RFtG czy Dominion ???

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
ecco
Posty: 109
Rejestracja: 18 lis 2008, 18:28
Lokalizacja: Przeźmierowo (okolice Poznania)

Re: RFtG czy Dominion ???

Post autor: ecco »

no z tym dominionem macie racje
zagrałem już chyba z 7 partii i jakoś mnie to nudzi
już każdą kartę akcji znam i nie ma mnogości stategii
tylko każdy z graczy może inaczej budować talię
np.jeden gracz chce budowac talie gdzie jest
dużo srebrników a drugi gracz szybciej będzie kupywał
pkt. zwycięstwa .
Jeszcze race'a trzeba spróbować tylko :D
Awatar użytkownika
TOMI
Posty: 378
Rejestracja: 20 maja 2006, 13:14
Lokalizacja: Bydgoszcz
Been thanked: 19 times

Re: RFtG czy Dominion ???

Post autor: TOMI »

Popieram Ecco w 100%. Grałem w dominona może z 10 razy i faktycznie zaczyna się to robić nudne. 0 emocji. Grasz jak automat i już nawet nie patrzysz na karty i obrazki. Kupujesz to co zawsze :( .
Niestety gra jest fajna ale tylko na początku pachnie świeżością a potem ........... grasz grasz i zero przyjemności. OSobiście myślę powoli nad sprzedaniem Dominiona :? bo wolę kupić coś co wystarczy na więcej niż 10 partii.
Nie bawi mnie zakup dodatków za kolejne 130 zł bo w sumie okaże się, że wydałem na grę karcianą prawie 300.
Awatar użytkownika
Tommy
Posty: 1738
Rejestracja: 25 lut 2008, 15:18
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 107 times
Been thanked: 27 times

Re: RFtG czy Dominion ???

Post autor: Tommy »

Zastanawiające jest, że za główną zaletę Dominiona (oprócz powiedzmy świeżości) określa się gargantuiczne replayability... czy wręcz uzależniającą moc - chcę się grać i grać - setki komentarzy w tym stylu.

A tutaj cała rzesza ludzi twierdzi, że jest już nudna po 7, 10 grach..... (gdzie do tego co ludzie robią na BSG - po ponad 1000 partii rozegranych?).

Nawet jakbym grał z tymi samymi osobami to nie wyobrażam sobie znudzenia po kilku partiach (fakt, że gram w przeróżnych konfiguracjach, z różnymi osobami, ale nie mogę pojąć jak bardzo można się znudzić po 7 partiach.....).
"I used to roll the dice
feel the fear in my enemy's eyes"
Awatar użytkownika
Filippos
Posty: 2466
Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))

Re: RFtG czy Dominion ???

Post autor: Filippos »

Panowie jak wiem że Dominion się wreszcie nudzi ale mówienie że po 7 rozgrywkach znasz wszystkie karty i ich układy i że gra cię niczym nie zaskakuje to świadczy jak dla mnie wyłącznie o tym, że jeszcze tej gry nie znasz po prostu :P
Zwykle gram w to co mam
Moja strona o projektowaniu: http://milunski.com/
ecco
Posty: 109
Rejestracja: 18 lis 2008, 18:28
Lokalizacja: Przeźmierowo (okolice Poznania)

Re: RFtG czy Dominion ???

Post autor: ecco »

Nie chodziło mi o to że znam wszystkie kombinacje
Tylko znam wszystkie karty jakie są na BSW
Mogę zagrać jeszcze w Dominiona lecz od czasu do czasu
Awatar użytkownika
blazej
Posty: 483
Rejestracja: 06 lut 2005, 20:19
Lokalizacja: Warszawa

Re: RFtG czy Dominion ???

Post autor: blazej »

ecco pisze:zagrałem już chyba z 7 partii i jakoś mnie to nudzi
już każdą kartę akcji znam i nie ma mnogości stategii
tylko każdy z graczy może inaczej budować talię
Takie trochę piszesz masło maślane. Każdą kartę to można poznać jeszcze przed pierwszą rozgrywką. Czy znajomość kart w Dominion przekłada się bezpośrednio na to, że Ci się znudziła?

