Malowanie planszówkowych figurek

Własnoręczne działania twórcze: upiększanie, inserty, malowanie figurek, tworzenie prototypów, stoły do planszówek itp.
Awatar użytkownika
Scamander
Posty: 500
Rejestracja: 05 gru 2018, 14:20
Has thanked: 156 times
Been thanked: 146 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Scamander »

Ja proponuję uderzyć na YouTube, jest dużo filmików z malowania BR'a więc możesz z tego czerpać. Dobór farb jest uzależniony od tego jaki masz na to wyznaczony budżet.

Przy okazji polecę świetny poradnik od Kamradzieja: viewtopic.php?f=61&t=61689
Awatar użytkownika
13thSON
Posty: 647
Rejestracja: 26 mar 2015, 10:19
Has thanked: 82 times
Been thanked: 194 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: 13thSON »

Khag pisze: 12 paź 2019, 07:57 Mam pytanie do malujacych współbraci, chce sie nauczuc malowac i kożystając z okazji, że mam blood rage to padnie na nje właśnie w pierwszej kolejności. Jako totalny laik doczytałem, że zazwyczaj stosuje sie dwa podkłady - czarny i biały, który bedzke lepszy do zaczecia i pomalowania fihurek z BR? Mam jeszcze najbardzjej oczywiste pytanie: jakie kolory farb i cieni kupić?
Hej,

Też zaczynałem swoją przygodę od Blood Rage i szczerze mówiąc nie są to najprostsze figurki na start. Wg mnie czarny podkład to masakra. Mi zeszły 2 spraye więc możesz kupić od razu 2 do tej gry i jakiś startowy zestaw farb + złoty ;)
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
Golfang
Posty: 1977
Rejestracja: 10 wrz 2018, 21:47
Lokalizacja: Będzin
Has thanked: 227 times
Been thanked: 310 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Golfang »

Khag pisze: 12 paź 2019, 07:57 Mam pytanie do malujacych współbraci, chce sie nauczuc malowac i kożystając z okazji, że mam blood rage to padnie na nje właśnie w pierwszej kolejności. Jako totalny laik doczytałem, że zazwyczaj stosuje sie dwa podkłady - czarny i biały, który bedzke lepszy do zaczecia i pomalowania fihurek z BR? Mam jeszcze najbardzjej oczywiste pytanie: jakie kolory farb i cieni kupić?
Nie znam tych figurek.
Generalnie czarny spray jest łatwiej pomalować... pod warunkiem że nie chcesz na niego kłaść bardzo jasnych kolorów zółty, biały, bardzo jasno niebieski itp - czerwony już nie ma problemów, zielone przeważnie też są ok. Czarny podkład wybacza więcej - jak coś gdzieś się nie domaluje to może pójść na karb cienia czy co tam... Tak figurki są ciemniejsze - ale mnie się takie bardziej podobają.
Ja preferuję czarny podkład.
Biały podkład - jest odwrotnością czarnego - praktycznie każdy kolor go pokrywa - ale za to jeśli gdzieś nie domalujesz, to niezbyt ładnie wygląda. Całe figurki są dzięki białemu podkładowi jaśniejsze.
Oczywiście wszystko zależy od preferencji.

Jeśli chodzi o spraye - możesz kupić spray Citabel za 40/50 zł - albo BOLL czarny (polecam tylko czarny 0 biały mi się kaszanił) - wpisz w google "BOLL Lakier rally akrylowy czarny mat" i wyskoczy pełno tego - albo jedź do sklepu gdzie sprzedają lakiery do samochodów - tam powinni to mieć (to jest podkład czarny). Ważne jest aby dobrze wymieszać (wytrząchać) przed malowaniem. Nakładaj nie wielkie ilości z odległości 20/30 cm - nie za blisko bo ci siądzie za dużo tej farby. Ja używam rękawiczki gumowej (takie do sprzątania - jednorazowe po 100szt kupiłem) chwytam delikatnie w dwa palce podstawkę i sprawyem psikam 1,2,3,4... itd - NIE CIĄGLE. Oczywiście cały czas odwracając figurkę.

