Dobra gra strategiczna; parę pytań
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 03 sty 2010, 13:44
Re: Dobra gra strategiczna; parę pytań
Chciałbym jeszcze zapytać, czy znacie jakieś gry, w których buduje się bazy, szkoli jednostki i walczy?
Re: Dobra gra strategiczna; parę pytań
Warcraft
Nigdy więcej karcianek kolekcjonerskich i pseudo kolekcjonerskich. [W trakcie infiltracji mafii Twilightowej ]
Re: Dobra gra strategiczna; parę pytań
Twilight Imperium 3ed ! (zaraz znowu się nasłucham o mafii....)
-
- Posty: 410
- Rejestracja: 16 paź 2008, 12:05
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Dobra gra strategiczna; parę pytań
Taki mały offtopic, nawiązujący do definicji taktyka/strategia, niedokładny cytat z kogoś tam:
,,Taktyka to wiedza co trzeba robić gdy jest co robić, a strategia to świadomość tego co należy
zrobić, gdy nie ma nic do roboty"
Myślę że często używamy tych słów zamiennie, tzn. używamy określenia strategiczna na gry taktyczne, bo
raczej nie odwrotnie.
Wnioskuję to choćby z tytułu wątku, w którym zamiast o grach strategicznych dyskutowaliście
o grach typowo taktycznych.
W grach strategicznych kostka właściwie nie powinna występować. Jeżeli bije się dwóch ludzi to przypadkowy cios
może zadecydować o zwycięstwie, jeżeli są to dwie bandy taki cios może dać nagłą przewagę liczebną (o jednego więcej),
co także może przechylić szalę. Jeżeli leje się 10, 100 czy 1000 tysięcy ludzi trudno sprowadzać to starcie do
,,jednego ciosu".
Dodam, że w moim rozumieniu wojenne gry Dragona są także grami taktycznymi.
W nomenklaturze wojskowej korpus (ok. 50 tyś ludzi) jest największą jednostką taktyczną.
Strategia to prowadzenie wojny, nie bitwy.
Potwierdza to inny cytat że ,,wojna to 99% nudów i 1% akcji"
,,Taktyka to wiedza co trzeba robić gdy jest co robić, a strategia to świadomość tego co należy
zrobić, gdy nie ma nic do roboty"
Myślę że często używamy tych słów zamiennie, tzn. używamy określenia strategiczna na gry taktyczne, bo
raczej nie odwrotnie.
Wnioskuję to choćby z tytułu wątku, w którym zamiast o grach strategicznych dyskutowaliście
o grach typowo taktycznych.
W grach strategicznych kostka właściwie nie powinna występować. Jeżeli bije się dwóch ludzi to przypadkowy cios
może zadecydować o zwycięstwie, jeżeli są to dwie bandy taki cios może dać nagłą przewagę liczebną (o jednego więcej),
co także może przechylić szalę. Jeżeli leje się 10, 100 czy 1000 tysięcy ludzi trudno sprowadzać to starcie do
,,jednego ciosu".
Dodam, że w moim rozumieniu wojenne gry Dragona są także grami taktycznymi.
W nomenklaturze wojskowej korpus (ok. 50 tyś ludzi) jest największą jednostką taktyczną.
Strategia to prowadzenie wojny, nie bitwy.
Potwierdza to inny cytat że ,,wojna to 99% nudów i 1% akcji"
Re: Dobra gra strategiczna; parę pytań
Ja milczę bo jeszcze rybę znajdę na wycieraczce
Nigdy więcej karcianek kolekcjonerskich i pseudo kolekcjonerskich. [W trakcie infiltracji mafii Twilightowej ]