A wygląda tak:
Na zdjęciach tego specjalnie nie widać ale małe miasto jest wg mnie za małe i z 50cm cieżko juz odróżnić elementy od siebie czy odczytać text.
Większe wygląda spoko ale można by jeszcze spróbować trochę je pomniejszyć bo jest chyba trochę za duże w stosunku do hexa.
Jednostki 16mm w postaci żetonów są za małe i wygladaja jak śmieci na planszy
- zbyt łatwo je przeoczyć. Po za tym takie małe żetony słabo się ustawia w sterty.
żetony 22mm wyglądają bardzo dobrze choć można by jeszcze spróbować żetonów 20mm.
Interesująco też wygląda koncept połaczenia obu wymiarów. wojsko duże a setlersi mali.
Co do twoich sugestii to bardzo dziękuję. O części myślałem dokładnie tak samo.
Wydaje mi się jednak, że to ciężko zrealizować w sposób o którym piszesz.
Na tą chwilę projektuję żetony i miasta w wersji żetonowej 2D na wypadek jak by mi figurki i odlewy nie wypaliły. Wersje bardziej zaawansowane raczej będa musiały byc robione i wymyslane we własnym zakresie bo raczej nie widzę opcji jak ja mogę sprawić aby u "Kowalskiego" pojawiły się odlewy jeśli ja mu ich nie zrobię (a raczej na 100% nie zrobię).
Co do 2D i twojej propozycji. Cięte laserem podstawki to raczej konieczność. Zgadzam się w 100%. Wycinanie tych łuków i kółek ręcznie to koszmar. Szczególnie tych mniejszych.
Natomiast co do budowli na nich... Pomysł bardzo fajny i to jest chyba ta opcja 3D dla szerszej publiczności. Ale... Czy potrafisz skompletować 8 różnych figurek tak aby były łatwo rozróżnialne i sensowny sposób symbolizowały poszczególne 8 typów budunków ? Mi się to nie udało. Z podstawką da się co nie co zrobić - brakuje tylko portu. W rozszerzeniu ciężko jest z apteką aby czyms sie wyraźnie rożniła od innych...
Jak masz jakieś propozycje to z radościa posłucham.
Druga sprawa to cena. podstawka to ~150 elementów miasta, a podatek kolejne 60. Na oko licząc 150zł komplet drewna. A trzeba jeszcze liczyć jednostki (wojsko itp), z dodatkiem to jakies 160 jednostek. w tym słonie i konie. przy drewnie to kolejne 150zł. wiec "ciut" droga ta przyjemnosc.
