GRY-PLANSZOWE.pl

Plan wydawniczy 2016 - wydawnictwo Tailor Games (dawniej Game Fabrica)

Wydawnictwo Game Fabrica pracowało wytrwale przez ostatnie kilkanaście miesięcy przygotowując dla Was nowe tytuły, w które będziecie mogli w tym roku zagrać. Przygotowywane do wydania gry rozszerzają naszą ofertę - będzie coś nowego dla miłośników euro-gier, ale także będą tytuły familijne, coś dla młodszych, oraz pierwszy wydany polski tytuł deck-building'owy!

Wydane przez nas gry będą niepełne, jeśli nie znajdą chętnych do zagrania. A więc już dziś, wraz z prezentacją listy naszych nowości, zapraszamy do śledzenia informacji o tych grach, abyście mogli wybrać coś dla siebie na premierę. Ceniąc sobie współpracę z Wami - gronem graczy dla których właśnie pracujemy - mamy też mały konkurs odnośnie pierwszej z prezentowanych pozycji. I Polecamy się także do komentowania. Chętnie odpowiemy na Wasze wrażenia, a może i pomysły

Zaznaczamy też na wstępnie, że grafiki do poniższych tytułów nie są jeszcze produktem finalnym - nad nimi też prace intensywnie trwają. Ale chwalimy się nimi, by oprócz suchego tekstu też coś z klimatu tych gier od razu Wam zaoferować


A oto, co dla Was przygotowaliśmy na rok 2016!

-----------------------------------------------------------------

1. (A) Leśna draka / (B) Żołędziowa polana / (C) Leśne harce

Pod jednym z tych tytułów kryje się nasza pierwsza rodzinna pozycja, z zasadami złożonymi w sposób umożliwiający rozgrywkę zarówno młodszych graczom (w wieku już od sześciu lat), jak i wytrawnym planszowym twardzielom. W grze będziemy kierować wiewiórką, która chce jak najlepiej wykorzystać swój dzień na leśnej polanie i zebrać jak najwięcej zapasów na nadchodzącą zimę. Aby to uczynić nie wystarczy się po prostu przespacerować po tej polanie. Naszą drogę musimy sobie dobrze zaplanować, tak żeby zebrać jak najwięcej żołędzi, zanim słońce schyli się nisko ku zachodowi zapowiadając nadejście nocy. A jak już nasza wiewiórka będzie miała ułożony plan, to niestety trzeba będzie jeszcze wziąć pod uwagę pozostałe zwierzęta, które zawędrowały także dziś na naszą polanę. I taki się na niej zrobił gwar, że żołędzie zostały porozrzucane na wszystkie strony. A czasu na zbiory coraz mniej!

Gra przygotowana do rozgrywki w dwóch wariantach: rodzinnym, gdzie dobrze bawić się będą na pewno młodsi gracze, oraz zaawansowanym, który pozbawiony elementu losowego czyni z niej dobrą rozrywkę strategiczną. W naszym zamyśle powstał tytuł z cechą, która występuje np. w "Pędzących Żółwiach" - czyli w grze bardzo dobrze czują się i bawią młodsi, a jednocześnie jak "starsza młodzież" do niej zasiądzie, to dopiero się ciekawe rzeczy dzieją

Gra oparta na kafelkach, na których będą widnieć żołędzie, po obu stronach różne ilości. Gdy wiewiórka wejdzie na kafelek by zebrać z niego zapasy, to jest on odwracany i zmienia się liczba widniejących na nim żołędzi. I tak po małym spacerze kilku wiewiórek gracz, którego kolejka właśnie się rozpoczęła musi tak pokombinować, by przejść po kafelkach dających mu jak największą liczbę zebranych zapasów. A jednocześnie nic nie stoi na przeszkodzie, by trochę poprzeszkadzał poprzez poodwracanie tych kafelków wiewiórką biegającym koło niego.

