Descent czy Star Wars: Imperium Atakuje ?

[Phate]

Mamy następujący wybór:
Descent kontra Star War: Imperium Atakuje
Obie gry są bardzo podobne bo oparte na tej samej mechanice (SW jest trochę nowsze i ma kilka delikatnych zmian - nie dyskwalifikuje to jednak Descenta bo te zmiany nie są jakieś olbrzymie)
Można powiedzieć, że SW jest unowocześnieniem Descenta ze zmienionym światem.
Chcemy gry głównie do gry na dwie osoby z nastawieniem na b.dobra kampanię (interesuje nas zarówno gra 1vs many jak i ful coop) i przeżywanie przygody. Obie tematyki nas interesują (wolelibyśmy odrobinę bardziej jednak SW bo częściej gramy i mamy gry fantasy). Poniżej moje wnioski i zestawienie z badań nad obiema grami. Może dodacie coś co mi umknęło i pomożecie dokonać wyboru ?

DESCENT:
- Tematyka: Świat Runebounda 3 (czyli takie dark fantasy)
- Figurki - jest i to sporo
- Gra typu Dungeon Crawler czyli przemierzanie "podziemi" na różnych mapach, walka z wrogami, i wykonywanie celów dla poszczególnych scenariuszy
- Kampania "papierowa" do grania 1 vs reszta graczy (czyli jedna osoba prowadzi Mrocznego Władcę który walczy z bohaterami aby nie udało im się wykonać celów scenariusza i sam też ma swoje cele)
- Na początku scenariusza Wszyscy gracze widzą całą plansze i wiedzą jakie są cele miscji
- Istnieje fanowski tryb prowadzenia Mrocznego Władcę (drukuje się wtedy jakieś karty i poczynania złych prowadzone są przez skrypty)
- Jest Polska aplikacja w której też są kampanię i można je wykonywać tak jak we Władcy Pierścieni czyli razem kontra aplikacja
- W podstawce jest ośmiu bohaterów (po dwóch dla każdej klasy: wojownik, mag, łotrzyk, wsparcie) i każda klasa ma do wyboru dwie podklasy (wojownik ma np berserkera i rycerza) w której to podklasie awansuje się (dokupując nowe umiejętności) swoje postacie między scenariuszami.
- Pomiędzy scenariuszami awansuje się postacie i dokupuje nowy ekwipunek
- Mroczny Władca ma też możliwości rozwoju i pomiędzy scenariuszami dokupuje potworki i umiejętności.
- Można grać każdy scenariusz niezależnie (tzn. nie musisz grać pełnej kampanii żeby zagrać tak sobie jakiś środkowy scenariusz)
- Jest masa dodatków z kampaniami, klasami, figurkami itp (w tym istnieją też małe dodatki które pozwalają grać full coop w wybrane papierowe scenariusze)
- Istnieje bardzo dużo fanowskich scenariuszy w internecie w które można grać 1 vs reszta graczy
- Jest niżej na BGG niż SW:IA (86 miejsce) (liczy się jednak, że pierwsze 500 gier na bgg jest godnych polecenia)

