Awaken Realms

[Irr3versible]

Brazylianwisnia, polemizowałbym z określeniem wylewanie 'frustracji'.

Podałem Ci kilka powodów, dla których AR nie ma u mnie większego kredytu zaufania niż inne duże wydawnictwa.
Kampanie są wspaniałe, istotnie - ale co do zasady nie różnią się znacznie od CMON czy innych wielkich graczy. Mamy podstawki, dodatkowe cele, elementy gamplayu, kosmetyczne addony, wszystko o co można tylko poprosić.
Interakcje z 'community' to tylko marketing, nie wpływa istotnie na sam produkt, co najwyżej na przywiązanie klienta do marki i produktu. Ale to tylko moja opinia.

Największa różnica na korzyść AR to dema gry, nagrań rozgrywek jest wiele do każdej kampani - ale i te mogą być mylące (patrze na Ciebie TG z żmudnym grindem wydłużającym rozgrywkę).
Dema były na tyle krótkie, że nikt z recenzentów nie mógł doświadczyć tego w moim przekonaniu dość istotnego błędu.
Pozytywy CMON - brak dodawania kolejnych elementów w trakcie produkcji, za które musisz dodatkowo zapłacić (fomo); dostarczenie 100% zakupionego towaru w jednej fali - tak, wolę osobiście takie rozwiązanie. Jak wspomniałem wyżej, do TG kupiłem matę oraz obiecana jest aplikacja. Dostałem grę, ale bez dwóch elementów które dla mnie mają znaczenie i za które zapłaciłem. (znowu, bardzo subiektywna opinia - ale ja jednak jestem 'patient gamer')

Wspominasz Frosthaven, nie wiem czy to dobry przykład - możesz się nie emocjonować kampanią, ale należy docenić odmienny model. Transparentność i równość.
Każdy dostanie dokładnie taką samą grę, wypełnioną po brzegi komponentami i misjami. Ja osobiście bardzo doceniam sposób prowadzenia kampani przez Issaca. Co do ceny, kwota za grę jest niższa niż sugerowana. Naturalnie sklepy internetowe będą schodzic poniżej SCD. Wiele osób kieruję się jednak zasadą 'im więcej do kieszeni Twórcy gry niż do pośrednika, tym lepiej'.

Czy to frustracja czy trzeźwe patrzenie na sytuacje? Nie, nie przesadzaj
Ja osobiście na liczniku wiele kampani (najgorsza to Dark Souls - finalnie jednak zrealizowana w całości).
Nie chce oceniać czy wymianiać pozostałe, powiem tylko że kampanie CMON i AR są najbardzi polaryzujące. Skrajne opinie oraz ścierające się wypowiedzi, to chyba idzie w parze z ilością plastiku Dobrej zabawy życzę, bo to jest najważniejsze.

PS. Nie ma idealnej firmy. Jeśli coś można poprawić, to warto o tym napisać wprost licząc że kolejny produkt będzie lepszy pod każdym względem.

[japanczyk]

Znam. Niestety ale brzmi to baardzo znajomo. Jest to nam graczom bardzo dobrze znana polityka związana z wydawanictwami gier elektronicznych oraz wydawaniem takich tytułów gdzie model biznesowy wygląda właśnie tak. Gdzie kupując gre podstawową tak naprawdę kupujesz demo do którego wychodzą co chwila dodatki, których najczęściej zawartość jest wprost wycięta z podstawowej wersji gry - dlaczego? Bo kiedy się coś liźnie i to ci się spodoba to jest duża szansa że i tak kupisz dodatek i kolejny i kolejny i kolejny. Bardzo niewiele jest naprawdę porządnych firm/wydawnictw które potrafią wydawać tytuły kompletne w wersji podstawowej, które są bogate i w których niczego Ci nie brakuje a gdy wychodzi dodatek to sięgasz jeśli chcesz a jeśli nie to nadal jest ok! Np. CD projekt red

Sorry, ale jakies bzdury wypisujesz - ile jest takich gier? Ja ostatnio grałem w Death Stranding, RDR2, Prey AC: Oddyssey, MKXI czy Overwatch. W żadnej ani złotówki nie musiałem dorzucić, nie czułem zeby cos było wyciete z podstawowej wersji gry.