Na początek weź tylko jedna figurkę i połóż podkład. Zobaczysz jak ci wyjdzie... Jeśli tylko nie jesteś upośledzony manualnie (nie obrażając nikogo) dasz radę. Ja nigdy z plastyki dobry nie byłem a figurki ... no może nie mistrzostwo świata, ale na pewno ładniejsze niż goły szary plastik.
Powodzenia
----------------
10% flamberg.com.pl
emka
Posty: 308
Rejestracja: 01 gru 2016, 23:24
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 28 times
Been thanked: 42 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: emka »

Czym najlepiej zmyć nadmiar farby, jak się gdzieś za dużo "wyjechało" pędzlem? Zanurzenie wykałaczki w zmywaczu do paznokci da radę? ;)
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5145
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 265 times
Been thanked: 861 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: raj »

Rozwiązanie pośrednie to szary podkład - dobrze przyjmuje kolory a pozostawione niedomalowania nie rażą tak jak przy białym.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1304 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: rastula »

emka pisze: 15 paź 2019, 08:16 Czym najlepiej zmyć nadmiar farby, jak się gdzieś za dużo "wyjechało" pędzlem? Zanurzenie wykałaczki w zmywaczu do paznokci da radę? ;)

jak chcesz rozpuścić figurkę, to tak.


jak nie chcesz to bym użył zmywacza dedykowanego do farb, których żywasz.
Golfang
Posty: 1977
Rejestracja: 10 wrz 2018, 21:47
Lokalizacja: Będzin
Has thanked: 227 times
Been thanked: 310 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Golfang »

emka pisze: 15 paź 2019, 08:16 Czym najlepiej zmyć nadmiar farby, jak się gdzieś za dużo "wyjechało" pędzlem? Zanurzenie wykałaczki w zmywaczu do paznokci da radę? ;)
Rastula ma rację - zmywacz do paznokci jest to lakierów - nie do farb akrylowych (a takimi malujemy figurki).

Jeśli malujesz na świeżo - i wyjedziesz farbką za daleko - to jeśli nie zostawisz tego tylko normalnie szybko rozpuścisz wodą (bierzesz drugi pędzelek, albo ten sam czyścisz w wodzie, zostawiasz go mokrym i szybko pędzlujesz to wyjechanej farbce) to zmyjesz bez problemu źle nałożoną warstwę - wadą jest to że to miejsce będzie mokre przez chwilę i trzeba odczekać aż woda wyschnie.
Jeśli jednak już farbki zaschły i nie jesteś zadowolony z wyniku całej figurki - to musisz mieć już coś do rozpuszczenia tej farbki - albo dedykowaną chemię albo coś innego. Ja używam jakiejś chemii do czyszczenia podłóg - nie pamiętam jak się to nazywa.... musiałbym w domu sprawdzić.
Tutaj filmik jak zmywać farbki z modelu.
https://www.youtube.com/watch?v=PmufgUvIa3s

Ludzie na necie piszą o DOT 3 albo krecie - nie próbowałem i raczej nie skuszę się na to.
----------------
10% flamberg.com.pl
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1304 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: rastula »

aceton działa jak klej do plastiku, nawet śmierdzi tak samo...rozpuszcza plastik, dosłownie.


dot3 działa, ale to do czyszczenia całej figurki, nie korekty

kreat bym się bał


trzeba kupić zmywacz do akryli np. WAMOD
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 384 times
Been thanked: 452 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: KamradziejTomal »

trzeba kupić zmywacz do akryli np. WAMOD
Ten produkt jest najlepszy z mojego doświadczenia, działa szybko, nie capi i nie jest tak toksyczny jak DOT3. Płyn hamulcowy jest naprawdę paskudny - pomijając już że jest toksyczny i długo musi wgryzać się w figurkę to jeszcze jest oleisty i trzeba go potem dobrze wyczyścić z figurki/rąk/zlewu itp.

