GRY-PLANSZOWE.pl

Chcę zrobić planszę do gry i chciałbym ją pokryć (zabezpieczyć) jakimś przezroczystym materiałem.
Nie może to być lakier ponieważ plansza bedzie się składać z kilkudziesięciu elementów niezbyt dokładnie do siebie nawzajem dopasowanych i właśnie te luki chciałbym tym materiałem zniwelować.
Myślałem o jakiejś żywicy czy o czymś podobnym.Niestety nie mam doświadczenia,robię to pierwszy raz.
Po planszy będę przemieszczał figurki i rzucał kostkami.
Plansza będzie obramowana więc mogło by to być coś samopoziomującego,jeśli mogę się tak wyrazić
Coś co zabezpieczy planszę cienką warstwą i jednocześnie nie zniekształci grafiki.
Materiał na planszę to sprasowana tektura o gr.ok.2 mm
Byłbym wdzięczny za wszelkie wskazówki i porady.

Doświadczenia z tym nie mam, ale dla mnie byłaby to idealna okazja do przetestowania przezroczystej żywicy epoksydowej

Nie wiem czy do końca o to Ci chodzi, ale ja wszystkie zrobione plansze/planszetki pokrywam przezroczystą, samoprzylepną, matową folią ORACAL 641 Economy Cal. O dziwo nie ma problemów z pęcherzykami powietrza. Tył i krawędzie pokrywam czarną folią z tej samej serii.
Do kupienia na metry w sklepach dla plastyków (we Wrocławiu w TEL-PEN).

golonko pisze:Doświadczenia z tym nie mam, ale dla mnie byłaby to idealna okazja do przetestowania przezroczystej żywicy epoksydowej

Chyba tak,właśnie obejrzałem filmik na jutubie i wydaje się idealne,dzięki za tipa

skadam pisze:Nie wiem czy do końca o to Ci chodzi, ale ja wszystkie zrobione plansze/planszetki pokrywam przezroczystą, samoprzylepną, matową folią ORACAL 641 Economy Cal.

A na kupnych grach testowałeś? Bo mam kilka planszy (z tych twardych, grubych) które niestety od nadmiaru użytkowania (głównie na miejscach wpinania i składania) wycierają się i zastanawiam się jakby to się na nich sprawdziło bo chciałabym je utrzymać w jak najlepszym stanie jak najdłużej a Twoja opcja wydaje się prosta do zrobienia

Nie wiem czy to ja coś źle zrobiłem, czy to ta folia, ale...
Zrobiłem sobie sam planszę jakieś pół roku temu. Tektura+papier+oracal 641.
Folia służyła do zabezpieczenia oraz jako 'zawiasy' na zgięciach.
Wyglądało to bombowo.
Niestety po kilku miesiącach w pudełku planszy się nie da rozłożyć. Folia się chyba trochę skurczyła i próby rozłożenia skończyły się jej porozrywaniem na zgięciach

Nie wiem jak by to działało na kupnej planszy że wzmocnionymi zgięciami. Wolę nie sprawdzać.

Natomiast zdecydowanie polecam tą folię do oklejania jednolitych planszetek, naderwanych pudełek (wymaga skilla!) czy nawet kart (wymaga mega skilla!!). Generalnie wszystko co nie ma ruchomych elementów będzie wspaniale zabezpieczone i super miłe w dotyku.
Raz nawet użyłem ten folii prawie zgodnie z przeznaczeniem do oklejenia ściany w kuchni nad blatem i spisuje się świetnie.

