Początek przygody z DnD

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
Szpanerski
Posty: 320
Rejestracja: 12 sty 2017, 23:46
Been thanked: 2 times

Początek przygody z DnD

Post autor: Szpanerski »

Z racji iż zawsze chciałem spróbować RPG, a obecna edycja 5 DnD wydaje się być bardziej przystępna i na tyle uproszczona że mogę powoli sam zgłębiać jej zasady pytam was o radę czy są jakieś rzeczy poradniki dla początkujących np. o tworzeniu postaci?

Mam jedynie zestaw startowy a tam brak działu o tworzeniu. Jak czytam jakieś teksty znalezione w necie to wydają się być bardzo rozbudowane, mnóstwo złożonych zdolności zależnych od rasy, klasy, profesji itd.

Czy jak chcemy stworzyć postacie naprawdę bazowe możemy jakoś uprościć ten proces? Coś pominąć?

Dopiero zaczynamy, ma to być naszą pierwszą sesja...jak będą one miały bardzo zlozone zdolności to pewnie o połowie z nich nie będziemy pamiętać...

Z góry dzięki za jakiś tekst/filmik jak stowrzyc postać do pierwszej gry
xilk
Posty: 911
Rejestracja: 15 paź 2014, 19:16
Has thanked: 1074 times
Been thanked: 102 times

Re: Początek przygody z DnD

Post autor: xilk »

Jeśli ma to być Wasza pierwsza sesja, to osobiście doradzałbym korzystać z tego, co kupiłeś, czyli Zestawu Startowego. Masz w nim przygotowanych bohaterów, którym można wpisać imię, zdecydować o płci, wyglądzie itd. Oczywiście są one wstępnie stworzone, tzn. jest tam np. szlachcic - człowiek - wojownik, czy niziołek - łotrzyk. Jednak na początek to się sprawdzi. Zagrajcie przygodę, którą masz w Starterze. Jeśli taka zabawa Wam się spodoba, to kupcie Podręcznik Gracza i niech gracze w kolejnej przygodzie stworzą własnych bohaterów. A te przygotowane odgórnie karty postaci niech służą Ci za bohaterów niezależnych.

Jednak jeśli faktycznie chcesz tworzyć bohaterów od zera, to wszystko zależy od wielu czynników. Znasz angielski? Jeśli tak, to spokojnie możesz znaleźć poradniki, materiały itp. Na samym YT masz chociażby kanały Critical Role oraz Dungeon Dudes.

Cóż Zestaw Startowy służy do tego, żeby na start rozegrać daną przygodę wcześniej rozpisanymi bohaterami. Dlatego nie ma w nim słowa o tworzeniu bohaterów. Jeśli chcesz swoim graczom dać możliwość stworzenia ich własnych bohaterów, to warto zakupić Podręcznik Gracza lub znaleźć kogoś, kto go pożyczy.

Zarówno tworzenie postaci, jak i sama rozgrywka (w tym walka) jest bardzo uproszczona w stosunku do poprzednich wydań. Musisz tylko przestawić się na to, że w tej edycji nie ma masy tabelek, przeliczania, obliczania itd. Ważne jest, aby zrozumieć podstawową mechanikę, która występuje w grze, tzn. rzucanie z Ułatwieniem oraz z Utrudnieniem. Reszta już na tym bazuje, choć trzeba przyznać, że klasy czarujące mają dodatkową pracę w postaci zapamiętania zaklęć, jak one działają, czy muszą się na nich koncentrować, czy nie, jaki zasięg i obszar ma dana inkantacja itp. Jednak nawet czary zostały uproszczone w stosunku do poprzednich edycji, ponieważ zmalała ich "nadmierna ilość". Mam tu na myśli takie leczenie. W trzeciej edycji co poziom mieliśmy kolejne leczenia, czyli: leczenie drobnych ran, leczenie lekkich ran, leczenie średnich ran itd. Tutaj tego nie ma, bo na 1 poziomie masz Leczenie, które możesz rzucić z wyższego kręgu, przez co czar staje się mocniejszy, więc w rezultacie leczysz więcej zadanych obrażeń.
Szpanerski
Posty: 320
Rejestracja: 12 sty 2017, 23:46
Been thanked: 2 times

Re: Początek przygody z DnD

Post autor: Szpanerski »

Wydaje mnie się że taka wlasnie uproszczona gra będzie dla nas idealna. Można skupić się na pomyslach oraz ogarnąć jakoś ilość zasad i modyfikacji.

