Gra konfrontacyjna
Re: Gra konfrontacyjna
Witam
Konfrontacja od dawna jest na mojej wishliście, ale nie mogłem trafić na wersję PL. Skoro jest ogłoszenie na forum - biorę.
Jeśli chodzi o BSG. Graliśmy w 6 osób, pech chciał że ojciec w pierwszej fazie był cylonem. Dla osoby, która nie zna serialu i nie czuje klimatu - bycie cylonem z punktu widzenia mechaniki gry w pierwszej fazie sprowadza się do dokładania kart w teście umiejętności. Pomijając zabawę "psychologiczną" i całą otoczkę sama rozgrywka nie stanowi tu szczególnego wyzwania.
Ja się przy tej grze świetnie bawię w pełnej obsadzie z kolegami syna, ale na pewno nie jest to gra dla mojego ojca.
W carcassonne graliśmy z tatą do tej pory z 10 razy, czasem sam prosił abym przyniósł grę przychodząc na kawę - tak że spodobała się na pewno. Do tej pory graliśmy z dwoma pierwszymi dodatkami a Wieża jest w planach do kupienia.
Neuroshima Hex - na pewno spróbuję, synowi też się z pewnością spodoba.
Gra o Tron odpada z uwagi na ilość graczy potrzebnych do satysfakcjonującej gry.
O Hanzie słyszę po raz pierwszy, wygląd mi nie przeszkadza. Poczytam opinie i recenzję na BGG, pogram z komputerem i zdecyduję.
Starcraft BG - nad tym zastanawiam się od dłuższego czasu. Starcraft to jedyna gra w którą mój ojciec gra na komputerze. Syn również ją bardzo lubi. Niestety jest piekielnie długa, droga a przede wszystkim nie ma wersji PL. Wiem, że są tłumaczenia kart, ale to jednak nie to. Tata angielskiego nie zna ni w ząb i obawiam się, że dosyć skomplikowane zasady w połączeniu z komplikacją wynikającą z tłumaczenia kart będą nie do przeskoczenia.
Że propozycja TTA padnie to ja wiedziałem ;] TTA jest ostatnio remedium na wszystko. Niestety odpada z tego samego powodu co Starcraft. Ehhh gdyby tylko była wersja PL już dawno była by w mojej kolekcji. Czy ktoś ma jakieś przecieki na temat wydania TTA w wersji PL, czy raczej nie ma co na to liczyć?
Za grami logicznymi z kolei ja nie przepadam.
Reasumując, na pierwszy ogień idzie konfrontacja, później Neuroshima Hex a w międzyczasie carcassonne + wieża.
Wielkie dzięki wszystkim za odpowiedzi!
Konfrontacja od dawna jest na mojej wishliście, ale nie mogłem trafić na wersję PL. Skoro jest ogłoszenie na forum - biorę.
Jeśli chodzi o BSG. Graliśmy w 6 osób, pech chciał że ojciec w pierwszej fazie był cylonem. Dla osoby, która nie zna serialu i nie czuje klimatu - bycie cylonem z punktu widzenia mechaniki gry w pierwszej fazie sprowadza się do dokładania kart w teście umiejętności. Pomijając zabawę "psychologiczną" i całą otoczkę sama rozgrywka nie stanowi tu szczególnego wyzwania.
Ja się przy tej grze świetnie bawię w pełnej obsadzie z kolegami syna, ale na pewno nie jest to gra dla mojego ojca.
W carcassonne graliśmy z tatą do tej pory z 10 razy, czasem sam prosił abym przyniósł grę przychodząc na kawę - tak że spodobała się na pewno. Do tej pory graliśmy z dwoma pierwszymi dodatkami a Wieża jest w planach do kupienia.
Neuroshima Hex - na pewno spróbuję, synowi też się z pewnością spodoba.
Gra o Tron odpada z uwagi na ilość graczy potrzebnych do satysfakcjonującej gry.
O Hanzie słyszę po raz pierwszy, wygląd mi nie przeszkadza. Poczytam opinie i recenzję na BGG, pogram z komputerem i zdecyduję.
