Gra strategiczna prośba o rade

[Gacu]

Potrzebujemy gry strategicznej dla 4 osob. Wszyscy gralismy w ryzyko, podobalo sie ale troche za krótko.
Nie chcemy gier ekonomicznych jak Puerto Rico myślimy raczej o grach z interakcja bezpośrednia (nie ma nic lepszego niz wbic nóż w plecy koledze).
Myslimy o Grze o Tron, czy to dobry wybór?

[Browarion]

Hoho - pytanie rzeka
Zależy bardzo od tego co wszyscy lubicie

Polecam bardzo zajrzenie do wątku o grach dla początkujących!!
Tam jest wiele informacji, także nie-żółtodzioby znajdą tam wiele pomocy

[kwiatosz]

W dużym skrócie - GoT na 4 osoby nie nie nie nie nie nie i jeszcze raz nie
Poza tym sugestia Browariona jest opcją najsensowniejszą, bo jest najmniej skażona indywidualnym uwielbieniem danych tytułów, a zawiera wypadkową ocen kilku osób

[bogas]

Natomiast, gdybyście jednak woleli opinię skażoną indywidualnym uwielbieniem danych tytułów, to Shogun

Dopisuję swój głos na Shoguna. Była to moja pierwsza myśl po przeczytaniu posta Gacu.

[B]

Jeśli radzicie sobie z angielskim to warrior knights byłby do rzeczy - dobrze się skaluje, jest walka i jest polityka - jeśli nie możesz oponenta pokonać w szczerym polu, to zawsze możesz przekupić innego kolegę żeby cię poparł w głosowaniu i tym sposobem można przegłosować coś co powaznie zaszkodzi twojemu wrogowi.

[zephyr]

Ostatnio modne jest CitOW, może nie ma wbijania noża w plecy bo nikt rozsądny nie uklada sie z bogami chaosu, ale też jest sporo kombinowania i bicia się ze wszystkimi.

IMO GoT na 4 a i owszem, ale z SoS, (z resztą sama podstawka jest mocno średnio grywalna).

Z militarnych ale bardziej euro też coś się znajdzie, osobiście lubię Imperiala, w który jest jednak bardziej ekonomiczny niż militarny, ale kasę zarabia się na wojnach, znany i lubiany (ale akurat nie przeze mnie) Shogun czy np taki Perykles też są ciekawymi grami, trzeba sie trochę rozejrzeć.

[Gacu]

dziekuje za szybką odpowiedz
przykro mi ze gra o tron nie skaluje sie tak dobrze w cztery osoby gdyż z opisów najbardziej nam odpowiadała (klimat, duza ilosc dyplomacji, zdrady oraz elementy walki)
Z gier który przedstawiliście Shogun odstręcza klimatem sredniwiecznej Japonii a Imperial z tego co czytałem ma zbyt dużo elementów ekonomicznych i nie przypadnie do gustu jednemu z Naszych graczy. Warrior Knights niestety jak czytaliśmy ma słabe recenzje i zasady które dla grywalności trzeba modyfikować, ponieważ jesteśmy początkującymi planszówkowiczami taka opcja odpada.
Czytaliśmy tematy dla początkujących ale niestety nic dla Nas nie dobraliśmy.

[Smerf Maruda]

Perykles!

Ewentualnie (!): El Grande. Bardzo dobre jest Struggle of Empires - ale to na większą liczbę graczy.

[Filip z Lublina]

miałem właśnie tworzyć nowy wątek a tu się nawinął świerzy a podobny:)
przeglądając ostatnio swoją kolekcję i jej oceny doszedłem do kilku wniosków. po pierwsze jestem fanem eurogier;P a po drugie, ważniejsze, euro nie wystarczy - musi być też strategia. otóż zaobserwowałem pewną zależność: nawet najciekawsza gra jeśli nie posiada planowania strategicznego, dalekosiężnego nie ma szans na "dychę". zapytuję więc Was jakie eurogry lubicie posiadające zarówno aspekt taktyczny jak i mocno zaznaczony aspekt strategiczny? w mojej kolekcji mam takie dwie: Osadników i Shoguna i obie jako jedyne mają najwyższą możliwą ocenę.
ps.taki np. Tygrys i Eufrat czy Taj Mahal raczej nie wrzucałbym do tego worka. w rozumieniu mojego posta są to gry raczej taktyczne z lekko zaznaczonym planowaniem dalekosiężnym. mam nadzieję, że to trochę pomoże(albo chociaż nie namiesza).
ps2.chyba nie do końca jasno napisałem to wszystko;P rozumiecie mój dylemat?;P

[B]

Warrior Knights niestety jak czytaliśmy ma słabe recenzje i zasady które dla grywalności trzeba modyfikować, ponieważ jesteśmy początkującymi planszówkowiczami taka opcja odpada.