SW:Imperium Atakuje
- Tematyka: Star Wars !!!
- Figurki - jest i to sporo (kilka mniej niż w Descencie)
- Gra typu Dungeon Crawler czyli przemierzanie "podziemi" na różnych mapach, walka z wrogami, i wykonywanie celów dla poszczególnych scenariuszy.
- Kampania "papierowa" do grania 1 vs reszta graczy (czyli jedna osoba prowadzi Imperatora który walczy z bohaterami aby nie udało im się wykonać celów scenariusza i sam też ma swoje cele)
- Na początku scenariusza TYLKO Imperator zna cały scenariusz a gracze Rebelii nie wiedzą np. co jest za zamkniętymi drzwiami albo co pojawi się jak coś tam włączą.
- Istnieje fanowski tryb prowadzenia Imperatora (drukuje się wtedy jakieś karty i poczynania złych prowadzone są przez skrypty) - nie jest chyba aż tak rozwinięty jak dla Descenta ale istnieje
- Jest ANGIELKA aplikacja w której też są kampanię i można je wykonywać tak jak we Władcy Pierścieni czyli razem kontra aplikacja.
- W podstawce jest sześciu bohaterów i każdy z nich ma JEDNĄ ścieżkę rozwoju
- Pomiędzy scenariuszami awansuje się postacie i dokupuje nowy ekwipunek
- IMPERATOR ma też możliwości rozwoju i pomiędzy scenariuszami dokupuje potworki i umiejętności.
- NIE Można grać scenariuszy niezależnie - Trzeba grać pełną kampanię tak jak w WP
- Jest masa dodatków z kampaniami, klasami, figurkami itp
- Jest wyżej na BGG niż Descent (36 miejsce) (liczy się jednak, że pierwsze 500 gier na bgg jest godnych polecenia)
- Dodatkowy bardzo dobry Tryb Skirmish czyli taki bitewniak na planszy (każda ze stron ma swoje jednostki z unikatowymi umiejętnościami i walczą ze sobą lub zdobywają punkty jak w CS za capture the flag) - jest to jednak całkiem coś innego niż zwykła kampania i jest podobno bardzo dobre.
- W Polsce wydaje to Galakta i nie wiadomo czy będą to cały czas wspierać (np. na ten moment zapowiadają, że nie będą tłumaczyć aplikacji)

PLUSY
DESCENT
- Polska apka
- Lepszy (bardziej urozmaicony) rozwój bohaterów
- Dobry tryb "automatycznego Mrocznego Władcy"
- Podobno kampania z bardziej urozmaiconymi misjami
- Tańsze dodatki, podstawka w stosunku do SW o jakieś 20%
- Można rozgrywać pojedyncze scenariusze
- Scenariusze oficjalne do gry kooperacyjnej

SW:IA
- Świat Star Wars
- Udoskonalona mechanika (aktywacja postaci, kości walki, linia widzenia)
- Tryb Skirmishowy
- Tylko Imperator zna warunki scenariusza co daje efekt WOW dla Rebeli
- Mimo wszystko lepiej oceniana na BGG

[c08mk]

Descent - już jest prawie wszystko w wersji polskiej. Są 3 drukowane scenariusze z możliwością gry w pełni kooperacyjnie (podobnie jak z appką). Zestawy popleczników kupuje się "podwójnie" - jeden (droższy) angielski dla figurki i żetonów i drugi polski wydany w DnŻ dla polskich kart. Te zestawy nie są konieczne ale jeden czy dwa warto mieć, żeby MW miał urozmaiconą rozgrywkę. W zasadzie same karty w wersji polskiej powinny wystarczać do gry o ile się ma żetony na zastępstwo (np.: front czarny, tył biały) i coś co będzie reprezentować brakującą figurkę.

SW:IA - wersja polska została wstrzymana i raczej nie będzie więcej dodatków.

Ogólnie dobry research pod zakup ; )

[Phate]

Z SW i Galaktą wygląda to tak, że planują wydać kolejny dodatek w PL ale dopiero jak będzie międzynarodowy dodruk. Apki nie planują polonizować.

Ogólnie motam się strasznie bo każdy z tytułów ma coś czego nie ma druga strona.
Myślę jednak że więcej plusów ma jednak Descent (apka, rozwój postaci i lepsze kampanię) i chyba narazie skłaniam się ku tej pozycji.
Choć drugi tytuł za samo to że jest w świecie Star Warsa dostaje +100 punktów u nas :]

[Miszon]

W SW kampania jest słaba, za to świetny jest skirmish i to głównie dla niego warto kupic grę (to trochę absurdalne, bo to tylko "dodatek" do gry).
Ale SW nie ma chyba już polskiego wsparcia. W Descencie polskiego contentu jest full

[Miszon]

W SW kampania jest słaba, za to świetny jest skirmish i to głównie dla niego warto kupic grę (to trochę absurdalne, bo to tylko "dodatek" do gry).
Ale SW nie ma chyba już polskiego wsparcia. W Descencie polskiego contentu jest full

[Goldberg]

