4x - zagwostka

[Jareks1985]

Od jakiegoś czasu rozglądam się za grą 4x, która nie będzie sie dłużyć, będzie masę, taktyki, strategicznego planowania i dyplomacji

Na celowniku mam

1.Clush of Cultures 2ed - do tej pory, nie grałem, dlaczego druga edycja?, czytając oglądając recenzje, pierwsza część cierpiała na kilka bolączek związanych w downtimem, jednakowością rozgrywki narodowościami etc. Dodatek civilizations naprawiał pewne kwestie, ale jest nie do zdobycia. Natomiast od dłuższego czasu śledzę wątek na faceboku autora gry, widzę postępy i jestem pełen nadziei, że w 2020 ruszy Kickstarter z nową odświeżoną, wypasiona wersją.

2. Twilight Imperium 4ed - do tej pory nie grałem. Jednak czytając, oglądając recenzje i opinie, cieszy mnie, że Galakta podjęła się wydania tak epickiej gry o podboju kosmosu jedyną słuszna rasą. Jest wszystko czego szukam, dla mnie to must have, z tym, że juz teraz wiem, że nie trafi na stół więcej niż 2 razy na rok. Martwi mnie downtime nie chce spędzać dnia przy grze.

3. Star Trek Ascendancy - Zagrałem dwa razy, klimat hektolitrami wylewa się ze stołu, każda frakcja jest asymetryczna, strategia, re-grywalność, dyplomacja, jest wszystko o czym mógłbym sobie wymarzyć. Szok jaka ta gra jest dobra, ale znowu downtime i moim zdaniem nie wszystkie frakcje są zbalansowane, bo nie wieże, że Ferengi jest wstanie wygrać grę.

Jakie są wasze spostrzeżenia, może ktoś grał we wszystkie i może określić która, lepsza, oczywiście nie chodzi mi o porównania do Clush of Cultures 2ed tylko 1ed do reszty

[Brylantino]

Na podane przez Ciebie warunki IMO CoC się nie nadaję przez masę losowości, która ta gra ma w sobie i nie chodzi o kości, które są rozpatrywane w walce (bo to akurat najmniejszy problem), ale karty Eventów potrafią zabić jakiekolwiek planowanie. Zakupiłem CoC i po jednej rozgrywce strasznie się od niej odbiłem - gra się niemiłosiernie dłuży, drzewko technologii nie wygląda na świetnie zbalansowane - jak chcesz mogę "tanio" odsprzedać, to sam sobie sprawdzisz jak gra działa Z 4x poleciłbym poszukanie Exodus Proxima Centauri - to taki mini Twilight, który zachowuje wszystkie jego fajne cechy, ale jest dużo krótszy ew. Eclipse - to takie euro 4x

[Jareks1985]

Na podane przez Ciebie warunki IMO CoC się nie nadaję przez masę losowości, która ta gra ma w sobie i nie chodzi o kości, które są rozpatrywane w walce (bo to akurat najmniejszy problem), ale karty Eventów potrafią zabić jakiekolwiek planowanie. Zakupiłem CoC i po jednej rozgrywce strasznie się od niej odbiłem - gra się niemiłosiernie dłuży, drzewko technologii nie wygląda na świetnie zbalansowane - jak chcesz mogę "tanio" odsprzedać, to sam sobie sprawdzisz jak gra działa Z 4x poleciłbym poszukanie Exodus Proxima Centauri - to taki mini Twilight, który zachowuje wszystkie jego fajne cechy, ale jest dużo krótszy ew. Eclipse - to takie euro 4x

super dzięki za opinie, ale....
o ile wydarzenia są losowe i mogą być krzywdzące, to w Twilight imperium nie jest tak, żę głosuje się za ustawami metacolu, które również mogą być krzywdzące, lub dociągane systemy w star treku po uprzednim warpie może byc strasznie nie korzystny, na tyle, że utrudni nam rozgrywkę?. Wydarzenia to kolejna niewiadoma, z tym, że można się do nich przygotować, np wydarzenie głodu w Clush of cultures - są karty które chronią przed tym wydarzeniem.

Co do sprzedaży z dodatkiem?

Natomiast zastanawiam sie faktycznie nad Eclipse 2ed czy nawet W40k: Zakazane Gwiazdy, ale o ile drugiej edycji jeszcze nie ma to zakazanych już w ogóle, a jeżeli już jest to cena z kosmosu

[Brylantino]

Wydarzenia to kolejna niewiadoma, z tym, że można się do nich przygotować, np wydarzenie głodu w Clush of cultures - są karty które chronią przed tym wydarzeniem.

No właśnie nie można, bo tutaj jest po prostu czysty fart, czy wejdzie Ci zajebiście karta i dostaniesz +3 zasoby, czy Cię udupi jak Trzęsienie Ziemi. Ostatni właśnie taki event uratował znajomego przed porażką militarną, bo tylko dzięki niemu nagle mógł zrekrutować wojsko do obrony, które wcześniej stracił. Jeżeli Ci leżą takie rzeczy to spoko, dla mnie to przekreśla grę, że szczęście zastępuje taktykę i planowanie. IMO ta gra bez tego decku eventów byłaby dużo lepsza, ale to tylko moje zdanie.

[piwko]

Też szukam podobnej gry. Już niemalże zdecydowałem się na TI4 ale mam podobne obawy - byłaby grana pewnie raz albo dwa w roku.

[Brylantino]

Ale to jest urok tej gry To nie jest tak, że wam będzie brakowało częstszego grania, bo sama partia jest na tyle epic, że się ja potem wspomina przez długi czas.

[Jareks1985]

Też szukam podobnej gry. Już niemalże zdecydowałem się na TI4 ale mam podobne obawy - byłaby grana pewnie raz albo dwa w roku.

Dla mnie ważny jest aspekt o którym pisze kolega wyżej, aby strategiczna gra nie zbyła zbyt losowa, bo granie 3-4h i liczenie na dobra kartę to jakieś nie porozumienie.