Strona 33 z 104

Re: PHALANX - porozmawiajmy o planach wydawniczych

: 06 sty 2019, 23:12
autor: Gosiek
A może chodzi o wsparcie z PL dla gier, które mają polską wersję?
W końcu U-boot i Nanty Narking wychodzą też w naszym ojczystym języku i to już jest dla wydawcy informacja, na której może bazować - ma widoczną ilość backerów i sklepów z PL.

Re: PHALANX - porozmawiajmy o planach wydawniczych

: 06 sty 2019, 23:39
autor: walkingdead
Gosiek pisze: 06 sty 2019, 23:12 A może chodzi o wsparcie z PL dla gier, które mają polską wersję?
W końcu U-boot i Nanty Narking wychodzą też w naszym ojczystym języku i to już jest dla wydawcy informacja, na której może bazować - ma widoczną ilość backerów i sklepów z PL.
Ale przecież to różne gry.U-boot i NN mnie nie interesują, ale pozostałe zapowiedziane tytuły już jak najbardziej. I pewnie jest też mnóstwo osób, które nie będą wspierać np Freedom, ale chętnie kupią NN. Wsparcie jednego z tytułów może się zupełnie nie przełożyć na wsparcie innego- choćby ze względu na spore zróżnicowanie tematyczne i mechaniczne.

Re: PHALANX - porozmawiajmy o planach wydawniczych

: 06 sty 2019, 23:41
autor: czeczot
To chyba za bardzo różne gry. Phalanx nie wydał po polsku Hanibala więc jak dla mnie to mydlenie oczu że inne bitewne będą po polsku.

Wydawcy prowadzą politykę że gier 2 osobowych i bitewnych nie wydaje się po polsku. Czego ja kompletnie nie rozumiem bo 60% moich rozgrywek jest w składzie 2 osobowym i mi brakuje takich typowych gier dla 2 osób. Ja bardzo chetnie na półce będę miał gry na kilka osób i inne tylko na 2 osoby. Większość gier do 4-5 osób na 2 osoby działa co najwyżej średnio. Wydawcy niedawno twierdzili że gier fabularnych też się nie da wydać po polsku a Cthulhu zebrało ponad milion złotych. Może Phalanx jednak spróbuje z tymi tytułami czy to ma sens po polsku, przecież to kwestia tylko marketingu. A jak się robi marketing można popatrzeć na Trzewiczka, Wookiego czy nawet na AR.

Re: PHALANX - porozmawiajmy o planach wydawniczych

: 07 sty 2019, 05:25
autor: rastula
Jak zawsze, wszyscy wiedzą lepie,j jak wydać cudze pieniądze :). Mam jednak wrażenie, że wydawcy z wieloletnim doświadczeniem całkiem nieźle wiedzą co na polskim rynku jest w stanie się sprzedać w ekonomicznie uzasadnionym nakładzie, a co nie. A gry wojenne ...no raczej nie. Choć oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie bombardować ich tu, albo podczas KS, to ilu tam was chętnych jest? :). 5? 10?

Re: PHALANX - porozmawiajmy o planach wydawniczych

: 07 sty 2019, 06:33
autor: walkingdead
rastula pisze: 07 sty 2019, 05:25 Choć oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie bombardować ich tu, albo podczas KS, to ilu tam was chętnych jest? :). 5? 10?
Szczególnie wyprzedany nakład i dodruk Zimnej Wojny albo podobno dobre wyniki Race to the Rhine udowadniają, że w Polsce grami wojennym interesuje się 5, 10 graczy.

