Projekt gry: 'KARNIAK'
Projekt gry: 'KARNIAK'
Chciałbym zaprezentować swój pomysł na grę. Powstała kilka lat temu jako gra internetowa (pbem). Było nawet kilku chętnych do gry, więc gra była przetestowana. Chciałem ją przerobić na wersję pod php ale sam nie potrafię, a łatwiej ją zrobić będzie jako grę planszową
Jest to gra sportowa związana z piłką nożną. Jest to nic innego jak konkurs rzutów karnych.
Wyobraźmy sobie, że mamy dzień 9 lipca 2006 roku. Finał Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej - Niemcy 2006. Włochy - Francja, po 90 minutach gry wynik 1:1, dogrywka również nie przyniosła rozstrzygnięcia. Następuje więc konkurs rzutów karnych. Jak wiemy odbywa się to przez wykonanie pięciu serii rzutów karnych na przemian, raz jedna, raz druga drużyna. Jeśli to nie przyniesie rozstrzygnięcia to powtarzane to jest po jednej serii aż do skutku.
Ale przejdźmy do tego co najważniejsze
Zawartość:
Plansza - to fragment boiska (całe pole karne). W bramce mamy pięć pól oznaczonych kolejno literami od A do E. Oraz jedno pole zwane 'wapno', z którego wykonuje się strzał na bramkę.
2 pionki (figury) - jeden pinek przedstawiający bramkarza i jeden pionek przedstawiający zawodnika.
Piłka - do pokazywania na jakie pole strzela gracz.
10 kart - 2 komplety po 5 kart z literami od A do E.
Kostka k6
Zasady:
Gracze wybierają sobie po jednej karcie. Gracz, który będzie strzelał wybiera taką kartę na jakie pole ma zamiar strzelić (A,B,C,D, czy E). Kładzie ją na stół koszulką do góry. To samo czyni gracz, który będzie bronił strzału rywala, wybiera kartę z literą na jakie pole rzuci się bramkarz.
Gracze odwracają swoje karty i porównują litery.
a) - Jeżeli litery na obu kartach będą takie same to nie ma gola (bramkarz obronił strzał)
przykład: (bramkarz) B- (strzelec) B
b) - Jeżeli litery na obu kartach są oddalone od siebie na co najmniej 2 pola, to jest gol pewny
przykład: A-C, B-E, E-A
c) - Jeżeli litery na obu kartach znajdują się obok siebie następuje 'konfrontacja'
przykład: A-B, C-B, D-E
konfrontacja:
- gracz który strzela rzuca kostką k6 (jeśli wypadnie jeden należy rzut powtórzyć)
- następnie kostką k6 rzuca gracz, który broni bramki. Jeżeli wypadnie mniej, jest gol. Jeżeli wypadnie więcej lub równo, nie ma gola.
tabelka:
strzelec - gol - obrona
1 - rzut powtórzyć
2 - 1 - 2,3,4,5,6 - 16% szans na gola
3 - 1,2 - 3,4,5,6 - 33%
4 - 1,2,3 - 4,5,6 - 50%
5 - 1,2,3,4 - 5,6 - 67%
6 - 1,2,3,4,5 - 6 - 83%
koniec
Co o tym sądzicie? Czy na planszy dodać pola, na których będzie się wskazywać jaki jest wynik oraz która jest seria i kto wykonuje strzał? Chyba by to ułatwiło grę bo nie trzeba by pamiętać czyj teraz ruch. Czy karty to dobry pomysł? Czy nie lepiej zamienić na coś innego, może żetony?
Jest to gra sportowa związana z piłką nożną. Jest to nic innego jak konkurs rzutów karnych.
Wyobraźmy sobie, że mamy dzień 9 lipca 2006 roku. Finał Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej - Niemcy 2006. Włochy - Francja, po 90 minutach gry wynik 1:1, dogrywka również nie przyniosła rozstrzygnięcia. Następuje więc konkurs rzutów karnych. Jak wiemy odbywa się to przez wykonanie pięciu serii rzutów karnych na przemian, raz jedna, raz druga drużyna. Jeśli to nie przyniesie rozstrzygnięcia to powtarzane to jest po jednej serii aż do skutku.