Starcraft BG - nad tym zastanawiam się od dłuższego czasu. Starcraft to jedyna gra w którą mój ojciec gra na komputerze. Syn również ją bardzo lubi. Niestety jest piekielnie długa, droga a przede wszystkim nie ma wersji PL. Wiem, że są tłumaczenia kart, ale to jednak nie to. Tata angielskiego nie zna ni w ząb i obawiam się, że dosyć skomplikowane zasady w połączeniu z komplikacją wynikającą z tłumaczenia kart będą nie do przeskoczenia.
Że propozycja TTA padnie to ja wiedziałem ;] TTA jest ostatnio remedium na wszystko. Niestety odpada z tego samego powodu co Starcraft. Ehhh gdyby tylko była wersja PL już dawno była by w mojej kolekcji. Czy ktoś ma jakieś przecieki na temat wydania TTA w wersji PL, czy raczej nie ma co na to liczyć?
Za grami logicznymi z kolei ja nie przepadam.
Reasumując, na pierwszy ogień idzie konfrontacja, później Neuroshima Hex a w międzyczasie carcassonne + wieża.
Wielkie dzięki wszystkim za odpowiedzi!
Re: Gra konfrontacyjna
I dokonujesz chyba najrozsądniejszych wyborów. Uważam, że na konfrontacji jaki Neuroshimie hex się nie zawiedziecie.
Miłej gry.
Miłej gry.
- Koza!
- Co?
- Ty... wiesz co :p
- Co?
- Ty... wiesz co :p
- asiok
- Posty: 1423
- Rejestracja: 09 paź 2008, 17:29
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 327 times
- Been thanked: 76 times
Re: Gra konfrontacyjna
I jeszcze co do Duela - jest teraz w super cenie na wyprzedaży w Rebelu - niby ma pachnąć stęchlizną ale mój egzemplarz potrzymałem dzień w otwartym pudełku i jest w stanie nie gorszym niż nówka.Odi pisze:Andy, Twój post nasunął mi na myśl Twoją koronną propozycję (aż dziw, że jej tutaj nie podałeś!), a mianowicie: Duel in the Dark
Tylko na dwie osoby, ale z wyraźną interakcją i klimatem, jawną punktacją etc. Tacie może się spodobać!
P.S. Nie mam udziałów w Rebelu
- Wehr
- Posty: 332
- Rejestracja: 27 maja 2008, 19:10
- Lokalizacja: C.K.S.M.K.Kraków/Zakopane
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 15 times
Re: Gra konfrontacyjna
Faktycznie DitD polega na bezpośredniej walce, konfrontacji i jest bardzo klimatyczne. Jest też dużo dodatków, z reguły dość tanich.
Re: Gra konfrontacyjna
Bardzo lubię tę grę, więc muszę sprostować kilka rzeczy, które napisałeś. Gra nie jest piekielnie długa, grając w dwie osoby "zamykamy" się w czasie 90 minut, łącznie z rozłożeniem i złożeniem gry. Zasady wydają się być trudne, jednak tak nie jest, po ich opanowaniu gra się bardzo intuicyjnie, dowodem niech będzie to, że grałem bez problemu ze swoim, 6-cio letnim synem. Odnośnie tłumaczenia kart, to zawsze możesz to zrobić w formie zamienników oryginalnych kart, wyglądają identycznie jak oryginał (tłumaczenie i oryginał wkładasz w koszulki), wtedy odpada problem z anglojęzyczna wersją.warp pisze: Starcraft BG - nad tym zastanawiam się od dłuższego czasu. Starcraft to jedyna gra w którą mój ojciec gra na komputerze. Syn również ją bardzo lubi. Niestety jest piekielnie długa, droga a przede wszystkim nie ma wersji PL. Wiem, że są tłumaczenia kart, ale to jednak nie to. Tata angielskiego nie zna ni w ząb i obawiam się, że dosyć skomplikowane zasady w połączeniu z komplikacją wynikającą z tłumaczenia kart będą nie do przeskoczenia.
Niestety w jednym muszę się zgodzić, gra tania nie jest, szczególnie teraz, po podwyżce. Jednak piszesz, że gra komputerowa jest u was lubiana, więc wg mnie warto zainwestować
Dobry wybór, chociaż wg mnie jest tam zbyt dużo losowości, co w moim przypadku było powodem odstawienia jej na półkę Jednak jest możliwe wprowadzenie pewnej zasady, która ową losowość zmniejsza.warp pisze: Reasumując, na pierwszy ogień idzie konfrontacja, później Neuroshima Hex ...