Re: PHALANX - porozmawiajmy o planach wydawniczych

: 07 sty 2019, 06:54
autor: czeczot
rastula pisze: 07 sty 2019, 05:25 Jak zawsze, wszyscy wiedzą lepie,j jak wydać cudze pieniądze :). Mam jednak wrażenie, że wydawcy z wieloletnim doświadczeniem całkiem nieźle wiedzą co na polskim rynku jest w stanie się sprzedać w ekonomicznie uzasadnionym nakładzie, a co nie.
Rebel twierdził ze w Polsce TIME stories się nie sprzeda bo to jednorazówka.
Wszyscy twierdzili ze gry fabularne się nie sprzedadzą a na wspieram to zebrali milion na taka grę.
Niedoszacowanie popytu przez portal swojej gry detektyw a także inis
Wiec ja bym wiedzy wydawców nie przeceniał :)

Re: PHALANX - porozmawiajmy o planach wydawniczych

: 07 sty 2019, 07:13
autor: rastula
Spoko. Wasz głos został odnotowany :). Przypomnę tylko, że R2R to gra niezależna językowo wydana w 2 języcznej wersji. TS kypilem w 2012 a chyba jeszcze w zeszlym roku można było dostać to w sklepach (i to chyba ten sam druk?), więc trochę to bard sprzedawał jak na 1 miejsce na bgg :). Chlubne wyjątki potwierdzające regułę. Oczywiście mogę się mylić...ale swoją kasę też bym raczej wsadził gdzie indziej.

PS. Jesień Narodów czy Labirynt WzT też hulały po wyprzrdażach ;)...
PPS. Zobaczymy jak się rozwinie teraz rynek RPG...ile nowych tytułów gier fabularnych powstanie czy ile egz. Gloomheaven sprzeda Albi...no i ile zbierze wookie na kolejną grę. Bo to piękne przypadki, ale racze mało miarodajne.
PPS. Naprawdę chciałbym, żeby wszystkie fajne gry wychodziły w PL, ale rozumiem wydawców i widzę jak ciasno jest na rynku...

Re: PHALANX - porozmawiajmy o planach wydawniczych

: 07 sty 2019, 08:35
autor: walkingdead
Masz rację, są też gry wojenne, które się nie sprzedały w 100%. Podobnie jak mnóstwo innych gier, ktore są bardziej "przystępne mechanicznie i tematycznie". Jest mnóstwo gier na rynku, więc ciężko pewnie sprzedać cały nakład (są zapewne wyjątki).

Oczywiście, że to jest biznes przede wszystkim i w pełni rozumiem, że na decyzje biznesowe składa się szereg czynników.
Nadal jednak uważam, że mierzenie popularności wersji PL przez kickstarter wydania ANG będzie mało miarodajne. Myślę też, że spory odsetek ludzi nadal ostrożnie podchodzi do KS i decyduje się kupić gry w regularnej sprzedaży.

To jest tylko dyskusja na forum i pobożne życzenia graczy. Decyzja należy wyłącznie do wydawnictwa.
Na cokolwiek się nie zdecydują ja trzymam za nich kciuki.

Re: PHALANX - porozmawiajmy o planach wydawniczych

: 07 sty 2019, 08:52
autor: Jareks1985
rastula pisze: 07 sty 2019, 07:13 Spoko. Wasz głos został odnotowany :). Przypomnę tylko, że R2R to gra niezależna językowo wydana w 2 języcznej wersji. TS kypilem w 2012 a chyba jeszcze w zeszlym roku można było dostać to w sklepach (i to chyba ten sam druk?), więc trochę to bard sprzedawał jak na 1 miejsce na bgg :). Chlubne wyjątki potwierdzające regułę. Oczywiście mogę się mylić...ale swoją kasę też bym raczej wsadził gdzie indziej.

PS. Jesień Narodów czy Labirynt WzT też hulały po wyprzrdażach ;)...
PPS. Zobaczymy jak się rozwinie teraz rynek RPG...ile nowych tytułów gier fabularnych powstanie czy ile egz. Gloomheaven sprzeda Albi...no i ile zbierze wookie na kolejną grę. Bo to piękne przypadki, ale racze mało miarodajne.
PPS. Naprawdę chciałbym, żeby wszystkie fajne gry wychodziły w PL, ale rozumiem wydawców i widzę jak ciasno jest na rynku...
W 100% zgadam się z Tobą, nie ma sensu produkować gier wojennych w polskiej wersji językowej, ekonomicznie - to nisza, ale Phalanx mógłby sprzedawać "Kity polonizujące". Nakład mógłby być sterowany osobno, reagując na zapotrzebowanie, tak jak Galakta wprowadziła dodruk na żądanie. Tak Phalanx, mógłby wprowadzić dodruk na żądanie kitów polonizujących.