W grze będą kafelki, które stworzą pole do gry (naszą Polanę), drewniana kostka z symbolami specjalnych akcji, które będą dostępne dla naszych wiewiórek, masę żetonów, i sześć drewnianych modeli wiewiórek - specjalnie zaprojektowanych meepli.


Ale chwila? Czy nie napisaliśmy powyżej, że gra wyjdzie pod jednym z trzech tytułów? Ano tak Chcemy żebyście pomogli wybrać nam tytuł, więc ogłaszamy konkurs: głosowanie! A wśród wszystkich osób, które zagłosują wylosujemy kilka, które nagrodzimy. A w puli nagród znajdą się np. egzemplarze naszych nowości Konkurs będzie trwał od 2 do 15 marca.
Uwaga! Specjalnie dla czytelników forum gry-planszowe.pl konkurs będzie także prowadzony właśnie tutaj! Link do tematu z konkursem: http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... =1&t=41850


Tytuł gry: Leśna draka -lub- Żołędziowa polana -lub- Leśne harce (zdecydujecie już niedługo!)
Autor: Krzysztof Matusik
Kategoria: gra familijna,
Liczba graczy: 2-6
Wiek graczy: 6+
Czas gry: 20 minut
Premiera: maj/czerwiec 2016




2. Komisarz Wiktor i sprawa zaginionego obrazu

Muzeum było tego dnia zamknięte, by nie zacierać śladów. Drepcząc w te i we wte po czerwonym dywanie, zrozpaczony kustosz rwał sobie włosy i jęczał z cicha za każdym razem, gdy zerkał na puste miejsce po obrazie. Strażnicy stali pod ścianą i wpatrywali się w czubki własnych butów. Niestety inspektorzy nie mieli dla nich dobrych wiadomości. Sprawca był prawdziwym profesjonalistą - nie pozostawił niczego, co mogłoby do niego doprowadzić. Jedynie dziwne plotki o mężczyźnie przechadzającym się ulicami miasteczka z prostokątnym pakunkiem pod pachą...
Inspektorzy postawili sobie za cel znalezienie złodzieja dzieła sztuki. Ten, któremu się powiedzie, zasłuży na awans albo wspomnienie w lokalnej gazecie!

"Komisarz Wiktor i sprawa zaginionego obrazu" to pozycja przygotowana jako gra imprezowa. Mechanika gry z wykorzystaniem kafli, które wykładane przez graczy na pole gry będą tworzyć poszlaki pomagając ująć sprawcę i odnaleźć zaginiony obraz. To będzie gra oparta na dedukcji. Gracze będą starać się tak wykorzystać dostępne im kafelki z wizerunkami podejrzanych by zdobyć jak najwięcej Punktów Dochodzeniowych podczas rozgrywki i tym samym być pierwszym inspektorem, który dotrze do sprawcy. Rozgrywka zaplanowana na 15 minut, dająca dzięki temu możliwość szybkich rewanżów.

W pudełku z grą będą także znajdować się zasady i dodatkowe komponenty do mini gry "Tożsamość", w której to dwaj gracze będą mogli rywalizować w poszukiwaniach świadka zdarzenia. "Tożsamość" to rozgrywka dla dwóch graczy przypominająca trochę klasycznego Masterminda


Tytuł gry: Komisarz Wiktor i sprawa zaginionego obrazu
Autor: Krzysztof Matusik
Kategoria: gra dedukcyjna, logiczna
Liczba graczy: 2-4
Wiek graczy: 8+
Czas gry: 15 minut
Premiera: maj/czerwiec 2016


