Gra konfrontacyjna
Gra konfrontacyjna
Witam
Od jakiegoś czasu staram się znaleźć grę w którą będę mógł pograć z tatą.
Do tej pory spróbowaliśmy (w nawiasie opinie mojego taty):
- Battlestar Galactica (nie spodobało się w ogóle)
- Small World (również nie za bardzo - za dużo różnych ras ze specyficznymi zdolnościami i za mało gry w grze)
- Carcassonne (fajne, ale za mało interakcji z pozostałymi graczami i za bardzo losowa)
- Cytadela (może być, ale bez rewelacji)
- Dominion (takie sobie, za mało interakcji).
Z rozegranych gier, zdecydowanie najbardziej spodobało się ojcu carcassonne a w samym carcassonne możliwość przejmowania czyiś zamków i pól.
Ogólnie moje wnioski są następujące:
- musi to być gra z dużą możliwością "negatywnej interakcją" między graczami (to przede wszystkim)
- z nie za dużym elementem losowości
- dobrze by było, aby wiadomo było na danym etapie gry kto wygrywa (nie podoba się tacie element punktów w grze, kiedy to najczęściej dopiero na końcu wiadomo kto wygra a kto nie)
- koniecznie wersja gry PL lub niezależna językowo
- gra w której zasady są w miarę przystępne, ale dające duże możliwości kombinowania i wpływania na grę
Fajnie, jak by się przyzwoicie skalowała w granicach 2-4 osób, abyśmy mogli również pograć z żoną i 12 letnim synem (ale nie jest to warunek konieczny).
Zastanawiałem się nad Shogunem, ale tu z kolei potrzeba wg. BGG 4 osób i o ile synowi raczej gra się spodoba, tak żona nie lubi gier konfrontacyjnych więc 4 osoby trudno nam będzie zebrać. Myślę też nad Age of Empires III.
Będę wdzięczny za jakieś pomysły.
Od jakiegoś czasu staram się znaleźć grę w którą będę mógł pograć z tatą.
Do tej pory spróbowaliśmy (w nawiasie opinie mojego taty):
- Battlestar Galactica (nie spodobało się w ogóle)
- Small World (również nie za bardzo - za dużo różnych ras ze specyficznymi zdolnościami i za mało gry w grze)
- Carcassonne (fajne, ale za mało interakcji z pozostałymi graczami i za bardzo losowa)
- Cytadela (może być, ale bez rewelacji)
- Dominion (takie sobie, za mało interakcji).
Z rozegranych gier, zdecydowanie najbardziej spodobało się ojcu carcassonne a w samym carcassonne możliwość przejmowania czyiś zamków i pól.
Ogólnie moje wnioski są następujące:
- musi to być gra z dużą możliwością "negatywnej interakcją" między graczami (to przede wszystkim)
- z nie za dużym elementem losowości
- dobrze by było, aby wiadomo było na danym etapie gry kto wygrywa (nie podoba się tacie element punktów w grze, kiedy to najczęściej dopiero na końcu wiadomo kto wygra a kto nie)
- koniecznie wersja gry PL lub niezależna językowo
- gra w której zasady są w miarę przystępne, ale dające duże możliwości kombinowania i wpływania na grę
Fajnie, jak by się przyzwoicie skalowała w granicach 2-4 osób, abyśmy mogli również pograć z żoną i 12 letnim synem (ale nie jest to warunek konieczny).
Zastanawiałem się nad Shogunem, ale tu z kolei potrzeba wg. BGG 4 osób i o ile synowi raczej gra się spodoba, tak żona nie lubi gier konfrontacyjnych więc 4 osoby trudno nam będzie zebrać. Myślę też nad Age of Empires III.
Będę wdzięczny za jakieś pomysły.