Szukam właśnie jakiegoś internetowego źródła które prostym językiem wyjaśnia zasady.

A są może jakieś przykładowe scenariusze jeszcze które opisują fajnie przykładowe sytuacje, w których będę sugestie że np. jak wejdą to lasu, każ im rzucić na percepcje itd.

Ktoś rozgrywa takie gry dla początkujących z instrukcją dla widza? Oglądałem baniaka ale grają raczej w WH. Jakiś polski kanał z sesjami w świecie DnD?
Awatar użytkownika
ShapooBah
Posty: 1276
Rejestracja: 18 lip 2018, 13:56
Lokalizacja: Katowice/Gliwice
Has thanked: 359 times
Been thanked: 213 times

Re: Początek przygody z DnD

Post autor: ShapooBah »

Zestaw startowy zawiera wszystkie informacje i skróty zasad potrzebne do pierwszej gry. Do tego masz otwarte zasady do 5tej edycji, gdzie znajduje się tylko wycinek informacji z podręczników, tylko że po angielsku.
https://5thsrd.org/
Do tego kanały na YT Critical Role (polskie napisy w większości przygód) oraz To ja go tnę! (Polska ekipa grająca DnD) mogą rozjaśnić zasady.
Jeżeli natomiast chcecie zagrać z własnymi postaciami i osobną historią warto poruszać się po facebookowych grupach i wydarzeniach, coraz więcej kawiarni i klubów robi nocne sesje rpg, nierzadko połączone z akcją, wspomnianych wyżej TJGT, ligi DnD!
xilk
Posty: 911
Rejestracja: 15 paź 2014, 19:16
Has thanked: 1074 times
Been thanked: 102 times

Re: Początek przygody z DnD

Post autor: xilk »

Szpanerski pisze: 22 cze 2019, 21:24 Wydaje mnie się że taka wlasnie uproszczona gra będzie dla nas idealna. Można skupić się na pomyslach oraz ogarnąć jakoś ilość zasad i modyfikacji.
W takim razie zagrajcie postaciami ze Startera. Tamci bohaterowie są fajnie zrobioni i przemyślani. Jak to się Wam spodoba, to zainwestujcie w Podręcznik Gracza. Poza tym, przygoda ze Startera jest na tyle bogata, że przechodząc ją raz, gracze nie zrobią wszystkich możliwych zadań. Poza tym, z tego co czytałem, są różne możliwe zakończenia, zatem przy drugim podejściu gracze, nowymi postaciami mogą chcieć dokonać innych wyborów.

Internetowe źródło, które wyjaśnia prostym językiem zasady, to obecnie tylko po angielsku Critical Role lub Dungeon Dudes, choć wolę tych pierwszych zdecydowanie.

Odradzałbym wzorowanie się na Baniaku, ponieważ on potrafi robić "show" i to wszystko. Jeśli już szukasz czegoś po polsku, to dużo lepiej wychodzi "To ja go tnę".

Z takich przygód dla początkujących Mistrzów po polsku, to obecnie tylko "Kłopoty z goblinami".

Co do źródeł, to jak napisał " ShapooBah", szukaj po grupach na FB. Ja jednak mam już swoje doświadczenie i w tego typu grupach się nie udzielam.
alpha
Posty: 1001
Rejestracja: 10 cze 2018, 14:33
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 310 times
Been thanked: 128 times

Re: Początek przygody z DnD

Post autor: alpha »

Chodzi od jakiego czasu za mną spróbowanie gier RPG.
Czy taki "Zestaw startowy" nie jest częściowym wyrzuceniem pieniędzy w błoto?
Chodzi mi o to, czy dokupując potem pozostałe podręczniki, nie zdublują mi się w sporej części informacje z tego "Zestawu startowego"?