Ekonomicznie jest to bardziej wydajne. Jednak nie mnie to jest decydować. To są tylko nasze sugestie.

Po za tym jeszcze nie wiem dlaczego żadne wydawnictwo nie zainteresowało się Dominant Species?, tym bardziej, że gra jest dość popularna w Polsce, a trwają parce nad nowa edycją Marine. Mam nadzieje, ze w końcu ktoś dostrzeże w tym potencjał wydawniczy. Nie mniej, zimna wojna oraz obie wersje Brassa sa na mojej liście zakupowej, jaram sie jak pochodnia na wieści, że będą po polsku.

Re: PHALANX - porozmawiajmy o planach wydawniczych

: 07 sty 2019, 08:57
autor: Maraks
Sam bym osobiście zakupił "Kit polonizacyjny" do Hanibala

Re: PHALANX - porozmawiajmy o planach wydawniczych

: 07 sty 2019, 09:14
autor: Gromb
Ja tak samo. Mogę wydrukować udostępnione pliki i wsadzić w koszulki, ale nie podoba mi się takie rozwiązanie do końca.

Re: PHALANX - porozmawiajmy o planach wydawniczych

: 07 sty 2019, 10:58
autor: Odi
Z przedstawionych tytułów dziwi mnie jedynie brak wersji PL dla Race to Moscow. Wyścig do Renu odniósł chyba sprzedażowy sukces, więc prequel mógłby wejść w utarte ścieżki ("Następca obsypanego nagrodami Wyścigu do Renu").

Pozostałe tytuły albo są niszowe tematycznie (Freedom), albo są stricte grami wojennymi, które w Polsce lubi - niestety - stosunkowo wąskie grono ludzi. Dodatkowo, tym ludziom nie przeszkadzają zupełnie wersje anglojęzyczne, bo grają właściwie wyłącznie w gry po angielsku.
Jakikolwiek potencjał polonizacyjny widziałbym jedynie w Europe Divided (gra polityczna, podejmuje temat w momencie porzucenia go przez Zimną Wojnę, dotyka aktualnych problemów bezpieczeństwa Polski), ale z drugiej strony jest to taka nowość, że właściwie to jeszcze chyba niespecjalnie wiadomo ani jak się w to gra, ani co właściwie trzeba by polonizować (karty? plansza?). No i marketing praktycznie od zera (taka np. Zimna Wojna to już uznany hit).

Osobiście życzyłbym sobie po polsku Sukcesorów, ale z drugiej strony temat jest bardzo niszowy (imperium Aleksandra Wielkiego nie może się absolutnie równać z tematyką rzymską), a gra tylko właściwie na 4 osoby, więc bardzo zawężona grupa docelowa.

Re: PHALANX - porozmawiajmy o planach wydawniczych

: 07 sty 2019, 11:01
autor: feniks_ciapek
Z drugiej strony, jeżeli wydanie polskie będzie zwyczajowo tańsze, niż zagraniczne, to osoby takie jak ja, będące trochę na krawędzi, mogą jednak zainwestować w Fire on the Lake. :) Ale ilu takich jest, kto wie.

Re: PHALANX - porozmawiajmy o planach wydawniczych

: 07 sty 2019, 11:16
autor: Marx
Pytanie uprzejme o "Successors", Czy wydanie pozostanie w takim stylu jak od GMT czy szykuje się jakiś major overhaul z figsami itd? (oby nie)

Re: PHALANX - porozmawiajmy o planach wydawniczych

: 07 sty 2019, 11:28
autor: czeczot
Moim zdaniem problem z bardzo wąskim gronem odbiorców gier wojennych to jest właśnie brak polskiej wersji. Co powoduje rozwój rynku gier planszowych? Ich polskie wersje językowe. Gracze wojenni siedzą w swoim małym gronie tych którym angielski nie przeszkadza i mówią że być inaczej nie może. Odi nikt ci nie dał prawa do wypowiadania się za wszystkich. Ja chętnie bym pograł w gry wojenne i mi język angielski przeszkadza, moim współgraczom też. Sądząc po innych głosach w tym temacie, pytaniach o polska wersje hanibala i w temacie oczekiwanych gier na 2019 nie jestem sam.

