Pokaż coś to ocenimy i podpowiemy...Asia - On Table pisze: ↑10 kwie 2018, 11:37chciała bym mieć takie "WĄTPLIWE" figurki ! zamiast jednokolorowych parszywekWontzki pisze: ↑09 kwie 2018, 10:11 Shadespire - Steelheart's Champions - Pomalowanie wszystkich trzech zajęło mi około 10 godzin. Moje umiejętności są jeszcze jednak wątpliwe i ciągle się uczę.
Malowanie planszówkowych figurek
Re: Malowanie planszówkowych figurek
- Elo
- Posty: 205
- Rejestracja: 24 sty 2018, 18:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 210 times
- Been thanked: 91 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Powiedzcie mi proszę, czy jest jakiś szybki, tani i bezproblemowy sposób na pomalowanie figurek od "Wojny o pierścień", na tyle by można by je łatwo odróżniać od siebie? Tak naprawdę zależy mi nawet na samych podstawkach, chyba że pomalowanie całości nie będzie jakimś dużym utrudnieniem. Konkretnie mam na myśli cenę i dostępność farb. Czy do malowania figurek nadają się tylko specjalne do tego przeznaczone, które za pewne są trzy razy droższe od jakichkolwiek innych. Ma ktoś pojęcie ile może to kosztować w wersji ekonomicznej Ew. czy istnieje jakiś inny sposób na to, niekoniecznie malując? Chociaż nie bardzo mi przychodzi do głowy, jak by to można było rozwiązać.
- KamradziejTomal
- Posty: 1162
- Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
- Has thanked: 386 times
- Been thanked: 452 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Chyba chodziło o jednokolorowe figurki out-of-the-box zamiast ładnie pomalowanych Cóż mogę powiedzieć - zestawy startowe farb nie są aż tak koszmarnie drogieAsia - On Table pisze: ↑Pokaż coś to ocenimy i podpowiemy...Shadespire - Steelheart's Champions - Pomalowanie wszystkich trzech zajęło mi około 10 godzin. Moje umiejętności są jeszcze jednak wątpliwe i ciągle się uczę.
chciała bym mieć takie "WĄTPLIWE" figurki ! zamiast jednokolorowych parszywek
Jeśli dobrze zrozumiałem to chodzi tylko o to żeby cała figurka była w jednym kolorze per frakcja? Tak żeby orki były kolor x, elfy kolor y, ludzie kolor z, itp.? Nie są w różnych kolorach w standardzie? Najprościej jest poszukać kolorowych lakierów w puszcze (dupli color używałem kiedyś białej i czarnej i były ok) psiknąć i ew. jakimś washem przejechać żeby nieco głębi dodać.Powiedzcie mi proszę, czy jest jakiś szybki, tani i bezproblemowy sposób na pomalowanie figurek od "Wojny o pierścień", na tyle by można by je łatwo odróżniać od siebie? Tak naprawdę zależy mi nawet na samych podstawkach, chyba że pomalowanie całości nie będzie jakimś dużym utrudnieniem. Konkretnie mam na myśli cenę i dostępność farb. Czy do malowania figurek nadają się tylko specjalne do tego przeznaczone, które za pewne są trzy razy droższe od jakichkolwiek innych. Ma ktoś pojęcie ile może to kosztować w wersji ekonomicznej Ew. czy istnieje jakiś inny sposób na to, niekoniecznie malując? Chociaż nie bardzo mi przychodzi do głowy, jak by to można było rozwiązać.
Jeżeli to ma być normalne malowanie tylko w wersji budżetowej to i tak radziłbym zakupić farby dedykowane pod figurki (Vallejo ma dosyć tanie farbki). Można malować farbami akrylowymi dedykowanym pod rękodzieło czy malarstwo ale właściwości takiej farby są inne i nie będą najlepsze do małych detali (da się ale radzę poszukać w internecie haseł typu "craft acrylic for miniatures") i poczytać opinie.
