Kosmos, 4x i deckbuilding
: 24 maja 2019, 18:47
Chciałbym kupić na prezent dla planszówkowo ogarniętego nastolatka grę która spełniałaby poniższe wymogi:
- kosmos, galaktyki, pulsary, czarne dziury, artefakty starożytnych cywilizacji i takie tam
- typu 4x, w każdym razie z dużym naciskiem na 3 pierwsze iksy, może z trochę mniejszym na eXterminate (w sumie sprowadza się to do tego aby walka była jedną z dróg do osiągnięcia zwycięstwa, ale nie była celem gry). Nie jest jednak krytyczny wymóg.
- element deckbuildingu. No właśnie, chłopak lubi i dobrze się czuje we wszystkich grach gdzie deckbuilding występuje. Tu zapewne nie jako główna mechanika, ale dobrze byłoby jakby występował.
- plansza (stała lub modularna) - tzn. lepiej byłoby aby była jakaś plansza niż rozwiązanie jakie jest np. w Impulsie (teren gry budujesz z zakrytych kart). Ale plansza modularna jak najbardziej.
- skład - zakładam że i tak większość takich gier wymaga co najmniej 3 osób - i zapewne najczęściej skład będzie właśnie 3-4 osobowy
- angielski nie jest większym problemem
- budżet - domyślam się że nie będzie to gra w cenie paczki fajek, jestem (mentalnie) przygotowany na większy wydatek (bo i osiągnięcia które mają być tym prezentem opędzone są niebagatelne - junior przetrwał deformę edukacji i nie zwariował). Dobrze byłoby jednak aby gra była dostępna i aby nie był to biały kruk.
- czas gry - zapewne rozrywki w 3-4 godziny są jeszcze realne, ale już dłuższe epopeje ala Twilight raczej odpadają.
Zbyt wielkiego doświadczenia w tym segmencie gier nie mam, parę sugestii od znajomych już zanotowałem, jeśli więc ktoś chciałby się pochylić nad temat i coś zasugerować to tradycyjne "thank you from the mountain". Edit: wrzucę jeszcze to samo pytanie na FB
- kosmos, galaktyki, pulsary, czarne dziury, artefakty starożytnych cywilizacji i takie tam
- typu 4x, w każdym razie z dużym naciskiem na 3 pierwsze iksy, może z trochę mniejszym na eXterminate (w sumie sprowadza się to do tego aby walka była jedną z dróg do osiągnięcia zwycięstwa, ale nie była celem gry). Nie jest jednak krytyczny wymóg.
- element deckbuildingu. No właśnie, chłopak lubi i dobrze się czuje we wszystkich grach gdzie deckbuilding występuje. Tu zapewne nie jako główna mechanika, ale dobrze byłoby jakby występował.
- plansza (stała lub modularna) - tzn. lepiej byłoby aby była jakaś plansza niż rozwiązanie jakie jest np. w Impulsie (teren gry budujesz z zakrytych kart). Ale plansza modularna jak najbardziej.
- skład - zakładam że i tak większość takich gier wymaga co najmniej 3 osób - i zapewne najczęściej skład będzie właśnie 3-4 osobowy
- angielski nie jest większym problemem
- budżet - domyślam się że nie będzie to gra w cenie paczki fajek, jestem (mentalnie) przygotowany na większy wydatek (bo i osiągnięcia które mają być tym prezentem opędzone są niebagatelne - junior przetrwał deformę edukacji i nie zwariował). Dobrze byłoby jednak aby gra była dostępna i aby nie był to biały kruk.
- czas gry - zapewne rozrywki w 3-4 godziny są jeszcze realne, ale już dłuższe epopeje ala Twilight raczej odpadają.
Zbyt wielkiego doświadczenia w tym segmencie gier nie mam, parę sugestii od znajomych już zanotowałem, jeśli więc ktoś chciałby się pochylić nad temat i coś zasugerować to tradycyjne "thank you from the mountain". Edit: wrzucę jeszcze to samo pytanie na FB