Czy zimna woja była by tak popularna w Polsce jak by była tylko po angielsku? Na 100% nie.

Re: PHALANX - porozmawiajmy o planach wydawniczych

: 07 sty 2019, 11:34
autor: rastula
A ile gier GMT ukazało się w niemieckiej lub francuskiej wersji językowej?
Ja myślę, że w przypadku tytułów wojennych to raczej problem z angielskim jest maryginalnym, nie brak wersji PL.

Re: PHALANX - porozmawiajmy o planach wydawniczych

: 07 sty 2019, 12:24
autor: Odi
Zimna Wojna, to - po pierwsze - nie jest gra wojenna.
Polityczna, historyczna - owszem. Wojenna - nie. To sporo zmienia, wbrew pozorom.
Nie ma porównania z np. Fire in the Lake.

Po drugie, zanim została wydana w wersji PL, zajmowała 1 miejsce w rankingu gier na BGG, co pewną renomę jej wyrobiło. Tematycznie dotyczy też polskiej historii i naszego regionu. Wystarczyło to na sukces wydawniczy w Polsce, ale już np 1989 czy Labirynt okazały się porażkami. Trudno powiedzieć dlaczego - przecież obiektywnie obie gry są świetne.
Albo inaczej: porażki 1989 i Labiryntu nie dziwią, dziwi sukces TS - gry długiej, skomplikowanej, silnie konfrontacyjnej, wymagającej nauczenia się kart, do tego momentami mocno losowej itd itp. To jest podstawowy problem gier wojennych: są długie, posiadają złożone zasady, wymagają agresywnej gry i pewnej orientacji w kwestiach wojskowych lub historycznych, a na koniec i tak wygrywa ten, kto dobrze rzucił kośćmi w decydującym ataku.

Po trzecie - wypowiadam się na podstawie ogólnej znajomości środowiska graczy wojennych, dyskusjach na forum takim czy owakim itp. Mylę się zupełnie, bo akurat Wy zainteresowani jesteście wersjami polskimi? Owszem, też wolałbym grać w wersji PL, ale co z tego. Razem z Wami podobnych osób, zainteresowanych wydaniem Hannibala PL, było jednak zbyt niewiele, by wydawca (kalkulując biznesowo) zdecydował się zainwestować pieniądze w osobną polską wersję gry. Owszem, był szum na forach, gdzie wypowiedziało się o wersji PL - strzelam 20 osób. Może 20-30 kolejnych na fb. A sensowny nakład wersji językowej, to pewnie 500-1000 egzemplarzy.

W 2015 roku wydana została fajna gra wojenna po polsku: Race to Berlin 1945. Prostsza i krótsza niż typowe żetonówki, do tego interesująca mechanicznie, bliska nam tematycznie i w atrakcyjnej cenie ok 100-120 zł. Nakład wyniósł - strzelam - 1000 egzemplarzy. Do dzisiaj jest dostępna w sklepach (ponad 3 lata po premierze). Ciekawe, dlaczego te masy zainteresowanych potencjalnie grami wojennymi nie rzuciły się na ten produkt?

Re: PHALANX - porozmawiajmy o planach wydawniczych

: 07 sty 2019, 12:53
autor: czeczot
Race to Berlin 1945 to bardziej euro gra niż wojenna, tam bardziej chodzi o zaopatrzenie frontu niż o walkę. Dlaczego nie osiągnęła sukcesu. Ja w grudniu się zastawiałem czy jej nie kupić ale położenie nacisku na zaopatrzenie frontu mnie odstraszyło a nie było niczego co mogło mnie przyciągnąć. Recenzji w necie, wyglądu komponentów itd

Wracając do punktu trzeciego wypowiadasz się na podstawie znajomosci środowiska "ortodoksyjnych" graczy gier wojennych którym język angielski nie przeszkadza. I na tej podstawie twierdzisz że on nie przeszkadza wszystkim potencjalnym graczom? Daleko posunięte wnioski, proponuje to skonsultować z innym środowiskiem żeby móc się wypowiadać że tak jest. Bo ile was jest w trójmieście, pięciu?