Re: Gra konfrontacyjna
Może tylko dopisze o tej zasadzie, ciekawy i skuteczny (sprawdziłem) sposób ograniczenia losowości: przy każdym losowaniu możemy jeden żeton wrzucić z powrotem do puli niewylosowanych, a na jego miejsce wyciągnąć inny. Gra nie traci tak na prawdę tego, co daje losowość, a ratuje to zazwyczaj od strasznie pechowych ciągnięć.Mordeczka pisze: Jednak jest możliwe wprowadzenie pewnej zasady, która ową losowość zmniejsza.
☻/
/▌
/ \
/▌
/ \
- Andy
- Posty: 5129
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Gra konfrontacyjna
Po wprowadzeniu dodatku może być nawet na więcej niż dwie osoby.Odi pisze:Andy, Twój post nasunął mi na myśl Twoją koronną propozycję (aż dziw, że jej tutaj nie podałeś!), a mianowicie: Duel in the Dark
Tylko na dwie osoby, ale z wyraźną interakcją i klimatem, jawną punktacją etc. Tacie może się spodobać!
Nie poruszałem kwestii gier wojennych, choć z pewnością są konfrontacyjne , bo sądziłem, że takowe nie wchodza w grę. Ale jeśli tak, to poza DitD muszę przypomnieć inną moją "koronną propozycję" - The First World War Phalanxa. Świetnie się skaluje od dwóch do czterech graczy, a negatywnej interakcji jest tam co niemiara, także między sojusznikami!
Phalanx Games Polska zapowiada polską wersję gry.
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Re: Gra konfrontacyjna
Nexus Ops
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
- yosz
- Posty: 6357
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 192 times
- Been thanked: 488 times
- Kontakt:
Re: Gra konfrontacyjna
Szymon: a jaki jest sens polecać gry, które nigdzie nie można dostać? (ja ją dostałem w wargamerze ale to był fuks i pewnie jeden z ostatnich egzemplarzy na świecie dostępny w sklepie, a nie na e-bayu ;P)
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Gra konfrontacyjna
A może Szymon właśnie chce sprzedać....yosz pisze:Szymon: a jaki jest sens polecać gry, które nigdzie nie można dostać? (ja ją dostałem w wargamerze ale to był fuks i pewnie jeden z ostatnich egzemplarzy na świecie dostępny w sklepie, a nie na e-bayu ;P)
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: Gra konfrontacyjna
Ja się przyczepię do "piekielnej długości". Może mam inny punkt odniesienia (dla mnie "porządna" gra powinna trwać ze 2 albo 3h) ale StarCraft przy dwóch osobach znających zasady trwa 1-1,5h. Przy 6 os. trwa 2,5-3h. Jeśli dla Was (Ciebie i Taty) to za długo to trudno, ale może jednak przemyśl? Oczywiście jeśli porównujemy do Carc i NSHex to faktycznie jest długi i drogi ;) jak mówiłem - kwestia punktu odniesienia. A NSHex nie polecam. Abstrakcyjny aż trzeszczy, praktycznie szachowy. Brzydki też jak tani zestaw do szachów. Oczywiście większość się nie zgodzi ale czasem warto poznać raport mniejszości.warp pisze:Starcraft BG - nad tym zastanawiam się od dłuższego czasu. Starcraft to jedyna gra w którą mój ojciec gra na komputerze. Syn również ją bardzo lubi. Niestety jest piekielnie długa, droga a przede wszystkim nie ma wersji PL.
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Gra konfrontacyjna
Ja tam się zgodzę. Taka gra logiczno-losowa.waffel pisze:Abstrakcyjny aż trzeszczy, praktycznie szachowy (...) Oczywiście większość się nie zgodzi ale czasem warto poznać raport mniejszości.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: Gra konfrontacyjna
Kusicie z tym Starcraftem ;] Boli, że wydając ~ 250zł trzeba jeszcze rzeźbić z drukowaniem i wycinaniem polskich kart ... ale co zrobić. Zbliżają się imieniny moje i syna, więc pretekst jest a jeszcze ojciec na tym skorzysta.
Możecie polecić jakieś koszulki na karty od starcrafta?
