Legendary Encounters. Marvel czy Alien ?

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
Phate
Posty: 931
Rejestracja: 06 lis 2013, 18:31
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 9 times
Been thanked: 33 times

Legendary Encounters. Marvel czy Alien ?

Post autor: Phate »

Witam. Stoję przed trudnym wyborem. Chciałbym kupić sobie jedną z wersji Legendary. Grę chce głównie do walki solo (może czasem na dwie osoby). Znam podstawowe różnice obu wersji tj. w Alienie karty wchodzą zakryte i gra się jakby jedną postacią ze specjalizacją. Marvel znowu ma sporo dodatków i do "normalnej" gry na początku trzeba by dokupić dark city lub x-man.

Która wersja lepiej sprawuje się pod względem regrywalnosci i zadowolenia z rozgrywki solo ?
Probe9
Posty: 2452
Rejestracja: 24 sie 2018, 10:48
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 153 times
Been thanked: 646 times

Re: Legendary Encounters. Marvel czy Alien ?

Post autor: Probe9 »

Zacząłbym od Aliena bo lepiej się sprawdzi solo. Jak Ci podejdzie system to potem możesz wejść w Marvela, którego siła tkwi w dodatkach.
Rabaty: Rebel = 10%, 3trolle = 7%, planszomania = 10%, planszostrefa = 11%.

Moje gry
Awatar użytkownika
crazygandalf
Posty: 419
Rejestracja: 14 lut 2016, 16:25
Has thanked: 77 times
Been thanked: 479 times
Kontakt:

Re: Legendary Encounters. Marvel czy Alien ?

Post autor: crazygandalf »

Wg mnie Marvel solo jest lepszy, bo możesz sobie odpalić jedną z kampanii dostępnych na BGG. Polecam tą RangerRob'a.
Rahumene
Posty: 26
Rejestracja: 17 sty 2015, 00:43
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 2 times
Been thanked: 2 times

Re: Legendary Encounters. Marvel czy Alien ?

Post autor: Rahumene »

Podłączę się trochę pod pytanie Phate, biorę jednak jeszcze pod uwagę X-Files.
Jak pośród Marvel i Alien wygląda X-Files?
Probe9 pisze: 01 sie 2019, 08:31 Zacząłbym od Aliena bo lepiej się sprawdzi solo.
W trybie solo Marvel nie jest tak miodny?
Probe9
Posty: 2452
Rejestracja: 24 sie 2018, 10:48
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 153 times
Been thanked: 646 times

Re: Legendary Encounters. Marvel czy Alien ?

Post autor: Probe9 »

Rahumene pisze: 01 sie 2019, 10:34 Podłączę się trochę pod pytanie Phate, biorę jednak jeszcze pod uwagę X-Files.
Jak pośród Marvel i Alien wygląda X-Files?
Tu nie pomogę bardoz bo w X-Files nie grałem, chociaż zważywszy na to, że jest to seria Encounter to powinno działać równie dobrze jak Alien.
Rahumene pisze: 01 sie 2019, 10:34
Probe9 pisze: 01 sie 2019, 08:31 Zacząłbym od Aliena bo lepiej się sprawdzi solo.
W trybie solo Marvel nie jest tak miodny?
Jest ok, ale po 1 jest tam wątek rywalizacji z drugim graczem widoczny w wielu kartach (zbieranie VP) no i sama podstawka znudzi się dużo szybciej niż Alien. Żeby pograć w tryb kampanii jak ktoś wcześniej zauważył to jednak trzeba kilka dodatków pewnie dokupić :)

Ale żebym był dobrze odebrany, obie gry są świetne i kupiłbym obie :) Ale gdybym miał wskazać od której lepiej zagrać przy założeniu, że będzie to gra solo i nie chce od razu inwestować kupy kasy to wybrałbym Aliena. A Marvela dokupił później :) Tak samo zresztą jak Predatora :)
Rabaty: Rebel = 10%, 3trolle = 7%, planszomania = 10%, planszostrefa = 11%.

Moje gry
Phate
Posty: 931
Rejestracja: 06 lis 2013, 18:31
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 9 times
Been thanked: 33 times

Re: Legendary Encounters. Marvel czy Alien ?

Post autor: Phate »

Solo Marvel gra się na jedną rękę ?
Jak wygląda regrywalnosci aliena ? Czy we wszystkich misjach/filmach rynek jest taki sam ? Czym różnią się talię i specjalizacje konkretnych postaci ? Wyjaśni ktoś po krotce w jaki sposób zapewniona jest regrywalnosci tej pozycji.

W porównaniu jak ta regrywalnosci (mimo że jest mniejsza) wygląda w Marvelu ?
Awatar użytkownika
donmakaron
Posty: 3523
Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
Has thanked: 198 times
Been thanked: 646 times

Re: Legendary Encounters. Marvel czy Alien ?

