Alternatywy dla Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie

[kamron6]

Witam,
jako że nie chcę tego ciągnąć w wątku gry Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie to założyłem ten wątek - jakie gry polecacie, które mniej więcej pokrywają się z tym tytułem, szczególnie że jest sporo głosów że są lepsze gry?

Taki prosty spis cech:
- Działa solo jak i w koopie
- Biegamy po planszy, odkrywamy coś, bijemy się, jest jakaś fabuła i regrywalność (albo duża doza scenariuszy)
- Jest jakiś rozwój postaci / zbieranie przedmiotów

Moje wstępne typy:
- Descent 2ed (działa to solo? gra się nie zestarzała?)
- Posiadłość Szaleństwa 2ed (słyszałem o jakimś mechanizmie zdrajcy - faktycznie taki jest?)
- Sword & Sorcery (czekam na PL)

[detrytusek]

Naturalną podpowiadajką jest Mom2. Nie grałem ale trochę oglądałem na jej temat i jest sporo podobieństw. Owszem jest motyw zdrajcy, a raczej może być. zależy czy ktoś taką kartę wylosuje w pewnym momencie. Też masz apkę, eksplorowanie, przedmioty (tyle, że dużo więcej). Co różni to testy. W MoM2 kości i liczenie na szczęście, a w WP:PpŚ karty, które można ustawiać przez co trochę niwelować losowość. Poza tym Mom2 ma generalnie dłuższe scenariusze.
Poza tym co sam napisałeś to jeszcze może Star Wars: Imperial Assault ?

[margrabius]

Descent jest super solo z talią automatycznego władcy. Możesz poczekać na Sword&Sorcery, które ma być pod koniec roku.

[donmakaron]

Descent z apką to jest król. W klimacie fantasy chyba nie ma co szukać dalej.

[kamron6]

Star Warsy to też jakiś pomysł, ale zdziwił mnie brak polsko języcznej aplikacji kiedy gra jest po polsku.
Posiadłość trochę mnie ciągnie klimatem, w sumie odstraszył głównie dziwnymi podstawkami na potwory. Tak z ciekawości czy kupno dodatków zwiększa regrywalnosć podstawowych scenariuszy? Czy tylkododaje nowe postacie / przedmioty?

Natomiast o Descencie zazwyczaj czytam w kontekście 3-4 graczy w tym jednego mistrza podziemi. Dlatego słowa, że się nadaje na solo i koopa dzięki aplikacji koją moje serce

Na Sword&Sorcery czekam, oj czekam, recenzje narobiły smaka.

[kwiatosz]

Dodatki posiadłości potrafią zmienić układ pokoi, ale sama przygoda jest taka sama. Na zdrajcę nie ma się co napalać, bo nie działa to jak w Martwej Zimie np, to przeważnie dont szczegół.

[Gizmoo]

Za każdym razem w podobnych tematach będę polecał oczywistą oczywistość - Gloomhaven.

Spełnia wszystkie Twoje warunki.

[sqb1978]

No dla mnie to bardziej alternatywą jest Runebound niż Descent

[kamron6]

Runebound 2ed jest jedyną grą w którą grałem i posiadam i chciałem skończyć przed czasem, ale to wynikało z balansu rozgrywki rywalizacyjnej (a raczej jej braku, los decydował o tym czy w ogóle się będziesz bawił czy ciągle odradzał w mieście) :p Być może 3ed to naprawia, ale tam tryb jednoosobowy jest chyba dopiero w dodatku. Jakoś wątpię czy różnica będzie wystarczająco dużo by mnie przekonać, chyba że się mylę?

Jak Albi wyda Gloomhaven to się zastanowię, ale zawsze wydawało mi się że Gloomhaven to ustawienie planszy, nawalanie z pomocą kart, krótki update pomiędzy i tak w kółko wraz ze zmianami postaci przez ileś tam dziesiątek misji Czy misje zawierają coś więcej poza interesującą walką? Co się dzieje pomiędzy misjami? Czy nie muszę sobie odświeżać instrukcji co miesiąc i przez godzinę wykładać i segregować elementów aby zagrać? Próbują udawać że jest jakaś fabuła? Naprawdę działa solo? Ogólnie jest mnóstwo recenzji, ale pomijają dla mnie te kluczowe pytania ...

[Oxytocine]

Zdecydowanie polecam Posiadłość Szaleństwa - tak jak pisano wyżej, motyw zdrajcy może być obecny, jeśli przekroczymy limit tzw. kart Przerażenia. Podobnie jak we Władcy Pierścienia mamy do czynienia z aplikacją, która zajmuje miejsce mistrza gry - na pewno to nieco ułatwia i przyspiesza rozrywkę. Jeśli aplikacja nie jest konieczna to mogę również polecić Horror w Arkham 3 edycja. Gra toczy się również w uniwersum Cthulu, ale brak jej aplikacji, więc to my odpowiadamy za całą rozgrywkę. Zarówno PS, jak i Horror mają piękne grafiki na kafelkach planszy i świetny klimat.