Załóżmy, że budowanie postaci nie będzie czymś, co mnie zniechęci.
Czy wtedy taki "Zestaw startowy" będzie przydatny?

Na ile razy dana przygoda jest regrywalna?
Czy to są jednorazówki?
Przepraszam, że takie proste pytania, ale nie mam bladego pojęcia o tym :oops:

Domyślam się, że im więcej osób, tym ciekawiej, ale czy 3 osoby to za mało na RPG?
A 2 osoby? Działa to? :)
Kolekcja: BGG
Sprzedam / wymienię: BGG lub forum
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 10882
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3349 times
Been thanked: 3205 times

Re: Początek przygody z DnD

Post autor: japanczyk »

alpha pisze: 23 cze 2019, 12:43 Chodzi od jakiego czasu za mną spróbowanie gier RPG.
Czy taki "Zestaw startowy" nie jest częściowym wyrzuceniem pieniędzy w błoto?
Chodzi mi o to, czy dokupując potem pozostałe podręczniki, nie zdublują mi się w sporej części informacje z tego "Zestawu startowego"?

Załóżmy, że budowanie postaci nie będzie czymś, co mnie zniechęci.
Czy wtedy taki "Zestaw startowy" będzie przydatny?

Na ile razy dana przygoda jest regrywalna?
Czy to są jednorazówki?
Przepraszam, że takie proste pytania, ale nie mam bladego pojęcia o tym :oops:

Domyślam się, że im więcej osób, tym ciekawiej, ale czy 3 osoby to za mało na RPG?
A 2 osoby? Działa to? :)
3 osoby + mg spoko, mniej to już mg musi być dobry IMHO
Zestaw startowy jest spkmp, bo masz kości i przygodę. Przygody są regrywalne na tyle na ile mg chce ja ponownie prowadzić, ale w tej samej ekipie raczej nie prowadzisz dwa razy tej samej przygody bo to bez sensu

Podręcznik Gracza dubluje i rozszerza wszystkie informacje z zestawu startowego, ale nie masz tak przygody. Jednak na początek jest super, bo jest zwyczajnie tańszy od PG
alpha
Posty: 1001
Rejestracja: 10 cze 2018, 14:33
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 310 times
Been thanked: 128 times

Re: Początek przygody z DnD

Post autor: alpha »

Miałem na myśli całkowitą liczbę graczy łącznie z MG, a nie samych bohaterów :)
Kiedyś kupiłem sobie 3 zestawy kości od Rebela, więc to mam: link

Czym jest to: spkmp?
Kolekcja: BGG
Sprzedam / wymienię: BGG lub forum
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Początek przygody z DnD

Post autor: Halloween »

alpha pisze: 23 cze 2019, 13:46 Miałem na myśli całkowitą liczbę graczy łącznie z MG, a nie samych bohaterów :)
Kiedyś kupiłem sobie 3 zestawy kości od Rebela, więc to mam: link

Czym jest to: spkmp?
Potrzebujesz 2-4 graczy poza MG.

Z kostek w D20 masz mieć k20, k12, k10,k8,k6,k4. K20 jest najwazniejsza jak nazwa systemu wskazuje. Literka k czy d oznacza kostke a liczba oznacza ilość ścianek. K6 to więc zwykła kostka szescioscienna.

Postaci powinny być jakieś gotowe w książce, coś z tego wybierzcie na początek oszczędzi dużo czasu.
Awatar użytkownika
ShapooBah
Posty: 1276
Rejestracja: 18 lip 2018, 13:56
Lokalizacja: Katowice/Gliwice
Has thanked: 359 times
Been thanked: 213 times

Re: Początek przygody z DnD

Post autor: ShapooBah »