Chociaż w planszówkowym świecie jestem nowy wraz z dziewczyną, to orientuje się co nieco w świecie gier elektronicznych i wiem że nie raz i nie dwa takie niefair zagrywki od strony wydawców, naciągactwo itp były i są bojkotowane! I to tak mocno, że wielokrotnie wydawcy zmieniali swój plan biznesowy i założenia! przykład Mortal Kombat najnowszy (ps4, x box itp) była to gra która była tak wyśrubowana pod względem farmienia punkcików (godzinami, dziesiątki walk żeby móc otworzyć skrzynkę z losowym lootem do gry!) żeby ludzie kupowli te punkty i pakiety za prawdziwe pieniądze! gra została zbojkotowana tak mocno przez świat graczy że w miesiąc czasu wszystko zostało przerobione tak że naprawdę wszystko przyjemnie chodziło i nie trzebabyło ładować ani złotówki żeby coś odblokować (po za dodatkowymi płatnymi postaciami )

Tyle ze nikt Cie nie zmusza do grindu - grind to tylko i wylacznie twoja wola i wybór

[rattkin]

Ej, a to prawda, że Awaken Realms zamierza wejść na rynek zabawek do kąpieli? Mignęła mi wczoraj taka reklama. Użyto Comic Sans, więc rzecz wygląda na prawdziwą.

[feniks_ciapek]

Wiem, Kwapiński o tym mówił. Rebel miał to w końcu nawet i wydać, ale wtedy pojawił się Awaken Realms i gra zyskała obecny wygląd.

Zauważ, że wydanie gry przez AR nie miało wpływu na grywalność.

Może się przesłyszałem albo źle pamiętam, ale miałem wrażenie, że w AR jeszcze Oracz trochę dopieścił tę grę i mimo wszystko wyglądałaby inaczej - i z tego co pamiętam, gorzej.

Zresztą wydawcy mają całkiem spory wpływ na mechanikę. Trzewiczek kilkukrotnie podał przykłady gier, które wydawali, gdzie zrobili własny dewelopment i zmienili nie tylko szatę graficzną, ale też i kilka innych rzeczy.

Natomiast zupełnie abstrahując od tego, ile faktycznie zrobiło w Nemesis AR, to ja jednak nie potrafię do końca oddzielić tego jak gra jest wydana od jej aspektu grywalności. Gdybym potrafił, to pewnie bym grywał więcej na komputerze. Albo zamiast kupować oryginalnego Coup, kupiłbym jego polskie wydanie. Może to spór o semantykę, ale nie jestem do końca przekonany

[wirusman]

Też posiadam kawałek planszy:)
Lubie te narzekania na AR. Zastanawiam się kto będzie następny. Bo przecież portal już sie wszystkim znudził

[Curiosity]

Boże Curiosity co to jest i co ty z tym zrobiłeś? Serce boli na sam widok

A bo mi nie szła rozgrywka i musiałem się wyżyć...

Lubie te narzekania na AR.

Eee, akurat na obsługę reklamacji nie powiem złego słowa. Dobrze opakowane, dobry kontakt. Czas wysyłki przekroczony o 100%, ale akurat nie było to w tym przypadku żadnym problemem.

[brazylianwisnia]

Brazylianwisnia, polemizowałbym z określeniem wylewanie 'frustracji'.

Podałem Ci kilka powodów, dla których AR nie ma u mnie większego kredytu zaufania niż inne duże wydawnictwa.
Kampanie są wspaniałe, istotnie - ale co do zasady nie różnią się znacznie od CMON czy innych wielkich graczy. Mamy podstawki, dodatkowe cele, elementy gamplayu, kosmetyczne addony, wszystko o co można tylko poprosić.
Interakcje z 'community' to tylko marketing, nie wpływa istotnie na sam produkt, co najwyżej na przywiązanie klienta do marki i produktu. Ale to tylko moja opinia.

Najwieksza roznica to jednak cena i zawartosc. GrY CMON maja duzo mniej zawartosci gampeplayowej, sa w wiekszosci przecietne(poza wyjatkami) i duzo drozsze niz gry AR. Za Nemesis zaplacilem 330zl. Za gry CMON płaci sie 30-50% więcej.