[Palmer]

Jest jeszcze cala rodzina D&D
https://boardgamegeek.com/boardgamefami ... oard-games

[kamron6]

Mam Eldricht Horror, a HwA jest zbyt podobny - wciąż lubię w niego grać.

Rodzina D&D - muszę o tym poczytać, bo nawet nie wiedziałem o istnieniu

[margrabius]

Adeki to inna para kaloszy. Te wydawnictwa psudoplanszówkowe to lizanie loda przez szybę. Chcesz to poczuć to bez pełnoprawnej sesji się nie obejdzie.

[detrytusek]

Jak Albi wyda Gloomhaven to się zastanowię, ale zawsze wydawało mi się że Gloomhaven to ustawienie planszy, nawalanie z pomocą kart, krótki update pomiędzy i tak w kółko wraz ze zmianami postaci przez ileś tam dziesiątek misji Czy misje zawierają coś więcej poza interesującą walką? Co się dzieje pomiędzy misjami? Czy nie muszę sobie odświeżać instrukcji co miesiąc i przez godzinę wykładać i segregować elementów aby zagrać? Próbują udawać że jest jakaś fabuła? Naprawdę działa solo? Ogólnie jest mnóstwo recenzji, ale pomijają dla mnie te kluczowe pytania ...

Niech ktoś facetowi odpowie bo też mnie to ciekawi

[stary gracz]

Zobacz Darklight: Memento mori, Dungeon Alliance z dodatkami.

[Kilson]

Descent jest podobny, a z aplikacją można grać solo i jest bardzo fajne (tylko nie wiem ile jest scenariuszy w apce, a ile jest takich klasycznych 1vs reszta). Tyle, że to już w tej chwili miliard dodatków. Nie wiem jak z regrywalnością samej podstawki, bo zawsze grałem "u kogoś" z milionem rozszerzeń. Ogólnie polecam.

Posiadłość Szlaeństwa jest bardzo fajna, generalnie prawie na tej samej zasadzie co Władca Pierścieni, ale ma kilka zasadniczych różnic:
- inny setting, mniej przygodowy, bardziej mroczny i klimatyczny
- zamiast podstawowego ekwipunku do ulepszania jest masa przedmiotów do zbierania: bronie i gadżety, itemki do questów, przedmioty jednorazowe
- podstawka ma tylko 4 zupełnie niezależne scenariusze (po 2-4h), które przy kolejnych podejściach tracą już połowę funu, więc bez dodatków regrywalność jest zerowa (a gra jest chyba odrobinę droższa niż LOTR)

[Halloween]

Jak Albi wyda Gloomhaven to się zastanowię, ale zawsze wydawało mi się że Gloomhaven to ustawienie planszy, nawalanie z pomocą kart, krótki update pomiędzy i tak w kółko wraz ze zmianami postaci przez ileś tam dziesiątek misji Czy misje zawierają coś więcej poza interesującą walką? Co się dzieje pomiędzy misjami? Czy nie muszę sobie odświeżać instrukcji co miesiąc i przez godzinę wykładać i segregować elementów aby zagrać? Próbują udawać że jest jakaś fabuła? Naprawdę działa solo? Ogólnie jest mnóstwo recenzji, ale pomijają dla mnie te kluczowe pytania ...

Nie pomijają. Bo ja nie gralem w Gloomhaven a na wszystko o czym piszesz znam odpowiedź z recenzji właśnie - bo to się powtarza w nich, a solo i setup to najczęściej powtarzające się słowa odnośnie tego tytułu. Jedyne co nie wiem to co dokładnie zawierają misje.
Ta gra jest praktycznie stworzona do gry solo bo jaką inną osobę znajdziesz na 100h gry? Masz pełny obraz gry grając w pojedynke tylko tyle, że grasz więcej niż jedną postacią.
Walka taktyczna na planszy wydaje sie być zdecydowanie "mięsem" gry. Rozwój postaci jest oczywiście widoczny ale powolny.
Setup to największa słabość gry, zajmuje skrajnie długo i nawet wielu nerdów się poddaje z racji czasochłonności rozkładania/składania i wraca do mniej skomplikowanych gier. Nikt tego nie ukrywa, że jest to tytuł dla osób, które mają czas.

[Lukić]

Taki prosty spis cech:
- Działa solo jak i w koopie
- Biegamy po planszy, odkrywamy coś, bijemy się, jest jakaś fabuła i regrywalność (albo duża doza scenariuszy)
- Jest jakiś rozwój postaci / zbieranie przedmiotów

Tainted Grail: The Fall of Avalon. Tylko, tu musisz jeszcze poczekać na wydanie.

[Bartoszeg02]

Mam pytanie odnośnie descenta - czy tam każdy dodatek posiada swoją własna kampanie w apce? Czy zrobili tylko jedna kampanie? Jeżeli jest jedna to czy posiadając dodatki rozgrywka z apka jest bardziej rozbudowana czy apka jest związana tylko z podstawka?

