EiT + Samuraj - warto mieć obie?

[Kangur]

No właśnie...
Często widzę porównanie obu gier, z których wynika, że różnią się w pewnych aspektach, ale mają wiele wspólnego. Czy warto kupować obie?

[melee]

Charakter rozgrywki jest zupełnie inny, te gry nie są podobne do siebie. Wg mnie warto mieć obie.

[konev]

No właśnie...
Często widzę porównanie obu gier, z których wynika, że różnią się w pewnych aspektach, ale mają wiele wspólnego. Czy warto kupować obie?

Chciałbym zobaczyć te porównania.

Podobieństwa: autor, parawany z żetonami za nimi, podobna koncepcja punktacji.
Różnice: cała reszta

Samuraj - szybka i przyjemna gra. Bardzo łatwo jej nauczyć. Kompletnie zieloni gracze szybko się wciągają i czerpią radość z rozgrywki. Świetnie się skaluje. Waga: średnio/lekka.

EiT - dłuższa i męcząca gra. Nieco trudniejsze zasady niż w Samuraju i o wiele bardziej wymagająca rozgrywka. Kompletnie zieloni gracze mogą więcej niż jeden raz w nią nie zagrać, tym bardziej, że gra rozwija skrzydła i pokazuje pełnie możliwości po wielu rozgrywkach. Skaluje się nieco gorzej niż Samuraj. Waga: ciężka.

Jak jesteś początkującym graczem i lubisz eurogry to Samuraja na pewno warto mieć w kolekcji. Jest abstrakcyjny, ale świetnie pomyślany. TiE albo Cię zauroczy i Twoich współgraczy, albo go szybko sprzedaż, albo będzie taką grą o których to Pancho ostatnio mówił w Planszostacji. Świetna gra, wszyscy wypowiadają się na jej temat pozytywnie tylko nikt w nią nie gra .

[Kangur]

Właśnie zrobiłeś porównanie Chodziło mi o to, że wiele osób recenzując jedną grę odnosi się do drugiej; tak, że nie wiedziałam, na ile naprawdę zabawa z jedną przypomina drugą.

Dziękuję bardzo za wskazówki!

[garg]

Podobne są do siebie chyba tylko obecnością i sposobem wykładania kafelków oraz nazwiskiem autora No i obie są pięknie wydane w polskiej wersji przez Lacertę.

Samuraj jest błyskawiczny i stosunkowo lekki. Jak znasz reguły, to można jedną rozgrywkę zamknąć w 15-20 minut. Przy pełnym zestawie graczy rzadko dojdziesz do godziny.

Eufrat i Tygrys to naprawdę kobyła intelektualna. Zasady są stosunkowo proste, ale okropnie nieintuicyjne (mówię tutaj za siebie). Przed każdym ruchem trzeba naprawdę dużo móżdżyć i rozgrywka może się ciągnąć.

Jeśli chcesz coś wybrać na początek, to Samuraj jest świetnym wyborem. EiT raczej nie... Ale obie gry to oczywiście pierwsza liga planszówkowa

EDIT: Widzę, że konev napisał już prawie to samo

[Veridiana]

Kolejny głos za DOBRZE MIEĆ OBIE, bo nie mają ze sobą w sensie rozgrywki nic wspólnego. ani mi sie nie skojarzyło grając w jedną albo drugą aby pomyśleć "o, jakie podobne...". w życiu!

osobiście:
Samuraj BDB
EiT REWELACJA

[zephyr]

Zupełnie różne. Wg mnie warto nie mieć żadnej i wydać kasę na inne gry , ale jeśli jedynym problemem jest obawa żeby nie kupić 2 razy tego samego to nieuzasadniona

[BloodyBaron]

Ja mam EiT, a w Samuraja gram czasem na kompie - link do ściągnięcia pliku instalki jest gdzieś na forum.
Sądzę, że warto obie poznać, nie sądzę, żeby obie było warto mieć, jeśli nie przepada się za grami abstrakcyjnymi. Samuraj tylko z pozoru jest lżejszy od EiT - przy doświadczonych graczach gra ma dużo większy pazur, a czasem przestoje są dłuższe niż w EiT.