-
- Posty: 2616
- Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 118 times
- Been thanked: 67 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Tak najprościej, żeby się odróżniały. Malujesz tylko podstawki. Jasny kolor Wolne Ludy, ciemny kolor Mordor. W obu przypadkach brzegi podstawki w kolorze frakcji (kolory można wziąć z granic na planszy). Do tego możesz zastosować farbki Pactra używane w modelarstwie (są dobrej jakości i tańsze niż Citadele czy Army Painter).Elo pisze: ↑10 kwie 2018, 11:46 Powiedzcie mi proszę, czy jest jakiś szybki, tani i bezproblemowy sposób na pomalowanie figurek od "Wojny o pierścień", na tyle by można by je łatwo odróżniać od siebie? Tak naprawdę zależy mi nawet na samych podstawkach, chyba że pomalowanie całości nie będzie jakimś dużym utrudnieniem. Konkretnie mam na myśli cenę i dostępność farb. Czy do malowania figurek nadają się tylko specjalne do tego przeznaczone, które za pewne są trzy razy droższe od jakichkolwiek innych. Ma ktoś pojęcie ile może to kosztować w wersji ekonomicznej Ew. czy istnieje jakiś inny sposób na to, niekoniecznie malując? Chociaż nie bardzo mi przychodzi do głowy, jak by to można było rozwiązać.
Pomalowanie całości "Wojny o Pierścień" to spore wyzwanie, ale jeśli pomalujesz tylko podstawki to do pomalowania całości zawsze możesz wrócić. Oczywiście możesz pomalować wszystkie figurki jakimś washem (np brązowy od Citadela albo Quick Shade Strong Tone od Army Pantera) i potem potraktować je "suchym pędzlem". To też da jakiś efekt.
Pozdrawiam
- Elo
- Posty: 205
- Rejestracja: 24 sty 2018, 18:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 210 times
- Been thanked: 91 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Niestety są tylko dwa kolory stron, które składają się z kilku "narodów". Te już są bardzo trudne do rozróżnienia, a właśnie o to mi chodzi. Opcja minimum to różne kolory podstawek, wersja de lux to całe figurki w kolorze Więc pewnie spray by był najszybszy, tylko pewnie nie najtańszy, bo potrzeba przynajmniej 8 różnych kolorów :/ Czy jakieś zwykłe farbki przyjmą się na plastiku? Czy będzie jak z amelinium i tego nie pomaluję?
- Elo
- Posty: 205
- Rejestracja: 24 sty 2018, 18:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 210 times
- Been thanked: 91 times
-
- Posty: 2616
- Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 118 times
- Been thanked: 67 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Farbki Pactra używane w modelarstwie. 8 kolorów x buteleczka po 5 PLN = 40 PLN.
Pozdrawiam
- Asia - On Table
- Posty: 422
- Rejestracja: 09 mar 2018, 20:57
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 168 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
" Pokaż coś to ocenimy i podpowiemy... "
chodziło mi o to, że ja nie mam pomalowanych ,a sama się za to nie biorę broń boże !
chodziło mi o to, że ja nie mam pomalowanych ,a sama się za to nie biorę broń boże !
Moje Recenzje gier planszowych na kanale You Tube
-
- Posty: 931
- Rejestracja: 06 lis 2013, 18:31
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 33 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Witam,
Tak jak wielu przede mną i pewnie wielu po mnie, chce spróbować swoich sił w malowaniu figurek.
Ostatnio za bezcen wpadł mi w ręce najmniejszy starter do Warhammera Age of Sigmar czyli Storm of Sigmar.
Bardzo nam się z żoną podoba sklejanie figurek i ogólne prace ręczne związane z modelarstwem. Przyszła kolej na pomalowanie naszych Sigmarowców i Kornitów (a w późniejszym terminie może figurki do Runebounda 3 edycji i Kemeta - ale tylko potwory)
Oczywiście przestudiowałem bardzo dokładnie ten temat, przejrzałem kilka tutoriali na youtube i poczytałem informacje na stronie GW.