Descent.
Z cała moja sympatia do SW,...descent...
Kampania w Descencie duzo lepsza, sporo stuffu w DLC, jeszcze więcej w Valkirii (mowie o wersji eng)
FFG potraktowało jakos po macoszemu SW:IA, zadnych dlc, zadnych updetow do apki....chyba sposcili tytul po brzytwie sadzac po forum oficialnym...
A wiec imho Descent w wersji eng

[EVOCATVS]

Trochę się podepnę do pytania. Jeśli by oceniać same podstawki tych dwóch gier, dodatkowo wyłączając z oceny tematykę, to pod względem mechaniki w którą lepiej zainwestować? No chyba, że w "gołej" wersji żadnej się nie opłaca.

[Goldberg]

Mechanika jest podobna, oceniaj ile gry wyciągniesz z gry....z Descenta zdecydowanie więcej (oficjalna apka + w cholerę contentu z Valkirri), niestety FFG olała imho IA i odpusciło

[Phate]

Wyjaśnijcie jeszcze jak to jest z dodatkami do Descenta ? Jakie są dodatki i które co dają ? Są jakieś takie małe z poplecznikami, co one dają bo nie bardzo rozumiem a są polecane dla mrocznego władcy do rozwoju ?

[Goldberg]

https://www.youtube.com/watch?v=WpCwqqE4ODo w miare aktualne
i troche starsze....
1 - Heirs of Blood Campaign Book: This is a much better campaign than the unbalanced one included in the base game, without requiring any other expansions [but easily incorporating them if desired].

2 - Large Expansions
2A - Shadow of Nerekhal: Includes great Hero Classes, Great monsters, and a very strong campaign that allows the overlord to play some mind games.
2B - Labyrinth of Ruin: Again more heroes, monsters, and another full campaign.

3 - Small Expansions [all can also be played as a mini campaign]
3A - Manor of Ravens: Includes 2 great Overlord Classes, Bandits, the best balance of Rumor Cards and Sidequests.
3B - The Trollfens: Better than Lair of the Wyrm.
3C - Lair of the Wyrm: Hybrid Sentinels are one of the best monsters the overlord can get. Everything else about this expansion is poor unfortunately. Easily still worth getting though.

4 - Cooperative Expansions [Forgotten Souls, Nature's Ire, Dark Elements]
These add an alternate way [for 4 players] to play the game against an AI-controlled overlord in a semi-randomly generated quest. It plays very differently and is almost a game unto itself. It also plays in a single ~4 hour session and includes in-game looting and leveling.

5 - Hero and Monster Collections
Each includes 4 Heroes and 3 Monster groups, no classes, and a Sidequest. I love them, but these are where the Descent products definitely enter the "Enthusiast" stage
5A - Bonds of the Wild
5B - Guardians of Deephall
5C - Crusade of the Forgotten
5D - Crown of Destiny
5E - Oath of the Outcast
5F - Visions of Dawn

6 - Lieutenant Packs
I'm only going to mention the notable ones, as there are a gazillion of them. Extreme Entusiast level, although purchasing just 1 gives you access to the Threat mechanic, which is a nice addition. Just be wary of getting addicted to having miniatures if you aren't prepared for the deep plunge of buying everything.
6A - Valyndra: If you only get one, this is the one to get. A fantastic and imposing dragon miniature, and a plot deck that is decent but not spectacular.
6B - Serena and/or Raythien: These both also add a Hero option into the mix. These are based on the Allies from Labyrinth of Ruin, and can't be chosen in it, but will still add a nice touch via miniatures to it.
6c - Baron Zachereth: Most powerful plot deck, and nice to have a mini for the base game's Big Bad.

[Phate]

Dzięki w wolnej chwili obejrzę wideo.
Czym są karty wysłanników i karty wątków z dodatków popleczników ? Rozumiem że jeśli nie zależy mi na figurce (która da radę zastąpić żetonem lub figurka z innej gry) to wystarczy że zakupie te dodatki popleczników z polskiej edycji ?