Post autor: donmakaron »

Phate pisze: 01 sie 2019, 14:20 Solo Marvel gra się na jedną rękę ?
Jak wygląda regrywalnosci aliena ? Czy we wszystkich misjach/filmach rynek jest taki sam ? Czym różnią się talię i specjalizacje konkretnych postaci ? Wyjaśni ktoś po krotce w jaki sposób zapewniona jest regrywalnosci tej pozycji.

W porównaniu jak ta regrywalnosci (mimo że jest mniejsza) wygląda w Marvelu ?
Marvela solo można grać na jedną rękę. W instrukcji dostępnej w Internecie masz opis wariantu solo.

Regrywalnośc w Alien jest odrobinę ograniczona, mamy niewiele scenariuszy, które zawsze wyglądają stosunkowo podobnie. Czasem nam się inaczej rozłożą przeciwnicy czy wylosują inne karty z drone decka, ale (lekko upraszczam żeby nie wdawać się w zbędne szczegóły( zawsze realizujemy te same cele w tej samej kolejności i pokonujemy tego samego bossa. Z drugiej strony scenariusze są ciekawsze niż te "generowane" z połączenia zestawów w Marvel. Każda postać różni się od siebie jedynie jedną kartą dodawaną do talii startowej (która ma jakąś unikatową zdolność, ale niezbyt mocną) i punktami życia. W trakcie rozgrywki również się trochę różnicują, bo karta specjalna ma symbol w jednym kolorze, więc już na początku jest zachętą do brania kontkretnych kart. Różnica między postaciami nie jest wielka, ale zawsze to coś.
Każdy scenariusz ma swoją talię konkretnych kart, ale mieszana jest ona z losowymi kartami z takiej generycznej talii, która zapewnia nam trochę niezbyt trudnych i niespodziewanych przeciwności.

Marvel ma regrywalność praktycznie nieskończoną, ale scenariusze są bardzo płaskie - ogranicza się to do wyboru głównego przeciwnika (który dyktuje jak wygrać), jego pomocników (z którymi walczymy na bieżąco) i planu (który dytkuje jak przegrać). Powiedziałbym nawet, że to bardziej zmiana poziomu trudności i stylu gry, niż scenariusz. Niemniej wszystko przyjemnie leci do przodu i nie ma nudy między różnymi rozgrywkami. Alien natomiast jest bardziej przygodowy, scenariusze są mniej abstrakcyjne (ale znowu brzez przesady, to nadal nawalanie kart kartami), ale jest mniej możliwości do wyboru jeśli chodzi o różnorodność. Scenariusze znacząco się od siebie różnią, przez co przyjemnie grać w każdy, ale wielkiego wyboru nie ma.

Obie są warte rozważenia. Jeśli główną wątpliwością jest regrywalność, bierz Marvela. Jeśli będziesz grać rzadko i liczysz na przygodę z klimatem - bierz Aliena.
Awatar użytkownika
Breżniew
Posty: 824
Rejestracja: 26 paź 2015, 12:47
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 51 times
Been thanked: 122 times

Re: Legendary Encounters. Marvel czy Alien ?

Post autor: Breżniew »

Phate pisze: 01 sie 2019, 14:20 Czy we wszystkich misjach/filmach rynek jest taki sam ?
Do każdego scenariusza w Alienie masz przypisany domyślną zawartość Barracks z których wychodzą karty do HQ z którego karty się kupuje. Taki rynek wcale nie oznacza słabej regrywalności, bo przy każdej rozgrywce zmienia się układ kart - są inne dostępne do kupienia, co skutkuje innymi kombosami możliwymi do złożenia w ręce. Do tego jeszcze wpływ ma na pewno postać którą grasz, a raczej jej karta roli, którą też masz w talii. Bardzo często własnie ta karta roli ma zasadniczy wpływ na sposób gry.
Phate pisze: 01 sie 2019, 14:20 Czym różnią się talię i specjalizacje konkretnych postaci ?
Jeśli mówimy o Awatarach i przypisanych im kartach roli, to oprócz różnych wartości HP i Pancerza, różnią się one samymi kartami roli. Np. karta Scouta pozwala po zagraniu dobrać kartę (większość kart roli daje taki bonus) oraz przeskanować dowolne pomieszczenie. Z kolei np. karta Mercenary pozwala traktować gwiazdki z zagranych kart tak, jakby były sznytkami.
Jeśli mowa o taliach postaci wchodzących w skład Barracks, to każda są one naprawdę bardzo zróżnicowane. Domyślne układy filmowe talii Barracks są bardzo dobrze zbalansowane mimo tych różnic.
Phate pisze: 01 sie 2019, 14:20 Wyjaśni ktoś po krotce w jaki sposób zapewniona jest regrywalnosci tej pozycji.
Pokrótce: masz losowy układ kart w Barracks, losowy układ kart w poszczególnych mini taliach scenariusza, możesz losowo dodać do każdej mini talii drone'a (Grając solo na początku dodawałem jednego do każdej mini talii - wg. instrukcji. Później przestałem, bo chciałem mieć trudniej.). Możesz losowo wybrać sobie Postać którą grasz. Jeśli tego by Ci było mało, to możesz skorzystać z generatora losowych scenariuszy i losowych układów talii Barracks, albo samemu sobie stworzyć scenariusz z tego co posiadasz w grze. Ewentualnie poszukaj na bgg Alien solo challenge - tam są takie układy, że krew pryska bardziej niż ślina z ust Krystyny Pawłowicz podczas przemówienia.
Mam Aliena od 3 lat. Rozegrałem setki rozgrywek (posiadam też dodatek, którego zawartość robi jeszcze lepiej dla regrywalności Aliena). Gra nadal gości na moim stole. To chyba dużo mówi o jej regrywalności :)
c08mk
Posty: 2462
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 285 times