Jeżeli już się upierać przy domowej chemii to w porządku jest alkohol izopropylowy - działa ciutkę słabiej i bardziej śmierdzi ale jak najbardziej da radę.
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
jedroll
Posty: 39
Rejestracja: 07 sie 2018, 18:07
Has thanked: 4 times
Been thanked: 4 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: jedroll »

KamradziejTomal pisze: 15 paź 2019, 09:13
trzeba kupić zmywacz do akryli np. WAMOD
Ten produkt jest najlepszy z mojego doświadczenia, działa szybko, nie capi i nie jest tak toksyczny jak DOT3. Płyn hamulcowy jest naprawdę paskudny - pomijając już że jest toksyczny i długo musi wgryzać się w figurkę to jeszcze jest oleisty i trzeba go potem dobrze wyczyścić z figurki/rąk/zlewu itp.

Jeżeli już się upierać przy domowej chemii to w porządku jest alkohol izopropylowy - działa ciutkę słabiej i bardziej śmierdzi ale jak najbardziej da radę.
Potwierdzam, izopropanol bardzo dobrze radzi sobie z figurkami (przynajmniej tymi od GW). Wystarczyło 15 minut, żeby z Kultysty Chaosu usunąć wszystkie warstwy farby + podkład od GW (czarny) bez rozpuszczania detali figurki. Można go kupić pod nazwą Denatural (nie mylić z denaturatem) w marketach budowlanych lub niektórych supermarketach.
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1304 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: rastula »

łerk i progres ;)
Obrazek


na jesień odkopałem sprzęt
Obrazek
Haemophilus
Posty: 37
Rejestracja: 24 gru 2018, 18:34
Has thanked: 35 times
Been thanked: 8 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Haemophilus »

To ja może pochwalę się swoimi. :)
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1304 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: rastula »

czysta robota.

ja mam od zawsze problemy z precyzją i często robię "impresjonistyczne" efekty, które navstole nawet mi się podobają, ale na zdjęciach są jak kupa ;)... no muszę po prostu nie robić zdjęć ;)...

tymczasem zabrałem się za duszki, a że to banda brudasów to do mojego niedbalego maziania pasuje...

jak dotąd speed painting calej bandy:

pobawilem się nawet areo
szary podkład vallejo areo
light camo green air color areo
green tone army painer areo
duck egg green areo
soft tone army painter pedzelkiem



Obrazek
Haemophilus
Posty: 37
Rejestracja: 24 gru 2018, 18:34
Has thanked: 35 times
Been thanked: 8 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Haemophilus »

Bardzo ładnie to wygląda, te ich szmaty będziesz robił ciemniejsze? Ja narazie maluję tylko pędzlami ale aerograf już gdzieś tam świta na horyzoncie.
Haemophilus
Posty: 37
Rejestracja: 24 gru 2018, 18:34
Has thanked: 35 times
Been thanked: 8 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Haemophilus »

Tutaj moja ekipa duszków:
Obrazek

Obrazek
A tu szefowa w trakcie malowania.Do zrobienia efektu przejścia koloru na jej plaszczu aerograf byłby jak znalazł ale pędzelkiem też się dało.
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1304 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: rastula »

Haemophilus pisze: 22 paź 2019, 07:07 Bardzo ładnie to wygląda, te ich szmaty będziesz robił ciemniejsze? Ja narazie maluję tylko pędzlami ale aerograf już gdzieś tam świta na horyzoncie.

można powiedzieć, że to zaawansowany podkład.

teraz się zastanawiam, jaki kolor dać szmatom na górze, bo kazdy ma taką kapotę, co się wyróżnia. oczywiście czachy, bizuteria bronie itp do wykonczenia.
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 384 times
Been thanked: 452 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: KamradziejTomal »

Fajnie do drybrusha metalików na Stormcastach albo delikatnego rozjaśniania duszków sprawdza się pędzel do makijażu, np taki jak ten skrajnie prawy co Pani w rączcze na obrazku trzyma:

https://www.agatawelpamakeup.com/2017/0 ... -hebe.html

Nie musi być jakiś drogi (ja chyba podobny za 7 PLN gdzieś złapałem), można też ukraść żonie :P Ja takim w 80% swoje krasie pomalowałem i jestem zadowolony ze stosunku efekt/czas. Jak skończę sobie urządzać kącik malarski to porobię im focie.
teraz się zastanawiam, jaki kolor dać szmatom na górze, bo kazdy ma taką kapotę, co się wyróżnia. oczywiście czachy, bizuteria bronie itp do wykonczenia.
Polecam niebieski, czerwony lub fiolet - bardzo fajnie można wyciągnąć rozjaśnienia do białego tak że tkanina wygląda na wypłowiałą i wytartą i też zrobić to drybrushem.
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
dartrr
Posty: 9
Rejestracja: 30 gru 2018, 17:29
Has thanked: 5 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: dartrr »