Żeby była jasność: Jakikolwiek zestaw startowy to tylko Demo pokazujące możliwości, jest tanie bo pozwala zobaczyć czy to jest dla Ciebie za koszt około 20zł na osobę (przy założeniu że gracze się złożą) jak nie zaskoczy to i tak macie miłe 6 godzin przy piwku!
Jeżeli już ktoś się napalił to może zainwestować w potrzebne podręczniki. Niektóre systemy wymagają tylko jednego, inne, w tym DnD są strasznie kosztowne sam Podręcznik gracza nie wystarczy do pełnego poznania gry, aczkolwiek to koszt tylko dla Mistrza Gry.
No właśnie, mistrz gry, bóg i władca świata najlepiej gdyby prowadził ktoś kto kiedyś był przynajmniej graczem, inaczej będzie problem z udźwignięciem całego ciężaru historii, no i na jego głowie będzie wymyślenie całej fabuły.
xilk
Posty: 911
Rejestracja: 15 paź 2014, 19:16
Has thanked: 1074 times
Been thanked: 102 times

Re: Początek przygody z DnD

Post autor: xilk »

alpha pisze: 23 cze 2019, 12:43 Czy taki "Zestaw startowy" nie jest częściowym wyrzuceniem pieniędzy w błoto?
Nie jest, ponieważ ma on na celu tanio zaprezentować system graczom i mistrzowi gry. Alternatywą dla tego jest pójść na jakiś konwent z grupą znajomych i tam zagrać na stoisku Rebela przykładową sesję. Problem w tym, że taka sesja nie odda całego uroku lub zalet/wad systemu, zaś wejściówki na konwent są rzędu 30 - 40 zł (lub więcej) od osoby na dany dzień. W efekcie przy trójce osób masz już 90 - 120 zł, jak nie więcej, bo jeszcze koszty dojazdu. W efekcie lepiej jest kupić Starter lub nawet Podręcznik Gracza, chyba że na sam konwent się ktoś wybiera w ekipie, a wizyta na stanowisku Rebela byłaby przy okazji.
alpha pisze: 23 cze 2019, 12:43 Załóżmy, że budowanie postaci nie będzie czymś, co mnie zniechęci.
Czy wtedy taki "Zestaw startowy" będzie przydatny?
I tak i nie. Część zasad się na pewno zdubluje, więc to niby marnotrawstwo. Z drugiej strony broszurkę z zasadami ze Startera możesz dać graczom do przeczytania, jeśli wcześniej nie grali w żaden system będzie to dobry start dla nich. Poza tym w Starterze poza zasadami masz zestaw kości (zwykle za taki byś zapłacił 15 - 20 zł), gotową przygodę, którą możesz poprowadzić lub pomysły z niej wykorzystać do swojej kampanii oraz masz karty z gotowymi bohaterami, którzy jeśli nie przydadzą się graczom, to świetnie nadają się na bohaterów niezależnych. Sam zdecydujesz, czy te postacie będą NPC, którzy uratują Twoich graczy w razie krytycznej sytuacji, czy może zlecą im jakieś zadanie.

A czemu wspomniałem, że "nie"? No cóż, ja już jestem dość doświadczony, zarówno jako gracz, jak też jako Mistrz Gry. W efekcie wolę samemu wymyślać przygody, tworzyć światy itp. Dlatego mi ten Starter się nie przyda, ale dla kogoś, kto ma uboższy warsztat i szuka inspiracji, do stworzenia przygody dla swoich graczy, to jak najbardziej ten zestaw się nada.
alpha pisze: 23 cze 2019, 12:43 Na ile razy dana przygoda jest regrywalna?
Czy to są jednorazówki?
Przepraszam, że takie proste pytania, ale nie mam bladego pojęcia o tym :oops:
Przygoda jest raczej jednorazowa w danej grupie graczy. Jednak, jak już mówiłem, jest ona zaplanowana, jako tzw. "piaskownica", więc gracze raczej nie odkryją wszystkiego przy pierwszym podejściu. W efekcie to, co nieodkryte może wykorzystać w kolejnej kampanii, jako zadanie dodatkowe lub może wręcz jakieś główne zlecenie.
alpha pisze: 23 cze 2019, 12:43 Domyślam się, że im więcej osób, tym ciekawiej, ale czy 3 osoby to za mało na RPG?
A 2 osoby? Działa to? :)
Cóż, tu zaczynają się schody. Większość przygód jest planowanych na 4 graczy plus mistrz gry. Przy trzech graczach gra się podobnie, choć drużyna ma nieco trudniej. Jednak przy dwóch graczach gra jest zdecydowanie trudniejsza i trzeba dostosowywać poziom wyzwań. I nie jest wcale tak, że jak czterech śmiałków zaatakuje sześć goblinów i dadzą radę, to dwójce możesz rzucić trzy gobliny. Dla zainteresowanych przesyłam filmik wyjaśniający, jak się przelicza wyzwania dla drużyn 3-4 osobowych, jak dla dwuosobowych, a jak przy 5-6 bohaterach:
https://www.youtube.com/watch?v=JMGrjS7EJYk

