GRY-PLANSZOWE.pl

Kisun pisze: ↑13 cze 2018, 08:16 "Bo posypania głowy popiołem się nie doczekam" Tu na forum na pewno się nie doczekasz. W komentarzu w ich nowej kampanii na zagramw.to powiedzieli jasno że nie zamierzają wracać na forum. Bardzo profesjonalne podejście Nawet nie zamierzają tworzyć wątku ich nowej gry jak i kampanii. Jeżeli ktoś ma ochotę taki utworzyć to wyślą mu pliki.

Spodziewałem się takiej odpowiedzi na moje pytanie

Wiedzą, że są tutaj skreśleni i nie dziwie się, że nie chce im się tutaj wracać.

polwac pisze: ↑17 cze 2018, 19:24 Spodziewałem się takiej odpowiedzi na moje pytanie :wink:

Wiedzą, że są tutaj skreśleni i nie dziwie się, że nie chce im się tutaj wracać.

Przecież sami to sobie zrobili... Podejrzewam, że jak dowiozą wszystko co naobiecywali, to i nasze podejście się zmieni... a tak np. w odlotowym wyścigu nadal brak info o kostkach, mimo że ponad miesiąc temu pisali, że zamawiają jeszcze raz i dadzą znać, jak uda się ustalić termin dostawy.

Zresztą to jest bardzo dziwne, że ich gry stoją tak często i tak długo na granicach. Kwestia agencji celnej? Know-how? Złej dokumentacji? Poza jakimiś krytycznymi przypadki typu aresztowanie Blood Rage nie pamiętam takich akcji u innych wydawców... Ale może po prostu do mnie nie docierają, a gry czekają na cle po pół roku?

KrzysiekL pisze: ↑18 cze 2018, 10:03 Ale może po prostu do mnie nie docierają, a gry czekają na cle po pół roku?

Do klientów dosyć dużo "zakulisowej" wiedzy nie dociera. Wiesz, że kiedyś jednego z wydawców, podczas załadunku na statek, zatonął kontener z grami? Wśród osób pracujących od lat w branży, chodzi kilka takich historii, że wielu potrafi otworzyć szeroko oczy.

Daquan pisze: ↑18 cze 2018, 10:18

KrzysiekL pisze: ↑18 cze 2018, 10:03 Ale może po prostu do mnie nie docierają, a gry czekają na cle po pół roku?

Do klientów dosyć dużo "zakulisowej" wiedzy nie dociera. Wiesz, że kiedyś jednego z wydawców, podczas załadunku na statek, zatonął kontener z grami? Wśród osób pracujących od lat w branży, chodzi kilka takich historii, że wielu potrafi otworzyć szeroko oczy.

Oczywiście każdemu może się coś takiego przytrafić, ale im się przytrafia nagminnie a to już nie pachnie przypadkiem.

Szaweł pisze: ↑18 cze 2018, 11:26

Daquan pisze: ↑18 cze 2018, 10:18

KrzysiekL pisze: ↑18 cze 2018, 10:03 Ale może po prostu do mnie nie docierają, a gry czekają na cle po pół roku?

Do klientów dosyć dużo "zakulisowej" wiedzy nie dociera. Wiesz, że kiedyś jednego z wydawców, podczas załadunku na statek, zatonął kontener z grami? Wśród osób pracujących od lat w branży, chodzi kilka takich historii, że wielu potrafi otworzyć szeroko oczy.

Oczywiście każdemu może się coś takiego przytrafić, ale im się przytrafia nagminnie a to już nie pachnie przypadkiem.

Nie rozumiemy się. Chodzi mi o to, że NIE WIESZ, co u kogo się dzieje, jeśli nie jest to crowdfunding, gdzie wydawca "musi" informować backersów, na każdym etapie prowadzenia produkcji i dostawy.

Daquan pisze: ↑18 cze 2018, 12:10 (...)
Nie rozumiesz. Chodzi mi o to, że NIE WIESZ, co u kogo się dzieje, jeśli nie jest to crowdfunding, gdzie wydawca "musi" informować backersów, na każdym etapie prowadzenia produkcji i dostawy.