Ale przejdźmy do tego co najważniejsze
Zawartość:
Plansza - to fragment boiska (całe pole karne). W bramce mamy pięć pól oznaczonych kolejno literami od A do E. Oraz jedno pole zwane 'wapno', z którego wykonuje się strzał na bramkę.
2 pionki (figury) - jeden pinek przedstawiający bramkarza i jeden pionek przedstawiający zawodnika.
Piłka - do pokazywania na jakie pole strzela gracz.
10 kart - 2 komplety po 5 kart z literami od A do E.
Kostka k6
Zasady:
Gracze wybierają sobie po jednej karcie. Gracz, który będzie strzelał wybiera taką kartę na jakie pole ma zamiar strzelić (A,B,C,D, czy E). Kładzie ją na stół koszulką do góry. To samo czyni gracz, który będzie bronił strzału rywala, wybiera kartę z literą na jakie pole rzuci się bramkarz.
Gracze odwracają swoje karty i porównują litery.
a) - Jeżeli litery na obu kartach będą takie same to nie ma gola (bramkarz obronił strzał)
przykład: (bramkarz) B- (strzelec) B
b) - Jeżeli litery na obu kartach są oddalone od siebie na co najmniej 2 pola, to jest gol pewny
przykład: A-C, B-E, E-A
c) - Jeżeli litery na obu kartach znajdują się obok siebie następuje 'konfrontacja'
przykład: A-B, C-B, D-E
konfrontacja:
- gracz który strzela rzuca kostką k6 (jeśli wypadnie jeden należy rzut powtórzyć)
- następnie kostką k6 rzuca gracz, który broni bramki. Jeżeli wypadnie mniej, jest gol. Jeżeli wypadnie więcej lub równo, nie ma gola.
tabelka:
strzelec - gol - obrona
1 - rzut powtórzyć
2 - 1 - 2,3,4,5,6 - 16% szans na gola
3 - 1,2 - 3,4,5,6 - 33%
4 - 1,2,3 - 4,5,6 - 50%
5 - 1,2,3,4 - 5,6 - 67%
6 - 1,2,3,4,5 - 6 - 83%
koniec
Co o tym sądzicie? Czy na planszy dodać pola, na których będzie się wskazywać jaki jest wynik oraz która jest seria i kto wykonuje strzał? Chyba by to ułatwiło grę bo nie trzeba by pamiętać czyj teraz ruch. Czy karty to dobry pomysł? Czy nie lepiej zamienić na coś innego, może żetony?
Re: Projekt gry: 'KARNIAK'
Jak by to ująć... O, wiem: nie bardzo rozumiem, po co do tego potrzebni są gracze. Albo inaczej: jak w to grać, żeby wygrać (bo jak grać, żeby przegrać, to jasne: stawiać bramkarza na A albo E)?
Rozumiesz co mam na myśli? Twój pomysł, jakkolwiek zgrabny, ma tę zasadniczą wadę, że składa się z losowania, a potem kolejnego losowania. Nie licząc debilnego w sposób oczywisty stawiania bramkarza na bokach, gracz nie ma kompletnie żadnego wpływu na przebieg gry. Czyli cała ta otoczka jest w zasadzie nadbudówką do gry w orła i reszkę. Z ręką na sercu: bawi kogoś granie w orła i reszkę?
Earl
Rozumiesz co mam na myśli? Twój pomysł, jakkolwiek zgrabny, ma tę zasadniczą wadę, że składa się z losowania, a potem kolejnego losowania. Nie licząc debilnego w sposób oczywisty stawiania bramkarza na bokach, gracz nie ma kompletnie żadnego wpływu na przebieg gry. Czyli cała ta otoczka jest w zasadzie nadbudówką do gry w orła i reszkę. Z ręką na sercu: bawi kogoś granie w orła i reszkę?
Earl
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Re: Projekt gry: 'KARNIAK'
Zalezy o co grasz .Earl_MW pisze:Z ręką na sercu: bawi kogoś granie w orła i reszkę?