EiT rozwija skrzydła jako gra dla 4 osób - we dwie jest jakby za luźno, gra się dobrze, ale wolę tą grę w pełnym składzie.
Występuje duża wrażliwość na nowych graczy - osoba grająca pierwszy raz i mniej przykładająca się do gry zwykle kończy jako chłopiec do bicia reszcie - raczej nie zdecyduje, kto wygra (nie zauważyłem kingmakingu) - ale parę błędów na początku i raczej już szans na zwycięstwo nie ma żadnych.

[bb.bartosz]

Jeśli jedna z tych gier ci się podoba i nie masz nic przeciwko grom Kinzii to spokojnie możesz mieć obie.
Grałem w całą 'tiles trilogy' (trzecia część to 'przez pustynię') i podobieństwo jest niewielkie-możesz mieć i wszystkie trzy:)
W każdej grze umieszczasz elementy na planszy i zdobywasz punkty- to wszystko co jest podobne:)

Różnią się złożonością, długością, losowością, regułami dodatkowymi i punktacją.
Zdecydowanie warto mieć obie z tych które wymieniłeś (pod warunkami wymienionymi na początku)

[Gabriel]

W tym miesiącu kupuję Samuraja. Będę miał wtedy komplet "Kafelkowej Trylogii".

Eufrat i Tygrys: dla żony został spalony. Głównie przez złe wprowadzenie - pierwsza partia była w gronie, które gra aby zabić, a do punktów idzie po trupach (mechanika umożliwia taką rozgrywkę);
Przez Pustynię: nie wiem do końca dlaczego nie przypadło do gustu, żona też nie. Może brak losowości, mózgożerność i interakcja? nie do ustalenia, bo np. Caylus jest wybitnie podszedł.

Samuraja kupuję docelowo na 2 osoby (wg. BGG nadaje się doskonale). Ponoć jest lekki i przyjemny (chociaż nigdy nie wiadomo - Przez Pustynię też miało takie być). Wg. opinii wspólne z EiT są kafelki i parawany. Zobaczymy

[vegathedog]

Ja mogę się wypowiedzieć tylko na temat EiT. Gra jest kapitalna,jeżeli ktoś lubi gry typu szachy. Gra jest bardzo wymagająca, a niektóre zagrania dają ogromną satysfakcję. Sposób punktacji i rozstrzygnięcia zwycięzcy zupełnie niespotykany i zarazem generuje rozwój zrównoważony aczkolwiek może doprowadzać do mocnej rywalizacji i konfliktów.Na dwie osoby jak dla mnie jest świetny.Na więcej niż dwie jest cholernie skomplikowany pod względem taktycznym. Sytuacja na planszy zmienia się wtedy co minutę.Ja wolę rozgrywkę na dwie osoby.Wtedy toczy się prawdziwą batalię i można się skupić na przeciwniku.Gra jest bardzo interaktywna z interakcją negatywną.Lubię tę grę bardzo aczkolwiek nie rozumiem dlaczego na BGG ma aż tak wysoką pozycję w rankingu.

Samuraj ponoć lżejszy od EiT, lecz może być lżejszy tylko w mózgożerności, gdyż zasady EiT są banalnie proste po dwóch rozgrywkach.

Nie wiem czy warto mieć obie.Z pewnością EiT warto mieć, jeżeli lubisz mózgożerność i gry typu szachy.

[Veridiana]

Przez Pustynię: nie wiem do końca dlaczego nie przypadło do gustu, żona też nie.

żona też Ci nie przypadła do gustu?

Może brak losowości, mózgożerność i interakcja? nie do ustalenia

że niby w PP jest mózgożerność? a interakcja jest zarzutem?

Z pewnością EiT warto mieć, jeżeli lubisz mózgożerność i gry typu szachy.

ja nie cierpię szachów a EiT uwielbiam! nie widzę za bardzo podobieństwa oprócz tego, że obie gry taktyczne.

[vegathedog]

Z pewnością EiT warto mieć, jeżeli lubisz mózgożerność i gry typu szachy.

ja nie cierpię szachów a EiT uwielbiam! nie widzę za bardzo podobieństwa oprócz tego, że obie gry taktyczne.

Chodziło mi tylko o podobieństwo ze względu na suchą matematyczną mechanikę i właśnie na taktyczność.Żadnych innych podobieństw nie ma.Może i nie trzeba lubić szachów aby zachwycać się EiT.Mózg jednak trzeba wytężać i tu i tu.