Wspominasz Frosthaven, nie wiem czy to dobry przykład - możesz się nie emocjonować kampanią, ale należy docenić odmienny model. Transparentność i równość.
Każdy dostanie dokładnie taką samą grę, wypełnioną po brzegi komponentami i misjami. Ja osobiście bardzo doceniam sposób prowadzenia kampani przez Issaca. Co do ceny, kwota za grę jest niższa niż sugerowana.

To jest wlasnie świetny przyklad bo kampania jest slaba. Dlaczego miałbym zapłacić wiecej jak w sklepie, nie dostac wersji Polskiej i jeszcze czekać? Bez sensu. Do tego Frosthaven wcale nie ma insertu na ktory sa narzekania wiec moze by tal wyrzucic insert z Tainted Grail i nagle nie bedzie na co narzekać?

Czy to frustracja czy trzeźwe patrzenie na sytuacje? Nie, nie przesadzaj
Ja osobiście na liczniku wiele kampani (najgorsza to Dark Souls - finalnie jednak zrealizowana w całości).
Nie chce oceniać czy wymianiać pozostałe, powiem tylko że kampanie CMON i AR są najbardzi polaryzujące. Skrajne opinie oraz ścierające się wypowiedzi, to chyba idzie w parze z ilością plastiku Dobrej zabawy życzę, bo to jest najważniejsze.

PS. Nie ma idealnej firmy. Jeśli coś można poprawić, to warto o tym napisać wprost licząc że kolejny produkt będzie lepszy pod każdym względem.

Poprostu mam wrazenie ze AR siega sie najwięcej. Kazde niedociągnięcie wytkniete mimo ze inne duze firmy maja jeszcze wieksze wtopy lub opoznienia. Wydaja na KS gry w taniej dla nas cenie, robia jezyk Polski gdzie inne firmy na nas leja, bardzo mocno sie staraja o design artystyczny, ich gry to jedne z najlepszych ameri w jakie gralem. Jesli nikt nie ma lepszych ofert to ciezko wymagać coraz wiecej od AR.

[wirusman]

Jak, polskie to gorsze sam gier cmon nie posiadam lecz spoeo wyczytałem. Ze gry w retailu są grubo okrojone. Czegoś takiego niema w grach AR.

[vojtas]

Akurat ty jesteś wyjątkiem:)

No to ja jestem drugim. Nie było takiej sytuacji, że nikt mi nie odpowiedział albo że coś, co obiecano, w ogóle nie doszło. W kilku sytuacjach mogli mnie zignorować ("Odpadły intruzowi łapska? Superglue załatwi sprawę"), ale poszli mi na rękę bez żadnej dyskusji. Doceniam to. Oczywiście zawsze mógłbym powiedzieć, że przecież płacę ciężkie pieniądze za kickstarterowy produkt etc., ale mimo wszystko jestem wdzięczny, że odbyło się to bezboleśnie (nie licząc opóźnienia, ale do tego się już przyzwyczaiłem :> ).

[Piaskoryb]

Znam. Niestety ale brzmi to baardzo znajomo. Jest to nam graczom bardzo dobrze znana polityka związana z wydawanictwami gier elektronicznych oraz wydawaniem takich tytułów gdzie model biznesowy wygląda właśnie tak. Gdzie kupując gre podstawową tak naprawdę kupujesz demo do którego wychodzą co chwila dodatki, których najczęściej zawartość jest wprost wycięta z podstawowej wersji gry - dlaczego? Bo kiedy się coś liźnie i to ci się spodoba to jest duża szansa że i tak kupisz dodatek i kolejny i kolejny i kolejny. Bardzo niewiele jest naprawdę porządnych firm/wydawnictw które potrafią wydawać tytuły kompletne w wersji podstawowej, które są bogate i w których niczego Ci nie brakuje a gdy wychodzi dodatek to sięgasz jeśli chcesz a jeśli nie to nadal jest ok! Np. CD projekt red

Sorry, ale jakies bzdury wypisujesz - ile jest takich gier? Ja ostatnio grałem w Death Stranding, RDR2, Prey AC: Oddyssey, MKXI czy Overwatch. W żadnej ani złotówki nie musiałem dorzucić, nie czułem zeby cos było wyciete z podstawowej wersji gry.