Re: Gra konfrontacyjna
Neuroshima Hex spełnia sporo Twoich kryteriów (przede wszystkim świetnie chodzi na dwie osoby, negatywna interakcja - wydaje mi się, że jak najbardziej tak) i myślę, że spodobałaby się Twojemu ojcu - z żoną może być gorzej
Następnie może Gra o tron - ale do tego potrzeba więcej osób.
Następnie może Gra o tron - ale do tego potrzeba więcej osób.
- Koza!
- Co?
- Ty... wiesz co :p
- Co?
- Ty... wiesz co :p
- Odi
- Administrator
- Posty: 6443
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 570 times
- Been thanked: 932 times
Re: Gra konfrontacyjna
W ile osób graliście w tą Galacticę?
Ja bym podsunął Wam Hansę
Spełnia wszystkie warunki, poza jednym - punktacja w trakcie rozgrywki jest ukryta. Pewnie nie kupicie, bo Hansa nie wygląda jakoś szczególnie efektownie, ale jeśli kiedyś będziecie mieli okazję, to spróbujcie.
A może coś 'wojennego'? W grach tego typu sporo jest negatywnej interakcji, np Command&Colors lub Manoeuvre? Albo polskie: Neuroshima Hex lub Hannibal Barkas, hm?
Ja bym podsunął Wam Hansę
Spełnia wszystkie warunki, poza jednym - punktacja w trakcie rozgrywki jest ukryta. Pewnie nie kupicie, bo Hansa nie wygląda jakoś szczególnie efektownie, ale jeśli kiedyś będziecie mieli okazję, to spróbujcie.
A może coś 'wojennego'? W grach tego typu sporo jest negatywnej interakcji, np Command&Colors lub Manoeuvre? Albo polskie: Neuroshima Hex lub Hannibal Barkas, hm?
Re: Gra konfrontacyjna
+ Neuroshima Hex, Witchcraft, Intrigue, Small World, Palais Royal, WP:Konfrontacja(tylko byś sobie pograł z tatą, 2 os. ale bardzo dobra)
ps.
co do Hanzy(również dobra pozycja, najlepsza rozgrywka ma miejsce face to face). Spróbuj zagrać z kompem, zobaczysz czy Tobie podejdzie
http://michaelschacht.net/HansaWS/Hansa.jnlp
Pozdr
ps.
co do Hanzy(również dobra pozycja, najlepsza rozgrywka ma miejsce face to face). Spróbuj zagrać z kompem, zobaczysz czy Tobie podejdzie
http://michaelschacht.net/HansaWS/Hansa.jnlp
Pozdr
☻/
/▌
/ \
/▌
/ \
Re: Gra konfrontacyjna
Nie znam preferencji planszówkowych Twojego taty, nie wiem również z jakiego powodu nie spodobała się BSG, jednak jeśli nie była to wina świata (sf, kosmos, obcy, itp.) to spróbuj Stacrafta BG:
- negatywnej interakcji jest tam sporo, rzekłbym, że się wręcz wylewa
- w zasadzie oprócz losowanie planet i kart walki (tu akurat mamy spory wpływ), losowości w niej nie ma.
- w każdym momencie widać kto prowadzi i ile jeszcze zostało punktów do zwycięstwa.
- akurat nie ma wersji PL, jednak dostępne jest tłumaczenie praktycznie wszystkich, koniecznych do gry, elementów, więc problemu nie będzie żadnego.
- zasady są dość proste, jednak na początku mogą wydawać się skomplikowane. Możliwości kombinowania całkiem sporo.
Skalowalność bardzo dobra, w zasadzie testowałem póki co rozgrywki na 2 i 4 osoby. Za każdym razem grało się świetnie, jednak pełnie możliwości gra rozwija w więcej niż 2 osoby.
- negatywnej interakcji jest tam sporo, rzekłbym, że się wręcz wylewa
- w zasadzie oprócz losowanie planet i kart walki (tu akurat mamy spory wpływ), losowości w niej nie ma.