Polecam tylko poćwiczyć oklejanie na czymś do wyrzucenia, bo sztuka nie jest banalna i niestety nie wybacza najdrobniejszych pomyłek

Zapraszam do zabrania głosu w dyskusji Czy nowy dział 'Zrób to sam' lub 'Własne modyfikacje' ma sen.

golonko pisze:Nie wiem czy to ja coś źle zrobiłem, czy to ta folia, ale...
Zrobiłem sobie sam planszę jakieś pół roku temu. Tektura+papier+oracal 641.
Folia służyła do zabezpieczenia oraz jako 'zawiasy' na zgięciach.
Wyglądało to bombowo.
Niestety po kilku miesiącach w pudełku planszy się nie da rozłożyć. Folia się chyba trochę skurczyła i próby rozłożenia skończyły się jej porozrywaniem na zgięciach

Niestety, folia Oracal i prawdopodobnie inne także, kurczą się z biegiem czasu. Sam się o tym boleśnie przekonałem
Znalazłem na to rozwiązanie, trzeba folię odkleić na 1 dzień. Zostawić bez podkładowego papieru, wtedy skurczy się i osiągnie prawie docelowy rozmiar. Po 1 dniu można ją przykleić na docelowy materiał, albo z powrotem na podkładowy papier.

Shar pisze:A na kupnych grach testowałeś? Bo mam kilka planszy (z tych twardych, grubych) które niestety od nadmiaru użytkowania (głównie na miejscach wpinania i składania) wycierają się i zastanawiam się jakby to się na nich sprawdziło bo chciałabym je utrzymać w jak najlepszym stanie jak najdłużej a Twoja opcja wydaje się prosta do zrobienia

Na kupnych nie testowałem i na żadnej składanej planszy też nie. Problemu z kurczeniem na planszetkach i planszach jednoczęściowych po 2 latach użytkowania nie zauważyłem. Kurczenie wynika pewnie z tego, że folia 'pracuje' na zagięciach. Sam zabieg naklejania wymaga cierpliwości i jakiegoś narzędzia z gumową krawędzią do wyganiania powietrza.

skadam pisze:Na kupnych nie testowałem i na żadnej składanej planszy też nie. Problemu z kurczeniem na planszetkach i planszach jednoczęściowych po 2 latach użytkowania nie zauważyłem. Kurczenie wynika pewnie z tego, że folia 'pracuje' na zagięciach. Sam zabieg naklejania wymaga cierpliwości i jakiegoś narzędzia z gumową krawędzią do wyganiania powietrza.

Nie do końca, specyfikacja folii definiuje jej kurczenie po naklejeniu na metalu, raczej nie ma mowy tutaj pracy na zgięciach

magole pisze: Znalazłem na to rozwiązanie, trzeba folię odkleić na 1 dzień. Zostawić bez podkładowego papieru, wtedy skurczy się i osiągnie prawie docelowy rozmiar. Po 1 dniu można ją przykleić na docelowy materiał, albo z powrotem na podkładowy papier.

Próbowałeś to na składanych planszach?

golonko pisze:

magole pisze: Znalazłem na to rozwiązanie, trzeba folię odkleić na 1 dzień. Zostawić bez podkładowego papieru, wtedy skurczy się i osiągnie prawie docelowy rozmiar. Po 1 dniu można ją przykleić na docelowy materiał, albo z powrotem na podkładowy papier.

Próbowałeś to na składanych planszach?

Tak, próbowałem już na składanych z 2, 4 i 6 elementów, ale zostawiam 0,4 mm odstępu między nimi - tak na wszelki wypadek , bo nie wiem co będzie za rok?

magole pisze:

golonko pisze:

magole pisze: Znalazłem na to rozwiązanie, trzeba folię odkleić na 1 dzień. Zostawić bez podkładowego papieru, wtedy skurczy się i osiągnie prawie docelowy rozmiar. Po 1 dniu można ją przykleić na docelowy materiał, albo z powrotem na podkładowy papier.

Próbowałeś to na składanych planszach?

Tak, próbowałem już na składanych z 2, 4 i 6 elementów, ale zostawiam 0,4 mm odstępu między nimi - tak na wszelki wypadek , bo nie wiem co będzie za rok?

A.. Czyli nie naklejasz jednego arkusza folii na całą planszę, tylko osobne na każdy kawałek?

golonko pisze:A.. Czyli nie naklejasz jednego arkusza folii na całą planszę, tylko osobne na każdy kawałek?