Tak materiał jest po angielsku, ale wszystko jest mówione prostym językiem z przykładami graficznymi i obliczeniami.
ShapooBah pisze: 23 cze 2019, 19:33 Niektóre systemy wymagają tylko jednego, inne, w tym DnD są strasznie kosztowne sam Podręcznik gracza nie wystarczy do pełnego poznania gry, aczkolwiek to koszt tylko dla Mistrza Gry.
Akurat się z Tobą nie zgodzę, że D&D 5 edycji wymaga nie wiadomo ile podręczników. Na dobry początek wystarczy Podręcznik Gracza oraz drobna znajomość języka angielskiego. Tak naprawdę jedyne co interesującego jest w Przewodniku Mistrza Podziemi, to kwestia przeliczania wyzwań na daną liczebność drużyny oraz tworzenie magicznych przedmiotów. Jednak to pierwsze można znaleźć pod linkiem, który przesłałem powyżej, a to drugie nie jest wcale konieczne. W piątek edycji można spokojnie stworzyć świat, gdzie magicznych przedmiotów praktycznie nie ma, poza miksturami leczniczymi, a te w Podręczniku Gracza są wymienione. A zapomniałem jest jeszcze Księga Potworów, bo w końcu potrzeba przeciwników, prawda? Tak, ale w Podręczniku Gracza mamy na starcie kilka stworzeń o niskiej skali zagrożenia, czyli świetnych na start. Są szkielety, zombie, chochlik, czy diablik, są zwierzęta typu wilk, mastif, czy niedźwiedź brunatny i czarny. Jeśli ktoś potrzebuje więcej statystyk stworzeń, to po pierwsze w Starterze jest ich trochę, a poza tym na dndbeyond.com są statystyki ogromnej ilości stworzeń.
Awatar użytkownika
ShapooBah
Posty: 1276
Rejestracja: 18 lip 2018, 13:56
Lokalizacja: Katowice/Gliwice
Has thanked: 359 times
Been thanked: 213 times

Re: Początek przygody z DnD

Post autor: ShapooBah »

xilk pisze: 23 cze 2019, 21:58 Tak naprawdę jedyne co interesującego jest w Przewodniku Mistrza Podziemi, to kwestia przeliczania wyzwań na daną liczebność drużyny oraz tworzenie magicznych przedmiotów.
W Podręczniku mistrza podziemi dochodzą też szczegółowe zasady dotyczące walki, takie jak flankowanie, walka w zwarciu czy generwanie lootu.
Ogólnie dwa podręczniki, czyli Gracza i Mistrza podziemi trzeba traktować jako must have do DnD. Księga potworów może być zastąpiona darmową apką na telefon.
Poza tym szukanie dziur mechanicznych i wertowanie podręczników, w moim odczuciu, nadaje uroku.

No i dochodzi jeszcze możliwość munchkinizmu w stylu: "W podręczniku budowniczych zamków i twierdz na 35 stronie stoi jak byk, że gracz posiadający zamek posiada +3 charyzmy! Stoi? Stoi!. No to ja kupuje u tego handlarza starociami zamek do drzwi za pół miedziaka!"
Szpanerski
Posty: 320
Rejestracja: 12 sty 2017, 23:46
Been thanked: 2 times

Re: Początek przygody z DnD

Post autor: Szpanerski »