Wiem, że do bardziej profesjonalnego zajęcia się tematem potrzebujemy kilku podkładów, kilku pędzli, farb bazowych, farb do efektów specjalnych jak wash i dry, metalizerów, lakierów itp. Teorie znam i nie pytam o przewagę farbek jednej firmy nad drugą ani które pędzle szybciej się zużywają (o to będę pytać jak już się wkręcimy w temat i wsiąkniemy na dobre )
Dziś chciałbym was spytać co kupić na sam początek tak aby tylko zobaczyć o co w malowaniu chodzi i z czym to się je. GW wydał zestawy z kilkoma próbnikami (chyba po 3 ml) farbek i pędzlem startowym do każdej z posiadanej przez nas frakcji w cenie ok 50 zł. Potrzebuje jednak dwóch takich zestawów po jednym na frakcję więc daje to ok 100 zł. Może w tej cenie (lub najlepiej taniej) kupić inny zestaw startowy np. Army Painting lub Vallejo ? Chyba, że lepiej kupić wszystko osobno na sztuki ? Potrzebował bym z tego co się zorientowałem: podkładu pewnie szarego żeby był do obu frakcji, kilka farbek bazowych (na pewno złoty dla Stormcastów i czerwony dla Korna), metalizer do broni i jakiś wash do wydobycia głębi, do tego z jeden - dwa pędzelki.
Te zestawy od GW wydają się fajne bo mają tutoriale i kolory kokretnie pod obie frakcje ale chciałbym mieć możliwość tym co kupie spróbować pomalować figurki z pozostałych naszych planszówek.
Tak jak wielu przede mną i pewnie wielu po mnie, chce spróbować swoich sił w malowaniu figurek.
Ostatnio za bezcen wpadł mi w ręce najmniejszy starter do Warhammera Age of Sigmar czyli Storm of Sigmar.
Bardzo nam się z żoną podoba sklejanie figurek i ogólne prace ręczne związane z modelarstwem. Przyszła kolej na pomalowanie naszych Sigmarowców i Kornitów (a w późniejszym terminie może figurki do Runebounda 3 edycji i Kemeta - ale tylko potwory)
Oczywiście przestudiowałem bardzo dokładnie ten temat, przejrzałem kilka tutoriali na youtube i poczytałem informacje na stronie GW.
Wiem, że do bardziej profesjonalnego zajęcia się tematem potrzebujemy kilku podkładów, kilku pędzli, farb bazowych, farb do efektów specjalnych jak wash i dry, metalizerów, lakierów itp. Teorie znam i nie pytam o przewagę farbek jednej firmy nad drugą ani które pędzle szybciej się zużywają (o to będę pytać jak już się wkręcimy w temat i wsiąkniemy na dobre )
Dziś chciałbym was spytać co kupić na sam początek tak aby tylko zobaczyć o co w malowaniu chodzi i z czym to się je. GW wydał zestawy z kilkoma próbnikami (chyba po 3 ml) farbek i pędzlem startowym do każdej z posiadanej przez nas frakcji w cenie ok 50 zł. Potrzebuje jednak dwóch takich zestawów po jednym na frakcję więc daje to ok 100 zł. Może w tej cenie (lub najlepiej taniej) kupić inny zestaw startowy np. Army Painting lub Vallejo ? Chyba, że lepiej kupić wszystko osobno na sztuki ? Potrzebował bym z tego co się zorientowałem: podkładu pewnie szarego żeby był do obu frakcji, kilka farbek bazowych (na pewno złoty dla Stormcastów i czerwony dla Korna), metalizer do broni i jakiś wash do wydobycia głębi, do tego z jeden - dwa pędzelki.
Te zestawy od GW wydają się fajne bo mają tutoriale i kolory kokretnie pod obie frakcje ale chciałbym mieć możliwość tym co kupie spróbować pomalować figurki z pozostałych naszych planszówek.
- KamradziejTomal
- Posty: 1162
- Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
- Has thanked: 386 times
- Been thanked: 452 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Jak wiecie już że chcecie wskoczyć w malowanie figurek na całego a nie tylko zobaczyć "czy będzie spoko" to nie bawiłbym się w farby ze "starterów" (tylko nie wiem o które chodzi bo widzę tylko takie z figurkami). Takie zestawy są fajne jak ktoś nie wie czy mu to będzie pasować a nie chce zbyt dużo inwestować albo na prezent dla kogoś kto chce zacząć.