Crowdfnding rządzi się trochę innymi prawami. Żeby w ogóle doszło do wydania gry musi się zebrać minimalna kwota. Przez to wspierający czują się trochę inwestorami i oczekują informacji co się dzieje z produktem na który wyłożyli swoją kasę.
Przedsprzedaż w sklepie to inna bajka – gra zostanie wydana bez względu na to ile osób zamówi przed premierą.

Jiloo pisze: ↑18 cze 2018, 12:21

Daquan pisze: ↑18 cze 2018, 12:10 (...)
Nie rozumiesz. Chodzi mi o to, że NIE WIESZ, co u kogo się dzieje, jeśli nie jest to crowdfunding, gdzie wydawca "musi" informować backersów, na każdym etapie prowadzenia produkcji i dostawy.

Crowdfnding rządzi się trochę innymi prawami. Żeby w ogóle doszło do wydania gry musi się zebrać minimalna kwota. Przez to wspierający czują się trochę inwestorami i oczekują informacji co się dzieje z produktem na który wyłożyli swoją kasę.

Zgadzam się, ale tylko w części.
Czują się inwestorami- tak- kiedy wszystko idzie zgodnie z planem.
Są klientami - wtedy, kiedyś coś idzie niezgodnie z planem i egzekwują swoje prawa wynikające z prawa w Polsce.
Więc- Czują się inwestorami, ale tylko wtedy kiedy jest ok. Jak jest nie ok- wtedy są klientami.

Daquan pisze: ↑18 cze 2018, 12:37

Jiloo pisze: ↑18 cze 2018, 12:21

Daquan pisze: ↑18 cze 2018, 12:10 (...)
Nie rozumiesz. Chodzi mi o to, że NIE WIESZ, co u kogo się dzieje, jeśli nie jest to crowdfunding, gdzie wydawca "musi" informować backersów, na każdym etapie prowadzenia produkcji i dostawy.

Crowdfnding rządzi się trochę innymi prawami. Żeby w ogóle doszło do wydania gry musi się zebrać minimalna kwota. Przez to wspierający czują się trochę inwestorami i oczekują informacji co się dzieje z produktem na który wyłożyli swoją kasę.

Zgadzam się, ale tylko w części.
Czują się inwestorami- tak- kiedy wszystko idzie zgodnie z planem.
Są klientami - wtedy, kiedyś coś idzie niezgodnie z planem i egzekwują swoje prawa wynikające z prawa w Polsce.
Więc- Czują się inwestorami, ale tylko wtedy kiedy jest ok. Jak jest nie ok- wtedy są klientami.

Chyba raczej inwestor żąda raportu z postępu prac. A jak go nie dostaje w satysfakcjonującej postaci, to wycofuje kasę.
Klient dla odmiany płaci i co najwyżej może odstąpić od umowy.
Czyli jednak jak coś się rypie, to nadal czują się inwestorami?
W zasadzie to patrząc dogłębniej - jak najbardziej są inwestorami, bo to oni opłacają wydanie.

Swoją drogą - o ile dobrze pamiętam to niezależnie od firmy obsługującej statek, w umowie transportu jest zaznaczone, że kontener można wyrzucić za burtę bez pytania kogokolwiek o zdanie. Odpowiedzialność polega w takim przypadku na podaniu powodu wodowania, nie ma żadnego zadośćuczynienia (ubezpieczenie można wykupić, ale od osobnej firmy).

Ktoś w komentarzu do ostatniej aktualizacji pytał o zakupione przedmioty dodatkowe do MW jak księgi czarów. Oczywiście pytanie zostało olane przez GF. Spodziewam się więc kolejnych problemów z tym elementem.
Otwartą pozostaje też kwestia czy instrukcje i karty nie mają błędów. Czy czeka nas powtórka mistfail w postaci failwars?

Instrukcje mają błędy. Poprawionych kart nie pokazali a na jednej był błąd.

Inaczej jak z babolami być nie może. Na bank.

To kiedy kampania z dodatkami do Mage Wars ?

Ciężko w to uwierzyć, ale Akademia do mnie dotarła. Niesamowite.

Nie jestem jednak w stanie sprawdzić poprawności tłumaczenia, bo nie posiadam angielskiego oryginału.

Tuminure pisze: ↑21 cze 2018, 10:26 To kiedy kampania z dodatkami do Mage Wars :D?

Za kampanię w wykonaniu GF to ja już podziękuję. Wolałbym najpierw zobaczyć gotowy produkt.