3. Karczemne opowieści

Karczemne Opowieści to gra deck-buildingowa. I to pierwsza wydana gra tego typu polskiego autora. Rozgrywka dla 2-4 graczy, którzy wcielając się w role znudzonych życiem szlachciców będą starali się trochę rozerwać szukając typowych bohaterskich przeżyć i przygód. Do nich należeć będą takie atrakcje jak: wyprawy zbójeckie, poszukiwania skarbów, ratowanie księżniczek, czy też klasyczne ubijanie smoków (względnie mniej klasyczne, acz częściej spotykane: ratowanie się przed smokami). Sami tego jednak zrobić nie mogą, wszak co oni wiedzą o szerokim świecie? Więc swoją przygodę z bohaterstwem zaczną od wizyty w znanej w całej okolicy Karczmie, gdzie pierwszym ich zadaniem będzie zebranie odpowiedniej drużyny. A później pozostanie już tylko wyprawa, a po niej wielkie opowieści aż do późnej starości (panie drogi, z kim ja tam nie byłem, i kogo ja teraz nie znam!...).

Gracze będą podczas gry tworzyć talie bohaterów, dzięki którym będą mogli uczestniczyć w przygodach. Ich wyczyny będą wraz zebraną drużyną punktować na koniec gry, by wyłonić szczęśliwca, o którego wyprawach śpiewać będą pieśni i pisać poematy.

Gra będzie wykorzystywać ciekawe i klimatyczne grafiki postaci, których drobną próbkę możecie ujrzeć poniżej.


Tytuł gry: Karczemne opowieści
Autor: Krzysztof Matusik
Kategoria: Gra karciana, Deck Building.
Liczba graczy: 2-4
Wiek graczy: 12+
Czas gry: 30 minut
Premiera: maj/czerwiec 2016




4. Silesia

"Silesia" to ekonomiczna gra planszowa, przedstawiająca piękno i historię Śląska. Jest to tytuł, który był w wersji prototypowej prezentowany na kilku konwentach i spotkaniach planszowych w ubiegłym roku.

"Silesia" to kolejny nasz produkt, który będziemy chcieli wydać z Waszą pomocą poprzez platformę Wspieram.to. Akcja crowdfundingowa ruszy w wakacje tego roku. Już teraz zapraszamy do śledzenia postępu prac nad grą - wystarczy mieć polubiony nasz profil na Facebook'u, lub odwiedzać co jakiś czas naszą stronę.


Tytuł gry: Silesia
Autorzy: Krzysztof Matusik, Aleksander Biela
Kategoria: Gra ekonomiczna
Liczba graczy: 2-4
Wiek graczy: 12+
Czas gry: 60 minut
Premiera: akcja crowdfundingowa rusza w wakacje 2016





5. Lokomotywy

"Lokomotywy" to pierwsza gra samodzielnie zaprojektowana przez Aleksandra Bielę, współautora szeroko już rozpoznawalnej gry Thrash'n Roll.

Gra o tematyce kolejowej, w której przewozić będziemy pasażerów. Gra będzie stopniem trudności odpowiadała tytułowi "Ticket to Ride / Wsiąść do Pociągu".

Więcej informacji o tej pozycji już wkrótce. A premiera zapowiedziana jest na czas tegorocznych targów Essen!


Tytuł gry: Lokomotywy
Autor: Aleksander Biela
Kategoria: Familijna. Gra kolejowa.
Liczba graczy: 2-4
Wiek graczy: 10+
Czas gry: 60 minut
Premiera: październik 2016




------------------------------------------------------

Tyle od nas! Zapraszamy do komentowania i podsyłania w szeroki świat

Nasze krajowe produkcje Fajnie! Jak jeszcze ceny będą adekwatne do naszego kraju będzie super na pewno.
Udostępnicie jakieś print'n'play do przetestowania? Zrobicie jakieś gameplaye na youtube?

Płodny twórca ten pan Matusik. Nie grałem niestety w jego wcześniejsze gry.

Ja niestety grałem. :/ Z grzeczości nie powiem nic więcej.

A ta Silesia to do czego się odnosi? Do Wrocławia, a może Głogowa? A może Śląska Opolskiego lub Cieszyńskiego? Hm?