Na zaczątek warsztatu wcale nie potrzeba aż tak dużo rzeczy - wystarczy jeden podkład wg. uznania i docelowych figurek, 2-3 pędzelki no i oczywiście farby. Stormaści z tego co widzę nie mają trudnych figurek w zasadzie jeden kolor + metaliki + rozjaśnienia i cienie. Khornici pododobnie tylko inny kolor bazowy + jakieś kawałki skóry.
Na start niezależnie od marki proponowałbym kolory:
- Biały
- Czarny
- Srebrny metallic
- Złoty metallic
- Cielisty/beżowy
- Niebieski (Stormaści)
- Czerwony (Khornici)
- Brązowy wash (do skóry)
Oczywiście zakładając że chcecie używać takiej palety jak na stronie GW widzę
Jako nice to have:
- Czarny wash
- Czerwony wash
- Niebieski wash
No a dalej to już zależy od wyobraźni bo nie wiem czy wolicie smoki czerwone, zielone, różowe czy jakie Wszystkie tony pośrednie do niebieskiego można uzyskać mieszając na palecie bazowy niebieski z czarnym lub białym. Z czerwonym kolorem gorzej bo lepiej wyglądają rozjaśnienia z kolorem pomarańczowym ale jak na pierwszy raz może wystarczy przyciemnienie czarnym + lekki higlight "różowym" (czerwony + biały).
EDIT: Tak mnie nakręciliście, że sam mam ochotę wrócić do malowania, tutaj znalazłem fajny zestaw AP nad którym się zastanawiam: https://www.planszostrefa.pl/pl/p/Hobby ... -2017/1956
Na zaczątek warsztatu wcale nie potrzeba aż tak dużo rzeczy - wystarczy jeden podkład wg. uznania i docelowych figurek, 2-3 pędzelki no i oczywiście farby. Stormaści z tego co widzę nie mają trudnych figurek w zasadzie jeden kolor + metaliki + rozjaśnienia i cienie. Khornici pododobnie tylko inny kolor bazowy + jakieś kawałki skóry.
Na start niezależnie od marki proponowałbym kolory:
- Biały
- Czarny
- Srebrny metallic
- Złoty metallic
- Cielisty/beżowy
- Niebieski (Stormaści)
- Czerwony (Khornici)
- Brązowy wash (do skóry)
Oczywiście zakładając że chcecie używać takiej palety jak na stronie GW widzę
Jako nice to have:
- Czarny wash
- Czerwony wash
- Niebieski wash
No a dalej to już zależy od wyobraźni bo nie wiem czy wolicie smoki czerwone, zielone, różowe czy jakie Wszystkie tony pośrednie do niebieskiego można uzyskać mieszając na palecie bazowy niebieski z czarnym lub białym. Z czerwonym kolorem gorzej bo lepiej wyglądają rozjaśnienia z kolorem pomarańczowym ale jak na pierwszy raz może wystarczy przyciemnienie czarnym + lekki higlight "różowym" (czerwony + biały).
EDIT: Tak mnie nakręciliście, że sam mam ochotę wrócić do malowania, tutaj znalazłem fajny zestaw AP nad którym się zastanawiam: https://www.planszostrefa.pl/pl/p/Hobby ... -2017/1956
-
- Posty: 931
- Rejestracja: 06 lis 2013, 18:31
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 33 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Dzięki za odpowiedź. Nareszcie konkretne info "jak zacząć na bardziej poważnie"
Ten zestaw jest naprawdę fajny i dość przystępny cenowo. Czy coś do niego trzeba by dokupić aby w miarę mieć to co zaleciłeś ? Chyba brak złotego koloru a reszta jest :]
Jakie trzeba by dokupić pędzle do tego zestawu ? Podjadę w najbliższym czasie do sklepu dla plastyków ale chce wiedzieć konkretnie co kupić.
Zestawy o których pisałem w poście powyżej to:
https://www.games-workshop.com/en-PL/ag ... al-set-ENG
https://www.games-workshop.com/en-PL/Ea ... -Paint-Set
https://www.games-workshop.com/en-PL/Ea ... -Paint-Set
Czy myślicie, że któryś z nich też nadałby się gdybyśmy chcieli zobaczyć tylko "z czym to się je" jeśli chodzi o malowanie ?