Ale orzel i reszka ma te przewage na przedstawiona propozycja, ze jest duzo szybszy.
Zastanawia mnie, ze ktos chcial sie w to bawic przez e-mail .
Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
- MichalStajszczak
- Posty: 9426
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 503 times
- Been thanked: 1441 times
- Kontakt:
Aktualna wersja to jak już koledzy nadmienili "Orzeł i Reszka". Ale możnaby wprowawdzić różne wersje obron, różne ataki (po ziemi, w róg, podkręcona.... ) z różną szansą powodzenia, a do tego "karty" strzelca i karty bramkarzy, zdobywanie przez nich doświadczenia itp itd....
Tylko wtedy to robi nam się taki Fottball Manager dla ubogich, a tego to już trochę jest
Tylko wtedy to robi nam się taki Fottball Manager dla ubogich, a tego to już trochę jest
Jak wygrać? Podejrzewam, że strzelając właśnie a A i E, gdzie bramkarz jest mało stawiany z racji tego, że ma tam małe szanse obrony.
Chodzi o to by przewidzieć gdzie w następnej serii strzeli gracz i jak się będzie bronił bramkarz. Czy jeśli w 1 serii strzelał w A to czy w drugiej też to zrobi? Czy jak już wcześniej zagrał A,E,A,E to czy w 5 serii znów pójdzie w A?
Wiem, że ta gra jest dużo losowa ale gracz ma trochę do powiedzenia
Graliśmy w to przez email tak:
dwóch graczy nadsyłali swoje propozycje strzałów i obron (np:[1] A-E-A-E-E i B-B-D-D-D, [2] A-A-A-E-E i C-D-C-B-C). Potem ja porównywałem oba nadesłane typy i ustalałem wynik (z tym, że tam zawodnicy mieli swoje umiejętności zapisane w skali od 1-20 i jak przyszło do konfrontacji to losowałem czy strzał był udany a jeśli był to czy bramkarz obronił)
Tak, karty i kartka wystarczą, tylko że wtedy trzeba wszystko zapisywać a tu byśmy mieli wszystko na planszy. A pionki tylko po to by graficznie przedstawić sytuację
Chodzi o to by przewidzieć gdzie w następnej serii strzeli gracz i jak się będzie bronił bramkarz. Czy jeśli w 1 serii strzelał w A to czy w drugiej też to zrobi? Czy jak już wcześniej zagrał A,E,A,E to czy w 5 serii znów pójdzie w A?
Wiem, że ta gra jest dużo losowa ale gracz ma trochę do powiedzenia
Graliśmy w to przez email tak:
dwóch graczy nadsyłali swoje propozycje strzałów i obron (np:[1] A-E-A-E-E i B-B-D-D-D, [2] A-A-A-E-E i C-D-C-B-C). Potem ja porównywałem oba nadesłane typy i ustalałem wynik (z tym, że tam zawodnicy mieli swoje umiejętności zapisane w skali od 1-20 i jak przyszło do konfrontacji to losowałem czy strzał był udany a jeśli był to czy bramkarz obronił)
Tak, karty i kartka wystarczą, tylko że wtedy trzeba wszystko zapisywać a tu byśmy mieli wszystko na planszy. A pionki tylko po to by graficznie przedstawić sytuację
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Jesli by koniecznie chciec ratowac ten pomysl to przede wszystkim trzeba sprawic, iz karty zuzywaja sie i dopiero jak wszystkie wykorzystamy wracaja nam one do reki.
Ale raczej nie sadze, by to wiele pomoglo...
Pozdrawiam
Szymon
Ale raczej nie sadze, by to wiele pomoglo...
Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Nie jest.KoldeR pisze:Sam konkurs rzutów karnych również jest losowy.
Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
A w mojej grze jak jest? Tak samo! Ale jak wybiera? Pewnie losowo, nie jest w stanie przewidzieć w którą stronę strzeli więc może sobie wylosować w którą stronę się rzuci.Wozzie pisze: A to ciekawe! W którym momencie? Bo do tej pory myślałem, że kierunek strzału wybiera strzelający a kierunek interwencji wybiera bramkarz. Pozdr.