O pierwsze słyszę, co trzeba w WK modyfikować? Mam rozegranych ponad 20 gier w w składach 2-3 i 5 osobowych i ani razu nie przyszło nam do głowy żeby zmieniać jakieś zasady. Gra chodzi jak zegarek większość problemów jakie zgłaszają różni recenzenci to problemy z graczami a nie z grą.
W sumie zapomniałem o starcrafcie - to takie warrior knights w kosmosie, bez polityki, ale układy i zdrady jak najbardziej na miejscu.

[Veridiana]

jakie eurogry lubicie posiadające zarówno aspekt taktyczny jak i mocno zaznaczony aspekt strategiczny? w mojej kolekcji mam takie dwie: Osadników i Shoguna i obie jako jedyne mają najwyższą możliwą ocenę.

Osadnicy koło Shoguna, hmmm.... a gdzie w Osadnikach jest taktyka? bo rozumiem, że strategia to wymyślenie, do którego pola chciałabym sie dostać i gdzie chciałabym postawić drogę?

[zephyr]

strategia + taktyka = Caylus, ale nie wiem co to ma do tematu...

[Lucf]

veridiana : czy na serio sądzisz, że nie ma w Osadnikach taktyki ?

[Veridiana]

Nie sądzę. Pytam. Dla mnie bowiem Osadnicy to gra typowo negocjacyjna. Czy nazywamy taktyką manewrowanie drogami po modularnym układzie planszy?

[piotrek.t]

Warrior Knights niestety jak czytaliśmy ma słabe recenzje i zasady które dla grywalności trzeba modyfikować, ponieważ jesteśmy początkującymi planszówkowiczami taka opcja odpada.

Nie znam Warrior Knights, ale jedna rada: nie sugerujcie się konkluzjami recenzji, że gra jest super albo słaba, bo to często będzie się miało nijak do tego, czy Wam się spodoba. Zwróćcie uwagę na mechanikę - jak przebiega gra, o co w niej chodzi, jakie są elementy, czy jest złożona czy prosta. Gusta są bardzo odmienne. Na każdą grą uważaną za super i będącą w pierwszej 10-ce w rankingu BGG jest mnóstwo osób które uważają, że gra jest denna. No i recenzenci często piszą nie znając dobrze gry.
Ja nie lubię typu gier o jakich tu mowa, więc nie zaproponuję nic B)

[elayeth]

Szogun to pewnie dobry wybór, choć trzeba miec świadomość, że nie ma tam mowy o podbijaniu w dużym tego słowa znaczeniu. Ot sa sporadyczne wypady to tu to tam. Mechanika gry promuje budowanie, obronę budynków i ew. atak na sąsiednie prowincje z budynkami...

A może Small World? Dobry dla poczatkujących. Duża interkacja i dużo podbijania.

[kwiatosz]

Shogun jest teoretycznie fajny, w praktyce jednak po kilku grach okazuje się, że w ciągu tych 3 godzin nad plansza graliśmy może z pół godzinki... Jedyne momenty kiedy decydujemy to wykładanie kart, czyli planowanie, a potem tylko wybieramy region który zaatakujemy. Cała reszta, czyli dobieranie ryżu, budowanie po wyłożeniu rozkazu jest obowiązkowa, więc po prostu masę czasu zajmuje dołożenie tego wszystkiego, a zabawy przy tym żadnej...

(chyba że źle pamiętam o tym obowiązku wykonania rozkazu, ale mam wrażenie że dobrze)

Strategiczny jest Caylus, strategiczne jest W roku smoka, które mimo że eurogrowością aż bije z placka po twarzy to jednak bardzo mnie się podoba

Przychylę się do Peryklesa polecania, gra jest na prawdę dobra.

Ale oczywiście najlepszym wyborem (zwłaszcza że na 4 graczy ma to być) będzie Chaos in the Old World - no lepszej od tego gry daaawno nie widziałem Minus taki, że jednak trzeba siedzieć w klimacie Warhammera..

