Ekscytująca, duża gra z interakcją.
: 13 sie 2019, 15:26
Zastanawiam się nad kolejną, dużą pozycją do grania głównie w 4 osoby (Fajnie, gdyby chodziło też na 2, 3, od biedy nawet 5 osób, ale nie jest to konieczne).
Chciałbym kupić coś ekscytującego, grę wyzwalającą duże emocje i przyciągającą do siebie od pierwszej rozgrywki. Może wymagać myślenia, ale chciałbym też uniknąć ogromnego paraliżu decyzyjnego, przez co potem partia trwa 4 godziny. Chciałbym też coś trochę innego mechanicznie od tego, co już mam, ale jednak ciekawego i regrywalnego.
Mam na chwilę obecną dużo karcianek, chciałbym coś z planszą i możliwie, ale nie wszystko musi być spełnione: walką, kupowaniem, budowaniem, ulepszaniem, zdolnościami itp.
Kooperacje na razie odpuszczam, mam dużo do ogrania.
Mamy swoją mini ligę w różne gry, więc fajnie, gdyby dało się wyłonić poszczególne miejsca na koniec gry, w celu przydzielenia punktów w rankingu
To, co świetnie się sprawdziło:
- Blood Rage - super gra, fajna młóca na mapie, gra wyzwala duże emocje,
- Spartakus - mam oba dodatki, świetny, moje top 2 razem z Blood Ragem,
- Martwa Zima - muszę się ograć, żeby w pełni docenić grę, ale widzę duży potencjał, na pewno jest ciekawa,
- Agricola - też muszę zagrać więcej, ale podoba mi się,
- Szeryf z Nottingham - dawno nie grałem, ale gra się fajnie, dobra możliwość blefu i gry psychologicznej, trochę jednak za mało głębi,
lżejsze:
- Carcassonne - lubię grać, jeśli mam chęć na coś lżejszego, trochę jednak za mało mi możliwości wyboru, może kupię dodatki,
- Wyspa Skye - niezbyt emocjonująca, ale nadal fajna do pogrania jeśli chodzi o ten średni kaliber,
- Avalon - bardzo lubię, znakomita imprezówka, fajny blef i kłamanie w żywe oczy,
- Jungle Speed grany na rozgrzewkę przy prawie każdym planszówkowym spotkaniu,
- Patchwork, Star Realms - dobre dwuosobówki
Są OK:
- Aeon's End - dla mnie gra jest dobra, ale nie wybitna, nie czuję ogromnych emocji grając w nią, gram głównie z kolegą, który dla odmiany w grze się zakochał
- Splendor - mogę przysiąść i zagrać, ale nie ma w tej grze nic przyciągającego, zwykłe liczenie i zgarnianie kart, po prostu ok i nic więcej,
- Dixit - podobnie, gra działa tylko w kreatywnym towarzystwie, bardzo rzadko wszyscy mają chęć na granie
Średnio się sprawdziły:
- Terraformacja Marsa - na 4 osoby gra się zdecydowanie za długo w stosunku do satysfakcji płynącej z gry, po jednej partii mam dość i czuję się zmęczony grą. Jest też dla nas za mało interakcji, każdy gra swoje i w ogóle nie interesują go ruchy innego gracza, taki pasjans.
Grałem jednak solo i grało mi się super, idealny stosunek spędzonego czasu do porcji ciekawej zabawy. Myślę nad kupieniem Preludium albo wprowadzeniem wariantu ze zwiększaniem jakiegoś wskaźnika co pokolenie, może pomoże w naszym gronie?
Do rzeczy:
Szukam czegoś topowego, świetnej gry, która zapewnia bardzo dobrą rywalizację i zachęca do kolejnych partii.
Kupiłem już jakiś czas temu Hansę Teutonicę i do teraz nie grałem, bo boję się, że zabije nas suchością, może ktoś wyprowadzi mnie z błędu?
Nie grałem też w Ocalonych, a to pierwsza duża gra, jaką kupiłem
Myślę nad:
- Scythe - tutaj boję się, że jednak nas rozczaruje, bo mało w niej klimatu, a to właśnie każdym swoim elementem zapowiada, ale jeśli gra się dobrze, to może i tak nas zainteresuje, nie wiem, mam co do niej mieszane uczucia od dłuższego czasu, ale grałem tylko 2 razy w wersję na PC przeciwko botom,
- Inis - opinie są skrajnie różne - albo komuś podchodzi bardzo, albo wcale,
- Rising Sun - mam Blood Rage i nie wiem czy chcę podobną grę, ale czuję, że na pewno spełnia większość moich wymagań,
- Zombicide: Czarna Plaga - nie chciałem kooperacji, ale może to byłby dobry wybór?
Proszę też, oprócz ustosunkowania się do powyższych propozycji, o podawanie Waszych, na pewno sprawdzę jakieś filmiki i rozważę.