A jaka apke do potworów polecacie i jak ona działa?
Golfang
Posty: 1981
Rejestracja: 10 wrz 2018, 21:47
Lokalizacja: Będzin
Has thanked: 228 times
Been thanked: 311 times

Re: Początek przygody z DnD

Post autor: Golfang »

20/25 lat temu grałem w RPG bardzo często. Przeszedłem mnóstwo różnych systemów - zaczynając od AD&D, przez warhammera 1 edycję, Kryształy Czasu, Cyberpunku, Shadowruna, Fading Suns, Wiedzmina, Dzikie Pola, Śródziemie, .... kończąc na Warhammerze 2 edycji oraz D&D3.5.
Mam większe doświadczenie jako gracz - chociaż mistrzowałem kilka/kilkanaście przygód. Powiem tak. Ilość graczy zależna jest TYLKO od chęci. W momencie, gdy z kumplem byliśmy zafascynowani grami PX Thief oraz Thief 2 - kumpel zaproponował, że poprowadzi mi SOLO coś na ten wzór. Grało mi się ŚWIETNIE! Byłem sam, zdany na siebie. Postać oczywiście była maksymalizowana w kierunku Łotrzyka (D&D 3.0) z dodatkiem czarodzieja (dwuklasowość jest dobra jak tylko potrafi się dobrze ją skonfigurować i zna się konkretny cel). Natomiast z doświadczenia też wiem że grupa 4+ graczy (poza Mistrzem Gry) jest stanowczo za duża - źle mi się grało, ludzie często ze sobą gadali na niezwiązane z grą tematy i rozpraszali innych, gubili wątek itp.
Reasumując - Wg mnie nie ma MINIMALNEJ ilości graczy - jedynym wymaganiem jest 1 Mistrz Gry + 1 gracz. Idealna drużyna wg mnie to 3 graczy. 2 jest dobrze, 1 gracz jest spoko - ale Mistrz Gry musi optymalizować przygody właśnie pod tę jedna osobę. 4 graczy zaczyna się robić bajzel, a 4+ to już jest ścisk.

Na koniec dodam, że poza jedną jedyną kampanią gotową do Warhammera 1 edycji - wszystkie nasze przygody były przygotowywane przez Mistrzów Gry. Praktycznie nie korzystaliśmy więc z żadnych gotowych scenariuszy (było ich mało na rynku, pieniędzy na te drukowane było nam żal, internetu jeszcze nie było u nas - całkiem inne czasy). Dzięki temu każdy Mistrz Gry jak przygotowywał przygody sam skalował trudność - ale już pod gotową i znaną mu drużynę. Nie musiał w trakcie przeskalowywać, zmniejszać ilości potworów itp.
----------------
10% flamberg.com.pl
Awatar użytkownika
ShapooBah
Posty: 1276
Rejestracja: 18 lip 2018, 13:56
Lokalizacja: Katowice/Gliwice
Has thanked: 359 times
Been thanked: 213 times

Re: Początek przygody z DnD

Post autor: ShapooBah »