Re: Legendary Encounters. Marvel czy Alien ?

Post autor: c08mk »

Mając oba systemy mogę powiedzieć, że jest to kwestia indywidualnych preferencji tematyczny i mechanicznych bo obydwa systemy są dobre.
Alien - wymaga dodatku. Podstawowa gra jest tak samo prosta jak podstawka Marvela. Dodatek wprowadza tryb Hard i dodaje więcej postaci do wyboru. Jeżeli się "miesza" filmy regrywalność będzie na dobrym poziomie.
Marvel - wymaga któregoś z wcześniej wymienionych dodatków. Sama podstawka jest bardzo łatwa. Marvel żyje dodatkami - im ich więcej tym ciekawiej.
Ja bardziej wolę Marvela ze względu na ogromną regrywalność z dodatkami. Encounters jest dobrym systemem ale u mnie gra rolę odskoczni od Marvela.
Phate
Posty: 931
Rejestracja: 06 lis 2013, 18:31
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 9 times
Been thanked: 33 times

Re: Legendary Encounters. Marvel czy Alien ?

Post autor: Phate »

Słyszałem też, że w Marvelu kuleje to, że nie ma tam typowej postaci w którą można by się wczuć. Wszyscy gracze wykupują jakby do swojej talii karty bohaterów ze wspólnej puli.

Wydaje mi się to trochę słabe, że aby spokojnie pograć na odpowiednim poziomie należy kupić od razu do Marvela duży dodatek (co razem daje myślę, że ok 400 zł na start)

Odnoszę wrażenie, że wersja Marvel jest podobna trochę do Aeon's End - wiem, że inna tematyka i pewne twisty mechaniczne (czary w bramy i nie tasowanie decków) ale zasada rozbudowy talii i walki z jednym nemezis i jego sługusami chyba trochę podobna - poprawcie mnie jeśli się mylę.

Ile w podstawce Marvela jest różnych złych bossów, "schematów" i rodzai kart do HQ - chodzi mi o ilość różnych możliwości stworzenia wyjątkowego HQ i "scenariusza" ?
c08mk
Posty: 2462
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 285 times

Re: Legendary Encounters. Marvel czy Alien ?

Post autor: c08mk »