Pytanie odnośnie lakieru. Chciałbym kupić lakier matowy do zabezpieczenia pomalowanych figurek. Ktoś ma propozycje co na początek ? Od razu mówię że nie mam aerografu :D
Golfang
Posty: 1977
Rejestracja: 10 wrz 2018, 21:47
Lokalizacja: Będzin
Has thanked: 227 times
Been thanked: 310 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Golfang »

dartrr pisze: 23 paź 2019, 20:30 Pytanie odnośnie lakieru. Chciałbym kupić lakier matowy do zabezpieczenia pomalowanych figurek. Ktoś ma propozycje co na początek ? Od razu mówię że nie mam aerografu :D
Temat był wałkowany już wielokrotnie.
Zerknij na taki post KamradzielTomasz bardzo dobrze opisał malowanie figurek - takie podstawy:
viewtopic.php?f=61&t=61689
ja osobiście używam Citadel - nie wiem czy lepszy czy gorszy - ale był akurat w sklepie gdy potrzebowałem. Na razie mam go i będę używał aż mi się skończy... później zobaczymy.
Ostatnio zmieniony 23 paź 2019, 21:15 przez Golfang, łącznie zmieniany 1 raz.
----------------
10% flamberg.com.pl
Haemophilus
Posty: 37
Rejestracja: 24 gru 2018, 18:34
Has thanked: 35 times
Been thanked: 8 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Haemophilus »

Vallejo Matt Varnish, bez dwóch zdań. Rozcieńcz go lekko wodą przed tym, przynajmniej ja tak robię.
Rbsn
Posty: 198
Rejestracja: 27 gru 2016, 12:19
Lokalizacja: Słupsk
Has thanked: 12 times
Been thanked: 32 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Rbsn »

Najlepszy mat to AK ultra matte, ja używam go z aero ale nie widzę przeszkód używać go z pędzla, to jest najlepszy dostępny mat jaki istnieje (i to nie tylko moja opinia :P).
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 384 times
Been thanked: 452 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: KamradziejTomal »

Korzystałem w przeszłości z Army Painter satin w puszce i jest w porządku.

Obecnie korzystam z AK Ultra Mattt (najlepszy lakier jaki do tej pory miałem w ręku) oraz Vallejo Metal Color Gloss (do metalików) - oba nakładam z pędzla i jestem zadowolony i z efektów i z trwałości (figurki macane w boju).
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
Rbsn
Posty: 198
Rejestracja: 27 gru 2016, 12:19
Lokalizacja: Słupsk
Has thanked: 12 times
Been thanked: 32 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Rbsn »

Ostatnio miałem trochę wolnego czasu to stwierdziłem że pomażę kilka figurek, gry z których są figurki to Middara, Black Rose Wars i Claustophobia 1643 w temacie Nemesisa też wrzuciłem kilka fotek.
Spoiler:
Haemophilus
Posty: 37
Rejestracja: 24 gru 2018, 18:34
Has thanked: 35 times
Been thanked: 8 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Haemophilus »

Mhmmm piko bello. Bardzo ładnie wykonane podstawki.
Rbsn
Posty: 198
Rejestracja: 27 gru 2016, 12:19
Lokalizacja: Słupsk
Has thanked: 12 times
Been thanked: 32 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Rbsn »

Dzięki, niby nic odkrywczego trochę kamieni i zieleni ale zupełnie inaczej wygląda. Na youtubie widziałem kilka filmików na których ludzie z podstawek robią prawdziwe dzieła sztuki, podziwiam ich umiejętności i cierpliwość ;).
ODPOWIEDZ