Mózgożerne fillery

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
Awatar użytkownika
Smerf Maruda
Posty: 1131
Rejestracja: 15 mar 2009, 20:53
Lokalizacja: Stolyca

Re: Mózgożerne fillery

Post autor: Smerf Maruda »

kruck pisze:Może się mnie wydaje, ale większość tytułów tak szczodrze tu wymienionych średnio podpada pod to, o co prosił Autor wątku. "Filler" to dość specyficzne i konkretne określenie na grę. Nie każda gra zajmująca godzinę może być od razu fillerem (führerem?). Taki np. Samuraj, pomimo iż nie jest grą długą, nie spełnia - w moim przekonaniu! - fillerowatości. Choćby z tego względu, że jest zamknięty w dużym pudle, posiada sporo elementów i zabiera dużo miejsca. Filler to bardziej "gierka", coś niewielkiego w co można zagrać na szybko pomiędzy większymi rzeczami. Coś, co mieści się na kawowym stoliku i zajmuje ze 20 minut. Do tego ma proste zasady i zazwyczaj przynosi bardziej radochę, niż wyczerpanie mózgowe.
To poniekąd słuszne stwierdzenie... Samuraj zajmuje dużo miejsca - momentami za dużo - ale rozłożone jego to dwie minuty, a sama rozgrywka - w dwie osoby - minut piętnaście. I dostarcza dużo satysfakcji oraz zapewnia odpowiedni poziom wyczerpania umysłowego :-)

Fasolki to nie ta kategoria, z całym szacunkiem - nie przepadam za grami negocjacyjnymi, a i mózgożerności w niej niewiele.

Mykerinos chyba jest idealnym przykładem takiego wymagającego wysiłku umysłowego "wypełniacza". Taluva również kiedyś mnie interesowała, ale na razie na oku mam inne tytuły - nie miałbym kiedy w nią grać :-)

Aton - tytuł obił mi się o uszy... Coś więcej?
Awatar użytkownika
Browarion
Posty: 2374
Rejestracja: 12 kwie 2005, 14:52
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 19 times
Been thanked: 2 times

Re: Mózgożerne fillery

Post autor: Browarion »

Smerf Maruda pisze:Aton - tytuł obił mi się o uszy... Coś więcej?
każdy z graczy ma do dyspozycji taką samą ilość żetonów, wartości od 1 do 4, razem pewnie około 40.
Dobiera losowo 4, zagrywa zakryte na 4 pola o rożnym przeznaczeniu, w ten sposób determinując swoje posunięcia i strategię.
Po realizacji ruchu żetony są odkładane i dobierane kolejne, co powoduje, że trzeba zarządzać losowością.
O ile jeden z graczy nie popełni błędów i będzie uważny gra jest dość wyrównana i o wygranej decyduje realizacja strategii (najczęściej zmienia się to pod wpływem układów na planszy) i blokowanie realizacji działań przeciwnika.
Jest kilka dróg do zwycięstwa.

Gra niezbyt skomplikowana, dość prosta w wytłumaczeniu, ale wymagająca przewidywania; do gry tak w zaawansowanym graczem, ale nie pozbawiająca szans kogoś kto gra dopiero drugi raz


Hmm, mam nadzieję, że ten ogólny dość opis wystarczy do zaciekawienia
8)
niby stary koń, a jednak z ogromnym sentymentem do zabaw i uciech wszelakich
Awatar użytkownika
zephyr
Posty: 2373
Rejestracja: 27 paź 2007, 00:12
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Mózgożerne fillery

Post autor: zephyr »

Aton
- 2 osobowe terytory control
- walka o przewagi w świątyniach
- card driven, ale każdy ma osobną identyczna talię co amortyzuje losowość
(nie niweluje, bo niektóre karty w odpowiednim momencie są lepsze albo gorsze, ale nie ma sytuacji kiedy jeden gracz ma same 1, a drugi 4)
- ciekawy patent z alternatywnym dla pkt sposobem na zwycięstwo [wyłączność na zestawie słabych pól albo jednej świątyni], który wymusza uwagę gracza, nawet przy dużych różnicach punktowych
- nie jest jakaś szczególnie mózgożerna, osobiście najchętniej grałem blitza z myśleniem dopiero przy jakichś mniej trywialnych ustawieniach na planszy, przy punktowaniach jest trochę liczenia

co do Fiordów to nie jest to Go, ale jako szybsza i mózgożerna wersja Carcassone wygląda dobrze
grałem raz i widzę pewien potencjał
nie wiem jak bardzo losowość kafli jest istotna przy doświadczonych graczach, może być i bardziej losowo (bo kształt wyspy jest jednak istotny) i mniej (bo jak się zna to wiadomo na co liczyć i w sumie to kształt nie jest aż tak decydujący jak dobrze poustawiane domki)
do określenia mózgożerny filler Fiordy pasują IMO idealnie
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
Awatar użytkownika
BloodyBaron
Posty: 1308
Rejestracja: 15 sie 2007, 12:25
Lokalizacja: War Shau - czyli szał wojny? :)
Been thanked: 1 time

Re: Mózgożerne fillery

Post autor: BloodyBaron »

Na zachętę - Atona w Niemczech można było nie tak dawno kupić za 5 Euro - w Galeriach Kaufhof :)
_________
Moje gry
Perpetka
Posty: 1124
Rejestracja: 06 sty 2009, 22:24
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: Mózgożerne fillery

Post autor: Perpetka »

Zdecydowanie LotR - Konfrontacja. Szybka rozgrywka, dość mózgożerna i w przeciwieństwie do innych gier Knizii posiada związek mechaniki z settingiem.
Awatar użytkownika
Legun
Posty: 1787
Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 76 times
Been thanked: 158 times

Re: Mózgożerne fillery

Post autor: Legun »

Perpetka pisze:związek mechaniki z settingiem.
Może jednak z tematem :evil: - dlaczego nie napiszesz "i ma connection pomiędzy mechanics a setting"? :cry: .
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
Awatar użytkownika
Smerf Maruda
Posty: 1131
Rejestracja: 15 mar 2009, 20:53
Lokalizacja: Stolyca

Re: Mózgożerne fillery

Post autor: Smerf Maruda »

BloodyBaron pisze:Na zachętę - Atona w Niemczech można było nie tak dawno kupić za 5 Euro - w Galeriach Kaufhof :)
+ paliwo i czas, sam nie wiem, czy się opłaca ;-)
ODPOWIEDZ