Marx pisze:Płodny twórca ten pan Matusik.

Też na to zwróciłem uwagę. Jest możliwe stworzenie tylu gier w jednym roku, o dobrej, dopracowanej i przetestowanej mechanice?

Gry autorstwa Krzyśka Matusika ewoluowały z czasem, podobnie jak i wielu innych autorów. Sam też znam słabsze pozycje, pewnie się na nich sporo nauczył.
Craftsmen to dla przykładu bardzo ciekawy tytuł z jego dorobku, w którym odnajdują się zapaleńcy cięższych i złożonych tytułów (i chwalą sobie), a jest i spora grupa, którą ta gra po prostu odrzuca na starcie. Więc opinie będą różne

Ale opinie i recenzje gry z minionego roku - Thrash'n Roll - pokazują, że potrafi zrobić fajny tytuł

MisterC pisze:Jak dla mnie, czyli tak na chłopski rozum Wrocław i Głogów to miasta, a nie krainy. Śląsk Opolski, czy Cieszyński to jednak tylko składowe całego Śląska. Może pochopnie, jednak skreślę też województwo i kluski.
Oczywiście interesujące może być pytanie o Śląsk w granicach z jakiego okresu konkretnie chodzi.

Chodziło mi raczej o to, że Śląsk utożsamiany jest ostatnio głównie z Górnym Śląskiem, a w dalszej kolejności z innymi częściami... Na obrazku jest raczej kopalniany krajobraz, więc pomyślałem, że znów ten stan rzeczy został powielony...

tomuch pisze:Chodziło mi raczej o to, że Śląsk utożsamiany jest ostatnio głównie z Górnym Śląskiem, a w dalszej kolejności z innymi częściami... Na obrazku jest raczej kopalniany krajobraz, więc pomyślałem, że znów ten stan rzeczy został powielony...

Heheh, też o tym pomyślałem. Tak jak mówisz: mieszkańcy i miłośnicy Górnego Śląska - świadomie lub nie - forsują pogląd, że Śląsk = Górny Śląsk. To oczywiście nie jest mówione wprost, a jedynie między wierszami (najlepszy przykład to nazwa województwa z siedzibą w Katowicach). Tymczasem jest dokładnie odwrotnie tzn. stolicą całego Śląska jako krainy historycznej jest Wrocław, o czym wiele osób po prostu nie wie. Zazwyczaj jeśli ktoś mówi Śląsk, druga strona myśli o Katowicach, Bytomiu, Zabrzu, Chorzowie itd. Myślę, że taki stan rzeczy częściowo wynika z faktu, że większość rdzennych mieszkańców Dolnego Śląska swoje domy opuściła wraz z końcem II wojny św. i zaraz po niej, więc teraz nie ma kto bronić i promować Dolnego Śląska jako Śląska. Jakby tego wszystkiego było mało, po wojnie w wyniku mariażu Dolnego i Górnego Śląska powstał potworek opolski, z którym mało kto się identyfikuje, może z wyjątkiem samorządowców. Jestem za jego całkowitą likwidacją, bo nie dość że nie ma on sensu z historycznego punktu widzenia, to jeszcze jest bardzo słaby ekonomicznie i demograficznie (a będzie tylko gorzej).


Ale żeby nie było już tak zupełnie offtopic:

@ Game Fabrica

Podoba mi się okładka Lokomotyw. Bardzo stylowa, mam nadzieję, że dobrze dobierzecie font. Chciałbym też zwrócić uwagę, że duże litery w tytułach stawiamy tylko na ich początku, ewentualnie po dwukropku, no i oczywiście w imionach i nazwach własnych. A zatem Karczemne Opowieści czy Leśne Harce zawierają w sobie błąd ortograficzny.

vojtas pisze:Chciałbym też zwrócić uwagę, że duże litery w tytułach stawiamy tylko na ich początku, ewentualnie po dwukropku, no i oczywiście w imionach i nazwach własnych. A zatem Karczemne Opowieści czy Leśne Harce zawierają w sobie błąd ortograficzny.