[c08mk]

Nie pamiętam już czy dodatkowe misje poboczne były też w zestawach popleczników ale chyba nie. Misje poboczne są chyba tylko zestawach Hero & Monster. Jeżeli nie ma misji pobocznych to polski zestaw kart poplecznika wystarcza jeżeli jeżeli się ma żeton/figurkę proxy i żetony np. biało-czarne. Instrukcję PL do popleczników można kiedyś było pobrać ze strony Galakty.

[jediwolf]

FFG potwierdziło, że będzie się teraz skupiać na apce do IA, a póki co odpuści dodatki fizyczne. Mam obie gry, póki co gramy w Descenta, potem będzie IA. Polecam Descenta, ale w IA też pewnie będzie się fajnie grało.

[KrzysiekL]

Przeskanowałem tylko wątek, ale zwrócił ktoś uwagę, ze jeżeli chodzi o IA, to misje poboczne i dodatkowe skirmishowe są tez w dodatkach z postaciami? Serio jeżeli chodzi o ilość contentu, to wydaje mi się ze nawet licząc tylko to co wydane w Polsce IA ma więcej lub przynajmniej tyle samo. Nie wiem, jak często gracie, ale ja mam do IA chyba wszystko co po Polsku wyszło i jeszcze długo tego wszystkiego nie wykorzystam. ;)
Bardzo duży wybór bohaterów, ogromny wybór wrogów, ciekawszy LOS pozwalający np. na ukrywanie się za przeszkodami... mam obie gry (więcej do IA) i jakbym miał wybrać tylko jedną, to zdecydowanie byłoby to IA.

A jeżeli chodzi o fantasy bez sf, to brałbym w ciemno sword and sorcery, bo jest po prostu najlepsze moim zdaniem (choć mniej regrywalne).

[Phate]

Problemem (wg opinii innych graczy) jest to że może i tych misji pobocznych jest sporo ale ich różnorodność (i cele) i sama kampania są słabe.
Skirmish mnie nie interesuje zbytnio - stawiam na podstawowy tryb przygody.

[Goldberg]

Dokladnie, kiedys , SW:IA bylo fajne bo byl tryb skirmish, cos jak bieda bitewniak, teraz jak wydano SW;L czyli regularny bitewniak to ten tryb jest smieszny...
A kampania w tym systemie jest SŁABA, nawet nie startuje do tej z Descenta (ktora jakos bardzo wyborna niejest,,,), a juz nawet nie umywa sie do niektórych z Valkirii

[jedroll]

Problemem (wg opinii innych graczy) jest to że może i tych misji pobocznych jest sporo ale ich różnorodność (i cele) i sama kampania są słabe.
Skirmish mnie nie interesuje zbytnio - stawiam na podstawowy tryb przygody.

Miałem okazję grać zarówno w SW: IA oraz Descenta i osobiście bardziej przekonał mnie Descent. Mam wrażenie, że postacie są nieco bardziej dopracowane i dają więcej możliwości rozwoju, a sam wybór umiejętności ma ogromny wpływ na dalszą rozgrywkę. Przy SW:IA czułem, że rozgrywka jest bardziej płaska, czegoś bohaterom brakuje. Z chęcią w oba tytuły zagram, ale nie zmienia to faktu, że ponownie rozważając zakup wybrałbym właśnie Descenta.

Nie wiem jak w przypadku SW: IA, ale dla Descenta powstało narzędzie Quest Vault, dzięki któremu użytkownicy tworzą i dzielą się autorskimi kampaniami jak i pojedynczymi scenariuszami (w tym rozgrywki typu 1 vs 1).

[Kilson]

Gry są na tyle podobne, że wybór ograniczyłbym bardziej do settingu. Jak wolisz fantasy, to bierz descenta, a jeśli jesteś fanem SW to bierz IA.
Mi osobiście lepiej grało się w Descenta - chyba wolę miecze niż latarki

Nie grałem dużo, ale mam wrażenie, że w wariancie gracz vs. gracz IA wypada słabo, bo jedną głupią taktyką psuje się rozgrywkę i zapewnia dużą przewagę dla tego "złego" - ale nie będę drążył tematu, bo jak się zdecydujesz, to ze 2-3 gry zagracie zanim zaczniecie "optymalizować"

- Udoskonalona mechanika (aktywacja postaci, kości walki, linia widzenia)

Wydaje mi się, że w aplikacji do Descenta zaimplementowali naprzemienną aktywację postaci, a jak grałem w Descenta pierwszy raz, to kolega który znał obie gry zaproponował właśnie grę na zasadach widoczności z Imperiala. Działa to na obie strony w ten sam sposób, więc bez problemu można stosować zmienione zasady.

