Pięć klanów lub Via nebula lub Osadnicy NI?

[nikozja_dg]

Zastanawiam się nad zakupem kolejnej gry do kolekcji. Ze znajomymi gramy głównie w rodzinne tytuły (Azul, Wsiąść do pociągu, Sagrada, Teby, Finca, Królestwo w budowie, Domek, Splendor itd.). Z chłopakiem lubimy grać w karciane Puerto Rico, Blue Moon City, Jaipur, Istanbul kosciany itd. Teraz zastanawiam się nad trzema tytułami:
- Pięć klanów
- Via Nebula
- Osadnicy NI

Co sprawdzi się zarówno na dwie osoby jak i na trzy, cztery? Co będzie zaskakiwało za każdym razem? Co dostarczy najwiecej emocji?

[Dr. Nikczemniuk]

Via Nebula- jak dla mnie ble
Osadnicy- spoko ale to bardziej dwuosobówka
Pięć Klanów- to chyba najbardziej wpasowuje się do waszej kolekcji

[garg]

Wydaje mi się, że zarówno Pięć Klanów, jak i Osadnicy bardzo się dłużą na cztery osoby (istotnie bardziej niż na dwie). Więc jeśli miałoby to być jedno z kryteriów wyboru, to warto się zastanowić

[seki]

Ja bym dodał jeszcze jakieś tytuły do wyboru. Żadna z tych 3 gier przy Twoich kryteriach może nie być najlepszym rozwiązaniem.
Ja dorzucam od siebie propozycje rodzinnych+ które osobiście lubię: Brzdęk, Wiertła skały minerały, Pory roku.

[gregos]

Propozycje przedmówcy będą bardzo dobrym wyborem. Od siebie polecę jeszcze Flamme Rouge (Wielka Pętla).

[autopaga]

Według mnie via nebula jest całkiem fajna na większą liczbę graczy, odwrotnie niż 5 klanów. A szczególnie po cenie w merlinie za 56zł.

[Grzdyll]

Niestety sam nie grałem w Pięć Klanów ale dość mocno rozważałem jej zakup i widziałem sporo recenzji i przykładowych rozgrywek - po zebraniu za i przeciw przeważyło to, że jest trochę za mózgożerna i sucha do casualowego grania. Obie pozostałe trochę już ograłem - pozornie do wymagań (zaskoczenia, emocje) najbardziej pasują Osadnicy, ale ta gra jest dość złożona i na więcej niż 2 osoby może być już przytłaczająca, zatem z rozważanych również poleciłbym Via Nebulę, u mnie całkiem nieźle podeszła, a tak jak słusznie zauważył przedmówca obecna cena zdecydowanie zachęca żebyś sprawdził czy u Ciebie też się sprawdzi

[autopaga]

5 klanów według mnie kompletnie nie nadaje się do casualowego grania, jeżeli jeden gracz będzie słabszy i będzie robił wystawki dla tego za sobą to gra traci sens. Na 2 osoby nie ma tego problemu;)

[Arcziwald]

Spróbujcie El Gaucho, to też gra rodzinna+ która sprawdza się zarówno na 2,3 i 4 graczy. Łatwe zasady, możliwość podbierania sobie krów ze stada, także mamy lekką interakcję. Pozwala także trochę pogłówkować no i można ją było wyrwać za 70 zł.

Osadnicy to bardzo dobra gra ale absolutnie nie do "popykania" i na pewno nie w 4 os

[nikozja_dg]

Dziękuję za rady. Czyli podsumowując Osadnicy typowo do grania w dwie osoby. Na razie wybrałam Via Nebulę (ze względu na promocyjną cenę) .El gaucho wczoraj rozegraliśmy pierwszy raz w dwie osoby, ale jakoś bez szału. Naprawdę to taka fajna gra?

[bobule]

U nas El Gaucho też był rozegrany jak na razie raz i jak na razie bez szału (ale to pewnie wynikało z tym, że trzeba było zaznajomić się z zasadami). Choć ja tam wierzę w każdą grę, że nas jeszcze pozytywnie zaskoczy

Czemu wybraliście akurat te trzy gry?

Patrząc na to co macie i w co gracie (i w co ja grałem ). Jak gracie familijnie i w gronie 3-4 osób często, to weźcie Kakao (w 2 osoby jak dla mnie gra się najbardziej niemrawo, choć oczywiście, da się grać ). Albo Epokę Kamienia, skalowanie moim zdaniem nie jest złe, choć już czas rozgrywki w Epokę jest o wiele dłuższy, przy 4 osobach trzeba liczyć spokojnie 1.30h (więc jeśli to u was ma znaczenie, to Epoki nie bierzcie. No i jeśli lubicie kostki, to tam odrobina tej losowości jest (ale tylko odrobina)
Ewentualnie poleciłbym Wikingów od Kieslinga, ale są dostępni tylko na rynku wtórnym (a szkoda, bo to ciekawa gra, połączenie kafelków i dziwnego koła z którego kupuje się pionki ). No i tu czasowo gra wypada znacznie lepiej. Z ogranymi graczami w 4 ostatnio zmieściliśmy się chyba w 40 minutach

Na dwie osoby koniecznie Patchwork i zainteresujcie się może Zamkiem smoków, skoro tak lubicie Azul i Sagradę. Grałem raz, ale raczej gra sprawia pozytywne wrażenie.