Nie wiem jak strzelał Koeman ale imho zawsze jest szansadasilwa pisze:Tak naprawdę przy dobrze wyszkolonym piłkarzu bramkarz nie ma szans na obronę i tylko błąd strzelca sprawia że gola nie ma. Przypomnijcie sobie jak strzelał karne Ronald Koeman to zrozumiecie, że to nie loteria.
Jeśli bramkarz rzuci się w ten sam róg, w który strzeli piłkarz to szanse na obronę rosną. A dobrze wyszkolony bramkarz umie wyczuć, zobaczyć, zmylić piłkarza i umieć obronić wiele karnych (pewnie pomaga też refleks).
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 416 times
- Kontakt:
Przypomnijmy sobie jak strzelał Beckham karne - wyszkolenie niespecjalnie mu pomogło jak murawa mu spod nogi odjeżdżała Generalnie samo wyszkolenie to pewnie nawet nie pół sukcesu - odporność psychiczna strzelającego troszkę jest sporo ważniejsza - wszyscy pamiętamy Roberto Baggio z mundialu w USA, a jemu raczej nikt wyszkolenia nie odmówi
Bramkarz nie ma szans na obronę przy dobrze uderzonym karnym - w ten sposób mogę się zgodzić. Bo np. to, że Beckhamowi trawa spod nóg odjeżdżała trudno uznać za jego błąd.
No i generalnie - trzeba pamiętać, że zawodnik uderza krzywą stopą w krzywą piłkę - im lepiej jest wytrenowany tym celniej tę piłkę pośle, ale nie ma się co oszukiwać - trochę losu w tym jest - napastnik nie jest w stanie kontrolować wszystkich zmiennych wpływających na jego strzał. No i w sumie - stopień, w jakim zawodnik się denerwuje nie jest wartością losową, ale to, czy zawodnik umie lepiej czy gorzej kontrolować emocje, to już kwestia dosyć losowa - zależy jakie wyposażenie genetyczne w tej materii dostał (tudzież od dzieciństwa - zależy kogo pytać ). Oczywiście da się tę sferę ćwiczyć, ale maksymalny poziom tej umiejętności to już cecha osobnicza - swojej wartości maksymalnej się nie przeskoczy.
Bramkarz nie ma szans na obronę przy dobrze uderzonym karnym - w ten sposób mogę się zgodzić. Bo np. to, że Beckhamowi trawa spod nóg odjeżdżała trudno uznać za jego błąd.
No i generalnie - trzeba pamiętać, że zawodnik uderza krzywą stopą w krzywą piłkę - im lepiej jest wytrenowany tym celniej tę piłkę pośle, ale nie ma się co oszukiwać - trochę losu w tym jest - napastnik nie jest w stanie kontrolować wszystkich zmiennych wpływających na jego strzał. No i w sumie - stopień, w jakim zawodnik się denerwuje nie jest wartością losową, ale to, czy zawodnik umie lepiej czy gorzej kontrolować emocje, to już kwestia dosyć losowa - zależy jakie wyposażenie genetyczne w tej materii dostał (tudzież od dzieciństwa - zależy kogo pytać ). Oczywiście da się tę sferę ćwiczyć, ale maksymalny poziom tej umiejętności to już cecha osobnicza - swojej wartości maksymalnej się nie przeskoczy.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Generalnie tak przeczytawszy sobie całość:
Pomysł może i dobry ale jakby nie nowy . Sposób często stosowany (przy najmniej przezemnie) w autorskich systemach rozstrzygania walki.
Polegało to na wyznaczeniu sektora atakowanego (np. mieczem) i bronionego (np. tarcza). Walka z czymś "mniej" ludzkim oczywiście się komplikowała (więcej atakowanych lub bronionych przez walczących sektorów). Generalnie duże pole możliwości.
Ale samodzielnej gry to bym na tym nie budował
Wracając do tematu. Jeśli już chcemy to koniecznie wykorzystać to trzeba by wprowadzić nieco więcej elementów strategii zamiast losowości.