Phate pisze: 02 sie 2019, 20:06 Słyszałem też, że w Marvelu kuleje to, że nie ma tam typowej postaci w którą można by się wczuć. Wszyscy gracze wykupują jakby do swojej talii karty bohaterów ze wspólnej puli.
To jest raczej gra o walce grupy superbohaterów ze złoczyńcą niż pojedynczej postaci. W trakcie gry formuje się fabuła i po grze można powiedzieć np., że Iron Man nieźle boostował drużynę, a Hulk zamiatał ulice złoczyńcami.
Phate pisze: 02 sie 2019, 20:06 Wydaje mi się to trochę słabe, że aby spokojnie pograć na odpowiednim poziomie należy kupić od razu do Marvela duży dodatek (co razem daje myślę, że ok 400 zł na start)
Można użyć utrudnień z instrukcji podstawki lub z instrukcji Dark City także da się grać samym core ale im więcej dodatków tym ciekawiej.
Podobnie jest w Alienie. Można używać utrudnień z instrukcji ale Hard Mode jest w dodatku. Jeżeli w pełni się chcesz się cieszyć chestbursterem to dodatek jest tak samo niezbędny jak do podstawki Marvela.
Phate pisze: 02 sie 2019, 20:06 Odnoszę wrażenie, że wersja Marvel jest podobna trochę do Aeon's End - wiem, że inna tematyka i pewne twisty mechaniczne (czary w bramy i nie tasowanie decków) ale zasada rozbudowy talii i walki z jednym nemezis i jego sługusami chyba trochę podobna - poprawcie mnie jeśli się mylę.
Jeżeli chodzi o taktyki, to te podstawowe, które działają w każdym deckbuildingu się sprawdzają - usuwanie starterów i dociąg kart. Natomiast dynamika tych gier jest całkiem inna. Marvel jest bardziej nieprzewidywalny i bardziej dynamiczny niż Aeon's End. Do tego w Aeon's End zmniejsza się życie na liczniku nemezis, tutaj wydaje się stałą liczbę ataku (nie da się np. skubać Masterminda po 1 obrażeniu tak jak to można robić Sparkami w AE).
Phate pisze: 02 sie 2019, 20:06 Ile w podstawce Marvela jest różnych złych bossów, "schematów" i rodzai kart do HQ - chodzi mi o ilość różnych możliwości stworzenia wyjątkowego HQ i "scenariusza" ?
Trzeba by zobaczyć spis kart, jak się ma wszystko wymieszane to już trudno cokolwiek na ten temat powiedzieć. Pamiętam, że ilość bohaterów do HQ była wystarczająca i tylko Spider Man tam trochę nie pasował (z postaciami z kolejnych dodatków "spider friends" jego mechanika dopiero działa w pełni). Po za tym postacie z podstawki nadal, pomimo tylu dodatków, są uważane za jedne z najsilniejszych.
Phate
Posty: 931
Rejestracja: 06 lis 2013, 18:31
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 9 times
Been thanked: 33 times

Re: Legendary Encounters. Marvel czy Alien ?

Post autor: Phate »

Możesz rozwinąć temat z pełnym wykorzystaniem Chestbustera ?
W podstawce on nie występuje czy zbytnio nie działa ?

Zauważyłem, że istnieje jeszcze coś takiego jak Legendary Villains. Jeśli zdecyduje się na Marvela to jest sens interesować się tą drugą podstawką ?
c08mk
Posty: 2462
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 285 times

Re: Legendary Encounters. Marvel czy Alien ?

Post autor: c08mk »

Phate pisze: 03 sie 2019, 21:38 Możesz rozwinąć temat z pełnym wykorzystaniem Chestbustera ?
W podstawce on nie występuje czy zbytnio nie działa ?

Zauważyłem, że istnieje jeszcze coś takiego jak Legendary Villains. Jeśli zdecyduje się na Marvela to jest sens interesować się tą drugą podstawką ?
Chestburster działa, tylko przy takim poziomie trudności jaki jest w podstawce nigdy go nie dostałem :D Dopiero z dodatkiem pierwszy raz ta karta mi weszła do decku.

Marvel ma zwykłą podstawkę, Villains i małą podstawkę MCU.
Zwykła ma wszystko co trzeba i jest standardowym co-op.
Villains też jest pełną podstawką. Część efektów kart pozwala przeszkadzać innym graczom ale nadal jest co-opem. Do grania solo jest lepsza zwykła podstawka, a Villains można raczej traktować jako duże rozszerzenie (na początek lepiej kupować zwykłe rozszerzenia, Villains można sobie zostawić na później). Z dodatkami trzeba się nauczyć równoważnych pojęć np. Villain=Adversary, Hero=Ally, Mastermind=Commander, itd. Na początku jest to uciążliwe.
MCU to mała podstawka okrojona z połowy kart i ze screenami zamiast rysowanych grafik. Duża część kart powtarza się z tym co jest w zwykłej podstawce. Też można nią grać i ją rozwijać tak samo jak poprzednie ale raczej jej nie polecam.
Phate
Posty: 931
Rejestracja: 06 lis 2013, 18:31
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 9 times
Been thanked: 33 times

Re: Legendary Encounters. Marvel czy Alien ?

Post autor: Phate »

Zrobiłem większy research obu tytułów i powiem szczerze, że mam jeszcze większy problem ponieważ oba tytuły wydają mi się bardzo interesujące.