[Dazir]

Myślę, że tutaj kluczowa jest odpowiedź na pytanie Jaki świat bardziej Ci odpowiada. Ja bardzo lubię SW natomiast (high) fantasy to to co mnie kręci dlatego jeśli chodzi o mnie to zdecydowanie Descent.
Zabawa świetna, róznorodne postacie, dodatki, modyfikacje, aplikacja itd itp.
polecam

[awawa]

Za apkę i mechanikę: Imperium Atakuje (grając w Descenta na prawdę mi brakuje niektórych reguł). Natomiast papierowe scenariusze Descenta są ciekawsze jeśli ma się zgraną grupę, gdyż papierowe namiastki Mrocznego Władcy do mnie nie przemawiają. Czuję się dobrze zarówno w świecie fantasy i gwiezdnych wojen, więc tutaj nie ma dla mnie różnicy.

[Phate]

Dzięki za wszystkie podpowiedzi i sugestie.
Zdecydowałem się narazie na Descenta. Pogram, pomaluje figurki i zobaczymy jak będzie - najwyżej sprzedam i kupie SW:IA

[Kilson]

A malowanie to przewaga dla IA
Kupujesz białą farbę w sprayu i w 5 minut masz odwalone 50% malowania

[evrard]

Rzadko udzielam się na forum...(w nawiasie moja ocena wg BGG dla porównania gustu): Descent 1st (6), Imperial Assault (9.25)...

A te dwie byś porównał ? Bardzo ciekaw jestem Twojej opinii w ich kwestii. Oczywiście w jakimś dedykowanym wątku*, nie tutaj. Już kończę off-top i uciekam.

Yuri, odpowiadam zgodnie z prośbą choć ostrzegam, że odpowiedź będzie raczej rozczarowującą. A to z tego względu, że w pierwszą edycję Descenta grałem około 12-13 lat temu, coś w okolicy premiery drugiej edycji. I jeżeli dobrze pamiętam był to mój pierwszy planszowy dungeon crawler. Niewiele już pamiętam. Jednakże, nie podobał mi się system akcji. Najpierw akcje robili gracze, potem mroczny lord. Problem był taki, że odnosiło się wrażenie, że tury trwają długo i są mało dynamiczne. Dalej, złowrogi pan podziemi robił z graczami co chciał, miałem więc wrażenie niezbalansowanej rozgrywki. I po trzecie misje wydawały mi się do siebie podobne, prawie zawsze „wbij na planszę i zabij wszystko co się rusza”. Z tym, że wtedy byłem początkującym graczem, było to dawno temu więc moją wypowiedź odnośnie pierwszego Descenta traktowałbym bardzo pobłażliwie Ale sama idea eksploracji lochów bardzo przypadła mi do gustu co doprowadziło mnie do Imperial Assault.

I tu już pełny sztosik. Naprzemienne aktywacje – miodzio. Dużo większa dynamika, więcej emocji, ciekawsze decyzje dla obu stron bo przeciwnik reaguje co ruch. Ciekawsze misje. Czasem zwykłe mordobicie, czasem aktywacja czegoś i szybka sp.... ucieczka, czasem doprowadzenie do jakiejś sytuacji na planszy. Raz jedna strona jest w ofensywie, a za chwilę zamiana. Tryb skrimishu (dobrego!) czyli w zasadzie 2 gry w cenie 1. Lepszy balans. I zdecydowanie ciekawszy klimat, a w tej produkcji gwiezdne wojny wręcz wylewają się z pudełka. Powiedziałbym o ile moja pamięć za bardzo nie krzywdzi Descenta, że IA to dopracowany latami doświadczeń Descent osadzony w ciekawszym uniwersum.