Piszesz, że "nie ma mnogości stategii tylko każdy z graczy może inaczej budować talię". Właśnie to, że każdy może budować swoją talię na wiele sposobów oznacza, że jest mnogość strategii"
Awatar użytkownika
Dzej
Posty: 1399
Rejestracja: 09 sty 2008, 12:47
Lokalizacja: Kraków

Re: RFtG czy Dominion ???

Post autor: Dzej »

Tommy pisze:Zastanawiające jest, że za główną zaletę Dominiona (oprócz powiedzmy świeżości) określa się gargantuiczne replayability... czy wręcz uzależniającą moc - chcę się grać i grać - setki komentarzy w tym stylu.

A tutaj cała rzesza ludzi twierdzi, że jest już nudna po 7, 10 grach..... (gdzie do tego co ludzie robią na BSG - po ponad 1000 partii rozegranych?).

Nawet jakbym grał z tymi samymi osobami to nie wyobrażam sobie znudzenia po kilku partiach (fakt, że gram w przeróżnych konfiguracjach, z różnymi osobami, ale nie mogę pojąć jak bardzo można się znudzić po 7 partiach.....).
Odpowiedz jest jasna.Wszyscy poza Polakami są niewybredni :D

Dominion to taka ciekawostka albo symulator tasowania.Przyznaje pierwszy miesiąc grania był przyjemny.Nie mniej po ok 40 partii nagle odechciało się nam w niego grać.

niby jest różnorodnośc kart a dużo daje podobny efekt.(są oczywiście wykątki) Nie wiem jak intryga. Na pewno ratuje sytuacje i wprowadza jakieś skomplikowanie nie mniej 250 zł za prawie rozbudowaną karcianke? Podziękuje.Lepiej kupić coś następnego :D

Zdecydowanie wole R4tg.Nie mniej jego też sprzedałem dlatego , że ja bardzo lubię bezpośrednią interakcje :twisted:
Nigdy więcej karcianek kolekcjonerskich i pseudo kolekcjonerskich. [W trakcie infiltracji mafii Twilightowej ]
Awatar użytkownika
BloodyBaron
Posty: 1308
Rejestracja: 15 sie 2007, 12:25
Lokalizacja: War Shau - czyli szał wojny? :)
Been thanked: 1 time

Re: RFtG czy Dominion ???

Post autor: BloodyBaron »

Akurat w Dominionie - jak dla mnie - cena gry całkowicie się zwraca dzięki temu właśnie, że gra jest szybka i spokojnie tłucze się 40-60 partii przed stanem nasycenia (którego zresztą nie osiągnąłem mimo 40 z górą partii, i to głównie we dwie osoby, więc ciągle mam dreszczyk przy 3-4). Mam parę gier tańszych o połowę, które mają wyższy przelicznik ceny do liczby partii.
_________
Moje gry
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6357
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 192 times
Been thanked: 488 times
Kontakt:

Re: RFtG czy Dominion ???

Post autor: yosz »

BloodyBaron pisze:Akurat w Dominionie - jak dla mnie - cena gry całkowicie się zwraca dzięki temu właśnie, że gra jest szybka i spokojnie tłucze się 40-60 partii przed stanem nasycenia
Ja mam tak z Racem, tyle że mam ponad 60 partii na koncie i gra mi się jeszcze nie nasyciła ;P
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Awatar użytkownika
blazej
Posty: 483
Rejestracja: 06 lut 2005, 20:19
Lokalizacja: Warszawa

Re: RFtG czy Dominion ???

Post autor: blazej »

yosz pisze:Ja mam tak z Racem, tyle że mam ponad 60 partii na koncie i gra mi się jeszcze nie nasyciła ;P
A ja mam tak i z Racem i z Dominionem, obydwie po ko. 40 partii i brak oznak znudzenia. Trochę moja lista zagranych gier wygląda przez to niesymetrycznie :)

http://www.boardgamegeek.com/plays/byga ... =boardgame
ecco
Posty: 109
Rejestracja: 18 lis 2008, 18:28
Lokalizacja: Przeźmierowo (okolice Poznania)

Re: RFtG czy Dominion ???