Raz mój mistrz gry w czasach 3.0 prowadził kupiony scenariusz. Wynudziliśmy się na tym niemiłosiernie, ale to tez mogło wynikać z tego, że wszyscy mieliśmy po 14 lat i nie byliśmy obyci w tym wszystkim! Niemniej tez uważam, że najlepsze scenariusze to te pisane pod konkretnych ludzi. Np. aktualnie mistrzuje drużynie 4 osób we własnym świecie będącym popkulturową pulpą. Moi gracze źle przyjęli epickie ratowanie świata w gigantycznych, monumentalnych katedrach i z ratowaniem dziewic z opresji, więc na każdym następnym spotkaniu mają do rozwiązania prostą zagadkę opartą o popkulturę.
Jeden z władców miasta, w którym są gracze używa magicznie kontrolowanych zbrój do przemieszczania się, a do tego jest milionerem filantropem?
Przywódca gildii heroldów — J. Jonasz Syn Jamesa chce ustnej informacji dotyczącej arachnotaura, który stara się uchodzić za bohatera?
Drużynowy Bard musi wziąć udział w konkursie Eurowizji i zmierzyć się na śpiew z aktualnym mistrzem Bardowskich inspiracji — Frederico Mercurio Von Zanzibarem?
Każda z tych przygód wywołuje pozytywne emocje oraz burzliwe, nierzadko ciekawe dyskusje popkulturowe po sesji, co dodatkowo zwiększa walory społeczne.
alpha pisze: 23 cze 2019, 12:43 Załóżmy, że budowanie postaci nie będzie czymś, co mnie zniechęci.
Szpanerski pisze: 22 cze 2019, 18:05 Mam jedynie zestaw startowy a tam brak działu o tworzeniu. Jak czytam jakieś teksty znalezione w necie to wydają się być bardzo rozbudowane, mnóstwo złożonych zdolności zależnych od rasy, klasy, profesji itd.
Tworzenie postaci nie jest rozbudowane, ale wymaga pomysłu. Zawsze swoim graczom na samym początku proponuje stworzenie postaci na bazie bohatera filmowego/komiksowego/książkowego, najczęściej genereycznego wyboru: Wiecie elf łucznik, człowiek czarodziej, pół ork barbarzyńca itd. Ponieważ tak jest najłatwiej, 2 godziny poświęcone na przegadaniu i ustaleniu wszystkich możliwych atrybutów (w przypadku DnD) pozwalają na stworzenie postaci, która posłuży nam przynajmniej przez 15 godzin gry. A jak się nie przyjmie, zawsze można ją uśmiercić w heroicznej próbie ratowania dziewic i stworzyć następną. Gracze oczywiście, ku mojej uciesze, mogą kombinować. Aczkolwiek im dziwniejsza postać, tym trudniej się nią gra: Dotąd najzabawniejszą sesję odbyłem grając Niziołkiem Barbarzyńcą z problemami z agresją przekładającymi się na atakowaniu każdego kto w sposób niejawny skomentował jego wzrost.

Tych postaci nie będziecie tworzyć aż tak dużo jak wam się wydaje, a w jednostrzałówkach, które odbywają się w różnego rodzaju klubach, pubach, kawiarniach najczęściej stworzone są już gotowe, wymyślone na potrzeby przygody, przez mistrza gry archetypy (zupełnie jak w zestawie startowym)

Jeżeli nigdy nie próbowaliście gry RPG, a nie macie kogoś kto ma aspiracje do bycia Mistrza Gry, albo kto kiedyś tym mistrzem był — Zestaw Startowy sprawi wam dużo zabawy i uniknie całego procesu twórczego przez jednego z Was. Natomiast macie zakręconego Mistrza Gry, który lubi grać jako, dosłownie, żywa planeta. Wtedy Zestaw Startowy jest zbędny, bo najpewniej on już kupił podręcznik Gracza (albo i komplet 3 ksiąg w edycji kolekcjonerskiej).
xilk
Posty: 911
Rejestracja: 15 paź 2014, 19:16
Has thanked: 1074 times
Been thanked: 102 times

Re: Początek przygody z DnD

Post autor: xilk »

ShapooBah pisze: 24 cze 2019, 08:41 Jeżeli nigdy nie próbowaliście gry RPG, a nie macie kogoś kto ma aspiracje do bycia Mistrza Gry, albo kto kiedyś tym mistrzem był — Zestaw Startowy sprawi wam dużo zabawy i uniknie całego procesu twórczego przez jednego z Was. Natomiast macie zakręconego Mistrza Gry, który lubi grać jako, dosłownie, żywa planeta. Wtedy Zestaw Startowy jest zbędny, bo najpewniej on już kupił podręcznik Gracza (albo i komplet 3 ksiąg w edycji kolekcjonerskiej).
To najlepsze podsumowanie tego wątku i kwestii "Czy kupować Zestaw Startowy?" :)