Chociaż w planszówkowym świecie jestem nowy wraz z dziewczyną, to orientuje się co nieco w świecie gier elektronicznych i wiem że nie raz i nie dwa takie niefair zagrywki od strony wydawców, naciągactwo itp były i są bojkotowane! I to tak mocno, że wielokrotnie wydawcy zmieniali swój plan biznesowy i założenia! przykład Mortal Kombat najnowszy (ps4, x box itp) była to gra która była tak wyśrubowana pod względem farmienia punkcików (godzinami, dziesiątki walk żeby móc otworzyć skrzynkę z losowym lootem do gry!) żeby ludzie kupowli te punkty i pakiety za prawdziwe pieniądze! gra została zbojkotowana tak mocno przez świat graczy że w miesiąc czasu wszystko zostało przerobione tak że naprawdę wszystko przyjemnie chodziło i nie trzebabyło ładować ani złotówki żeby coś odblokować (po za dodatkowymi płatnymi postaciami )

Tyle ze nikt Cie nie zmusza do grindu - grind to tylko i wylacznie twoja wola i wybór

Oczywiście, jednak w każdej grze którą wymieniłeś jest system monetyzacji -_- chyba nie widziałeś mk IX w dniu premiery, bo ten tytuł wiele miesięcy później miał średnią 2/10 po tym co zrobionono tej serii i jak bardzo monetyzacja usług wywarła wpływ na końcowy produkt. Firma EA? Zadowala chyba tylko dzieci. Produkują co rok nowy tytuł, przeciętny, płytki, niedopracowany + wrzucają tony płatnego kontentu. RDR przy zamówieniach pre order miał specjalne misje które nie były dostępne normalnie tak jak zresztą tona dodatków płatnych itp.

Podałem to jako przykłady. Dodatków do gier planszowych też nie musisz dokupować to wyłącznie twoja wola i wybór Problem pojawia się wtedy kiedy wydawcy tworzą jakiś produkt i już na etapie tworzenia go planują o kilka rozszerzeń albo pól rozszerzeń do przodu, by nabijać kase nie dając tak naprawdę zbyt wiele w zamian po za np fajnym designem. Piszę o grach których regrywalność jest uzależniona od ciągłego dokupywania dodatków, albo o takich tytułach które aby były kompletne wymagają kilku dodatków Tylko tyle. Wspomniałem o branży elektronicznych gier bo temat podobny. I podobnie jest też z światem planszówek, gry które są słabe ale za to mają tony figurek, dodatków, rozszerzeń i to juz za nim gra zostanie wydana!

Dobre tytuły potrafią same się obronić, nie potrzebują plastkowych fajnych figurek żeby dobrze się w nie grało itp. Tylko o to mi chodzi.

Proszę też żebyś nie pisał więcej do mnie. Nie mam zamiaru się wdawać w dyskusję na ten temat. Wyraziłem tylko SWOJĄ OPINIĘ, i tylko tyle. Pozdrawiam

[japanczyk]

Jak, polskie to gorsze sam gier cmon nie posiadam lecz spoeo wyczytałem. Ze gry w retailu są grubo okrojone. Czegoś takiego niema w grach AR.

No nie, to bzdura jest
Gry CMON nie sa okrojone - one w wersji KS maja po prostu wiecej zawartosci, ale Retail w zaden sposob nie ejst uposledzony czy wybrakowany

W AR jest mniej figurek, dlatego gry sa tansze

[Hardkor]

"Dobre tytuły potrafią same się obronić, nie potrzebują plastkowych fajnych figurek żeby dobrze się w nie grało itp. Tylko o to mi chodzi."
Tu akurat się nie zgadzam. Owszem często jest to nabijanie kasy i FOMO, ale wiele gier nie wyobrażam sobie bez figurek, bo dodają mega dużo klimatu

[EVOCATVS]

Gry CMON nie sa okrojone - one w wersji KS maja po prostu wiecej zawartosci, ale Retail w zaden sposob nie ejst uposledzony czy wybrakowany

Dlaczego wtedy w moim Rising Sun (wersja od Portalu) jest "dziura" w planszy, w miejscu gdzie powinien być Klan Lisa? Wszystkie inne prowincje pokrywają się z miejscami startowymi klanów dostępnych w retailowej podstawce i dodatkach, a Kansai, dziwnym przypadkiem nie, jednak pasując kolorem do brakującej frakcji.