Post autor: ecco »

wydaje mi się że dominion na realu jest o wiele lepszy niż na BSW
Awatar użytkownika
pingus
Posty: 754
Rejestracja: 25 lut 2008, 18:50
Has thanked: 72 times
Been thanked: 111 times

Re: RFtG czy Dominion ???

Post autor: pingus »

ecco pisze:wydaje mi się że dominion na realu jest o wiele lepszy niż na BSW
Trzeba tasować i jest więcej przestojów tak naprawdę. ;)
Perpetka
Posty: 1124
Rejestracja: 06 sty 2009, 22:24
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: RFtG czy Dominion ???

Post autor: Perpetka »

W grze dwuosobowej w realu tasowanie w Dominiona jest lekko uciążliwe. Lekko. Przy grze w więcej osób zazwyczaj zdążysz przetasować w czasie ruchów innych graczy, chyba, że grają bardzo szybko. Ja lubię i na BSW, i w realu (130+ rozegranych partii).
Race'a też bardzo lubię (20+ gier), acz Dominion jest o wiele przyjaźniejszy dla początkujących. Tzn: nie lubię grać w Race'a z początkującymi. I ze Sztefanem, bo mnie zawsze masakruje ;) No i wydaje mi się, że Race duuuużo zyskuje na pierwszym dodatku, bez dodatku (chodzi głównie o cele) oceniam go gorzej.
Awatar użytkownika
janekbossko
Posty: 2614
Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 26 times
Been thanked: 27 times

Re: RFtG czy Dominion ???

Post autor: janekbossko »

wydaje mi się że dominion na realu jest o wiele lepszy niż na BSW
masz racje - wydaje Ci sie ;)
Awatar użytkownika
SeeM
Posty: 936
Rejestracja: 19 maja 2009, 19:13
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 2 times

Re: RFtG czy Dominion ???

Post autor: SeeM »

To jest wszystko jedno co kupisz. Zarówno Race, jak i Dominion są dobrymi grami, co widać po powyższych komentarzach. Obydwie gry "żyją" - są gracze, są dodatki i można sporo poczytać o strategiach. Obydwie gry są produkcji Rio Grande, które na pewno nie ma zamiaru upaść i będzie pompować tyle dodatków i kart promocyjnych ile tylko drukarnia nadąży robić. Dystrybucja w Polsce jest zapewniona (Race mógłby jeszcze być po naszemu, ale mała strata).

Żaden dylemat. Rzuć monetą i kup co wypadnie.

PS. A i jeszcze się przyczepię do problemu tasowania. To kwestia organizacji - jak widzę, że stos zrzutek puchnie, to tasuję, czekam aż skończą się karty na ręce, wtasowuję szybko to co zostało i dzięki temu ograniczam tracony czas. Już taki jestem, że nie oszukuję przy tasowaniu i wszyscy moi współgracze to wiedzą.
+ (BGG)
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5129
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: RFtG czy Dominion ???

Post autor: Andy »

SeeM pisze:A i jeszcze się przyczepię do problemu tasowania. To kwestia organizacji - jak widzę, że stos zrzutek puchnie, to tasuję, czekam aż skończą się karty na ręce, wtasowuję szybko to co zostało i dzięki temu ograniczam tracony czas.
I źle robisz. Reguły mówią wyraźnie, że nie wolno tasować zrzutek do momentu, gdy musisz pociągnąć kartę, a w talii nie masz już niczego.

Na dodatek to ma sens, choć tylko czasami.
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
SeeM
Posty: 936
Rejestracja: 19 maja 2009, 19:13
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 2 times

Re: RFtG czy Dominion ???

Post autor: SeeM »

Andy pisze:I źle robisz. Reguły mówią wyraźnie, że nie wolno tasować zrzutek do momentu, gdy musisz pociągnąć kartę, a w talii nie masz już niczego.
Jeszcze raz, może rzeczywiście niejasno się wyraziłem:
Mam dużo na zrzutkach i prawie kończy mi się deck. W czasie tury przeciwnika zaczynam tasować zrzutki.
Zaczyna się moja kolejka i wykładam jakąś kuźnię.
Kończą się karty i mam gotowy deck.

