Neuroshima Hex 3.0 czy Monolith Arena
Neuroshima Hex 3.0 czy Monolith Arena
Tak jak w temacie. Z recenzji wiem że obie gry różnią się przede wszystkim tematyką, zaś mechanika poza monolitami nie uległa zmianie. Problem w tym że bardzo lubię i fantasy i postapo. Monolith Arena przekonuje mnie większymi kaflami i nieco ładniejszymi ilustracjami, dodatkowo dostajemy plastikowe monolity. Neuroshima wydaje się spoko ze względu na poważniejszą tematykę i masę dodatków armijnych. Mam już taki rozpierdziel w głowie że nie wiem co wybrać, doradźcie proszę .
Re: Neuroshima Hex 3.0 czy Monolith Arena
Akurat za rozmiar żetonów u mnie plusuje Neuroshima, wolę te mniejsze, są bardziej poręczne Ogólnie klimat post-apo też mi dużo bardziej od fantasy podchodzi, więc nawet się nie zastanawiałem, żeby na Monolitha się przesiąść. Dodatki na razie są po stronie Hexa, ale Monolith będzie się teraz szybciej rozwijał.
Jeśli faktycznie nie wiesz co wybrać i nie masz możliwości wcześniej ograć obu to rzuć monetą, niech los zadecyduje Ewentualnie wybierz to co Ci podświadomość będzie "podpowiadać" jak moneta będzie w powietrzu.
Jeśli faktycznie nie wiesz co wybrać i nie masz możliwości wcześniej ograć obu to rzuć monetą, niech los zadecyduje Ewentualnie wybierz to co Ci podświadomość będzie "podpowiadać" jak moneta będzie w powietrzu.
- Goldberg
- Posty: 1511
- Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 173 times
Re: Neuroshima Hex 3.0 czy Monolith Arena
No kolego, z takim problemem to juz nie na forum tylko do wróżki
Bo skoro podoba ci sie to i to....
Ale sam napisales
Arena:
Kafle/grafika/monolity
Neuro:
."Powazniejszy" klimat/dodatki
Wiecej + jest za MA...
No i nie bal bym sie o ilosc dodatkow, jeszcze bedziesz narzekal z tego co widze to na dniach wychodzi pierwszy aemy pack Akademicy
Bo skoro podoba ci sie to i to....
Ale sam napisales
Arena:
Kafle/grafika/monolity
Neuro:
."Powazniejszy" klimat/dodatki
Wiecej + jest za MA...
No i nie bal bym sie o ilosc dodatkow, jeszcze bedziesz narzekal z tego co widze to na dniach wychodzi pierwszy aemy pack Akademicy
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
-
- Posty: 432
- Rejestracja: 18 lis 2018, 22:34
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 158 times
- Been thanked: 113 times
Re: Neuroshima Hex 3.0 czy Monolith Arena
Tak co do klimatu to wydaje mi się że jest dużo mniej sensownych gier post apo niż fantasy, więc przy budowaniu kolekcji może to być istotne (np. żeby nie wszystko było w fantasy bo się znudzi)
Re: Neuroshima Hex 3.0 czy Monolith Arena
Posiadam 51 stan MS w którym to właśnie dobry klimat postapo stanowi dla mnie jakieś 30% frajdy z gry. Odnośnie NH i MA to są to gry abstrakcyjne więc odnoszę wrażenie że czego bym nie wybrał to jednak i tak tego klimatu za bardzo nie poczuje. Poza tymi dwoma pozycjami w oko wpadły mi ostatnio Listy z Whitehapel i Tajemnica Whitehall obie gry wydają się ociekać klimatem i to mnie w nich kusi. Boję się tylko o regrywalność ponieważ czuję że szybko stają się powtarzalne . Więc jeśli nie MA i NH to może polecicie coś w czym znajdę bardziej klimatyczną rozgrywkę przy jednoczesnej prostocie i w cenie do 150 zł ?
Re: Neuroshima Hex 3.0 czy Monolith Arena
Jeżeli chodzi o klimat, to jakkolwiek uwielbiam postapo (np. w 51. Stan MS czy Neuroshima: Konwój), to tutaj akurat wyraźnie lepiej czuję klimat MA.
Krasnoludy są ociężale, ale wytrzymałe. Elfy są szybkie i pojawiają się niewiadomo skąd i unikają bezpośredniego starcia. Ludzie są zdolni do wyjątkowego heroizmu (tak mi się jakoś kojarzy zdolność szarży). Demony potrafią opętać przeciwnika, teleportować się itp. Teraz wyszedł dodatek, jeszcze nie grałem, ale jak rozumiem, to jacyś czarodzieje, którzy potrafią leczyć i inne czary-mary. No ma to wszystko sens
Nie wiem, może jakbym grał w rpg w świecie Neuroshimy, to też bym czuł klimat NH - ale nie grałem, więc mimo znajomosci dwóch innych pozycji w tym świecie, NH jest dla mnie (prawie) czysto abstrakcyjna.
Na plus MA dodam jeszcze mechanikę monolitów, która wprowadza sporo głębi do rozgrywki.
Żeby nie było - obie gry są świetne, ale u mnie nieznacznie wygrywa MA.
Krasnoludy są ociężale, ale wytrzymałe. Elfy są szybkie i pojawiają się niewiadomo skąd i unikają bezpośredniego starcia. Ludzie są zdolni do wyjątkowego heroizmu (tak mi się jakoś kojarzy zdolność szarży). Demony potrafią opętać przeciwnika, teleportować się itp. Teraz wyszedł dodatek, jeszcze nie grałem, ale jak rozumiem, to jacyś czarodzieje, którzy potrafią leczyć i inne czary-mary. No ma to wszystko sens
Nie wiem, może jakbym grał w rpg w świecie Neuroshimy, to też bym czuł klimat NH - ale nie grałem, więc mimo znajomosci dwóch innych pozycji w tym świecie, NH jest dla mnie (prawie) czysto abstrakcyjna.
Na plus MA dodam jeszcze mechanikę monolitów, która wprowadza sporo głębi do rozgrywki.
Żeby nie było - obie gry są świetne, ale u mnie nieznacznie wygrywa MA.
- Grellenort
- Posty: 357
- Rejestracja: 29 wrz 2018, 22:53
- Has thanked: 34 times
- Been thanked: 100 times
Re: Neuroshima Hex 3.0 czy Monolith Arena
NH i MA to typowe gry hard to master, gdzie satysfakcja wynika z doskonalenia umiejętności. W podstawowym pudle minimalnie więcej wyzwania pod tym kątem daje MA, ponadto dla kogoś kto "przegapił" Neuroshimę jest to łatwiejsze wejście w system (mniej dodatków). Jestem posiadaczem obu i ściągam z półki naprzemiennie, a jako fan systemu nie jestem w stanie ocenić która jest lepsza - jedynie przytoczyć powyższy argument