[zephyr]

Ja w klimatach Warhammera jestem kompletnym ignorantem a CitOW i tak mi się podoba, ładnie wypełnił brakujące na półce miejsce na klimatycznego AT z sensownym czasem rozgrywki i ciekawą mechaniką. Wadą jest to że ilość graczy to wąski 3-4 przy czym na razie wydaje mi się że 3 kiepawo (ale mało grałem), w kilku miejscach zasady są średnio jasne i spójne (nawet po FAQ bez którego nie ma co siadać do gry, parę rzeczy jest średnio czytelnych) i nie wiem czy wszystko jest w porządku z balansem rozgrywki, chociaż na razie wygląda na całkiem ok, martwię się tylko czy Khorn nie będzie miał przerąbane przy doświadczonych graczach - jeśli będą uciekać nie dadzą mu kręcić, a plastiku na dominację ma mało.

[Gacu]

Wydaje mi sie ze skupie sie na CitOW oraz Warrior Knights. Chociaż CitOW ma dla mnie niezaprzeczalnie ciekawszy klimat, nie wiem czy przypadnie do gustu moim współgraczom.
Dzieki Wielkie za podane propozycje, bardzo pomogły i naprowadziły nas mam nadzieje na coś, nad czym bedziemy spędzać wolne wieczory!!

[B]

Sam się zastanawiałem ostro nad CitOW, mimo że nie trawię uniwersum games workshopu, jednak to co skreśliło tytuł to liczba graczy - 3-4 jednocześnie za dużo i za mało, wolę mieć w kolekcji warrior knights i starcrafta - 2-6 graczy to naprawdę ładna skala. I co ważniejsze - obie gry się dobrze sprawdzają w dowolnych konfiguracjach.

[Lucf]

elayeth : zależy od graczy .
w dodatku w każdej turze teoretycznie musisz coś zaatakować - masz dwa ataki, które WYPADA wykorzystać. Tak więc walka ciągle toczy się i generuje losowość

[Monthion]

Jeśli chodzi o planszówki historyczne na 4 osoby to polecam:
- Friedrich
- Sukcesorzy Aleksandra Wielkiego (lub oryginał Successors III)

[hamanu]

Nexus Ops

Ladnie wydane
Dynamiczna rozgrywka
Ciągła walka
Noży w plecy nie brakuje
Negocjacje ograniczone
Wzglednie krotki czas rozgrywki

Mysle ze podejdze wam idealnie.

[Dzej]

Age of Conan. Po recenzjach byłem bardzo sceptyczny i generalnie czułem drugiego riska, a przyznam się szczerze ,że bardzo przyjemnie mnie gra zaskoczyła. Zawiera fajne smaczki typu koronacja Conana na króla ( jeśli ci się nie uda zabija cie ) Każdym państwem gra się trochę inaczej i można zbierać PV na rożne sposoby( żetony adventure,kontrola terenu,wypełnianie celów [zwykle przypadkowo ],żetony cromm count the dead[ czyli pv za mordowanie innych ] + dochodzi możliwość dyplomacji. Nie mniej gra nie jest warta 250 zł ( sklepowa) Od 170 opłaca się kupić używke

Pozdrawiam

[Piotro]

Hopposai trochę nie rozumiem twojego podziału na gry ze strategią i gry z taktyką. O ile „strategia” dawno już nie jest przypisana tylko sztuce wojennej o tyle „taktyka” dalej jest pojęciem militarnym. A jeżeli używana jest w mowie potocznej, bez kontekstu zmagań wojennych, to i tak ma w sobie coś z nich – jest działaniem przeciwko komuś, czemuś. W googlu odnośnie taktyki najwięcej linków, po militarnych, odnosi się do piłki nożnej i dotyczy „settingu” (język planszowy już przenosi mi się na inne dziedziny), planowania ataku i obrony, dawaniu zadań dla poszczególnych „formacji”. Domyślam się, że piszesz o taktyce jako o strategii w mniejszej skali. W przypadku gier planszowych strategią miałoby być zatem planowanie na całą grę, a taktyką na jedną turę, dany moment. Wydaje mi się jednak, że to nie to. A już zupełnie nie widzę tej taktyki w Osadnikach czy Szogunie. Z tym że widzę w nich możliwe strategie. Tak samo jak w E&T (nie mylić z ET). Taktyczny to może być Manoeuvre czy choćby Memoir.

Gacowi chodziło chyba właśnie o grę z aspektem militarnym.
Może stronghold? Choć przerzucenie się z Ryzyka może być ciężkim przeżyciem