Poprawione - dziękujemy za zwrócenie uwagi. Trochę się zapędziliśmy przy wymyślaniu nazw

tomuch pisze:A ta Silesia to do czego się odnosi? Do Wrocławia, a może Głogowa? A może Śląska Opolskiego lub Cieszyńskiego? Hm?

Silesia będzie grą planszową, której komponentami będą: plansza główna, plansze dla graczy, kafle oraz znaczniki. Jej tło fabularne będzie umieszczone na Górnym Śląsku, ale fabuła nie będzie umieszczona w jakiś konkretnych ramach czasowych.

Celem gry jest rozbudowa Śląska. Gracze wcielają się w niej w role inżynierów rozbudowujących Ziemię Czarną. Będą mogli budować kopalnie, huty , fabryki, familoki, magazyny i kompleksy przemysłowe. Prócz fedrowania, wytapiania stali, podłączania wodociągów i linii energetycznych będą sprowadzać nowych mieszkańców, handlować węglem i stalą oraz wysyłać towary koleją. Celem gry nie jest jednak czysty zysk - punkty zdobywa się za rozbudowę infrastruktury. Przeznaczona będzie dla dwóch do czterech graczy, a przewidywany czas rozgrywki to około 60 minut. Jest skierowana głównie do dorosłych, lecz przystępna nawet dla ośmiolatków.
Ale wrzucimy tutaj także wstęp do gry - miłej lektury

----------------------------------------------------------------
Pizło pinć, wjync Ewald Piontek poszoł do szynku, co by po robocie, przi sobocie, trocha poszpilać w skata. Zaro po gołymbiach i po jego babie to była jego nojwiynkszo miłość, tyn ślonski brydż. We szynku jak zwykle – Alojz, Ziga ze swojom babom, Andziom, i Tomek – gorol, ale dobry człowiek. Karty już były na stole, pyski już czerwone uod myślynio, już te pieruny zaczeli grać bezy mje – pomyśloł wtedy Ewald. Wzion se ryczka pod rzić bo tak lubił szpilać i już mioł sie ponaprzikrzać tym chacharom, kiedy dojrzoł jedno: oni nie szpilajom w skata. Uni w ogóle nie szpilajom! Ziga prawił, a reszta słuchała tak, że dopiero tera go łobaczyli.

- Dziwej sie Ewald co Ziga prziniósł! - pedziała Andzia – Gra uo Górnym Ślonsku. Idzie stawiać gruby, familoki, fedrować, kupować sztrom w elektrowni – w tym momencie Tomek trocha sie skrziwił. Kożdy gorol doł sie przinajmij roz nabrać na wic z prziniesieniym sztromu w taszce.

Ewald sie przywitoł, a potym dziwoł. Szpila miała niy yno karty, a jeszcze taki małe kolorowe dinksy co onaczyły za woda, sztrom, chopów, wungiel i stal.

- To już my se w skata dzisio poszpilali... - stynknoł trocha podłomany.

- Niy fanzol chopie, yno spróbuj – wrył sie Alojz – Godom ci, że ta gra je pjynkno.

- Tak godosz, bo w skata je ściebie taki szpilorz jak z kozij dupy rajzyntasza. Naucz sie najprzód w jedno, a potym w drugi szpilać.

- Ja, mogesz mi kole rzici luft plompać. Mosz sam karty, zaro ci wytłumacza jaki som zasady.

Wzion Ewald te karty i zaczoł szpilać. Stawioł gruby, fedrowoł, potym familoki i chlywiki do nich, zbiyroł punkty i handlowoł. I chocioż na grubie w jego familii robił tera ino bracik, a on sam boł informatykiym, to dusza ślunzoka sie w nim obudziła i zachciało mu sie łobaczyć gruba z houdom na horyzoncie, i ta kraina wele tej houdy i wele tej gruby.