[nikozja_dg]

U nas El Gaucho też był rozegrany jak na razie raz i jak na razie bez szału (ale to pewnie wynikało z tym, że trzeba było zaznajomić się z zasadami). Choć ja tam wierzę w każdą grę, że nas jeszcze pozytywnie zaskoczy

Czemu wybraliście akurat te trzy gry?

Patrząc na to co macie i w co gracie (i w co ja grałem ). Jak gracie familijnie i w gronie 3-4 osób często, to weźcie Kakao (w 2 osoby jak dla mnie gra się najbardziej niemrawo, choć oczywiście, da się grać ). Albo Epokę Kamienia, skalowanie moim zdaniem nie jest złe, choć już czas rozgrywki w Epokę jest o wiele dłuższy, przy 4 osobach trzeba liczyć spokojnie 1.30h (więc jeśli to u was ma znaczenie, to Epoki nie bierzcie. No i jeśli lubicie kostki, to tam odrobina tej losowości jest (ale tylko odrobina)
Ewentualnie poleciłbym Wikingów od Kieslinga, ale są dostępni tylko na rynku wtórnym (a szkoda, bo to ciekawa gra, połączenie kafelków i dziwnego koła z którego kupuje się pionki ). No i tu czasowo gra wypada znacznie lepiej. Z ogranymi graczami w 4 ostatnio zmieściliśmy się chyba w 40 minutach

Na dwie osoby koniecznie Patchwork i zainteresujcie się może Zamkiem smoków, skoro tak lubicie Azul i Sagradę. Grałem raz, ale raczej gra sprawia pozytywne wrażenie.

Akurat wszystkie wymienione gry już mamy, stąd poszukiwanie czegoś innego.

[Consolamentum]

Biorąc pod uwagę, że gracie w Azula i Sagradę to Pięć Klanów nie będzie zbyt wymagające i nie przysporzy Wam problemów. W tak doświadczonej grupie spróbowałbym z Elizjum, Porami roku, Imhotepem, Szarlatanami z Pasikurowic, Odlotowym wyścigiem czy Capitalem. Aaa i Pandemikiem: Upadkiem Rzymu.

[nikozja_dg]

Via Nebulę kupiłam po okazyjnej cenie, jednak na razie nie rozegraliśmy. Za to udało mi się kupić Osadników NI. Za nami druga rozgrywka i to rzeczywiście bardzo dobra opcja dla dwóch graczy. Już teraz widzę, że można doskonalić się z każdą kolejną rozgrywką.

[_leigam_]

Grałem jakieś 10 x w Pieć klanów i o dziwo nigdy na 2 osoby (chociaż wszyscy uważają że na 2 osoby gra się najlepiej). Raz na 4 a resztę na 3 i zawsze świetnie się bawiliśmy. Czasem ktoś zamuli ale w dobrym towarzystwie nie jest to problemem.
Jest to bardziej wymagający tytuł niż taki Azul (który zresztą niesamowicie nam nie siadł), trzeba pogłówkować, ale to główkowanie sprawia frajdę.
Zdecydowanie polecam. Reszty ocenić nie mogę bo nie grałem.

Edit: ahaa, no dobra, już po wyborze, nie ogarnąłem

[Pieter1989]

Jestem ogromnym fanem O: NI. Naprawdę ogromnym. Niemniej moim zdaniem najlepiej chodzą na...1 lub 2 osoby. Czemu? przestrzeń i czas.
Gra solo - ciężko przegrać;) no i nie zajmuje zbyt wiele miejsca, a taki pasjansik dla mnie jest w sam raz.
Gra we dwoje - jednak rozłożone karty zajmują miejsce, przy 3 czy 4 osobach raczej jest mocno ciasno na stole- zwłaszcza jak już wiemy jak wykładać karty i mamy ich ogromne ilości na stole. Ponadto długość partii - myślę, że 3,4 osobach to jednak zbyt długo jak na tego typu grę.
Jedyny minus partii 2osobowej to dociąg kart - źle podejdą no i jednak przegrać łatwiej, jesteś ostatni (czyli drugi), a przy 3,4 graczach o bycie ostatnim znacznie ciężej:)

Podsumowanie: nie brałbym osadników jako gry, która ma się sprawdzić w gronie 1-4, ale jako fan brałbym ją do gry 1-2 i tak też ja ją wykorzystuję.