Wydaje mi się, że jak pojedynczo będę chciał kupić elementy które wyszczególniłeś to wyjdzie sporo więcej niż zestaw od AP na który zwróciłeś uwagę.
Ten zestaw jest naprawdę fajny i dość przystępny cenowo. Czy coś do niego trzeba by dokupić aby w miarę mieć to co zaleciłeś ? Chyba brak złotego koloru a reszta jest :]
Jakie trzeba by dokupić pędzle do tego zestawu ? Podjadę w najbliższym czasie do sklepu dla plastyków ale chce wiedzieć konkretnie co kupić.
Zestawy o których pisałem w poście powyżej to:
https://www.games-workshop.com/en-PL/ag ... al-set-ENG
https://www.games-workshop.com/en-PL/Ea ... -Paint-Set
https://www.games-workshop.com/en-PL/Ea ... -Paint-Set
Czy myślicie, że któryś z nich też nadałby się gdybyśmy chcieli zobaczyć tylko "z czym to się je" jeśli chodzi o malowanie ?
Wydaje mi się, że jak pojedynczo będę chciał kupić elementy które wyszczególniłeś to wyjdzie sporo więcej niż zestaw od AP na który zwróciłeś uwagę.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Ja tam kupiłem dokładnie ten sam zestaw AP na start. Jestem początkujący i w poprzednich postach możesz zobaczyć zdjęcia z malowania Blood Rage. Trochę się w to wciągnąłem i już międzyczasie dokupiłem z 5 kolorów, ale ten zestaw pozwolił mi zacząć malowanie. Na początku kupiłem do tego tylko primer w sprayu i małe pędzelki mag-pol. Lakier kupiłem dopiero jak już pomalowałem kilka figurek.
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
-
- Posty: 931
- Rejestracja: 06 lis 2013, 18:31
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 33 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Też tak myślę nad tym zestawem od AP.
Fajne te twoje figurki zwłaszcza ten gigant na końcu, wyszedł Ci genialnie
Możesz napisać tak dla laika co to:
primer w sprayu
i jakich rozmiarów pędzle dokupiłeś na początek ?
Fajne te twoje figurki zwłaszcza ten gigant na końcu, wyszedł Ci genialnie
Możesz napisać tak dla laika co to:
primer w sprayu
i jakich rozmiarów pędzle dokupiłeś na początek ?
- KamradziejTomal
- Posty: 1162
- Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
- Has thanked: 386 times
- Been thanked: 452 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Fakt teraz zauważyłem że brakuje złotego. Ze swojego punktu powiem że chyba poza tym brakującym złotym jest wszystko czego mógłbym potrzebować. Gdyby miała być wersja na bogato to ew. tony pośrednie do kolorów (zielony, czerwony, niebieski) żeby zamiast mieszania na palecie mieć prosto z buteleczki ale nigdy tak do tej pory nie robiłem i źle nie było Inna opcja to washe to tychże kolorów, żeby szybciej cieniować ale też nie jest to wymagane.Ten zestaw jest naprawdę fajny i dość przystępny cenowo. Czy coś do niego trzeba by dokupić aby w miarę mieć to co zaleciłeś ? Chyba brak złotego koloru a reszta jest :]
Trudno powiedzieć. Najtańsza wersja to kupić kilka pędzelków firmy mag-pol w różnych rozmiarach od 00 do 5 dajmy na to i wypróbować jaki komu pasuje.Jakie trzeba by dokupić pędzle do tego zestawu ? Podjadę w najbliższym czasie do sklepu dla plastyków ale chce wiedzieć konkretnie co kupić.
Tak jak mówiłem - spoko jeżeli uważasz że pomalujesz góra 5-10 figurek i nigdy do tego nie wrócisz albo będziesz malował figurki w zupełnie innej palecie. Jak już teraz wiesz że będziesz chciał malować kolejne figurki w takich kolorach to od razu szedłbym w większe buteleczki/słoiczki bo ilość farby w buteleczkach AP będzie 3x taka.Czy myślicie, że któryś z nich też nadałby się gdybyśmy chcieli zobaczyć tylko "z czym to się je" jeśli chodzi o malowanie ?