Albo (choć to kwestia zaufania współgraczy):
Tasuję zrzutki zawsze po zakończeniu mojej kolejki i dobraniu kart.
Po wyczerpaniu się decka na szybko mieszam ze zrzutkami wyłożone karty akcji i gram dalej.

Jest jeszcze kilka sposobów na zgodne z powyższą zasadą, ale długo by mówić. Zapewne niektóre z tych sposobów będzie trzeba zweryfikować pod kątem zasad Intrygi (jeszcze nie grałem), albo innych dodatków, ale coś się wymyśli.
+ (BGG)
Awatar użytkownika
FormatC
Posty: 405
Rejestracja: 27 wrz 2007, 15:39
Lokalizacja: Lodz

Re: RFtG czy Dominion ???

Post autor: FormatC »

ten pierwszy sposob wydaje sie byc ok, my tez tak robimy, ze jak sie juz sporo "zrzutek" nazbiera, to je tasujemy, a na wierzch kladziemy te karty, ktore wciaz jeszcze czekaja na dociagniecie. :)

A w temacie dodam, ze Dominion jest jednak Wielki i potrafi zaskoczyc (zwlaszcza z dodatkiem). :) Ostatnio pokazalismy te gre ludziom, ktorzy na codzien graja w Wampira (Vampire: the Eternal Struggle, taka karcianka kolekcjonerska). Jeden z nich byl po prostu niesamowity. :) Gral pierwszy raz, a wymyslal takie dzikie komba... :shock: I jeszcze na dodatek wygral. :)

Podsumowujac, mysle, ze dla tego typu ludzi (karciarzy) Dominion jest idealny, a reszcie tez sie raczej spodoba. :) Race jest super, b. go lubie, gramy sobie z mezem dosyc czesto, ale raczej nie ma szans zagrac w niego z nowymi ludzmi. Nawet przekonanie tych samych osob zeby zagraly 2 czy 3 raz moze byc trudne bo pierwsze wrazenie, w przypadku Race'a, czesto bywa kiepskie (bo nie wiadomo, "na co" grac, ktore karty zostawiac, ktorymi placic, bo teoretycznie nie ma zadnej interakcji itp.). Skoro jednak mowisz, ecco, ze znasz Dominiona po 7 rozgrywkach i juz Ci sie znudzil, to chyba po prostu nie przypadl Ci do gustu. ;) Zastanow sie, dlaczego, i sprawdz, czy Race nie ma czasem tych samych wad (losowosc, brak/mala ilosc bezposredniej interakcji)... Moze te gry po prostu nie sa dla Ciebie?
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6357
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 192 times
Been thanked: 488 times
Kontakt:

Re: RFtG czy Dominion ???

Post autor: yosz »

FormatC pisze:ten pierwszy sposob wydaje sie byc ok, my tez tak robimy, ze jak sie juz sporo "zrzutek" nazbiera, to je tasujemy, a na wierzch kladziemy te karty, ktore wciaz jeszcze czekaja na dociagniecie. :)
No i źle robicie. To zaburza dociąganie kart. Te karty, które czekają na dociągnięcie, a kładziecie ja razem, będą czekały o jedno przetasowanie talii za długo. Jeżeli zrobilibyście jak trzeba to można by było zagrać te karty, następnie byłyby przetasowane i mogłyby za chwilę wejść z powrotem do gry, albo przynajmniej gdzieś w talii by były. Tak, to karty czekały całą talię żeby być zagrane, zostały, ale zamiast wpaść do nowego decku, czekają na kolejne przetasowanie.
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Awatar użytkownika
blazej
Posty: 483
Rejestracja: 06 lut 2005, 20:19
Lokalizacja: Warszawa

Re: RFtG czy Dominion ???

Post autor: blazej »

A może najlepszym rozwiązaniem byłoby kupno Intrygi na początek. Coś pomiędzy Dominion a RFTG.
Awatar użytkownika
Andreus
Posty: 1568
Rejestracja: 01 mar 2009, 19:55
Has thanked: 6 times

Re: RFtG czy Dominion ???