Dodał bym np. różnych Piłkarzy, o cechach (np. Reflex i RozpietośćŁap) które pozwalały by na modyfikację obszaru na jakim bramkarz skutecznie broni (większa różnica reflexu pomiędzy wykonującym a broniącym zwieksza/zmniejsza kontrolowany przez bramkarza obszar, ale max do RozpiętościŁap). Od wyników spotkań można by uzależnić zdobywany przez graczy Prestiż, a za ten można werbować do drużyny Piłkarzy.
A tu można aby już bujać się dalej, zbudować grę w sezonach, określić rozgrywaną ilość spotkań i samo losowanie zamienić w Spotkanie zamiast banalne karne, wprowadzić możliwość podkupywania piłkarzy innym graczom, eliminowania ich poprzez FauleIInneŚwinstwa.....
... ale to już chyba zupełnie inna gra .
Pomysł może i dobry ale jakby nie nowy . Sposób często stosowany (przy najmniej przezemnie) w autorskich systemach rozstrzygania walki.
Polegało to na wyznaczeniu sektora atakowanego (np. mieczem) i bronionego (np. tarcza). Walka z czymś "mniej" ludzkim oczywiście się komplikowała (więcej atakowanych lub bronionych przez walczących sektorów). Generalnie duże pole możliwości.
Ale samodzielnej gry to bym na tym nie budował
Wracając do tematu. Jeśli już chcemy to koniecznie wykorzystać to trzeba by wprowadzić nieco więcej elementów strategii zamiast losowości.
Dodał bym np. różnych Piłkarzy, o cechach (np. Reflex i RozpietośćŁap) które pozwalały by na modyfikację obszaru na jakim bramkarz skutecznie broni (większa różnica reflexu pomiędzy wykonującym a broniącym zwieksza/zmniejsza kontrolowany przez bramkarza obszar, ale max do RozpiętościŁap). Od wyników spotkań można by uzależnić zdobywany przez graczy Prestiż, a za ten można werbować do drużyny Piłkarzy.
A tu można aby już bujać się dalej, zbudować grę w sezonach, określić rozgrywaną ilość spotkań i samo losowanie zamienić w Spotkanie zamiast banalne karne, wprowadzić możliwość podkupywania piłkarzy innym graczom, eliminowania ich poprzez FauleIInneŚwinstwa.....
... ale to już chyba zupełnie inna gra .
Akurat dla Koemana to nie było specjalnie różnicy czy to 11 metrów czy 20, a nawet czy 40dasilwa pisze:Tak naprawdę przy dobrze wyszkolonym piłkarzu bramkarz nie ma szans na obronę i tylko błąd strzelca sprawia że gola nie ma. Przypomnijcie sobie jak strzelał karne Ronald Koeman to zrozumiecie, że to nie loteria.
W jego wypadku bramkarz rzucał się nie po to by złapać piłkę, ale by nią nie dostać
Zostańmy przy karnych Gra ma być prosta, łatwa i przyjemna.
No to mam tak: Gracz, który strzela wybiera w jakie pole strzela (A,B,C,D,E), wyciągając kartę z ręki na stół tak aby przeciwnik nie widział. Następnie gracz broniący się czyni to samo (mogą to zrobić jednocześnie), czyli wybiera jakie pole będzie bronił.
To nie jest losowe prawda?
Następnie porównuje się karty i tak jak w pierwszym poście sprawdzamy czy był gol czy nie.
Teraz tylko jak zmienić to rzucanie kośćmi, jeśli wyszła 'konfrontacja'?
Myślałem nad tym aby na początku gry przyznać jakąś wartość liczbową od 1-6. Niech każdy z graczy ma 1 bramkarza i 5 zawodników = 6 piłkarzy. Minimalna wartość to 6 a maksymalna to 36. Więc niech każdy z graczy ma do rozdysponowania po 21pkt na każdego swojego piłkarza (razem z bramkarzem), wg. własnego uznania. Wtedy jeśli np.: strzelałby zawodnik z wartością powiedzmy 4 a bramkarz miałby wartość 3 - to byłby gol.
Czy to też jest losowe? Czy nie jest to zbyt skomplikowane? Jak by można to uprościć? I podstawowe pytanie jak to przedstawić 'planszowo'?