ShapooBah pisze: 23 cze 2019, 22:54 W Podręczniku mistrza podziemi dochodzą też szczegółowe zasady dotyczące walki, takie jak flankowanie, walka w zwarciu czy generwanie lootu.
To są zasady opcjonalne, które nie są niezbędne, żeby dobrze się bawić w D&D 5 edycji ;) Zresztą zawsze wolę samemu przygotowywać łupy, niż generować skarby, ponieważ wtedy mam pewność, że wszystko pasuje. Sam decyduję, co i ile gracze mają otrzymać za zrealizowanie zadania lub pokonanie danych przeciwników. Już widywałem momenty, gdy pozbywając się problemu banitów, którzy są postrachem okolicy, bo ciągle napadają na przejezdnych i kupców, a potem w ich grocie mieli same śmieci, bo tak powiedziały kostki odpowiedzialne za losowanie skarbu :D
ShapooBah pisze: 23 cze 2019, 22:54 Ogólnie dwa podręczniki, czyli Gracza i Mistrza podziemi trzeba traktować jako must have do DnD.
Jak mówię, nie zgodzę się. Na początek spokojnie Podręcznika Gracza wystarczy. W Księgę Mistrza Podziemi można zainwestować wtedy, gdy prowadzimy już ze dwóm grupom, robimy to regularnie i faktycznie chcemy trochę więcej mechaniki, poznać zasady opcjonalne lub chociażby stworzyć jakieś magiczne przedmioty dla drużyny bohaterów, a nie wiemy jak się za to zabrać :)
ShapooBah pisze: 23 cze 2019, 22:54 No i dochodzi jeszcze możliwość munchkinizmu w stylu: "W podręczniku budowniczych zamków i twierdz na 35 stronie stoi jak byk, że gracz posiadający zamek posiada +3 charyzmy! Stoi? Stoi!. No to ja kupuje u tego handlarza starociami zamek do drzwi za pół miedziaka!"
Za tym osobiście nie przepadam. Dla mnie zawsze to Mistrz Gry ma decydujące zdanie w kwestii zasad, więc jeśli mówi, że np. w jego świecie smoki wyginęły, to tak jest.
Golfang pisze: 24 cze 2019, 07:59 Na koniec dodam, że poza jedną jedyną kampanią gotową do Warhammera 1 edycji - wszystkie nasze przygody były przygotowywane przez Mistrzów Gry. Praktycznie nie korzystaliśmy więc z żadnych gotowych scenariuszy (było ich mało na rynku, pieniędzy na te drukowane było nam żal, internetu jeszcze nie było u nas - całkiem inne czasy). Dzięki temu każdy Mistrz Gry jak przygotowywał przygody sam skalował trudność - ale już pod gotową i znaną mu drużynę. Nie musiał w trakcie przeskalowywać, zmniejszać ilości potworów itp.
No właśnie, Ty masz doświadczenia z przygodami napisanymi pod konkretną drużynę, a tu mówimy o Starterze z przygodą, która zakłada konkretną ilość graczy przy stole. Jasne, że da się poprowadzić kampanię solo dla ogarniętego gracza w D&D. Sam kończę taką kampanię dla kumpla, który gra kapłanem. Jednak czym innym jest przygotowana przygoda, rozpisana na 3-4 graczy plus Mistrz Gry. Podam przykład, jeśli przygoda zakłada, że idzie grupa śmiałków i spotyka 3-4 gobliny na trakcie, a potem w mieście słyszy, że to jakaś szajka jest. To głupio by było, żeby jeden gracz na drodze spotkał tylko jednego goblina, a w jaskini nagle dwa, które są "postrachem okolicy". Kampania solo musi się skupiać na zupełnie innych wyzwaniach, niż ta z większą ilością graczy. Chyba, że mówimy o kampanii np. w Zew Cthulhu, gdzie praktycznie gracze nie walczą, tylko w sytuacji zagrożenia raczej uciekają. Tylko wtedy pojedynczy gracz ma mocno ograniczone możliwości, jednak wciąż może próbować szukać rozwiązania sprawy, może innego, niż większa grupa badaczy.
Awatar użytkownika
13thSON
Posty: 647
Rejestracja: 26 mar 2015, 10:19
Has thanked: 82 times
Been thanked: 194 times

Re: Początek przygody z DnD

Post autor: 13thSON »

Przeczytałem ten wątek i wróciła mi ochota na kupno tego startera...
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
ODPOWIEDZ