(Dodatkowo w podpisie mam link do mojej kolekcji, możecie zobaczyć, co już mam )
Chciałbym kupić coś ekscytującego, grę wyzwalającą duże emocje i przyciągającą do siebie od pierwszej rozgrywki. Może wymagać myślenia, ale chciałbym też uniknąć ogromnego paraliżu decyzyjnego, przez co potem partia trwa 4 godziny. Chciałbym też coś trochę innego mechanicznie od tego, co już mam, ale jednak ciekawego i regrywalnego.
Mam na chwilę obecną dużo karcianek, chciałbym coś z planszą i możliwie, ale nie wszystko musi być spełnione: walką, kupowaniem, budowaniem, ulepszaniem, zdolnościami itp.
Kooperacje na razie odpuszczam, mam dużo do ogrania.
Mamy swoją mini ligę w różne gry, więc fajnie, gdyby dało się wyłonić poszczególne miejsca na koniec gry, w celu przydzielenia punktów w rankingu
To, co świetnie się sprawdziło:
- Blood Rage - super gra, fajna młóca na mapie, gra wyzwala duże emocje,
- Spartakus - mam oba dodatki, świetny, moje top 2 razem z Blood Ragem,
- Martwa Zima - muszę się ograć, żeby w pełni docenić grę, ale widzę duży potencjał, na pewno jest ciekawa,
- Agricola - też muszę zagrać więcej, ale podoba mi się,
- Szeryf z Nottingham - dawno nie grałem, ale gra się fajnie, dobra możliwość blefu i gry psychologicznej, trochę jednak za mało głębi,
lżejsze:
- Carcassonne - lubię grać, jeśli mam chęć na coś lżejszego, trochę jednak za mało mi możliwości wyboru, może kupię dodatki,
- Wyspa Skye - niezbyt emocjonująca, ale nadal fajna do pogrania jeśli chodzi o ten średni kaliber,
- Avalon - bardzo lubię, znakomita imprezówka, fajny blef i kłamanie w żywe oczy,
- Jungle Speed grany na rozgrzewkę przy prawie każdym planszówkowym spotkaniu,
- Patchwork, Star Realms - dobre dwuosobówki
Są OK:
- Aeon's End - dla mnie gra jest dobra, ale nie wybitna, nie czuję ogromnych emocji grając w nią, gram głównie z kolegą, który dla odmiany w grze się zakochał
- Splendor - mogę przysiąść i zagrać, ale nie ma w tej grze nic przyciągającego, zwykłe liczenie i zgarnianie kart, po prostu ok i nic więcej,
- Dixit - podobnie, gra działa tylko w kreatywnym towarzystwie, bardzo rzadko wszyscy mają chęć na granie
Średnio się sprawdziły:
- Terraformacja Marsa - na 4 osoby gra się zdecydowanie za długo w stosunku do satysfakcji płynącej z gry, po jednej partii mam dość i czuję się zmęczony grą. Jest też dla nas za mało interakcji, każdy gra swoje i w ogóle nie interesują go ruchy innego gracza, taki pasjans.
Grałem jednak solo i grało mi się super, idealny stosunek spędzonego czasu do porcji ciekawej zabawy. Myślę nad kupieniem Preludium albo wprowadzeniem wariantu ze zwiększaniem jakiegoś wskaźnika co pokolenie, może pomoże w naszym gronie?
Do rzeczy:
Szukam czegoś topowego, świetnej gry, która zapewnia bardzo dobrą rywalizację i zachęca do kolejnych partii.
Kupiłem już jakiś czas temu Hansę Teutonicę i do teraz nie grałem, bo boję się, że zabije nas suchością, może ktoś wyprowadzi mnie z błędu?
Nie grałem też w Ocalonych, a to pierwsza duża gra, jaką kupiłem
Myślę nad:
- Scythe - tutaj boję się, że jednak nas rozczaruje, bo mało w niej klimatu, a to właśnie każdym swoim elementem zapowiada, ale jeśli gra się dobrze, to może i tak nas zainteresuje, nie wiem, mam co do niej mieszane uczucia od dłuższego czasu, ale grałem tylko 2 razy w wersję na PC przeciwko botom,
- Inis - opinie są skrajnie różne - albo komuś podchodzi bardzo, albo wcale,
- Rising Sun - mam Blood Rage i nie wiem czy chcę podobną grę, ale czuję, że na pewno spełnia większość moich wymagań,
- Zombicide: Czarna Plaga - nie chciałem kooperacji, ale może to byłby dobry wybór?
Proszę też, oprócz ustosunkowania się do powyższych propozycji, o podawanie Waszych, na pewno sprawdzę jakieś filmiki i rozważę.
(Dodatkowo w podpisie mam link do mojej kolekcji, możecie zobaczyć, co już mam )