Malowanie planszówkowych figurek

Własnoręczne działania twórcze: upiększanie, inserty, malowanie figurek, tworzenie prototypów, stoły do planszówek itp.
Awatar użytkownika
Gromb
Posty: 2810
Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 833 times
Been thanked: 361 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Gromb »

Miód i orzeszki. Standardowe pytanie: Ile warstw żółtego lub czy były warstwy pośrednie i jaki użyłeś primer
The Corps Is Mother, the Corps Is Father
Daetorian
Posty: 222
Rejestracja: 03 cze 2016, 09:08
Has thanked: 10 times
Been thanked: 12 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Daetorian »

Gromb pisze: 17 lip 2018, 09:35 Miód i orzeszki. Standardowe pytanie: Ile warstw żółtego lub czy były warstwy pośrednie i jaki użyłeś primer
Podkład Citadel: Corax White

Żółty maluje trochę inaczej tzn: na Corax White ---> Ushabti Bones(1 warstwa) ---> Casandora Yellow(shade na czuja czasem dwa razy czasem raz) ---> Dorn Yellow(Edge)
Awatar użytkownika
lunatykuku
Posty: 288
Rejestracja: 03 lis 2016, 18:22
Has thanked: 3 times
Been thanked: 112 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: lunatykuku »

Ciekawa interpretacja :) Czym się kierowałeś przy wyborze koloru skóry?
Daetorian
Posty: 222
Rejestracja: 03 cze 2016, 09:08
Has thanked: 10 times
Been thanked: 12 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Daetorian »

lunatykuku pisze: 17 lip 2018, 10:17 Ciekawa interpretacja :) Czym się kierowałeś przy wyborze koloru skóry?
Bo wszędzie malują ciemną skórę ale one mieszkają pod ziemią względnie zamknięte w puszce, słońca zero.

Chyba, że w Kopcach prężnie działają mega kompleksy solarne :P
Awatar użytkownika
lunatykuku
Posty: 288
Rejestracja: 03 lis 2016, 18:22
Has thanked: 3 times
Been thanked: 112 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: lunatykuku »

Akurat odnosiłem się do Cyelowych khornitów ;)

Necromundowa babeczka wygląda ładnie, chociaż zdjęcie jest trochę zbyt prześwietlone, żeby napisać coś bardziej konstruktywnego ;)
Daetorian
Posty: 222
Rejestracja: 03 cze 2016, 09:08
Has thanked: 10 times
Been thanked: 12 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Daetorian »

lunatykuku pisze: 17 lip 2018, 11:59 Akurat odnosiłem się do Cyelowych khornitów :)
Racja sorki :)


Lampa zbyt nisko, sztuka robienia fotek jeszcze nie opanowana
Awatar użytkownika
lunatykuku
Posty: 288
Rejestracja: 03 lis 2016, 18:22
Has thanked: 3 times
Been thanked: 112 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: lunatykuku »

Cyel
Posty: 2553
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1209 times
Been thanked: 1408 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Cyel »

Nie chciałem na pewno kopiować schematu sugerowanego przez GW (i w zw. z tym powielonego pewnie przez 3/4 graczy). Na szczęście to Chaos, więc nie sposób zrobić coś, by było nie tak ;)

Kiedyś (dawno temu) robiłem armię Khorne'a do WFB, potem część modeli przenosiłem do WH40K. Armia miała właśnie tę kolorystykę - niebieskawa skóra, zbroja z lakierowanych na czerwono płyt, mosiężne okucia, czerwony materiał.
https://www.deviantart.com/cyel/art/Sku ... -754969845
https://www.deviantart.com/cyel/art/Cha ... -178553546

Z nostalgii postanowiłem wrócić do tego rozwiązania :)
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Daetorian
Posty: 222
Rejestracja: 03 cze 2016, 09:08
Has thanked: 10 times
Been thanked: 12 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Daetorian »

Drago Gang Goliath:
Spoiler:
Spoiler:
Genialne modele GW wyszły!
Cyel
Posty: 2553
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1209 times
Been thanked: 1408 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Cyel »