- w każdym momencie widać kto prowadzi i ile jeszcze zostało punktów do zwycięstwa.
- akurat nie ma wersji PL, jednak dostępne jest tłumaczenie praktycznie wszystkich, koniecznych do gry, elementów, więc problemu nie będzie żadnego.
- zasady są dość proste, jednak na początku mogą wydawać się skomplikowane. Możliwości kombinowania całkiem sporo.
Skalowalność bardzo dobra, w zasadzie testowałem póki co rozgrywki na 2 i 4 osoby. Za każdym razem grało się świetnie, jednak pełnie możliwości gra rozwija w więcej niż 2 osoby.
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Gra konfrontacyjna
Z tego co napisałeś, to idealna byłaby Władca Pierścieni: Konfrontacja. Nawet ktoś aktualnie sprzedaje na forum za 50 zł, a gra jest trudno dostępna. I nie mam ze sprzedającym nic wspólnego
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... =10&t=7352
Edycja: nie wiem, czy to ogłoszenie jest aktualne.
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... =10&t=7352
Edycja: nie wiem, czy to ogłoszenie jest aktualne.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: Gra konfrontacyjna
TtA spełnia wszystkie wymagania poza jednym: nie jest PL, ale nie powinno to być problemem dla osoby znającej choćby baaaaardzo pobieżnie angielski.
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Gra konfrontacyjna
Tylko TtA to gra dla graczy, a czy tata Warpa takowe wielogodzinne kobyły lubi? Z postu Warpa wnioskowałbym, że niekoniecznie.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- Odi
- Administrator
- Posty: 6443
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 570 times
- Been thanked: 932 times
Re: Gra konfrontacyjna
TtA na 2 osoby to 2-2,5 godziny. Nie demonizujmy tego czasu. No i niby rzeczywiście jest to gamers game, ale wystarczy dać jej szansę, "przemęczyć się" jedną, dwie gry i przestaje być taka przerażająca, a staje się grą genialną dla każdego.Geko pisze:Tylko TtA to gra dla graczy, a czy tata Warpa takowe wielogodzinne kobyły lubi? Z postu Warpa wnioskowałbym, że niekoniecznie.
Re: Gra konfrontacyjna
Do Carcassone są dodatki "Wieża" i "Księżniczka i Smok", które dają interakcję.
W Dominion może być interakcja, ale trzeba spreparować dostępne karty królestwa - z losowania wiadomo, że nie zawsze wyjdzie ciekawy zestaw. Na końcu instrukcji jest propozycja zestawu "Oddziaływanie".
W Dominion może być interakcja, ale trzeba spreparować dostępne karty królestwa - z losowania wiadomo, że nie zawsze wyjdzie ciekawy zestaw. Na końcu instrukcji jest propozycja zestawu "Oddziaływanie".
+ (BGG)
-
- Posty: 238
- Rejestracja: 13 kwie 2009, 13:42
- Lokalizacja: Krotoszyn, Wrocław
- Has thanked: 2 times
Re: Gra konfrontacyjna
A ja tam bym polecił robo raly.
jest dużo interakcji,troche losowości
mozna grać w 4 osoby a w dwie chodzi bardzo dobzrre
są różne mapki,nie jest trudna i jest tłumaczenie wszystkich elementów.
Oraz jest zabawna,tylko troche drogo ja tam swoja kupiłem używana za 125zł
jest dużo interakcji,troche losowości
mozna grać w 4 osoby a w dwie chodzi bardzo dobzrre
są różne mapki,nie jest trudna i jest tłumaczenie wszystkich elementów.