Ale pytanie o dodatki jest jak najbardziej na miejscu. Jak większość nowoczesnych gier karcianych, Mage Wars żyje dzięki uzupełnianiu puli dostępnych kart. Dotyczy to zwłaszcza Akademii, której zestaw startowy jest relatywnie ubogi.

Bardzo mnie ciekawi, czy GF stanie na wysokości zadania w kwestii dodatków, biorąc pod uwagę fakt, że to ich "zasługą" jest wysoce prawdopodobne osłabienie zainteresowania tą grą w Polsce.

Na pyrkonie wspominali że chcą wydać dodatki, jednak drukowane były by już w Polsce. Z jednej strony fajnie bo czekało by się krócej, niż dwa lata od chwili ich ogłoszenia, z drugiej strony patrz jakość kart Star/Hero Realms. Dobrze że w tej grze ewentualne różnice w odcieniach tyłów kart nie mają wielkiego znaczenia

Generalnie aktualnie nawet druk w Polsce coś im nie wychodzi, bo Valeria marcowa nie wyjdzie chyba w czerwcu, choć biorąc pod uwagę zerowe zainteresowanie GF kampanią, to może w ogóle dali sobie siana i liczą na to że ludzie pozapominają

Największym powodem opóźnienia w Valerii jest chyba problem z elementami drewnianymi. Jeśli wierzyć GF to nawet Królestwa na to czekają bo będą drukowane razem z resztą gier a ich druk się nie rozpocznie bez pozostałych elementów.

Dodatki do Akademii i mniejsze do Areny mają jedynie elementy tekturowe i karty, więc powinno być mniej problemów.
Nawet jeśli byś zauważył, że przeciwnik ma kartę z innego druku, to w każdym dodatku jest tyle kart, że nie da Tobie to żadnej konkretnej informacji. Poza tym na turniejach są zalecane koszulki z nadrukiem z tyłu. Chociaż jak byłem na turnieju w Berlinie to ja i inny uczestnik mieliśmy tego samego maga (Straywood Beastmaster) i karty w tych samych koszulkach (oficjalne Tiger Stripes).

KonradT pisze: ↑21 cze 2018, 14:50 Największym powodem opóźnienia w Valerii jest chyba problem z elementami drewnianymi. Jeśli wierzyć GF to nawet Królestwa na to czekają bo będą drukowane razem z resztą gier a ich druk się nie rozpocznie bez pozostałych elementów.

Dodatki do Akademii i mniejsze do Areny mają jedynie elementy tekturowe i karty, więc powinno być mniej problemów.
Nawet jeśli byś zauważył, że przeciwnik ma kartę z innego druku, to w każdym dodatku jest tyle kart, że nie da Tobie to żadnej konkretnej informacji. Poza tym na turniejach są zalecane koszulki z nadrukiem z tyłu. Chociaż jak byłem na turnieju w Berlinie to ja i inny uczestnik mieliśmy tego samego maga (Straywood Beastmaster) i karty w tych samych koszulkach (oficjalne Tiger Stripes).

Tyle w tym temacie . Wybaczcie zgryźliwość i quasi spam ale poczucie humoru to jedyna rzecz jaka mi została w kwestii tego wydawnictwa .

Swoją drogą może ktoś powiedzieć dlaczego GF nie ma nikogo na forum - nie orientuje się ale podali jakieś "oficjalne stanowisko" ?

Kościel pisze: ↑26 cze 2018, 12:34 Swoją drogą może ktoś powiedzieć dlaczego GF nie ma nikogo na forum - nie orientuje się ale podali jakieś "oficjalne stanowisko" ?

nie będą się tłumaczyć przed kliką starych forumowych hejterów

Kościel pisze: ↑26 cze 2018, 12:34 Swoją drogą może ktoś powiedzieć dlaczego GF nie ma nikogo na forum - nie orientuje się ale podali jakieś "oficjalne stanowisko" ?

Nie jestesmy godni, ani warci uwagi ze stronych ich przedstawicieli. Pewnego dnia przyszla pora na "ochlodzenie stosunkow" i zaprzestali tutaj wszelkiej dzialanosci, ktora na poczatku swego istnienia tak zarliwie promowali. Forum to bowiem nie staowi oficjalnego kanalu komunikacji.

