Strona 102 z 264

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 17 lip 2018, 09:35
autor: Gromb
Miód i orzeszki. Standardowe pytanie: Ile warstw żółtego lub czy były warstwy pośrednie i jaki użyłeś primer

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 17 lip 2018, 10:10
autor: Daetorian
Gromb pisze: 17 lip 2018, 09:35 Miód i orzeszki. Standardowe pytanie: Ile warstw żółtego lub czy były warstwy pośrednie i jaki użyłeś primer
Podkład Citadel: Corax White

Żółty maluje trochę inaczej tzn: na Corax White ---> Ushabti Bones(1 warstwa) ---> Casandora Yellow(shade na czuja czasem dwa razy czasem raz) ---> Dorn Yellow(Edge)

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 17 lip 2018, 10:17
autor: lunatykuku
Ciekawa interpretacja :) Czym się kierowałeś przy wyborze koloru skóry?

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 17 lip 2018, 10:24
autor: Daetorian
lunatykuku pisze: 17 lip 2018, 10:17 Ciekawa interpretacja :) Czym się kierowałeś przy wyborze koloru skóry?
Bo wszędzie malują ciemną skórę ale one mieszkają pod ziemią względnie zamknięte w puszce, słońca zero.

Chyba, że w Kopcach prężnie działają mega kompleksy solarne :P

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 17 lip 2018, 11:59
autor: lunatykuku
Akurat odnosiłem się do Cyelowych khornitów ;)

Necromundowa babeczka wygląda ładnie, chociaż zdjęcie jest trochę zbyt prześwietlone, żeby napisać coś bardziej konstruktywnego ;)

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 17 lip 2018, 12:09
autor: Daetorian
lunatykuku pisze: 17 lip 2018, 11:59 Akurat odnosiłem się do Cyelowych khornitów :)
Racja sorki :)


Lampa zbyt nisko, sztuka robienia fotek jeszcze nie opanowana

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 17 lip 2018, 12:18
autor: lunatykuku

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 17 lip 2018, 19:13
autor: Cyel
Nie chciałem na pewno kopiować schematu sugerowanego przez GW (i w zw. z tym powielonego pewnie przez 3/4 graczy). Na szczęście to Chaos, więc nie sposób zrobić coś, by było nie tak ;)

Kiedyś (dawno temu) robiłem armię Khorne'a do WFB, potem część modeli przenosiłem do WH40K. Armia miała właśnie tę kolorystykę - niebieskawa skóra, zbroja z lakierowanych na czerwono płyt, mosiężne okucia, czerwony materiał.
https://www.deviantart.com/cyel/art/Sku ... -754969845
https://www.deviantart.com/cyel/art/Cha ... -178553546

Z nostalgii postanowiłem wrócić do tego rozwiązania :)

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 19 lip 2018, 20:12
autor: Daetorian
Drago Gang Goliath:
Spoiler:
Spoiler:
Genialne modele GW wyszły!

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 19 lip 2018, 20:46
autor: Cyel
Bardzo fajne malowanie na gangsterach z Necromundy :)

To prawda, modele GW dla konkurencji muszą wyglądać jak coś zrobionego technologią odległej przyszłości... np TO albo TO albo TO albo TO

Gdyby nie to, że ledwie nadążam z malowaniem modeli, którymi faktycznie gram (do Warmachine&Hordes) to pewnie kupowałbym te figurki GW tylko po to by sobie pomalować i podziwiać.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 20 lip 2018, 08:08
autor: c08mk
Poszukuję farbki czarnej matowej. Mam Citadel Abaddon Black ale jest za bardzo błyszcząca. Z góry dziękuję za poradę : )

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 20 lip 2018, 08:56
autor: KamradziejTomal
Poszukuję farbki czarnej matowej. Mam Citadel Abaddon Black ale jest za bardzo błyszcząca. Z góry dziękuję za poradę : )
To może Army Painter Matt Black? ;)

Tak na serio, to proponuję wymieszaj najpierw porządnie farbę i zobacz czy się nie poprawiło. Niektóre farby gdy są źle rozmieszane to zostawiają połysk.

W razie czego pamiętaj też, że wystarczy psiknąć na koniec lakierem matowym aby zniwelować błyszcące efekty farby.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 25 lip 2018, 18:35
autor: sqb1978
Hej, czym można wyczyścić figurkę z żywicy z nadmiaru Primer'a Army Painter? Psiknęło mi się zbyt hojnie i detale zalało. Niestety zanim dobiegłem po pędzel to farba zdążyła wyschnąć.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 03 sie 2018, 06:57
autor: KamradziejTomal
Pierwsza banda do Shadespire zakończona.
Spoiler:
Teraz pora na deser - Sygmarytów na niebiesko :D

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 05 sie 2018, 16:45
autor: wirusman
Co można kupic 6 latce do malowania? Oczywiście chodzi o figurki. Bardzo chce ze mną malować, ale nie wiem co jej kupić.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 05 sie 2018, 20:23
autor: Daetorian
https://mepel.pl/plastikowe-figurki-muszkieterow

miałem w łapkach i wykonanie jest ok!