Post autor: Andreus »

A ja radzę jednak spróbowanie obu gier, mi osobiście Dominion nie przypadł do gustu, nie mówię o znudzeniu, bo grałem z 5 razy, po prostu gra mnie nie zachwyciła. Intryga jest lepsza nieco, ale nadal mnie nie przekonuje. RftG to jedna z moich ulubionych gier, ale wiem, że niektórym graczom się nie podoba. Sądząc po średnich ocenach istnieje duże prawdopodobieństwo, że obie gry Ci się spodobają, ale żeby na 100 % uniknąć nietrafionego wyboru, radzę zagrać w obie przed zakupem, najlepiej kilka razy.
ecco
Posty: 109
Rejestracja: 18 lis 2008, 18:28
Lokalizacja: Przeźmierowo (okolice Poznania)

Re: RFtG czy Dominion ???

Post autor: ecco »

w dominiona grałem na bsw sam dominion nawet może być jednak z tym dodatkiem napewno lepiej wypada
Eahl
Posty: 45
Rejestracja: 17 sie 2009, 21:56
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 7 times

Re: RFtG czy Dominion ???

Post autor: Eahl »

Moje doswiadczenia sa takie:

W Dominion zagralem ok 500 partii online i pewnie niewiele mniej w realu. W intryge na razie kilkanascie, bo okres urlopowy :)

Jesli ktos mowi, ze jest malo strategii, to znaczy ze za malo gral :) Ja po pierwszych kilkunastu partiach myslalem ze jestem wymiatacz (bo jest tylko pare strategii i tak sie kupuje to samo - czyli tak jak wiekszosc z krytykantow napisala), wszedlem na BSW i dostalem takie lomoty, ze mnie spod stolu widac nie bylo. Potem zagralismy przez kilka calych nocy w roznych zestawieniach osobowych i sie okazalo, ze strategii jest MNOSTWO. W dodatku, sa kontrstrategie, strategie pozorowane i wiele wiele miodnosci. W intrydze jest na pierwszy rzut oka jeszcze wiecej (tak, kilkanascie partii to pierwszy rzut oka).

To co mnie urzeklo, to fakt, ze w grze sie uczysz bardzo dlugo i sa rozne levele opanowania - pierwsze comba, wieksza dlugofalowa strategia, liczenie szans, planowanie decyzji kiedy zaczac zbierac punkty, obserwacja gry przeciwnikow, liczenie ilosci punktow przeciwnikow, obserwowanie strategii (nie tylko ruchow) przeciwnikow, kontrstrategie i strategie pozorowane. Kolejnosc 'leveli' oczywiscie uznaniowa, pisalem na szybko, poza tym, kazdy moze miec inaczej.

Czasami zwyciezca ma 50 punktow, a czasem wogole wynik dodatni jest sukcesem. Ktos gra na megacombosy village+laboratory - to ktos inny zagra na szybki koniec i zanim tamten sie rozkreci, gra sie konczy i mamy zwyciezce na 6 punktow, a gosc z combosami jeszcze nie kupil zadnej zielonej.

W dodatku bez wymagajacych przeciwnikow sie nie dojdzie nigdy do wyzszych poziomow, bo nie trzeba. No i jednak trzeba chciec traktowac gre powaznie - bo przeciez naturalne jest, ze sa ludzie grajacy bez (szczegolnej) koncentracji glownie dla funu (z calym szacunkiem, gra jest takze dla nich i to jest w niej piekne, nie ma obowiazku marszczenia mozgu do granic mozliwosci) po prostu nie widza potrzeby grania na powaznie. Ja to mam jako zboczenie 'zawodowe' - ilestam lat 'zawodowego' brydza odbilo swoje pietno :)



Poza tym, moim zdaniem to jest gra 'dystansowa' - pojedyncza partia jest swietna, ale gra rozwija skrzydla przez powtarzanie, przez cykle.

I jeszcze jedno - Dominion na dwie osoby, a na 3 i 4 to zupelnie rozne gry :)

W Race niestety nie gralem :)





Eahl
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5129
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: RFtG czy Dominion ???

Post autor: Andy »

Eahl pisze:W Race niestety nie gralem :)
To dopiero się zdziwisz! :) Bo niemal wszystko co (słusznie) piszesz tu pozytywnego o Dominionie odnosi się - tyle że w stopniu nieporównywalnie wyższym - do R4tG.
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
ODPOWIEDZ