Kościel pisze: ↑26 cze 2018, 12:34 Swoją drogą może ktoś powiedzieć dlaczego GF nie ma nikogo na forum - nie orientuje się ale podali jakieś "oficjalne stanowisko" ?

Jak byś nasrał znajomemu na wycieraczkę, to nie był byś mile widziany w jego domu...

tu na forum nie można kasować postów jak to ma miejsce na ich fanpejdżu na fejsie

hipcio_stg pisze: ↑26 cze 2018, 13:13

Kościel pisze: ↑26 cze 2018, 12:34 Swoją drogą może ktoś powiedzieć dlaczego GF nie ma nikogo na forum - nie orientuje się ale podali jakieś "oficjalne stanowisko" ?

Jak byś nasrał znajomemu na wycieraczkę, to nie był byś mile widziany w jego domu...

To że nie jestem, delikatnie mówiąc, zadowolony z ich polityki informacyjnej, związanej z projektem na wspieram.to czy opóźnień MW, nie znaczy że są tu nie mile widziani. Przynajmniej ja chętnie bym ich tu zobaczył. Nie miał bym też zamiaru ich besztać za to co i jak robią. Myślę że większość tu bywających to dorośli ludzie, a skoro się boją dzieciarni, to już ich problem nie tego forum. A wbrew temu co twierdzą na yt niektóre trole to forum jeszcze nie upada i będzie jeszcze długo istotnym źródłem wiedzy o starych i nowych grach. Jeżeli wydawca to ignoruje to jego wybór. Ja, powtórzę, chętnie bym ich tu widział.

Kisun pisze: ↑26 cze 2018, 16:50

hipcio_stg pisze: ↑26 cze 2018, 13:13

Kościel pisze: ↑26 cze 2018, 12:34 Swoją drogą może ktoś powiedzieć dlaczego GF nie ma nikogo na forum - nie orientuje się ale podali jakieś "oficjalne stanowisko" ?

Jak byś nasrał znajomemu na wycieraczkę, to nie był byś mile widziany w jego domu...

To że nie jestem, delikatnie mówiąc, zadowolony z ich polityki informacyjnej, związanej z projektem na wspieram.to czy opóźnień MW, nie znaczy że są tu nie mile widziani. Przynajmniej ja chętnie bym ich tu zobaczył. Nie miał bym też zamiaru ich besztać za to co i jak robią. Myślę że większość tu bywających to dorośli ludzie, a skoro się boją dzieciarni, to już ich problem nie tego forum. A wbrew temu co twierdzą na yt niektóre trole to forum jeszcze nie upada i będzie jeszcze długo istotnym źródłem wiedzy o starych i nowych grach. Jeżeli wydawca to ignoruje to jego wybór. Ja, powtórzę, chętnie bym ich tu widział.

Dla nich pewnie grupy na fejsie w których dominują foty siersciuchow w pudełkach i inkwizytorzy z zapałkami pod każdym postem o talizmanie to kwintesencja social media

Retro pisze: ↑26 cze 2018, 20:44

Kisun pisze: ↑26 cze 2018, 16:50

hipcio_stg pisze: ↑26 cze 2018, 13:13


Jak byś nasrał znajomemu na wycieraczkę, to nie był byś mile widziany w jego domu...

To że nie jestem, delikatnie mówiąc, zadowolony z ich polityki informacyjnej, związanej z projektem na wspieram.to czy opóźnień MW, nie znaczy że są tu nie mile widziani. Przynajmniej ja chętnie bym ich tu zobaczył. Nie miał bym też zamiaru ich besztać za to co i jak robią. Myślę że większość tu bywających to dorośli ludzie, a skoro się boją dzieciarni, to już ich problem nie tego forum. A wbrew temu co twierdzą na yt niektóre trole to forum jeszcze nie upada i będzie jeszcze długo istotnym źródłem wiedzy o starych i nowych grach. Jeżeli wydawca to ignoruje to jego wybór. Ja, powtórzę, chętnie bym ich tu widział.

Dla nich pewnie grupy na fejsie w których dominują foty siersciuchow w pudełkach i inkwizytorzy z zapałkami pod każdym postem o talizmanie to kwintesencja social media

W tym akurat, specjalizował się Lucrum Games za czasów Tomka.