Games Factory- ogólne dyskusje o wydawnictwie

[Skryty Planszoholik]

Po komentarzu jednego ze wspierających Valerię widać że GF niewiele sobie robi z szamba jakie się wylało i kombinuje dalej w najlepsze i kłamią zarówno nas wspierających w aktualizacjach jak i samo Wspieram.to (patrząc na ich komentarz do zaległych kampanii GF z którego wynika że obiecali im wysyłkę do 08.09.2018).

Fragment owego komentarza: "KrzychuS: No i dostałem odpowiedź: Gry nie ma w Polsce. Ma się tutaj pojawić do 9 września (oczywiście jak nie utknie na cle na kilka miesięcy). Wysyłka ma nastąpić do 15 września. Jak to się ma do tej aktualizacji? Dlaczego inna wiadomość jest dla nas? [...]."


a przypomnę że ostatnia aktualizacja na wspieram.to z dnia 22.08.2018 brzmiała tak:

Spoiler:

"Drodzy Wspierający,
Rozpoczynamy proces wysyłek Valerii. Przepraszamy po pierwsze za opóźnienie względem ostatnich zapowiedzi. Gry są już gotowe i możemy przystąpić do ich wysyłki.
W tym celu prosimy Was o wypełnienie ankiety dostępnej TUTAJ.
Prosimy o wypełnienie jej do końca tygodnia - w poniedziałek przystąpimy do obróbki danych i niezwłocznie rozpoczniemy wysyłkę.
Dziękujemy za cierpliwość,
GF"

[kinoji]

Poziom tej farsy sięgnął już autentycznie absurdu.

[playerator]

Nowe zjawisko w ekonomii - schizofrenia podmiotu gospodarczego.

[smok-kamil]

Ja dzisiaj dostalem taka odpowiedz na pytanie kiedy spodziewac sie paczki po wypelnionej w tamtym tyg ankiecie:
"zaczynamy obróbkę danych do wysyłki, jutro-pojutrze zaczynamy wysyłać - potrwa to parę dni, więc jeszcze w przyszłym tygodniu będą wychodzić ostatnie partie."
Sugerowalem tez zeby wrzucili nowa aktualizacje ze zdj z magazynu

[playerator]

Dostałem info od Furgonetka.pl o przygotowaniu przesyłki.

Nadawca: Games Factory Publishing
Status: 2018-08-28 15:39:21 Przygotowana przez Nadawcę.

Nie wiem, czy to Valeria, czy CreativeKit.

[KrzychuS]

Tak, to ja wymieniłem kilka wiadomości ze wspieram.to na temat kampanii Valerii.
Moim zdaniem zakładając, że informacje przekazane przez wspieram.to są prawdziwe (a nie mam powodów sądzić, że nie są) sytuacja wygląda tak:
Ostatnia aktualizacja miała na celu uspokojenie wspierających i próbę ratowania się przed masowymi żądaniami zwrotu kasy. Zwróćcie uwagę na nieprecyzyjność sformułowań: "rozpoczynamy proces wysyłek" - to nie znaczy, że rozpoczęli wysyłki, bo zbieranie adresów, to też element procesu; "gry są już gotowe" - to nie znaczy, że są w ich magazynie, mogą być gotowe gdziekolwiek; "niezwłocznie rozpoczniemy wysyłkę" - niezwłocznie może znaczyć wszystko: jutro, w przyszłym tygodniu i za miesiąc, obróbka danych może przecież trwać.
Moim zdaniem aktualizacja jest celowo nieprecyzyjna i w zasadzie świadczy tylko o jednym - o złej woli GF.
wspieram.to podało mi dwie daty: do 9 września - gra ma pojawić się na miejscu w Polsce, do 15 września gra ma zostać dostarczona do wspierających. Historie związane z pojawianiem się gier GF w Polsce już znamy i wiemy, że to może trwać jeszcze rok.
Ile byłoby żądań zwrotu, gdyby te daty pojawiły się w aktualizacji GF z 22 sierpnia? Zdecydowanie więcej niż teraz.

[sztefyn]

Czy ktoś już dostał zwrot za dodatki do najeźdźców ? (po aktualizacji na ws.to)
Czy mydlenia oczu ciąg dalszy?

[fahrad]

Wczoraj minęło 2 tygodnie od mojego pierwszego maila w sprawie zwrotu (wysłany jeszcze przed wybuchem afery ). Odpowiedzieli po 2 dniach, że zwrot nastąpi w ciągu tygodnia (oczywiście ściema). Wysłałem drugiego maila i do teraz brak odpowiedzi.

[walkingdead]

Wczoraj minęło 2 tygodnie od mojego pierwszego maila w sprawie zwrotu (wysłany jeszcze przed wybuchem afery ). Odpowiedzieli po 2 dniach, że zwrot nastąpi w ciągu tygodnia (oczywiście ściema). Wysłałem drugiego maila i do teraz brak odpowiedzi.

Mogli zachować odrobinę godności realizując bez opóźnień przelewy zwrotne. Jeśli jednak nie są w stanie wywiązać z tych obietnic i rozpoczynają kampanię unikania odpowiedzi...to już nie ma dla nich ratunku.

[8janek8]

Póki co spółka nie zgłoszona do upadłości. Ale wniosek mógł już zostać złożony. Może warto śledzić: http://www.krs-online.com.pl/games-fact ... 86117.html
Potem jesteśmy ostatni w kolejce do spłacenia.

[swiroff]

U mnie dwa maile (na różne adresy) w sprawie zwrotu wciąż bez odpowiedzi.