Z tego co rozumiem to Phalanx też się wahał jeśli chodzi o Hanibala czy go wydać po polsku i szkoda ze nie zaryzykował. Gra tak wydana miała by spory potencjał na przyciągniecie nowych graczy do tego typu gier, może nie do ciężkich tytułów wojennych ale Hanibal chyba się do takich nie zalicza.

Re: PHALANX - porozmawiajmy o planach wydawniczych

: 07 sty 2019, 12:55
autor: thigrand
Brassa to sie kiedy mozna spodziewac?

Re: PHALANX - porozmawiajmy o planach wydawniczych

: 07 sty 2019, 12:58
autor: mauserem
prrr! hold your horses!

Race to Berlin to gra wydawnictwa Leonardo - poniekąd całkiem ciekawa, ale wciskanie jej Phalanxom do portfolio to lekkie nadużycie, mimo że podświadomie chce się ją tam widzieć. A nie chcemy nikogo wprowadzać w błąd, prawda? A to całkiem porządna gra jest.

edit - myślę Leonardo piszę Aleksander ;) oczywiście nie chcemy nikogo w błąd wprowadzać :mrgreen:

Re: PHALANX - porozmawiajmy o planach wydawniczych

: 07 sty 2019, 13:05
autor: Odi
RtB1945 wydane zostało przez Gry Leonardo, nie przez Aleksandra.

Czeczot -> no różnimy się najwidoczniej w ocenie sytuacji.

Nie znalazłeś recenzji RtB?
Proszę bardzo: https://www.rebel.pl/product.php/1,728/ ... erlin.html
Pod tym linkiem znajdziesz trzy duże plus wrażenia z rozgrywki.

Re: PHALANX - porozmawiajmy o planach wydawniczych

: 07 sty 2019, 13:16
autor: rastula
dodam, że ja mam RtB i RtR też mam i TS i Lab. i 1989 też mam...jak widać zrobiłem wiele dla wersji PL...ale sam nie uciągnę , jak innych "odstrasza" to to, to siamto :D... bez złośliwości , czeczot, ale idealizujesz rynek , popyt , graczy... no nie sprzeda się... ponawiam pytanie ile gier GMT ma lokalizacje na większych od polskiego rynkach?


to jest produkt specjalistyczny, jak chcesz z niego korzystać to niestety systemem operacyjnym jest tu angielski ... no co zrobisz, jak nic nie zrobisz...

Re: PHALANX - porozmawiajmy o planach wydawniczych

: 07 sty 2019, 13:25
autor: czeczot
rastula
Będę protestował! :)

Re: PHALANX - porozmawiajmy o planach wydawniczych

: 07 sty 2019, 14:33
autor: Jareks1985
Owszem. Uważam Phalanx, za najlepsze wydawnictwo na Polskim rynku. Mają najlepszy stosunek ceny do jakości i widać, że zależy im aby produkt był jak najlepszej jakości, bez oglądania się na wydawnicze ego (konsultacje Zimna Wojna). Wiem, że ich decyzje dyktowane sa przez rynek i potencjalny popyt, dlatego zgadzam się z przyjętą polityką. Jak już napisałem wprowadzenie kitów polonizacyjnych za dodatkową opłatą było by najlepszym rozwiązaniem i ukłonem ku polskim graczom. Jeszcze lepszym rozwiązaniem było by wprowadzenie Druku na żądanie, wtedy przy okazji dodruków, można było by wykonać zebrane zamówienia z nieco większą ilością kitów do dokupienia w sklepie.

Podejrzewam, że w przypadku Hanibala, sporo osób, będzie wstanie zapłacić za pakiet polonizacyjny.

Re: PHALANX - porozmawiajmy o planach wydawniczych

: 07 sty 2019, 14:39
autor: rastula
czeczot pisze: 07 sty 2019, 13:25 rastula
Będę protestował! :)
wywołaj powstanie , będę cię wspierał moralnie...jak sojusznicy Polskę ;D...