[japanczyk]

Dlaczego wtedy w moim Rising Sun (wersja od Portalu) jest "dziura" w planszy, w miejscu gdzie powinien być Klan Lisa? Wszystkie inne prowincje pokrywają się z miejscami startowymi klanów dostępnych w retailowej podstawce i dodatkach, a Kansai, dziwnym przypadkiem nie, jednak pasując kolorem do brakującej frakcji.

Ale masz puste miejsce na planszy? Nie da się grać w twoją grę? Ja widzę, że mapa jest cała.

Spoiler:

A nie... czekaj... to po prostu dodatkowa, opcjonalna frakcja, kompletnie do gry niepotrzebna ze swoim polem startowym.

Gdyby nie istniały dodatki chciałbyś zeby mapa składała się jedynie z pięciu pól bo tyle jest frakcji w grze?

Szczerze rozbraja mnie ten argument, a słysze go nie pierwszy raz. Rozumiem, że brak klanu Słońca i Księżyca w podstawce tez sprawia, ze gra jest wykastrowana?

[EVOCATVS]

Da się grać, ale widać wyciętą zawartość, tak jak da się chodzić z drewnianą nogą, tylko coś jest nie do końca, jak być powinno Wolałbym, żeby ekskluzywna frakcja wchodziła w zastępstwo którejś z istniejących, jak na przykład KS-owe potworki, które zaimplementowano, w moim odczuciu, prawidłowo.
Dodatki istnieją, i z tej perspektywy oceniam sytuację, a Klan Słońca i Księżyca mogłem sobie dokupić bez problemu, jeśli uznałem że chciałem je mieć, Lisa nie da rady, niezależnie jak bardzo bym go potrzebował.

[Kisun]

Nie wiem czy to żale ale: Czekam na nowe żetony silników już trzy tygodnie, napisali, że może to zająć do miesiąca, no czekam ale to nie ok. Sg przyszły dzisiaj czyli 8 miesięcy po podstawce, nie 3 miesiące, nie 4, ok? Nie ok. Karty poprawione są, bardzo ok. Nieco inny odcień, prawie niezauważalne, ok. Chociaż jakość kart od gier AR mogła by być lepsza, czemu nie są płótnowane - cena? W podstawce instrukcja mogła być lepiej napisana, jest troszkę niejasności. Dwie karty (płachty) pomocy? Dla 5 graczy? Figurki nowych obcych (sg) sporo mniejsze, mniej szczegółowe, z innego bardziej miękkiego plastiku niż w podstawce, bardzo nie ok. Żetony Uwaga po angielsku, chociaż wiemy, że ludziska dostają też takie po polsku, ok? Nie wiem, niech już będą, trudno, chociaż wolałbym pl. Dodatek komiks 2 (tryb solo) za 10ojro, ok. Pudełko sg innego rozmiaru niż podstawki, dla mnie spoko ale LoH też się różniły, naprawdę nie dało się ustalić takiej samej wielości? Widocznie nie. Żetony pomieszczeń nieco grubsze ale za to linnen finisz bardziej błyszczący niż w podstawce, a niech będzie, że ok. Artbook do Grala, karty z grafikami od jeszcze czegoś innego, monetka - nieco nachalny marketing ale grafiki ładne, ok. Chociaż wolałbym by sobie za kasę to kosztującą kupili piwko czy coś. I ten ciągle niespodziewany Chiński nowy rok, to już klasyk Cena za wszystko 360zł z komiksem nr2 i paczkomatem, bardzo ok. Podsumowując, widać, że komponenty sg były bardziej budżetowo potraktowane. Można kręcić nosem, że figurki nie są tak ładne jak w podstawce, jednak za te pieniądze mam świetną grę i dodatek który też będzie ogrywany, mam nadzieję, że będzie trzymał poziom podstawki Mam Twom, LoH i od Nemezisa nic więcej nie wspierałem od AR. Czy teraz coś wesprę? Mimo że jestem zadowolony, nie. Dlaczego? Patrz opinia Curiosity. Czas oczekiwania jest absurdalny, nie interesuje mnie fakt że inni też tak mają. Ponad rok opóźnienia, a ponad dwa lata czekania? Naprawdę zaczynam się zastanawiać, czy doczekam następnych dwóch, więc wolę zamówić w sklepie drożej, zapłacić lub zrezygnować tuż przed wysyłką i nie przejmować się datami, poprawkami, odcieniami silników, otwieraniem ticketów na gamefound czy czego tam jeszcze. Komuś nie zależy, nie jest specjalnie drobiazgowy, to polecam wesprzeć ich na KS. Jeżeli jednak nie lubicie tego co wyżej, a w następnych kampaniach będzie na bank podobnie, w tak dużych grach, to wręcz nieuniknione, to lepiej niech weźmie na wstrzymanie lub zamówi w sklepie. Acha i podziękowania po angielsku, gdy gra od wydawcy polskiego i kopie są pl? To irytujące nieco. Aż tak drogo wyszłoby wydrukować i wrzucić do pudła pl kartkę pl? To może już lepiej wcale.

