziom, ale jak już każdy nemezis zostanie pokonany na tym wyższym poziomie to myślę, że gra może pójść w niepamięć (no chyba, że dokupię dodatki i historia się powtórzy po pokonaniu nowych nemezis), koniec końców, gra kozak, można polecać,

-Terraformacja marsa - tutaj mam kilka zarzutów do tej gry, ogólnie gra jest spoko, ale ma kilka mankamentów, szczerze nie rozumiem 4 miejsca na BGG i zachwytów aż takich nad nią, jak dla mnie powyższe tytuły biją grę na głowę, rozgrywka jest zdecydowanie za długa, początek może i jest okej, ale tak po 1h, gdy nasza produkcja jest już dosyć wysoka to szczerze nam się nie chciało nawet już dokładać kolejnych jednostek surowców w fazie produkcji, bo było ich tak wiele i nie było na co ich wydawać. Nic tylko strata czasu na tę fazę i za mało jednostek jest w pudełku, bo tak dużo surowców jest pod koniec gry, że nie ma skąd już dokładać. Dla mnie lekki zawód i gra najpewniej po jeszcze kilku partiach pójdzie na sprzedaż, aby ogrywać lepsze tytuły.

Dodam, że w między czasie ograłem Martwą zimę, która spodobała mi się (takie mechaniki i klimaty mi odpowiadają). Przejdźmy teraz do meritum. Jakie gry w dalszej kolejności. W przyszłym tygodniu kupię Hero Realms, które myślę, że będzie mi się mega podobać. Na mojej liście mam jeszcze koniecznie Robinsona Cruzoe, którego niedługo dorwę. Pytanie co dalej. Gdzieś tam mam na oku:

- Cywilizacja: poprzez wieki - tylko pytanie do Was, czy ta gra po moim zawodzie przy Terraformacji Marsa siądzie mi? Z tego co widzę, może dużo w mechanice się nie różnić i wolałbym uniknąć takiej sytuacji, że gra po 2 partiach będzie szła na sprzedaż, może jednak są to dwie różne gry i warto dać jej szansę,

-51: stan - nadal mam na nią ochotę ;]

-detektywistyczne tematy : Detektyw i Sherlock Holmes - na pewno chcę ograć i rozwikłać parę spraw kryminalnych,

-gdzieś tam z tyłu głowy siedzą mi: This war of mine, Pandemic i Epoka kamienia,

Na nic więcej się nie przekonałem podczas wstępnej selekcji gier, które chce ograć.
Co sądzicie o moich wyborach? Czy według Was gry, które mam na oku siądą mi? Może jednak powinienem się przyjrzeć innym pozycjom po moich początkowych doświadczeniach z planszówkami? Jestem ciekaw Waszych opinii. Będę wdzięczny z pomoc. Pozdrawiam

[Largo]

Z tego, co widzę to mamy niemal identyczny gust jeżeli chodzi o planszówki. Przynajmniej, jeżeli mówimy o tych, które wymieniłeś Terraformację również sprzedałem po 3 partiach, ale to temat na inną, długą rozmowę..
Grałem 2 i pół raz w Cywilizację. Gra ma swój urok, ale jednak to straszna kobyła. Jak już człowiek wgryzie się w zasady to idzie gładko, ale jednak nie porwała mnie tak, jak znajomych. Co prawda nie jest kosmicznie droga, ale raczej na początku radziłbym spróbować zagrać z kimś, kto ogarnia temat, wypróbować i jak zatrybi to dopiero kupić.
51. Stan bierz w ciemno. Jedna z najlepszych gier jakie mam w kolekcji. Wg mnie zjada na śniadanie Osadników NI. Jest dynamiczna, mózgożerna i ma świetny klimat. Bardzo fajnie działa też z dodatkiem Zgliszcza. Jeżeli tylko lubisz engine building połączony tak naprawdę z wyścigiem, bo gra nie ma określonej liczby rund to kupuj
Pandemic - warto zagrać/wypróbować. Mi udało się wyrwać go za 51 zł w empiku kiedyś i myślę, że to jest adekwatna cena (max 70 zł). Tych 90, czy 100 zł bym za nią nie dał. Gra się bardzo przyjemnie, sporo główkowania. Podobno z dodatkami jest ciekawiej.
Epoka Kamienia - nie wiem, czy nie będzie za prosta. Z worker placement'ów polecam Lords of Waterdeep o ile angielski nie jest problemem. To również niemal podręcznikowy przykład gry worker placement, ale wydaje mi się o niebo lepsza, bardziej satysfakcjonująca

[eltadziko]

-Terraformacja marsa - tutaj mam kilka zarzutów do tej gry, ogólnie gra jest spoko, ale ma kilka mankamentów, szczerze nie rozumiem 4 miejsca na BGG i zachwytów aż takich nad nią, jak dla mnie powyższe tytuły biją grę na głowę, rozgrywka jest zdecydowanie za długa, początek może i jest okej, ale tak po 1h, gdy nasza produkcja jest już dosyć wysoka to szczerze nam się nie chciało nawet już dokładać kolejnych jednostek surowców w fazie produkcji, bo było ich tak wiele i nie było na co ich wydawać. Nic tylko strata czasu na tę fazę i za mało jednostek jest w pudełku, bo tak dużo surowców jest pod koniec gry, że nie ma skąd już dokładać. Dla mnie lekki zawód i gra najpewniej po jeszcze kilku partiach pójdzie na sprzedaż, aby ogrywać lepsze tytuły.

Rozumiem, że gra może się nie podobać, ale jeśli mieliście za dużo surowców i aż brakowało ich w pudełku, to zdecydowanie źle graliście
Faza produkcji jest dopiero na sam koniec każdego pokolenia - gdy wszyscy gracze spasują, a nie po każdej turze graczy (czyli po 1-2 akcjach). Może w tym leży problem nadmiaru surowców?