Oraz jest zabawna,tylko troche drogo ja tam swoja kupiłem używana za 125zł
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 06 sty 2009, 22:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: Gra konfrontacyjna
A np. Filary Ziemi? Bardzo przyjemna gra (z dodatkiem jest to rewelacyjna gra, bez dodatku - dobra), jest polskie wydanie, jawna punktacja, interakcyjna o tyle, że jest to worker placement, więc jest wzajemne blokowanie i przeszkadzanie sobie, będzie dobra dla żony i syna. Może się nie spodobać losowość (nawet jeśli zagracie bez dodatku proponuję zastosować dodatkową zasadę z niego "ten kto pierwszy stawia swojego budowniczego, jest też ostatnim stawiającym budowniczego", która trochę losowość równoważy).
Można rozważyć Ingenious (Einfach Genial!), ale to gra bardziej logiczna niż planszowa.
Mr Jack - dwuosobówka, nie ma punktacji (jest wygrana/przegrana), niezależna językowo, proste zasady, a jest sporo kombinowania.
Podobne warunki spełnia Władca Pierścieni: Konfrontacja.
Z dwuosobówek może być jeszcze Cold War CIA vs KGB, jest tam trochę angielskiego, ale refka A3 może wszystko wytłumaczyć. To takie trochę bardziej skomplikowane "oczko".
Można rozważyć Ingenious (Einfach Genial!), ale to gra bardziej logiczna niż planszowa.
Mr Jack - dwuosobówka, nie ma punktacji (jest wygrana/przegrana), niezależna językowo, proste zasady, a jest sporo kombinowania.
Podobne warunki spełnia Władca Pierścieni: Konfrontacja.
Z dwuosobówek może być jeszcze Cold War CIA vs KGB, jest tam trochę angielskiego, ale refka A3 może wszystko wytłumaczyć. To takie trochę bardziej skomplikowane "oczko".
Re: Gra konfrontacyjna
Ja bym polecał popatrzeć na bardziej logiczne tytuły. Eufrat i Tygrys, Samurai, a nawet czyste abstrakcje jak Dvonn, mogą podejść. W EiT i Samuraju punktacja jest ukryta, ale na dwie osoby bardzo łatwo się domyślić co ma przeciwnik. W Samuraju jest to po prostu banalne dodawanie.
Re: Gra konfrontacyjna
Osobiście uważam, że Shogun na 3 chodzi bardzo dobrze - wg mnie gra znakomicie się skaluje. Zresztą na BGG stoi: Recommended with 3, 4, 5 players (na 3 osoby poleca tę grę 50% głosujących).warp pisze:Zastanawiałem się nad Shogunem, ale tu z kolei potrzeba wg. BGG 4 osób i o ile synowi raczej gra się spodoba, tak żona nie lubi gier konfrontacyjnych więc 4 osoby trudno nam będzie zebrać.
Przy takich zalożeniach polecam rozważyć: Carolus Magnus, Feudo.warp pisze: - musi to być gra z dużą możliwością "negatywnej interakcją" między graczami (to przede wszystkim)
- z nie za dużym elementem losowości
- dobrze by było, aby wiadomo było na danym etapie gry kto wygrywa (nie podoba się tacie element punktów w grze, kiedy to najczęściej dopiero na końcu wiadomo kto wygra a kto nie)
- koniecznie wersja gry PL lub niezależna językowo
- gra w której zasady są w miarę przystępne, ale dające duże możliwości kombinowania i wpływania na grę
Fajnie, jak by się przyzwoicie skalowała w granicach 2-4 osób, abyśmy mogli również pograć z żoną i 12 letnim synem (ale nie jest to warunek konieczny).