[czeczot]

Czemu nie da rady ? Każdy mógł go "kupić" na kickstarterze.

[KurikDeVolay]

Czemu nie da rady ? Każdy mógł go "kupić" na kickstarterze.

Największa bzdura fanów KSa. "Przecież każdy mógł sobie kupić piętrowy dom za 20$ dolarów, wystarczy, żeby żył tych 120 lat temu w USA. Czemu tego nie zrobiłeś?" Kiedy odbywa się dana kampania, człowiek mógł nawet nie wiedzieć o istnieniu planszówek innych niż chińczyk i monopoly. Mógł chorować, mieć inne zmartwienia, cokolwiek. Nie. "Mogłeś kupić". "Każdy mógł kupić". No nie. Nie każdy. To że wam się udało, super. Ale inni obrywają WYBRAKOWANYM egzemplarzem, żeby garstka graczy mogła się nacieszyć swoją ekskluzywnością.

[japanczyk]

Ale inni obrywają WYBRAKOWANYM egzemplarzem, żeby garstka graczy mogła się nacieszyć swoją ekskluzywnością.

Ale to NIE JEST wybrakowany egzemplarz. Gra jest pełnosprawna, działa tak samo bez klanu Lisa jak i bez klanu Słońca i Ksiezyca. Gdyby nie wyszła na KSie, w retailu dostałbyś 5 klanów dla 5 graczy i tyle. W Blood Rage też masz x klanów, z czego dwa są KS exclusive - czy ich brak sprawia, że gra też jest WYBRAKOWANA? No nie - są kompletnie opcjonalne, stworzone dla satysfakcji osób wspierających na KSie - tak jak KS ex potwory i tym podobne.

Odnieśmy się do AR i Nemesis - czy bez postaci Medyka czy innych z dodatku nie da się grać? Tez sa KS exclusive (ta, wiem ze tylko arty i sculpty, ale nie wierze zeby robili to na nowo tylko zeby wypuscic w retailu). To tez sprawia, ze gra jest wybrakowana? No nie - jest absolutnie kompletna i grywalna. To samo w Lords of Hellas - gra jest niegrywalan, wybrakowana bez dodatkowych kawałków mapy? Nie jest tak samo grywalna bez Hadesa, City of Steel czy Atlantydy.

[brazylianwisnia]

Ks exclusives sa jednym z powodow dla ktorych wogole warto wspierac kampanie. Jednak moim zdaniem lepsze podejscie jest w stylu najnowszych kampaniach AR - wspierajac na KS kupisz o te pare stowek taniej. Wtedy jest sens wspierac ale nic nie jest ekskluzywne(choc wciaz nie wiadomo co beda chcieli wydac wydawcy lokalni).

[EVOCATVS]

Czemu nie da rady ? Każdy mógł go "kupić" na kickstarterze.

W polskiej wersji, żeby pasował mi do reszty gry?

[Jareks1985]

Moim zdaniem nie mozna porównywać AR do CMON, ponieważ mają zupełnie inna politykę wydawniczą i są na innym etapie rozwoju.