Dzięki za opisanie zasady ograniczającej losowość w Neuroshima Hex, na pewno się przyda.
Duel in the Dark trafia na pozycję "Thinking about it".
W gry wojenne nie grałem od czasów "War Game Counstruction Set" na małym Atari, później miałem jeszcze epizod z serią "V for Victory" na PC. Wtedy bardzo mi się podobało, ale nie miałem nigdy do czynienia z planszowymi grami wojennymi.
Czy sądzicie, że zaproponowane The First World War jest odpowiednią pozycją, która odświeży mi gry wojenne a przy tym pozwoli grać z 12 letnim synem lub/i ojcem (nie może być zbyt skomplikowana z całą masą znaczników i różnych parametrów jednostek)?
Wiem, że nie można ślepo wierzyć ocenom z BGG, jednak są one raczej umiarkowane w tym wypadku.
Tematyka I Wojny Światowej również nie do końca mi leży.
Czy Conflict of Heroes jest na tyle przystępny aby miał szansę zaskoczyć w naszym gronie?
Możecie polecić jakieś koszulki na karty od starcrafta?
Dzięki za opisanie zasady ograniczającej losowość w Neuroshima Hex, na pewno się przyda.
Duel in the Dark trafia na pozycję "Thinking about it".
W gry wojenne nie grałem od czasów "War Game Counstruction Set" na małym Atari, później miałem jeszcze epizod z serią "V for Victory" na PC. Wtedy bardzo mi się podobało, ale nie miałem nigdy do czynienia z planszowymi grami wojennymi.
Czy sądzicie, że zaproponowane The First World War jest odpowiednią pozycją, która odświeży mi gry wojenne a przy tym pozwoli grać z 12 letnim synem lub/i ojcem (nie może być zbyt skomplikowana z całą masą znaczników i różnych parametrów jednostek)?
Wiem, że nie można ślepo wierzyć ocenom z BGG, jednak są one raczej umiarkowane w tym wypadku.
Tematyka I Wojny Światowej również nie do końca mi leży.
Czy Conflict of Heroes jest na tyle przystępny aby miał szansę zaskoczyć w naszym gronie?
- Odi
- Administrator
- Posty: 6454
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 585 times
- Been thanked: 942 times
Re: Gra konfrontacyjna
Warp, w poradniku dla początkujących wymienilismy kilka wargamingowych propozycji 'na początek'
First World War się tam nie znalazł, ale wygląda dosyć przystępnie. Moja rada - poczytaj więcej o tym tytule, nie kupuj w ciemno. Plus jest taki, że z tatą zagrasz, bo nie ma tam żadnych kart, więc odpada ich tłumaczenie.
Kurcze, najbardziej poleciłbym Wam Espana 1936.
Dlaczego?
Gra jest BARDZO przystepna. Proste zasady (ale dające sporo możliwości), czytelne żetony, czytelne karty. minus - konflikt mało znany, i nie wywołujący większych emocji (a warto się nim bliżej zainteresować, oj warto...)
Jak pisałem w pierwszym poście - zwróć uwagę na Hannibala Barkasa. To polska gra card-driven. Zasady przystepne, strony konfliktu zróżnicowane, oczywiście pełna polska wersja językowa. Aha - i będziecie mogli zagrać we trójkę
A w sierpniu będzie dostepna prawdopodobnie już nowa gra autora HB, czyli Orzeł i Gwiazda, poświęcona wojnie polsko-bolszewickiej.
Co do CoH... Nie wątpię, że Ty sam sobie z ta grą poradzisz. Są tacy, którzy grają w to z dzieciakami (patrz opinie i recenzje na BGG) tym niemniej...Hm.
Jednoznacznej rekomendacji w tej stuacji dać jednak nie mogę. To jest mimo wszystko gra dla osób interesujących się IIws. Choć jeśli macie wybierać między CoH i Tide of Iron, to już lepiej CoH.
Chyba jednak radziłbym na początek coś prostszego, przede wszystkim Command&Colors:Ancients
Reasumując
polecam:
C&C:Ancients
Espana 1936
raczej polecam:
Hannibal Barkas
poczytać, zastanowić się:
First Wolrd War
CoH
First World War się tam nie znalazł, ale wygląda dosyć przystępnie. Moja rada - poczytaj więcej o tym tytule, nie kupuj w ciemno. Plus jest taki, że z tatą zagrasz, bo nie ma tam żadnych kart, więc odpada ich tłumaczenie.