Możesz rozwinąć tę myśl?Perpetka pisze:to gra bardziej logiczna niż planszowa
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 06 sty 2009, 22:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: Gra konfrontacyjna
To niezwiązane z tematem, więc krótko: gry typu szachy, warcaby, go, młynek, Ingenious, Abalone, etc. w mojej klasyfikacji nie łapią się do "gry planszowe", tylko do osobnej kategorii "gry logiczne". Kwestia, czy "gry logiczne" należy raczej traktować jako podzbiór "gry planszowe" jest dyskusyjna i akademicka, a rozstrzygnięcia przynależności niektórych gier mogą być trudne, więc nie ciągnijmy tego zagadnieniawestwood pisze:Możesz rozwinąć tę myśl?Perpetka pisze:to gra bardziej logiczna niż planszowa
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 06 sty 2009, 22:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: Gra konfrontacyjna
A w ogóle zapomniałam napisać, że zgadzam się z przedmówcami, którzy proponują Neuroshimę Hex - to może być dokładnie to, czego szukasz: gra jest polska, strzelanie do jednostek przeciwników jest najlepszym sposobem na negatywną interakcję, jaki znam, zasady nie są zbyt trudne, kombinowania jest sporo, czynnik losowy istnieje (dociąganie żetonów), ale nie przeszkadza, jawna punktacja, chodzi na 2-4 graczy.
Shoguna raczej odradzam - musisz mieć do niego paczkę osób, które chcą grać w taką grę. Jeśli żonę będziesz musiał do niego namawiać i ostatecznie nawet się zgodzi zagrać, to z pacyfistycznie nastawionym graczem na planszy ta gra sporo traci. A cóż za pożytek z gry, w którą nie ma z kim się grać?
Z tego samego powodu zdecydowanie odradzam Grę o Tron, to długa i ciężka gra wymagająca 5 graczy, którzy naprawdę chcą w nią zagrać, a do tego najlepiej pograć kilka razy, żeby ją naprawdę "poczuć". Nie za bardzo na takie rodzinne granie.
Po zastanowieniu wycofuję się z Filarów, jak ktoś szuka przede wszystkim negatywnej interakcji, to mu nie podejdzie.
Shoguna raczej odradzam - musisz mieć do niego paczkę osób, które chcą grać w taką grę. Jeśli żonę będziesz musiał do niego namawiać i ostatecznie nawet się zgodzi zagrać, to z pacyfistycznie nastawionym graczem na planszy ta gra sporo traci. A cóż za pożytek z gry, w którą nie ma z kim się grać?
Z tego samego powodu zdecydowanie odradzam Grę o Tron, to długa i ciężka gra wymagająca 5 graczy, którzy naprawdę chcą w nią zagrać, a do tego najlepiej pograć kilka razy, żeby ją naprawdę "poczuć". Nie za bardzo na takie rodzinne granie.
Po zastanowieniu wycofuję się z Filarów, jak ktoś szuka przede wszystkim negatywnej interakcji, to mu nie podejdzie.
- Odi
- Administrator
- Posty: 6443
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 570 times
- Been thanked: 932 times
Re: Gra konfrontacyjna
Perpetko, Cold War:CIA vs KGB lepiej nie polecać w tym wypadku, bo Cytadela średnio się podobała tacie warpa, a CW bardzo jest...hm...'cytadelowata'
Re: Gra konfrontacyjna
A moze Tata warpa wcale nie chce grac w planszowki? I moze nie trzeba go zmuszac? Moze Carcassonne spodobalo mu sie bo musialo, bo juz tyle gier bylo na nim wyprobowywane, ze w koncu cos musialo "zaskoczyc". Z tym, ze nawet jesli "zaskoczylo", to nie oznacza wcale, ze Tata stal sie geekiem i bedzie chcial grac w tta. Moim rodzicom tez sie podobalo Carcassonne, ale grali dwa razy i wcale nie pala sie do tego, zeby zagrac znowu...
Dodam jeszcze, ze moja mama o wszystkich tych "nowoczesnych" planszowkach (miala okazje poznac m.in. Puerto Rico, Cytadele, Wysokie Napiecie) mowi, ze sa "zbyt abstrakcyjne". To ciekawe, zwlaszcza jesli jako przyklad idealnej, "nieabstrakcyjnej", gry podaje brydza... Dlatego, wbrew pozorom, jesli Tata warpa mysli podobnie, jakies gry logiczne wcale nie sa tu takie nie-na-miejscu.