Cmon, ma juz ugruntowaną pozycję, Skupiają doświadczona obsadę, są na giełdzie, z punktu widzenia inwestora jako ryzykowny biznes, ponieważ główne finansowanie czerpane jest z KS. Biznes powoli się zmienia, liczba partnerów rośnie, zasięgi sprzedaży ich produktów też. Aczkolwiek zdaje się, że KS nadal jest głównym źródłem utrzymania, który zasila dynamiczny rozwój jak i ogromne koszty utrzymania. Stąd wymóg kampanii co dwa miesiące, stąd przyspieszona kampania zombicide 2ed w zeszłym roku, aż tak jest źle?, stąd problemy z audytem?. Traktują wydanie Ks jako element biznesu i źródło finansowania, co jest normalne, ale ostatnio chyba zbyt nerwowo spoglądają na słupki zywsków i strat. Mają stałe, przemyślane, piękne projekty, ale nie wszystkie są udane. The Others w stanach trafił na wyprzedaże a i tak lepiej sprzedał sie niż World in Smog: Rise of The Moloh czy Hate, które wciąż zalegają w ich magazynach.

Awaken Realms dopiero sie rozwija. Zachłysnęli się spektakularnym sukcesem Nemesisa i Tainted Grail i na tej fali przygotowują kolejne studyjne projekty. W przeciwieństwie do CMON traktują KS jako narzędzie do finansowania ale przede-wszystkim i dopracowania gry, czas po nim również inwestują w rozwój gry, dlatego to tak długo trwa. Gry są bardzo mroczne i studyjne, nieco niedopracowane. Wspierający maja wpływ na wygląd i mechanikę gry np. w The Wall - głosy fanów pozmieniały dość znacząco mechanikę gry. Nemesis mieliśmy wpływ na pojawiające sie SG i wygląd gry. Natomiast jak już wspomniałem AR dopiero uczy się wydawać i popełniają błędy, które nie da sie uniknąć bez nabytego doświadczenia. Pytanie tylko czy uczą sie na błędach.

[raj]

LOL... Ciekaw jestem, czy pójdziecie do salonu samochodowego i zaczniecie się awanturować, ze chcecie wersję lux limited w cenie podstawowej bo to skandal żeby wciskano wam wybrakowany egzemplarz.

[Fenrisek83]

Mi nikt nie kazał z pistoletem przy skroni kupować gier od AR. Kupiłem Hellasy i Nemesisa i złożyłem zamówienie na Tainted Grail. Chciałem wejść jeszcze w Etherfields ale zrezygnowałem ponieważ na tą pierwszą czekałem bardzo długo więc sobie już odpuściłem kolejne. Zanim kupiłem Hellasy sprawdziłem w necie opinie z poprzedniego kick startera czyli This War of Mine i mimo to kupiłem aż 3 kolejne gry i po otrzymaniu 2 jestem bardzo zadowolony. Może i by dało się lepiej to zrobić ale i tak te gry dały mi tyle satysfakcji z grana, że nie widzę problemu. Ba do Nemesisa namówiłem 2 znajomych co z grami planszowymi mieli mało co wspólnego i im się spodobało. Poprzez hellasów wciągnąłem wcześniej jeszcze jednego. Uzbierał mi się tak o to komplet 6 graczy do hellasów all-inn. Jak gry AR potrafią zainteresować ludzi którzy opierali się przed zagraniem w nie i chcą dalej grać to są do gry moim zdaniem co najmniej dobre.

[walkingdead]

Gry CMON nie sa okrojone - one w wersji KS maja po prostu wiecej zawartosci, ale Retail w zaden sposob nie ejst uposledzony czy wybrakowany

Dlaczego wtedy w moim Rising Sun (wersja od Portalu) jest "dziura" w planszy, w miejscu gdzie powinien być Klan Lisa? Wszystkie inne prowincje pokrywają się z miejscami startowymi klanów dostępnych w retailowej podstawce i dodatkach, a Kansai, dziwnym przypadkiem nie, jednak pasując kolorem do brakującej frakcji.

W LoH też jest na planszy jedno miejsce na dodatkowy monument, który nie jest dostępny w podstawowej wersji gry. Czy to znaczy, że AR w LoH okroił wersję szykując skok na kasę i dodatki?