Jak skończyli Andzia niy dała mu pokoju.

- No i jak? Dobro ta szpila? - pedziała.

- Inno od skata.

Niy lepszo, niy gorszo. Po prostu inno, a jednak o Ślonsku i to mu sie najbardzij podobało. Ale tego niy powiy Alojzowi!

----------------------------------------------------------------

A bydzie się dało w ti szpili flancować ablyjgry ołberiby?

Silesia trafia na radar.

Nomenklatura trochę się tu rozjeżdża. Gdyby Dolny Śląsk był Śląskiem, to mieszkaliby na nim Ślązacy. Ja pochodzę z Bytomia, obecnie mieszkam nieopodal Wrocławia i mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że Ślązaków tu nie ma. Oczywiście oprócz mnie i ew. kilku innych "emigrantów", choć ja też bardziej jestem napływowy niż śląski.

A jednak historycznie Śląsk to okolice Wrocławia. Śląsk Górny został nazwany górnym po przyłączeniu do Śląska. Tak mi z historii majaczy, ale niech kto kompetentny zweryfikuje. Niemniej: plemię Ślężan zasiedlało we wczesnym średniowieczu okolice świętej góry Ślęzy. I stąd wiedzie się nazwa Że teraz na Dolnym Śląsku ze świecą szukać Ślązaka, to kwestia poźniejszych dziejów.

Nie jestem ekspertem, ale wydaje mi się, że nastąpiło oderwanie nazwy Silesia od dawnego regionu historycznego. Podobnie rzecz ma się z określeniem Ślązak. Nazwa gry planszowej może i utrwala ten ogląd, ale nie jest w niezgodzie z współczesnym rozumieniem wyrazu Silesia w Polsce.

Mały update do zapowiedzi.

W naszych zapowiedziach jest gra do, której jeszcze nie zaprezentowaliśmy żadnych grafik. Więc proszę bardzo, oto czterech sympatycznych podejrzanych (z 32), których spotkacie w grze "Komisarz Victor i sprawa zaginionego obrazu".

Pierwsze skojarzenie- Łap psiaka, łap prosiaka tylko zamiast zwierząt- ludzie

TTR_1983 pisze:Pierwsze skojarzenie- Łap psiaka, łap prosiaka tylko zamiast zwierząt- ludzie

Mechanicznie gra nie ma nic wspólnego z łapaniem prosiaków, psiaków i innych stworzeń.

Suchytynk na propsie ^^

Coś czuję, że wasze gry będą idealne do flaszki

Marx pisze:Suchytynk na propsie ^^

Coś czuję, że wasze gry będą idealne do flaszki

Nie krepuj się i wbijaj swoje propozycje imion i nazwisk podejrzanych.

gamefabrica pisze:

Marx pisze:Suchytynk na propsie ^^

Coś czuję, że wasze gry będą idealne do flaszki

Nie krepuj się i wbijaj swoje propozycje imion i nazwisk podejrzanych.

Zbigniew Kręcina to mój cichy faworyt. Zbieżność imienia i nazwiska przypadkowa.

Marx pisze:

gamefabrica pisze:

Marx pisze:Suchytynk na propsie ^^

Coś czuję, że wasze gry będą idealne do flaszki

Nie krepuj się i wbijaj swoje propozycje imion i nazwisk podejrzanych.

Zbigniew Kręcina to mój cichy faworyt. Zbieżność imienia i nazwiska przypadkowa.

Chyba Zdzisław .

Z czym ma mi się "horbasionka" kojarzyć?

Grzegorz Grzegrzółka, Ksawery Wszczęty, Robert Kiwanoga, Edward Pisklak. Dużo tych nazwisk potrzebujecie? Może konkurs jakiś?

Tadeusz Wszywka
Rychu Bezmajt

Wieńczysław Nieszczególny i Hippollit Kwass.