Marvel
Plusy:
+ Lekka tematyka (w porównaniu do Aliena, który jest ciężki i ponury). Lubimy z żona Marvela więc tamatyka na plus
+ Wydaje się bardziej regrywalna ze względu na ilość kart bohaterów (15 bohaterów a do rozgrywki wybiera się 5-ciu z nich czyli jest naprawdę sporo możliwości kombinacji kart w HQ nawet przy tym samym Masterminde) oraz kart schemes. Są chyba dostępne aplikacje, które losują według ustalonych kryteriów połączenia Heroes, Mastermind i reszty oponentów.
+ Dostępne w wersji podstawowej w instrukcji opcje do utrudnienia rozgrywki jeśli będzie za łatwa - choć wydaje mi się, że według tego co pisaliście nie działa to zbyt dobrze
+ Dostępna duża ilość dodatków, która dodaje życia grze gdy już dotychczasowym contentem się znudzimy.
Minusy:
- Wszystkie karty bohaterów mają takie same grafiki - wydaje mi się to trochę słabe bo trzeba co chwilę czytać co dana karta wyłożona w HQ robi.
- Nie ma maty jak w Alienie tylko jest tekturowa plansza
- Dodatki (tak wiem, że to było też w plusach) - gra będzie wymagała sporego nakładu finansowego (nawet chyba bardzo bo jak już wyżej pisałem podstaka + jeden z polecanych na początek dużych dodatków to koszt rzędu 400 zł można za taką kasę mieć mieć inne świetne tytuły do gry solo np. HwA LCG podstawkę + cały jeden cykl lub np. Descenta z dużym dodatkiem)

Alien
Plusy:
+ Mroczna tematyka z Alienem w tle - Bardzo lubię to uniwersum (ale żona już nie bardzo więc nie będzie miała motywacji do grania ze mną)
+ Rozwijana mata - wydaje mi się to fajniejsze rozwiązanie niż w przypadku Marvela
+ Mechanika zakrytych kart w complex, chesbustera
+ Podobno duży poziom trudności - bardzo łatwo zginąć (choć nie wiem bo są sprzeczne opinie np. w recenzji Tom Vasel mówi, że poziom trudności podstawki jest strasznie wyśrubowany i ciężko wygrać)
+ Gra jedną postacią a nie całą Agencją Tarczy jak w przypadku Marvela
+ Motyw specjalizacji postaci (wiem, że to tylko jedna karta na star ale fajnie, że daje to pewną różnorodność na starcie)
+ Jeden dodatek czyli nie aż taki drenaż portfela jak w przypadku Marcela
Minusy:
- Wydaje mi się, że jest mniejsza regrywalność - W podstawce mamy cztery scenariusze filmowe i do każdego mamy zawsze przypisane te same misje (czyli wiemy jak rozgrywka będzie się toczyć tylko nie wiemy kiedy co wyskoczy z Hive). Jakoś nie mogę sobie wyobrazić mieszania misji, postaci i pola walki pomiędzy filmami - chociaż może własie o to chodzi i na tym polega regrywalność tytułu, że można grać np. na Nostromo postaciami z czwartego filmu robiąc misję z Alien 2 i walcząc na końcu z królową. (Istnieje jakaś aplikacja do randomowego tworzenia takich układów ?)
- W sumie więcej minusów nie widzę wszystkie opierają się na słabszej regrywalności niż w Marvelu

Czy dodalibyście jeszcze jakieś plusy lub minusy do któregoś z tytułów ?
c08mk
Posty: 2462
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 285 times

Re: Legendary Encounters. Marvel czy Alien ?

Post autor: c08mk »

Marvel
Grafiki w dodatkach już są różne dla jednego bohatera. Jeden bohater to 1 rare, 3 uncommon, 5 common i 5 common - każdy taki zestaw ma swoje grafiki.
Appka na PC nie jest rozwijana. Zatrzymała się chyba na Ant-Man. Teraz jest na urządzenia mobilne ale twórca sobie życzy opłaty. Sam sobie zrobiłem plik w excelu który mi losuje setup. Nie jest to takie ładne i profesjonalne ale dobrze działa.
Tekturowa plansza ma tą zaletę, że jest duża i wszystko się na niej mieści. Dla początkujących graczy organizacja gry na planszy powinna być łatwiejsza niż na macie.
Edycja
Po przeczytaniu paru komiksów Marvel w zasadzie bez problemów się łączy niezależnie od dodatku, bohaterów i złoczyńców. Na początku Marvela znałem tylko z filmów i granie na raz X-Men i Avengers było dziwnym setupem. Teraz po paru komiksach nie mam problemów żeby w jednym setupie byli X-Men razem z Magneto, Wolverine z Sabretoothem czy Avengersi z Venomami. Wszystko można mieszać ze wszystkim i będzie tematycznie poprawne.