Primer - podkład w szpreju. Potrzebujesz jednego w kolorze Biały (polecam), Szary (inni polecają często) lub Czarny (nie polecam).Możesz napisać tak dla laika co to:
primer w sprayu
-
- Posty: 931
- Rejestracja: 06 lis 2013, 18:31
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 33 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
No to teraz jest już wszystko jasne
Czy ten primer musi być typowo do figurek ? W sumie takie spraye w porównaniu z zestawem startowym AP to prawie 50% ceny.
Jak można na początek do pierwszych figurek zastąpić taki spray wersją budżetową ? zwykła biała farbka ? tylko chyba musi być jakaś specjalna bo przecież własnie podkład jest po to żeby farba się trzymała na figurce.
Mag-pol ma dość dużo różnych rodzajów pędzli w tych samych wymiarach.
Jakich szukać w sklepie dla malarzy ?
http://mag-pol.home.pl/autoinstalator/w ... eproducts/
Czy ten primer musi być typowo do figurek ? W sumie takie spraye w porównaniu z zestawem startowym AP to prawie 50% ceny.
Jak można na początek do pierwszych figurek zastąpić taki spray wersją budżetową ? zwykła biała farbka ? tylko chyba musi być jakaś specjalna bo przecież własnie podkład jest po to żeby farba się trzymała na figurce.
Mag-pol ma dość dużo różnych rodzajów pędzli w tych samych wymiarach.
Jakich szukać w sklepie dla malarzy ?
http://mag-pol.home.pl/autoinstalator/w ... eproducts/
- KamradziejTomal
- Posty: 1162
- Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
- Has thanked: 386 times
- Been thanked: 452 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Są tacy co uważają, że tylko markowe AP czy Citadel się nadają. Ja przez kilka lat używałem podkładów Dupli-Color jakie można w obi znaleźć i jakoś bardzo nie narzekałem. Teraz jak już nie jestem biednym studentem to bym pewnie poszedł w AR, żeby mieć porównanieCzy ten primer musi być typowo do figurek ? W sumie takie spraye w porównaniu z zestawem startowym AP to prawie 50% ceny.
Jak można na początek do pierwszych figurek zastąpić taki spray wersją budżetową ? zwykła biała farbka ? tylko chyba musi być jakaś specjalna bo przecież własnie podkład jest po to żeby farba się trzymała na figurce.
Pędzelki modelarskie / Graphic brushes - czy to nie mówi samo za siebie? Szczecinowych zdecydowanie nie polecam i nigdy nie widziałem żeby ktoś takimi malował figurki. Zawsze możesz sprzedawcę/sprzedawczynię poprosić o pędzelki do malowania detali farbami akrylowymi to Ci wskażą odpowiednieMag-pol ma dość dużo różnych rodzajów pędzli w tych samych wymiarach.
Jakich szukać w sklepie dla malarzy ?
-
- Posty: 931
- Rejestracja: 06 lis 2013, 18:31
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 33 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Rozumiem, że chodzi o taki podkład:
https://www.obi.pl/farby-kolorowe-w-spr ... /p/2178390
Ważne tylko żeby był matowy.
Co do pędzli to oczywiście masz racje że te "modelarskie" będą pasowały do modeli
Ten brakujący kolor złoty metaliczny kupić od AP czy Citadel ma lepszy ten kolor ? I tak muszę dokupić osobno więc wezmę ten lepszy.
https://www.obi.pl/farby-kolorowe-w-spr ... /p/2178390
Ważne tylko żeby był matowy.
Co do pędzli to oczywiście masz racje że te "modelarskie" będą pasowały do modeli
Ten brakujący kolor złoty metaliczny kupić od AP czy Citadel ma lepszy ten kolor ? I tak muszę dokupić osobno więc wezmę ten lepszy.