Dodam jeszcze, ze moja mama o wszystkich tych "nowoczesnych" planszowkach (miala okazje poznac m.in. Puerto Rico, Cytadele, Wysokie Napiecie) mowi, ze sa "zbyt abstrakcyjne". To ciekawe, zwlaszcza jesli jako przyklad idealnej, "nieabstrakcyjnej", gry podaje brydza... Dlatego, wbrew pozorom, jesli Tata warpa mysli podobnie, jakies gry logiczne wcale nie sa tu takie nie-na-miejscu.
Re: Gra konfrontacyjna
AoE III jest idealne dla każdego i naprawdę nie widzę sposobu aby się nie spodobała.
Starcaft to genialna gra ale już należy to tych większych i trzeba liczyć na nią więcej czasu a i zasady ogarnia się zdecydowanie dłużej.
Shogun - jak najbardziej - trzeba i pomyśleć i interakcja jest ale losowość w czasie wrzucania do wieży też występuje.
El Grande - tutaj b mały element losowości i interakcja występuje na podobnym poziomie co w Shogunie a jest jakby bardziej przystępną grą dla wszystkich.
Z mniejszą interakcją może przypasują:
Filary Ziemi lub Caylus.
Co do BSG - czemu niby się nie spodobała - w ilu graliście - oglądaliście serial? Tak pytam bo to dla mnie najbardziej genialna gra planszowa jaka wyszła, obok Starcrafta i TtA.
Starcaft to genialna gra ale już należy to tych większych i trzeba liczyć na nią więcej czasu a i zasady ogarnia się zdecydowanie dłużej.
Shogun - jak najbardziej - trzeba i pomyśleć i interakcja jest ale losowość w czasie wrzucania do wieży też występuje.
El Grande - tutaj b mały element losowości i interakcja występuje na podobnym poziomie co w Shogunie a jest jakby bardziej przystępną grą dla wszystkich.
Z mniejszą interakcją może przypasują:
Filary Ziemi lub Caylus.
Co do BSG - czemu niby się nie spodobała - w ilu graliście - oglądaliście serial? Tak pytam bo to dla mnie najbardziej genialna gra planszowa jaka wyszła, obok Starcrafta i TtA.
Re: Gra konfrontacyjna
Nie ma gier idealnych dla kazdego.Aba pisze:AoE III jest idealne dla każdego i naprawdę nie widzę sposobu aby się nie spodobała.
BSG to bardziej "zabawa" niz gra, jesli ktos szuka "intelektualnego wyzwania", to w BSG raczej go nie znajdzie...Aba pisze:Co do BSG - czemu niby się nie spodobała - w ilu graliście - oglądaliście serial? Tak pytam bo to dla mnie najbardziej genialna gra planszowa jaka wyszła, obok Starcrafta i TtA.
- Wehr
- Posty: 330
- Rejestracja: 27 maja 2008, 19:10
- Lokalizacja: C.K.S.M.K.Kraków/Zakopane
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 15 times
- Andy
- Posty: 5129
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Gra konfrontacyjna
Zwracam uwagę na celną propozycję SeeM, która może umknęła warpowi: zacząć od dokupienia dodatków do Carcassonne (skoro gra się podoba). Szczególnie Wieża może z "niewinnej układanki o mizernej interakcji" uczynić niezłą masakrę!
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
- Odi
- Administrator
- Posty: 6443
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 570 times
- Been thanked: 932 times
Re: Gra konfrontacyjna
Andy, Twój post nasunął mi na myśl Twoją koronną propozycję (aż dziw, że jej tutaj nie podałeś!), a mianowicie: Duel in the Dark
Tylko na dwie osoby, ale z wyraźną interakcją i klimatem, jawną punktacją etc. Tacie może się spodobać!
Tylko na dwie osoby, ale z wyraźną interakcją i klimatem, jawną punktacją etc. Tacie może się spodobać!