Alien
Będzie miał niedługo jeszcze jeden dodatek i można go też tematycznie rozszerzyć o Legendary Encounters Predator.
Stopień trudności według tego co czytałem podnosi się wraz liczbą graczy. Do grania solo podstawka Aliena jest bardzo łatwa. Sam się naciąłem na tą mityczną zabójczą trudność Aliena o której czytałem na forach stąd ostrzegam, żeby się nie zawieść na starcie.
W Alienie nie tak do końca się gra jedną postacią. Gracz ma Avatar który definiuje jego rolę ale sam gameplay jest taki sam jak w Marvelu czyli do decka rekrutuje się zarówno Ripley jak i Kapitana Dallasa, Bishopa czy innych bohaterów. Główna różnica to obrażenia które przyjmuje Avatar i możliwość całkowitej eliminacji gracza.
Unikalna karta startowa niby to niewiele ale jest bardzo na plus.
O mieszanie scenariuszy nie ma się co obawiać, że tematycznie wyjdzie coś dziwnego. Elementy scenariuszy nie są aż tak bardzo połączone z jednym filmem żeby się ich nie dało mieszać, np. 1 Breakout, 2. No one can hear your scream, 3. Nobody can stop it. Po tytułach widać, że się to ładnie łączy, a są to 3 mini-decki z 3 różnych scenariuszy. Raczej mechanicznie mogą wyjść jakieś trudne comba.
Awatar użytkownika
motti
Posty: 141
Rejestracja: 08 sie 2014, 11:49
Has thanked: 75 times
Been thanked: 13 times

Re: Legendary Encounters. Marvel czy Alien ?

Post autor: motti »

Żeby jeszcze bardziej namieszać dodam coś od siebie - kilka luźnych myśli, bo nie mam teraz głowy być to jakoś usystematyzować ;)

Alien jest rzeczywiście łatwy na 1 gracza, ale bardzo łatwo regulować trudność rozgrywki (zgodnie z sugestiami podanymi w instrukcji - zmniejszyć ilość dronów, i/lub zaczynać grę z kartami z Hive decku w kompleksie), tak grałem do czasu zakupu dodatku i było ok.
Kwestia indywidualna - mi nie przeszkadza mieszanie postaci i po ograniu 4 filmów różnymi teamami gram z losowymi avatarami i postaciami. Może to podnieść trudność rozgrywki - czasami postacie w ogóle się nie kombują i np. nie ma leczenia.

Czas rozgrywki - marvel to szybsza gra, u mnie 20-40 minut przeważnie na 1 grę (solo). Marvela wyciągam jak chcę zagrać na szybko. Alien trwa 30 minut w przypadku szybkiej przegranej (co czasami się zdarza zwłaszcza z dodatkiem). Jeśli przebrniemy dalej - godzinę do półtorej przy jakichś cięższych układach.
Rozgrywka w obcego bywa bardziej zaskakująca (losowa) - zdarza się że przez pół gry idzie świetnie, zero ran, wszystko leczymy na bieżąco - potem z grubej rury 2-3 strike'i albo facehuggery wyskakują w złym momencie i pozamiatane. Dla mnie w napięciu bardziej trzyma alien.

Fabuła w marvelu to raczej naparzanka - wychodzą złoczyńcy, za ich pokonanie łapiemy punkty. W alienie jest z założenia jakaś fabuła, choć cele są czasem bardzo umowne (odkryć 2 konkretne karty, jakąś kartę gdzieś umieścić, w końcu pokonać jakąś maszkarę).

I jeszcze - na początku grałem w obcego 1 avatarem. Potem po złej interpretacji jednego z objectivów wydawało mi się że 2 scenariusza w niektórych przypadkach nie można wygrać solo i zacząłem grać 2 avatarami i tak mi się spodobało że tak gram od tamtej pory - gra jest ciekawsza, są różne układy avatarów i można korzystać w pełni z kart "coordinate'.

Jeśli komuś przeszkadza w marvelu brak maty i takie samy obrazki na kartach - można zastosować Villains jako podstawkę. Można łączyć złoczyńców z dobrymi, choć trzeba włożyć w to więcejwysiłku i być elastycznym. No i villains w większym stopniu nastawieni są na kilku graczy i kilka kart traci trochę sens solo (sami sobie szkodzimy).

Jeszcze w ramach podsumowania żeby była jasność - w Aliena mam rozegranych ok. 150 gier i nie ograłem jeszcze w pełni dodatku (scenariusze w trybie hard ledwo liznąłem). Jest to dla mnie gra nie do sprzedania, choć obecnie gram mniej, bo ogrywam X-files. W Marvela grałem znacznie mniej, podstawkę miałem, sprzedałem, obecnie kupiłem znowu Villains właśnie, ale do lajtowego pyknięcia w pół godzinki. (albo 2 gry na godzinę;) ). Ale też uniwersum marvela znam znacznie mniej i to też zapewne ma znaczenie.
Awatar użytkownika
Lets_Grajmy
Posty: 397
Rejestracja: 16 lip 2016, 19:22
Has thanked: 75 times
Been thanked: 439 times
Kontakt:

Re: Legendary Encounters. Marvel czy Alien ?