Kurcze, najbardziej poleciłbym Wam Espana 1936.
Dlaczego?
Gra jest BARDZO przystepna. Proste zasady (ale dające sporo możliwości), czytelne żetony, czytelne karty. minus - konflikt mało znany, i nie wywołujący większych emocji (a warto się nim bliżej zainteresować, oj warto...)
Jak pisałem w pierwszym poście - zwróć uwagę na Hannibala Barkasa. To polska gra card-driven. Zasady przystepne, strony konfliktu zróżnicowane, oczywiście pełna polska wersja językowa. Aha - i będziecie mogli zagrać we trójkę
A w sierpniu będzie dostepna prawdopodobnie już nowa gra autora HB, czyli Orzeł i Gwiazda, poświęcona wojnie polsko-bolszewickiej.
Co do CoH... Nie wątpię, że Ty sam sobie z ta grą poradzisz. Są tacy, którzy grają w to z dzieciakami (patrz opinie i recenzje na BGG) tym niemniej...Hm.
Jednoznacznej rekomendacji w tej stuacji dać jednak nie mogę. To jest mimo wszystko gra dla osób interesujących się IIws. Choć jeśli macie wybierać między CoH i Tide of Iron, to już lepiej CoH.
Chyba jednak radziłbym na początek coś prostszego, przede wszystkim Command&Colors:Ancients
Reasumując
polecam:
C&C:Ancients
Espana 1936
raczej polecam:
Hannibal Barkas
poczytać, zastanowić się:
First Wolrd War
CoH
- Odi
- Administrator
- Posty: 6454
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 585 times
- Been thanked: 942 times
Re: Gra konfrontacyjna
Aha - właśnie ukazało się na forum ogłoszenie, że Los Diablos Polacos sprzedają grę Hammer of the Scots z instrukcją PL.
To jest również gra warta polecenia, a przynajmniej zainteresowania się. Jeden z lepszych wyborów dla Was, IMHO. Oto recenzja
To jest również gra warta polecenia, a przynajmniej zainteresowania się. Jeden z lepszych wyborów dla Was, IMHO. Oto recenzja
Re: Gra konfrontacyjna
O gry wojenne dopytałem się przy okazji, bo nawet nie brałem tego pod uwagę.
Kupować na razie nie chcę. Poczytam najpierw trochę recenzji i opinii i ewentualnie jeszcze się odezwę w temacie.
Dzięki za pomoc.
Kupować na razie nie chcę. Poczytam najpierw trochę recenzji i opinii i ewentualnie jeszcze się odezwę w temacie.
Dzięki za pomoc.
- Andy
- Posty: 5129
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Gra konfrontacyjna
Dowodzisz na poziomie strategicznym, czyli armiami. Parametr takiej armii jest jeden: Combat Value. Poza armiami i ich atrapami masz Combat Chips, które jako jedyne (poza kostkami) wpływają na wynik bitew. Znaczniki miast pokazują tylko postępy obu stron na poszczególnych frontach. Poza tym cztery tory do oznaczania etapów, rund, punktów zwycięstwa i kapitulacji.warp pisze:Czy sądzicie, że zaproponowane The First World War jest odpowiednią pozycją, która odświeży mi gry wojenne a przy tym pozwoli grać z 12 letnim synem lub/i ojcem (nie może być zbyt skomplikowana z całą masą znaczników i różnych parametrów jednostek)?
Proste reguły są do opanowania w 15 minut, setup trwa 10 minut, dwunastolatek może grać bez problemu. Gra w trzy lub cztery osoby dostarcza dodatkowych emocji w postaci napięć między sojusznikami. Jeśli rozgrywka nie skończy się wcześniej, to rozegranie całej I wojny światowej nie zajmuje doświadczonym graczom więcej niż 2 godziny. Wykonanie elementów The First World War jest na poziomie "eurogrowym": sztywna plansza, duże grube żetony.
To rzeczywiście może być problem. Inny aspekt gry, który nie odpowiada części graczy: spora losowość przy sprawdzaniu kapitulacji.Tematyka I Wojny Światowej również nie do końca mi leży.
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.