Bardzo fajne malowanie na gangsterach z Necromundy :)

To prawda, modele GW dla konkurencji muszą wyglądać jak coś zrobionego technologią odległej przyszłości... np TO albo TO albo TO albo TO

Gdyby nie to, że ledwie nadążam z malowaniem modeli, którymi faktycznie gram (do Warmachine&Hordes) to pewnie kupowałbym te figurki GW tylko po to by sobie pomalować i podziwiać.
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
c08mk
Posty: 2459
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 285 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: c08mk »

Poszukuję farbki czarnej matowej. Mam Citadel Abaddon Black ale jest za bardzo błyszcząca. Z góry dziękuję za poradę : )
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 384 times
Been thanked: 452 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: KamradziejTomal »

Poszukuję farbki czarnej matowej. Mam Citadel Abaddon Black ale jest za bardzo błyszcząca. Z góry dziękuję za poradę : )
To może Army Painter Matt Black? ;)

Tak na serio, to proponuję wymieszaj najpierw porządnie farbę i zobacz czy się nie poprawiło. Niektóre farby gdy są źle rozmieszane to zostawiają połysk.

W razie czego pamiętaj też, że wystarczy psiknąć na koniec lakierem matowym aby zniwelować błyszcące efekty farby.
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
Awatar użytkownika
sqb1978
Posty: 2620
Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 41 times
Been thanked: 139 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: sqb1978 »

Hej, czym można wyczyścić figurkę z żywicy z nadmiaru Primer'a Army Painter? Psiknęło mi się zbyt hojnie i detale zalało. Niestety zanim dobiegłem po pędzel to farba zdążyła wyschnąć.
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 384 times
Been thanked: 452 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: KamradziejTomal »

Pierwsza banda do Shadespire zakończona.
Spoiler:
Teraz pora na deser - Sygmarytów na niebiesko :D
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
wirusman
Posty: 1972
Rejestracja: 08 sty 2014, 19:18
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 83 times
Been thanked: 28 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: wirusman »

Co można kupic 6 latce do malowania? Oczywiście chodzi o figurki. Bardzo chce ze mną malować, ale nie wiem co jej kupić.
Daetorian
Posty: 222
Rejestracja: 03 cze 2016, 09:08
Has thanked: 10 times
Been thanked: 12 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Daetorian »

https://mepel.pl/plastikowe-figurki-muszkieterow

miałem w łapkach i wykonanie jest ok!
Cyel
Posty: 2553
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1209 times
Been thanked: 1408 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Cyel »

wirusman pisze: 05 sie 2018, 16:45 Co można kupic 6 latce do malowania? Oczywiście chodzi o figurki. Bardzo chce ze mną malować, ale nie wiem co jej kupić.
Zwierzątka Schleich ? Od razu sprayem na czarno, żeby nie miała wyrzutów sumienia, że zamalowuje fabryczne kolory. Jest w ogóle gałąź hobby z tymi zwierzątkami i ludźmi, którzy malują je super-realistycznie za grube pieniądze. Może tak młoda kiedyś dorobi w liceum/na studiach ;)

@KamradziejTomal - bardzo udani khornici. Ładne, pastelowe, naturalne kolory. Ja nawet jak próbuję malować w tym stylu, to i tak zawsze zbaczam w stronę nasyconych, bajkowych bo tak mnie nauczyły Warhammery 20+ lat temu ;)
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Awatar użytkownika
Karit
Posty: 1486
Rejestracja: 13 wrz 2012, 21:15
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Karit »

Mam pytanie o farbki - mam Citadel ale niestety mam okazję malować raz na rok :( - farbki się rozwarstwiają, "zglucają" a jedna zrobiła się galaretką której już się nie da rozmieszać.
W jaki sposób da się uratować farbki które przez dłuższy czas nie były używane (i czy da się jakoś zabezpieczyć na przyszłość)?
Subiektywnie mówiąc - moje opinie o grach są w 100% obiektywne