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 10 sie 2018, 09:12
autor: Cyel
wirusman pisze: 05 sie 2018, 16:45 Co można kupic 6 latce do malowania? Oczywiście chodzi o figurki. Bardzo chce ze mną malować, ale nie wiem co jej kupić.
Zwierzątka Schleich ? Od razu sprayem na czarno, żeby nie miała wyrzutów sumienia, że zamalowuje fabryczne kolory. Jest w ogóle gałąź hobby z tymi zwierzątkami i ludźmi, którzy malują je super-realistycznie za grube pieniądze. Może tak młoda kiedyś dorobi w liceum/na studiach ;)

@KamradziejTomal - bardzo udani khornici. Ładne, pastelowe, naturalne kolory. Ja nawet jak próbuję malować w tym stylu, to i tak zawsze zbaczam w stronę nasyconych, bajkowych bo tak mnie nauczyły Warhammery 20+ lat temu ;)

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 10 sie 2018, 13:04
autor: Karit
Mam pytanie o farbki - mam Citadel ale niestety mam okazję malować raz na rok :( - farbki się rozwarstwiają, "zglucają" a jedna zrobiła się galaretką której już się nie da rozmieszać.
W jaki sposób da się uratować farbki które przez dłuższy czas nie były używane (i czy da się jakoś zabezpieczyć na przyszłość)?

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 10 sie 2018, 13:41
autor: donmakaron
Karit pisze: 10 sie 2018, 13:04 Mam pytanie o farbki - mam Citadel ale niestety mam okazję malować raz na rok :( - farbki się rozwarstwiają, "zglucają" a jedna zrobiła się galaretką której już się nie da rozmieszać.
W jaki sposób da się uratować farbki które przez dłuższy czas nie były używane (i czy da się jakoś zabezpieczyć na przyszłość)?
Będzie ciężko. Można spróbować samą wodą na początek, małymi ilościami. Ktoś pewnie poleci też jakiś specyfik chemiczny. A potem dużo dużo trząśnięcia i wirowania.

Jak się maluje tak rzadko, to dobrze przynajmniej raz na miesiąc wszystkie farbki wytrząść porządnie. I pilnować super ekstra, żeby były porządnie zamknięte, a potem przycisnąć wieko jeszcze raz ;) Nie zajmie to dużo czasu, a może uratować nie jedną przed rozwarstwieniem i wyschnięciem.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 10 sie 2018, 14:03
autor: RUNner
Jeśli woda to polecam destylowaną, bo wtedy mamy gwarancję że nie zacznie fermentować.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 10 sie 2018, 14:08
autor: Gromb
A jako mieszadełko kulki do łożysk = lub ASG dwie sztuki na buteleczkę wystarczą.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 10 sie 2018, 14:58
autor: Karit
Gromb pisze: 10 sie 2018, 14:08 A jako mieszadełko kulki do łożysk = lub ASG dwie sztuki na buteleczkę wystarczą.
OOO dobry patent, bo ja trząsłem samą buteleczką to po 10 farbce już mnie ręka bolała (bez skojarzeń ;) )

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 10 sie 2018, 15:08
autor: sqb1978
Kilka dni temu właśnie kupiłem kulki (ważne aby były nierdzewne) i jest świetne. Jedyny minus, to że po mieszaniu wychodzą bombelki powietrza, bo się spienia farba.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 13 sie 2018, 06:37
autor: Bary
Karit pisze: 10 sie 2018, 14:58
Gromb pisze: 10 sie 2018, 14:08 A jako mieszadełko kulki do łożysk = lub ASG dwie sztuki na buteleczkę wystarczą.
OOO dobry patent, bo ja trząsłem samą buteleczką to po 10 farbce już mnie ręka bolała (bez skojarzeń ;) )
Do kulek możesz jeszcze dołożyć urządzonko do mieszania lakierów. Ręka odpocznie. ;)

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 13 sie 2018, 10:55
autor: wirusman
Cyel pisze: 10 sie 2018, 09:12
wirusman pisze: 05 sie 2018, 16:45 Co można kupic 6 latce do malowania? Oczywiście chodzi o figurki. Bardzo chce ze mną malować, ale nie wiem co jej kupić.
Zwierzątka Schleich ? Od razu sprayem na czarno, żeby nie miała wyrzutów sumienia, że zamalowuje fabryczne kolory. Jest w ogóle gałąź hobby z tymi zwierzątkami i ludźmi, którzy malują je super-realistycznie za grube pieniądze. Może tak młoda kiedyś dorobi w liceum/na studiach ;
Jako, że sama ma ogromny zestaw figurek z tej firmy to się boję, żeby nie poniosła ją fantazja :) Ale może rzeczywiście kupie jakiś zestaw za śmieszne pieniądze do malowania.