Post autor: Lets_Grajmy »

Ja tylko krótko powiem: Alien.
Facebook: LET'S GRAJMY - Facebook
YouTube: LET'S GRAJMY - YouTube
Buycoffee: Jeśli sądzisz, że to co robię zasługuje na uznanie to --> Wspieraj kanał tutaj <--
Phate
Posty: 931
Rejestracja: 06 lis 2013, 18:31
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 9 times
Been thanked: 33 times

Re: Legendary Encounters. Marvel czy Alien ?

Post autor: Phate »

A mógłbyś mimo wszystko trochę szerzej ?:) Czym Alien wygrywa z Marvelem ?

Jaki dodatek do Aliena teraz ma wyjść ? Są dostępne dodatkowe informacje ?
Awatar użytkownika
motti
Posty: 141
Rejestracja: 08 sie 2014, 11:49
Has thanked: 75 times
Been thanked: 13 times

Re: Legendary Encounters. Marvel czy Alien ?

Post autor: motti »

Phate
Posty: 931
Rejestracja: 06 lis 2013, 18:31
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 9 times
Been thanked: 33 times

Re: Legendary Encounters. Marvel czy Alien ?

Post autor: Phate »

Myślę, że decyzja podjęta.
Mimo, że naprawdę chciałem aby wybór padł na Marvela to jednak wybiorę Aliena.
Przeważającym minusem było to, że w wielu miejscach spotkałem się z informacją, że aby gra rozwinęła skrzydła i miała odpowiedni poziom trudności trzeba razem z podstawką dokupić jeden duży dodatek - ok 400 zł ma start to zdecydowanie za dużo :/

Pytanie do tych co grali w Aliena - Mamy 16 postaci (po 4 na scenariusz ) czy w każdej rozgrywce wykorzystuje się w barakach wszystkie cztery postacie przypisane do filmu, czy może losuje np 3 z 4 ?
Awatar użytkownika
woytas
Posty: 754
Rejestracja: 03 lis 2013, 16:11
Has thanked: 171 times
Been thanked: 139 times

Re: Legendary Encounters. Marvel czy Alien ?

Post autor: woytas »

Ja tylko na początku grałem przypisanymi do scenariuszy taliami postaci. Teraz zawsze biorę losowe.
Phate
Posty: 931
Rejestracja: 06 lis 2013, 18:31
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 9 times
Been thanked: 33 times

Re: Legendary Encounters. Marvel czy Alien ?

Post autor: Phate »

Mam jeszcze jedną wątpliwość przed zakupem.
Zastanawiam się nad tym co pisaliście o poziomie trudności obu tytułów. Rozumiem, że było to pewnie założenie autora aby podstawki były proste i dopiero w miarę zakupu dodatków stopień ten wzrastał.
Pewnie będzie wam już ciężko skoro macie za sobą setki partii odpowiedzieć na to pytanie ale która z podstawek (Marvel czy Alien) daje lepszą możliwość bez zakupu od razu dodatków manipulować poziomem trudności (tzn. zwiększyć do na tyle aby gra była satysfakcjonująca). Na ile te podstawki starczą przed ograniem i stwierdzeniem, że są za proste i trzeba dokupić dodatek aby poziom wzrósł i można było się dalej doskonale bawić ?

Czy na samych podstawkach można wprowadzić zmiany z instrukcji dodatków tak aby podrasować stopień trudności czy potrzeba do tego fizycznie dodatków bo są tam np. karty ?
c08mk
Posty: 2462
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 285 times

Re: Legendary Encounters. Marvel czy Alien ?

Post autor: c08mk »

Marvel ma dodatkowe opcje w instrukcji podstawki oraz opcje w instrukcji Dark City (do pobrania ze strony UpperDeck). Na tych opcjach bazują karty Horror z dodatku X-Men także można grać wybierając kilka opcji z instrukcji lub kilka kart jeżeli się ma dodatek. Karty z dodatku w dają dodatkowe możliwości jak np. wtasowanie ich w inne talie (dowolne talie, twórcy zostawili swobodę ich wykorzystania) i np. losując bystandera czy uzupełniając HQ może się wtedy pojawić taka karta.
Z opcji utrudniających polecam +1 do +5 ataku dla Masterminda/Villain, zwiększanie ataku za każdą pokonaną taktykę Masterminda, pokonanie samego Masterminda. Nie polecam Opening Salvo i Evacuate Wounded - dodawanie dodatkowych kart Wound zwiększa oczywiście trudność ale gra nie sprawia takiej przyjomości jak się ma startowy deck pełen Woundów.

W Alienie można zmniejszyć ilość Dronów (na nowych zasadach solo z instrukcji z dodatku i tak ich nie ma przy jednym graczu). Druga opcja to start z zakrytymi kartami na macie (np. 5 kart oznacza, że prawie na pewno jedna karta wejdzie na końcu tury do Combat Zone i będzie uderzać w gracza jeżeli się jej nie pokona).
Dodatek ma Hard Mode do każdego scenariusza z podstawki.