[seki]

Spróbujcie przez messengera facebookowego. Wczoraj pytałem o dodruk Pola Arle (jeszcze nie podjęli decyzji) i odpowiedzili szybko. Przypuszczam jednak, że pytanie o zwrot jest mniej wygodne więc mogą milczeć.

[carlos]

Póki co spółka nie zgłoszona do upadłości. Ale wniosek mógł już zostać złożony. Może warto śledzić: http://www.krs-online.com.pl/games-fact ... 86117.html
Potem jesteśmy ostatni w kolejce do spłacenia.

Na KRS online nie ma co za bardzo polegać. Ostatnia aktualizacja ze stycznia, a podobno od czerwca Piotrka Sobieraja już nie ma w zarządzie.

[kinoji]

Dziwi mnie bardzo jedno - widzę, że niektórzy tutaj są z Krakowa, wysyłają maile, nie dostają odpowiedzi. Przecież GF też ma siedzibę w Krakowie, można tam iść osobiście i pogadać twarzą w twarz.

[swiroff]

Dziwi mnie bardzo jedno - widzę, że niektórzy tutaj są z Krakowa, wysyłają maile, nie dostają odpowiedzi. Przecież GF też ma siedzibę w Krakowie, można tam iść osobiście i pogadać twarzą w twarz.

No jeszcze mam tracić specjalnie czas na dojazd, żeby łaskawie dostać zwrot? Poza tym jaką mam pewność, że ktoś tam będzie skoro nie mógłbym się z nimi nawet wcześniej umówić.
PS Parę razy chciałem odbierać od nich gry czy zniszczone elementy w grze (żeby nie musieli płacić za przesyłki) i nie było takiej możliwości.

[morris]

Póki co spółka nie zgłoszona do upadłości. Ale wniosek mógł już zostać złożony. Może warto śledzić: http://www.krs-online.com.pl/games-fact ... 86117.html
Potem jesteśmy ostatni w kolejce do spłacenia.

Na KRS online nie ma co za bardzo polegać. Ostatnia aktualizacja ze stycznia, a podobno od czerwca Piotrka Sobieraja już nie ma w zarządzie.

A czemu nie można polegać? Z pewnością informacje czerpią z Centralnej Informacji KRS (tak jak wyszukiwarka na stronie Ministerstwa Finansów) - więc siłą rzeczy prezentują aktualne dane.

[mauserem]

Dziwi mnie bardzo jedno - widzę, że niektórzy tutaj są z Krakowa, wysyłają maile, nie dostają odpowiedzi. Przecież GF też ma siedzibę w Krakowie, można tam iść osobiście i pogadać twarzą w twarz.

Spoiler:

[Wojtek.k]

Do wydawnictwa nie ma co iść, oni tam mogą nie mieć pieniędzy. Nie prowadzą sprzedaży detalicznej to i gotówki nie potrzebują.

[raj]

Do zlecenia przelewu nie jest potrzebna gotówka.

[Wojtek.k]

Masz racje, zakładałem, że się idzie po gotówkę.

[IrasArgor]

Dwa tygodnie dostałem na maila takie info (odnośnie Valerii)

"Zwrot został przyjęty i w przyszłym tygodniu zostanie zrealizowany.". Był to mail z 16 sierpnia, do tej pory nie dostałem pieniędzy. Może ja po protu źle rozumiem słowo zostanie zrealizowany...

[carlos]

Póki co spółka nie zgłoszona do upadłości. Ale wniosek mógł już zostać złożony. Może warto śledzić: http://www.krs-online.com.pl/games-fact ... 86117.html
Potem jesteśmy ostatni w kolejce do spłacenia.

Na KRS online nie ma co za bardzo polegać. Ostatnia aktualizacja ze stycznia, a podobno od czerwca Piotrka Sobieraja już nie ma w zarządzie.

A czemu nie można polegać? Z pewnością informacje czerpią z Centralnej Informacji KRS (tak jak wyszukiwarka na stronie Ministerstwa Finansów) - więc siłą rzeczy prezentują aktualne dane.

Dosyć często spotykałem się z nieaktualnymi danymi. Biorąc pod uwagę, że Piotrek prawdopodobnie nie jest w zarządzie od czerwca to tym bardziej nie wierzę, że aktualizacje są robione na bieżąco.

[MichalStajszczak]

Wygląda na to, że tytuł wątku powinien być zmieniony na: "Games Factory - plany odzyskania pieniędzy"

[detrytusek]

Dziwi mnie bardzo jedno - widzę, że niektórzy tutaj są z Krakowa, wysyłają maile, nie dostają odpowiedzi. Przecież GF też ma siedzibę w Krakowie, można tam iść osobiście i pogadać twarzą w twarz.

A może autorowi chodziło o metodę "brute force" ?

[kinoji]

No jeszcze mam tracić specjalnie czas na dojazd, żeby łaskawie dostać zwrot? Poza tym jaką mam pewność, że ktoś tam będzie skoro nie mógłbym się z nimi nawet wcześniej umówić.
PS Parę razy chciałem odbierać od nich gry czy zniszczone elementy w grze (żeby nie musieli płacić za przesyłki) i nie było takiej możliwości.

Jak uważasz - ja szanuję wydane pieniądze na tyle, że nie uznaję próby ich uczciwego odzyskania za stratę czasu. Co do utrudnień czy braku możliwości odbioru, to nie wiedziałem.

A może autorowi chodziło o metodę "brute force" ?

To można inaczej?