- KamradziejTomal
- Posty: 1162
- Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
- Has thanked: 386 times
- Been thanked: 452 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Tak, dokładnie tego używałem i nigdy nie miałem problemów.Rozumiem, że chodzi o taki podkład:
https://www.obi.pl/farby-kolorowe-w-spr ... /p/2178390
Nie wiem ostatni złoty jaki malowałem był od Vallejo (i jakiś super ekstra nie był). Cytadeli były dobre ale używałem ich jakieś 10 lat temu więc to co jest teraz to zupełnie inna receptura na pewno AR nie używałem ani jednej farby ale słyszałem o nich same dobre opinie więc chętnie bym wypróbował.Ten brakujący kolor złoty metaliczny kupić od AP czy Citadel ma lepszy ten kolor ? I tak muszę dokupić osobno więc wezmę ten lepszy
- Michał M
- Posty: 799
- Rejestracja: 14 wrz 2014, 20:22
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Has thanked: 29 times
- Been thanked: 29 times
- Kontakt:
Re: Malowanie planszówkowych figurek
To i ja "pochwalę się" swoimi pierwszymi pomalowanymi figurkami: https://metodymarnowaniaczasu.blogspot. ... i-1-5.html
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Mam do pomalowania figurki, których istotnym elementem jest ludzkie ciało.
1.Lakier na podkład
Po przeczytaniu jakiegoś poradnika kupiłem czarny lakier z marketu budowlanego. Widzę, że piszecie tu również o białym i szarym podkładzie - który będzie odpowiedni do takich figurek?
Może beżowy byłby lepszym rozwiązaniem?
2. Farby citadel w kolorze ludzkiej skóry
Która farba citadela ma kolor najbardziej zbliżony do koloru ludzkiej skóry białego człowieka (najlepiej lekko opalonego) Mam ratskin flesh z citadela, ale ten jest za ciemny.
3.Wash/shade
Jakiego washa kupić? Zwykły czarny czy specjalny do koloru skóry (widziałem, że citadel ma coś takiego)?
4. Matowy lakier bezbarwny
Tu, podobnie jak z podkładem, wybrałem opcję niskobudżetową i kupiłem lakier bezbarwny w markecie budowlanym. Niestety mimo iż jest to lakier matowy figurka błyszczy jak...
Czym zabezpieczyć farbę przed ścieraniem, ale żeby figurka pozostała matowa?
Poniżej moja trzecia próba pomalowania figurki (pierwsza w tak małej skali)
1.Lakier na podkład
Po przeczytaniu jakiegoś poradnika kupiłem czarny lakier z marketu budowlanego. Widzę, że piszecie tu również o białym i szarym podkładzie - który będzie odpowiedni do takich figurek?
Może beżowy byłby lepszym rozwiązaniem?
2. Farby citadel w kolorze ludzkiej skóry
Która farba citadela ma kolor najbardziej zbliżony do koloru ludzkiej skóry białego człowieka (najlepiej lekko opalonego) Mam ratskin flesh z citadela, ale ten jest za ciemny.
3.Wash/shade
Jakiego washa kupić? Zwykły czarny czy specjalny do koloru skóry (widziałem, że citadel ma coś takiego)?
4. Matowy lakier bezbarwny
Tu, podobnie jak z podkładem, wybrałem opcję niskobudżetową i kupiłem lakier bezbarwny w markecie budowlanym. Niestety mimo iż jest to lakier matowy figurka błyszczy jak...
Czym zabezpieczyć farbę przed ścieraniem, ale żeby figurka pozostała matowa?
Poniżej moja trzecia próba pomalowania figurki (pierwsza w tak małej skali)
Re: Malowanie planszówkowych figurek
1 Pod skórę użyłbym białego podkładu, na czarnym jeśli chcesz uzyskać lekko opalaną skórę musisz pomalować na biało najpierwkosmos pisze: ↑15 kwie 2018, 11:35 Mam do pomalowania figurki, których istotnym elementem jest ludzkie ciało.
1.Lakier na podkład
Po przeczytaniu jakiegoś poradnika kupiłem czarny lakier z marketu budowlanego. Widzę, że piszecie tu również o białym i szarym podkładzie - który będzie odpowiedni do takich figurek?
Może beżowy byłby lepszym rozwiązaniem?
2. Farby citadel w kolorze ludzkiej skóry
Która farba citadela ma kolor najbardziej zbliżony do koloru ludzkiej skóry białego człowieka (najlepiej lekko opalonego) Mam ratskin flesh z citadela, ale ten jest za ciemny.