Moja kolekcja
Awatar użytkownika
donmakaron
Posty: 3523
Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
Has thanked: 198 times
Been thanked: 646 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: donmakaron »

Karit pisze: 10 sie 2018, 13:04 Mam pytanie o farbki - mam Citadel ale niestety mam okazję malować raz na rok :( - farbki się rozwarstwiają, "zglucają" a jedna zrobiła się galaretką której już się nie da rozmieszać.
W jaki sposób da się uratować farbki które przez dłuższy czas nie były używane (i czy da się jakoś zabezpieczyć na przyszłość)?
Będzie ciężko. Można spróbować samą wodą na początek, małymi ilościami. Ktoś pewnie poleci też jakiś specyfik chemiczny. A potem dużo dużo trząśnięcia i wirowania.

Jak się maluje tak rzadko, to dobrze przynajmniej raz na miesiąc wszystkie farbki wytrząść porządnie. I pilnować super ekstra, żeby były porządnie zamknięte, a potem przycisnąć wieko jeszcze raz ;) Nie zajmie to dużo czasu, a może uratować nie jedną przed rozwarstwieniem i wyschnięciem.
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4163
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 570 times
Been thanked: 1028 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: RUNner »

Jeśli woda to polecam destylowaną, bo wtedy mamy gwarancję że nie zacznie fermentować.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
Gromb
Posty: 2810
Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 833 times
Been thanked: 361 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Gromb »

A jako mieszadełko kulki do łożysk = lub ASG dwie sztuki na buteleczkę wystarczą.
The Corps Is Mother, the Corps Is Father
Awatar użytkownika
Karit
Posty: 1486
Rejestracja: 13 wrz 2012, 21:15
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Karit »

Gromb pisze: 10 sie 2018, 14:08 A jako mieszadełko kulki do łożysk = lub ASG dwie sztuki na buteleczkę wystarczą.
OOO dobry patent, bo ja trząsłem samą buteleczką to po 10 farbce już mnie ręka bolała (bez skojarzeń ;) )
Subiektywnie mówiąc - moje opinie o grach są w 100% obiektywne

Moja kolekcja
Awatar użytkownika
sqb1978
Posty: 2620
Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 41 times
Been thanked: 139 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: sqb1978 »

Kilka dni temu właśnie kupiłem kulki (ważne aby były nierdzewne) i jest świetne. Jedyny minus, to że po mieszaniu wychodzą bombelki powietrza, bo się spienia farba.
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Bary »

Karit pisze: 10 sie 2018, 14:58
Gromb pisze: 10 sie 2018, 14:08 A jako mieszadełko kulki do łożysk = lub ASG dwie sztuki na buteleczkę wystarczą.
OOO dobry patent, bo ja trząsłem samą buteleczką to po 10 farbce już mnie ręka bolała (bez skojarzeń ;) )
Do kulek możesz jeszcze dołożyć urządzonko do mieszania lakierów. Ręka odpocznie. ;)
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
wirusman
Posty: 1972
Rejestracja: 08 sty 2014, 19:18
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 83 times
Been thanked: 28 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: wirusman »

Cyel pisze: 10 sie 2018, 09:12
wirusman pisze: 05 sie 2018, 16:45 Co można kupic 6 latce do malowania? Oczywiście chodzi o figurki. Bardzo chce ze mną malować, ale nie wiem co jej kupić.
Zwierzątka Schleich ? Od razu sprayem na czarno, żeby nie miała wyrzutów sumienia, że zamalowuje fabryczne kolory. Jest w ogóle gałąź hobby z tymi zwierzątkami i ludźmi, którzy malują je super-realistycznie za grube pieniądze. Może tak młoda kiedyś dorobi w liceum/na studiach ;
Jako, że sama ma ogromny zestaw figurek z tej firmy to się boję, żeby nie poniosła ją fantazja :) Ale może rzeczywiście kupie jakiś zestaw za śmieszne pieniądze do malowania.
ODPOWIEDZ