[polsyn24]

-Terraformacja marsa - tutaj mam kilka zarzutów do tej gry, ogólnie gra jest spoko, ale ma kilka mankamentów, szczerze nie rozumiem 4 miejsca na BGG i zachwytów aż takich nad nią, jak dla mnie powyższe tytuły biją grę na głowę, rozgrywka jest zdecydowanie za długa, początek może i jest okej, ale tak po 1h, gdy nasza produkcja jest już dosyć wysoka to szczerze nam się nie chciało nawet już dokładać kolejnych jednostek surowców w fazie produkcji, bo było ich tak wiele i nie było na co ich wydawać. Nic tylko strata czasu na tę fazę i za mało jednostek jest w pudełku, bo tak dużo surowców jest pod koniec gry, że nie ma skąd już dokładać. Dla mnie lekki zawód i gra najpewniej po jeszcze kilku partiach pójdzie na sprzedaż, aby ogrywać lepsze tytuły.

Rozumiem, że gra może się nie podobać, ale jeśli mieliście za dużo surowców i aż brakowało ich w pudełku, to zdecydowanie źle graliście
Faza produkcji jest dopiero na sam koniec każdego pokolenia - gdy wszyscy gracze spasują, a nie po każdej turze graczy (czyli po 1-2 akcjach). Może w tym leży problem nadmiaru surowców?

Jak tak teraz piszesz to ma sens, tak właśnie graliśmy, jak się okazuje źle. Dzięki wielkie . Mimo wszystko, mojej opinii i zawodu na tej grze nie zmieni.

[Darkstorm]

Horror w Arkham LCG - kooperacyjny deck builder przygodowy. Jednak gdy się spodoba należy się przygotować na solidny drenaż portfela.

[Super]

- Cywilizacja: poprzez wieki - tylko pytanie do Was, czy ta gra po moim zawodzie przy Terraformacji Marsa siądzie mi? Z tego co widzę, może dużo w mechanice się nie różnić i wolałbym uniknąć takiej sytuacji, że gra po 2 partiach będzie szła na sprzedaż, może jednak są to dwie różne gry i warto dać jej szansę,

Cywilizacja to zupełnie inna gra od Terraformacji. I równie dobra - jedna z najlepszych. Ale skoro Terraformacja Ci się nie spodobała to zalecam ostrożność, bo Cywilizacja też może nie podejść mimo, że mechanicznie jest odmienna. Jest natomiast duża, wielowymiarowa, bardziej strategiczna od TM, długa, ma dużo rzeczy, o których trzeba pamiętać (zarówno zasad, jak i wskaźników, które trzeba aktualizować) i wysoki próg wejścia (żeby osiągnąć przyzwoity poziom, wymaga rozegrania kilkudziesięciu partii). Oczywiście te "wcześniejsze" rozgrywki też są przyjemne, ale trochę to trwa zanim grę rozgryziesz. I np. dla mnie to są zalety, ale po Twoim opisie można wnioskować, że bardziej Ci pasują gry szybsze, elegantsze mechanicznie, o wygładzonych zasadach.

Z Twoich propozycji, to rzeczywiście 51 stan wydaje się dobrym wyborem, gra jest prosta - jeśli mówimy o zasadach, a daje możliwość pokombinowania. Jej największą zaletą - wiele sposobów na wykorzystanie każdej karty. Dodaje to dodatkowy poziom do rozważań i planów, bo kombinacje możliwych zachowań się mnożą. Największa wada - dociąg kart jest losowy. Przy ilości kart, które się przewijają w grze zazwyczaj nie jest to dotkliwe, do tego jest ten symboliczny draft, ale czasem trafia się ręka przegrywająca i nic nie zrobisz. Ot, urok karcianek.

W ogóle jak temat karcianych tableau builderów, to polecam zainteresować się królem tego gatunku: Race for the Galaxy. Ale to znów inwestycja kilkudziesięciu rozgrywek, żeby grać "jako tako". A z doświadczenia powiem, że przy pierwszym poznaniu niestety często zniechęca. No i wbrew temu co piszą na pudełku, to gra dwuosobowa, a nie 2-4

[polsyn24]

A co sądzicie o Dominionie? Z tego co udało mi się poczytać/obejrzeć jest to zacna gierka, mocno regrywalna, ciekawa i rozwijalna przez liczne dodatki

[EVOCATVS]

Wydawca Dominiona ostatnio upadł, a nowego na razie nie ma, więc nie wiadomo jak będzie wyglądała jego dostępność w najbliższym czasie.

[Lukpak]

Również ze mną masz podobne gusta jeśli chodzi o planszówki, więc od siebie polecę Great western trail, jest tam element budowania talii oraz kilka innych przyjemnie łączących się ze sobą mechanik. Instrukcja jest średnio napisana ale po 1-2 rozgrywkach powinno być już wszystko jasne, a przyjemność z gry niesamowita.

[rastula]

W Terraformacji branie surowca co ruch gracza, to dość popularny błąd przy pierwszej rozgrywce .

[autopaga]

Teoticuhacan polecam, też mam podobny gust i odczucia cod o tm. This war of mine mnie rozczarowało, wolę robinsona, przez to że jest bardziej eurowy.

[polsyn24]

W ramach informacji: kupiłem Hero Realms i podstawkę Dominiona - Dominion bardzo mi się spodobał przed zakupem, ogrom dodatków, ilość kombinacji, napaliłem się nieźle. Po świętach będzie grane mocno. Zakup kolejnych pozycji opóźniony w czasie.

[louiscyphre]

Widać, że lubisz karcianki. Zerknij na Elizjum.