Marvel jest odrobinę trudniejszy do grania solo. Talia Villian jest mniejsza czyli jest mniej czasu i Twisty pojawiają się szybciej, "wymiana" postaci w HQ jest mała przez co są mniejsze możliwości zakupu lepszych kart.
Alien jest trudniejszy do grania w większym gronie. Zanim 4-5 graczy zacznie używać lepszych kart to do Combat Zone wejdzie już kliku przeciwników i będą uderzać w graczy. Postacie w HQ są na tyle dobre (dobrze dopasowane do scenariuszy i siebie na wzajem), że ich duża "wymiana" w HQ nie jest aż tak konieczna. Wystarczy z głową kupować karty do decku. Przy losowym setupie z różnych filmów oczywiście balans postaci się zmienia i ich zdolności niekoniecznie muszą dobrze współpracować.
Phate
Posty: 931
Rejestracja: 06 lis 2013, 18:31
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 9 times
Been thanked: 33 times

Re: Legendary Encounters. Marvel czy Alien ?

Post autor: Phate »

Dzięki za szybką i wyczerpującą odpowiedź.
Czyli istnieją teoretyczne sposoby na utrudnienie sobie rozgrywki na samych podstawkach w obu tytułach.
Cały czas się kręcę w kółko przy wyborze uniwersum. Musze sprawę znów przemyśleć bo nie będę się oszukiwał - tak czy siak muszę zakładać, że dokupię jeden dodatek w końcu, więc czemu by nie wybrać Marvela.
Pytanie - czy do Marvela zamiast X-Men'ów lub Dark City można dokupić jeden z mniejszych dodatków aby zwiększyć poziom trudności i regrywalność ?

Obawiam się jeszcze, że tak się napalam na tą grę a okażę się ona "płytka" - mechanika deckbuilding nie jest zbyt skomplikowana. Mam doświadczenie w star/hero realms i są to gry raczej bardziej "do piwka", nie chciałbym żeby alien bądź Marvel się okazały grami w tej kategorii.
c08mk
Posty: 2462
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 285 times

Re: Legendary Encounters. Marvel czy Alien ?

Post autor: c08mk »

Phate pisze: 06 sie 2019, 23:39 Obawiam się jeszcze, że tak się napalam na tą grę a okażę się ona "płytka" - mechanika deckbuilding nie jest zbyt skomplikowana. Mam doświadczenie w star/hero realms i są to gry raczej bardziej "do piwka", nie chciałbym żeby alien bądź Marvel się okazały grami w tej kategorii.
Odkrywcze to te gry nie są. Kupujesz karty na discard, który tasujesz i losujesz rękę co turę. Dociąg i usuwanie starterów to standardowe taktyki, które tu też przeważnie są podstawą. To co to odróżnia te gry to uniwersum Aliena lub Marvela. Bez wyczucia klimatu będzie to kolejna gra z przemiałem kart przez rękę. Gra która faktycznie wniosła ostatnio coś nowego do deckbuildingów to Aeon's End.
Phate pisze: 06 sie 2019, 23:39 Pytanie - czy do Marvela zamiast X-Men'ów lub Dark City można dokupić jeden z mniejszych dodatków aby zwiększyć poziom trudności i regrywalność ?
Większość małych dodatków to 2 Mastermindów z grupą Villain, chyba 4 Scheme i 5 bohaterów. Ze starszych paczek Fantastic 4 i Guardians of Galaxy mają silnego Masterminda i silne mechaniki bohaterów. W nowszych paczkach Mastermind jest już dwustronny i można grać przeciw epickiej wersji. W zasadzie to małe paczki głównie rozwijają bazę kart. Wydaje mi się, że jedna mała paczka, aż tak mocno nie zwiększy regrywalności podstawki.
W Venomie podobają mi się Scheme i Mastermindzi ale bohaterowie moim zdaniem są średni (najlepszy jest Carnage).
W Ant-Man chyba na odwrót, bohaterowie byli ciekawsi od Scheme i Mastermindów.
Champions mają silnych Mastermindów i bohaterów za to Scheme mi się mniej podobały.
Spider-Man Homecoming ma wszystko mechanicznie na niezłym poziomie ale karty są ze screenshotami z filmu : /
Także moim zdaniem nie ma jednej uniwersalnej małej paczki. Trzeba mieć ze 2-3 żeby coś więcej z nich wycisnąć.

Z dużych dodatków warto też się przyjrzeć War World Hulk. Mechanika transformacji kart jest fajna i do tej pory są to jedni z moich ulubionych bohaterów. Mastermindzi nie mają epickej strony. Druga strona karty to transformacja Masterminda i inny aktywny efekt w grze co potrafi sporo namieszać.
ODPOWIEDZ