3.Wash/shade
Jakiego washa kupić? Zwykły czarny czy specjalny do koloru skóry (widziałem, że citadel ma coś takiego)?
4. Matowy lakier bezbarwny
Tu, podobnie jak z podkładem, wybrałem opcję niskobudżetową i kupiłem lakier bezbarwny w markecie budowlanym. Niestety mimo iż jest to lakier matowy figurka błyszczy jak...
Czym zabezpieczyć farbę przed ścieraniem, ale żeby figurka pozostała matowa?
2 Polecam Flayed one flesh Citadelki
3 Jest jeden wash Citadeli , którego nadużywam to Reaikland Flashshede!!!! best imo!
4 Po marketowych próbach lakieru używam AP anty-shine, więc nie zawsze warto oszczędzać.
Spoiler:
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Dzięki za szybką pomoc!
Figurka to Rawhide Dame (z serii pinup do Kingdom death monster).
Tyle wystarczy, nie musiałeś nic ręcznie cieniować, rozjaśniać, żeby skóra tak wyglądała?
Figurka to Rawhide Dame (z serii pinup do Kingdom death monster).
Figurka pomalowana Flayed one Flesh + Reikland wash + AP anty-shine
Tyle wystarczy, nie musiałeś nic ręcznie cieniować, rozjaśniać, żeby skóra tak wyglądała?
- KamradziejTomal
- Posty: 1162
- Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
- Has thanked: 386 times
- Been thanked: 452 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Michał i Kosmos spoko figurki najbardziej podobają mi się ciuszki na mięśniaku a na amazonce jak dla mnie skóra wygląda dobrze, nie wiem czy o taki odcień Ci chodziło ale jak dla mnie pasuje do "opalonego" koloru skóry
Jeżeli chodzi o pytania to @kosmos
1) Popieram lepszy jest biały podkład
2) Brązowego citadeli nie używałem to się nie wypowiem
3) Polecam ten odcień washa Deatorian - ja używałem poprzedniej jego wersji (ogryn flesh) i bardzo sobie chwaliłem.
4) Lakier lakierowi nierówny, ja matowy dupli color sobie chwaliłem wiadomo jak ktoś niechętny eksperymentowaniu i te kilka złotych go nie zbawi do dedykowane zawsze są dobre.
Niech się sam autor wypowie ale na oko Detorian jakieś jednak highlighty robił na moje oko Jakby Cię interesowało malowanie w stylu - jeden kolor + maczanie to zerknij na Quickshade od Army Painter
Jeżeli chodzi o pytania to @kosmos
1) Popieram lepszy jest biały podkład
2) Brązowego citadeli nie używałem to się nie wypowiem
3) Polecam ten odcień washa Deatorian - ja używałem poprzedniej jego wersji (ogryn flesh) i bardzo sobie chwaliłem.
4) Lakier lakierowi nierówny, ja matowy dupli color sobie chwaliłem wiadomo jak ktoś niechętny eksperymentowaniu i te kilka złotych go nie zbawi do dedykowane zawsze są dobre.
Niech się sam autor wypowie ale na oko Detorian jakieś jednak highlighty robił na moje oko Jakby Cię interesowało malowanie w stylu - jeden kolor + maczanie to zerknij na Quickshade od Army Painter
- Pastorkris
- Posty: 901
- Rejestracja: 10 lis 2009, 07:30
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 3 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Jako Shade do Ciała używam Citadel Reikland Flesh shade, oraz AP: Light tone. Są bardzo podobne i oba dobrze się spisują, choć chyba Citadelka ma lepsze napięcie powierzchniowe - mówiąc prościej, lepiej się zachowuje na modelu Ogólnie bardzo polecam ten shade. Malowanie "ludzików" stało się o wiele prostsze.
A będąc już w temacie malowania skóry: Jaki kolor jest odpowiednikiem Barbarian Flesh z AP w farbach z Citadelki?
A będąc już w temacie malowania skóry: Jaki kolor jest odpowiednikiem Barbarian Flesh z AP w farbach z Citadelki?