No to mam tak: Gracz, który strzela wybiera w jakie pole strzela (A,B,C,D,E), wyciągając kartę z ręki na stół tak aby przeciwnik nie widział. Następnie gracz broniący się czyni to samo (mogą to zrobić jednocześnie), czyli wybiera jakie pole będzie bronił.
To nie jest losowe prawda?
Następnie porównuje się karty i tak jak w pierwszym poście sprawdzamy czy był gol czy nie.
Teraz tylko jak zmienić to rzucanie kośćmi, jeśli wyszła 'konfrontacja'?
Myślałem nad tym aby na początku gry przyznać jakąś wartość liczbową od 1-6. Niech każdy z graczy ma 1 bramkarza i 5 zawodników = 6 piłkarzy. Minimalna wartość to 6 a maksymalna to 36. Więc niech każdy z graczy ma do rozdysponowania po 21pkt na każdego swojego piłkarza (razem z bramkarzem), wg. własnego uznania. Wtedy jeśli np.: strzelałby zawodnik z wartością powiedzmy 4 a bramkarz miałby wartość 3 - to byłby gol.
Czy to też jest losowe? Czy nie jest to zbyt skomplikowane? Jak by można to uprościć? I podstawowe pytanie jak to przedstawić 'planszowo'?
Tylko, że wtedy jeśli bramkarz ma najniższą wartość (1) tak jak zawodnik to bramkarz zawsze przegra - a powinien mieć jakąś szansę obrony.
Ja myślałem by to tak wyglądało:
Piłkarz - Bramkarz
1 - 1,2,3,4,5,6
2 - 1,2,3,4,5,6
3 - 1,2,3,4,5,6
4 - 1,2,3,4,5,6
5 - 1,2,3,4,5,6
6 - 1,2,3,4,5,6
Gdzie pogrubione liczby to gole.
Ale twój pomysł z dodatkowymi kartami od 1-10 też jest fajny. Wykładało by się po dwie karty, karta z literą by wracała a karta z liczbą nie. Muszę to przetestować
Ja myślałem by to tak wyglądało:
Piłkarz - Bramkarz
1 - 1,2,3,4,5,6
2 - 1,2,3,4,5,6
3 - 1,2,3,4,5,6
4 - 1,2,3,4,5,6
5 - 1,2,3,4,5,6
6 - 1,2,3,4,5,6
Gdzie pogrubione liczby to gole.
Ale twój pomysł z dodatkowymi kartami od 1-10 też jest fajny. Wykładało by się po dwie karty, karta z literą by wracała a karta z liczbą nie. Muszę to przetestować
Dodatkowe karty tak, ale nie w ten sposób. Jeśli będziemy mieli karty od 1 do 10 to jeden i drugi gracz będą wykładali takie same karty od największej do najmniejszej. Czyli nic to nie daje.
Ale mam pomysła Mamy dodatkowe karty od 1 do 6. Mamy sześciu zawodników. Przydzielamy te karty do naszych zawodników tak aby suma wyniosła 21. Kartę z siłą bramkarza kładziemy na planszy. A pozostałe karty wykładamy podczas gry i jak zajdzie taka konieczność porównujemy z kartą bramkarza przeciwnika. Wyniki konfrontacji w poście powyżej (tabelka).
Plansza to tabelka na której kładło by się żetony "O" (gol) lub "X" (nie ma gola).
Już mi się klaruje gra Dzięki panowie za uwagi, sugestie i spostrzeżenia.
Ale mam pomysła Mamy dodatkowe karty od 1 do 6. Mamy sześciu zawodników. Przydzielamy te karty do naszych zawodników tak aby suma wyniosła 21. Kartę z siłą bramkarza kładziemy na planszy. A pozostałe karty wykładamy podczas gry i jak zajdzie taka konieczność porównujemy z kartą bramkarza przeciwnika. Wyniki konfrontacji w poście powyżej (tabelka).
Plansza to tabelka na której kładło by się żetony "O" (gol) lub "X" (nie ma gola).
Już mi się klaruje gra Dzięki panowie za uwagi, sugestie i spostrzeżenia.