[Kilson]

Mam pytanie odnośnie descenta - czy tam każdy dodatek posiada swoją własna kampanie w apce? Czy zrobili tylko jedna kampanie? Jeżeli jest jedna to czy posiadając dodatki rozgrywka z apka jest bardziej rozbudowana czy apka jest związana tylko z podstawka?

W apce jest kilka różnych kampanii (nie wiem dokładnie ile i które są powiązane z dodatkami, bo grałem tylko u kogoś, ale apka jest darmowa na steamie, więc możesz zainstalować i zobaczyć jak to wygląda nawet jak nie masz gry). Zaznaczasz w menu które elementy gry posiadasz i na podstawie tego gra może ci np. wygenerować przeciwników z podstawki albo z dodatku jeśli masz go zaznaczonego.
I chyba tak samo działa apka w Descencie, Imperial Assault oraz Władcy Pierścieni.

[czupakabra]

W appce do descenta masz "standardowo" 2 kampanie, szkoleniową i jedną "normalną".
Dodatkowo 2 kolejne możesz odblokować jak masz wykupione dodatki (do jednej potrzeba Cień Nerekhall a do drugiej Labirynt Zaglady + Legowisko). Pozostaje jeszcze jedna kampania do kupienia w aplikacji bez konieczności posiadania dodatków "papierowych" (koszt około 25zl?) i jeden tryb gry w losowe podziemia (za każdym razem inne) koszt koło 22zl jeśli dobrze pamiętam.
Czyli łącznie 6 kampanii z czego 2 jest dostępne na starcie za darmo jeśli posiadasz samą podstawkę.
PS: Duża większość jest jeszcze nie przetłumaczona na język polski.

[dżeq]

Descent z apką to jest król. W klimacie fantasy chyba nie ma co szukać dalej.

+1

[kamron6]

Darklight: Memento mori - wygląda interesująco, ale cena i dostępność na Polskę odstraszają
Dungeon Alliance z dodatkami - jakby mam wrażenie że będzie to dla mnie za bardzo hack'n'slash, przynajmniej z gameplayów
Descent - powoli mnie przekonujecie, ale słyszałem że Star Wars: Imperium Atakuje to lepsza wersja (choć wolę fantasy w takim typie gry), możecie porównać czy Star Wars coś naprawiło? Jak długie są kampanie w Descencie i jak bardzo powtarzalne? Czy kupno dodatków daje coś do starych kampanii oprócz bardziej różnorodnych stworków do ubicia i nowych postaci do ogrania?
Star Wars: Imperium Atakuje - czy jest appka po Polsku, bo nie umiem znaleźć, a w angielskiej nie mam polskiego języka? jak długa jest kampania?
Posiadłość Szlaeństwa - trochę mnie odstrasza liczba i regrywalność scenariuszy, czy na pewno gra w ten sam scenariusz (po jego wygraniu) to tylko ułamek zabawy?
Tainted Grail: The Fall of Avalon - dawno temu kupione i czekam, od niego w ogóle zainteresowałem się Władcą Pierścieni: Podróże przez Śródziemie, przez który założyłem ten wątek

[Kilson]

Descent - powoli mnie przekonujecie, ale słyszałem że Star Wars: Imperium Atakuje to lepsza wersja (choć wolę fantasy w takim typie gry), możecie porównać czy Star Wars coś naprawiło? Jak długie są kampanie w Descencie i jak bardzo powtarzalne? Czy kupno dodatków daje coś do starych kampanii oprócz bardziej różnorodnych stworków do ubicia i nowych postaci do ogrania?

Jeśli wolisz fantasy to bierz Descenta. Ogólnie gry są dosyć podobne, niby różnią się jakimiś drobnymi technikaliami, ale to ta sama gra w innym settingu. W moim subiektywnym odczuciu Descent jest jednak ładniejszy i grało mi sie w niego przyjemniej (ale ja też wolę fantasy). Ze względu na walkę dystansową IA wydaje się jakiś taki bardziej statyczny. Kolega, który ma obie gry i jest funboyem SW stwierdził kiedyś, że zawsze chętniej zagra w descenta, bo w IA jest jedna oczywista i trudna do skontrowania taktyka. Gra z "tym złym" ogranicza się do tego, że bierze najlepsze dostępne jednostki, i blokuje ci przejście, żebyś nie mógł wykonać zadania
Sam stwierdziłem, że jeśli zrobią kolejną edycję Descenta, to zacznę ją kolekcjonować, ale jak wypuścili Władcę Pierścieni, to pewnie Descenta nowego nie ujrzymy za szybko.

Posiadłość Szlaeństwa - trochę mnie odstrasza liczba i regrywalność scenariuszy, czy na pewno gra w ten sam scenariusz (po jego wygraniu) to tylko ułamek zabawy?

Niestety tak Trzeba odświeżać dodatkami.
Sam ze względu na brak regrywalność szybko sprzedałem, mimo że grało się super.

[Bartoszeg02]

Mam jeszcze jedno pytanko. Czy waszym zdaniem descent jest wart swojej ceny przy założeniu że będę w niego grał tylko i wyłącznie z aplikacją? Czy apka to jedynie takie małe demko do rozegrania w parę godzin?