Naklejam całą planszę na tekturę, ale w miejscach w których ma być zgięcie na folii, tektura jest już przed przyklejeniem przecięta. Zostawiam na takim przecięciu 0,4mm odstęp. Niecałe pół milimetra.

golonko pisze:Doświadczenia z tym nie mam, ale dla mnie byłaby to idealna okazja do przetestowania przezroczystej żywicy epoksydowej

Przetestowane, wygląda bajecznie aż szkoda grać.
Obejrzałem kilka turtoriali i nie było problemu.Obawiałem się trochę o pęcherzyki powietrza ale na jednym z filmików wiedziałem jak gościu potraktował powierzchnię opaklarką i wszystkie zniknęły ,u mnie też się sprawdziło.
Ciekawe ile wytrzyma turlania i deptania figurkami

maciejo pisze:

golonko pisze:Doświadczenia z tym nie mam, ale dla mnie byłaby to idealna okazja do przetestowania przezroczystej żywicy epoksydowej

Przetestowane, wygląda bajecznie aż szkoda grać.
Obejrzałem kilka turtoriali i nie było problemu.Obawiałem się trochę o pęcherzyki powietrza ale na jednym z filmików wiedziałem jak gościu potraktował powierzchnię opaklarką i wszystkie zniknęły ,u mnie też się sprawdziło.
Ciekawe ile wytrzyma turlania i deptania figurkami

Ejjjj! A fotki??!!

To był Catan na próbę,syn zabrał do szkoły jako projekt i fotek nie będzie.Dzieciaki będą się nad tym znęcać zobaczymy jak długo wytrzyma. Jak zrobię to co planuję wtedy wrzucę

golonko pisze:

maciejo pisze:

golonko pisze:Doświadczenia z tym nie mam, ale dla mnie byłaby to idealna okazja do przetestowania przezroczystej żywicy epoksydowej

Przetestowane, wygląda bajecznie aż szkoda grać.
Obejrzałem kilka turtoriali i nie było problemu.Obawiałem się trochę o pęcherzyki powietrza ale na jednym z filmików wiedziałem jak gościu potraktował powierzchnię opaklarką i wszystkie zniknęły ,u mnie też się sprawdziło.
Ciekawe ile wytrzyma turlania i deptania figurkami

Ejjjj! A fotki??!!

Pod wpływem mojego zachwytu grą This War of Mine zrobiłem na szybko takie coś do rzucania kostkami ,z zastosowanie m oczywiście żywicy epoksydowej
https://www.fotosik.pl/zdjecie/9b61b7a94dcf2a6b
https://www.fotosik.pl/zdjecie/f5dae94cc05dbe88
https://www.fotosik.pl/zdjecie/e45bb86735e173dd

maciejo pisze:

golonko pisze:

maciejo pisze: Przetestowane, wygląda bajecznie aż szkoda grać.
Obejrzałem kilka turtoriali i nie było problemu.Obawiałem się trochę o pęcherzyki powietrza ale na jednym z filmików wiedziałem jak gościu potraktował powierzchnię opaklarką i wszystkie zniknęły ,u mnie też się sprawdziło.
Ciekawe ile wytrzyma turlania i deptania figurkami

Ejjjj! A fotki??!!

Pod wpływem mojego zachwytu grą This War of Mine zrobiłem na szybko takie coś do rzucania kostkami ,z zastosowanie m oczywiście żywicy epoksydowej
https://www.fotosik.pl/zdjecie/9b61b7a94dcf2a6b
https://www.fotosik.pl/zdjecie/f5dae94cc05dbe88
https://www.fotosik.pl/zdjecie/e45bb86735e173dd

Nie wiem co to ale wygląda świetnie!


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

To takie pudełko w którym rzucasz kostkami żeby nie spadały na podłogę lub nie burzyły porządku na stole podczas gdy

zuzi pisze:Fajne pomysły macie

Chorobowe robi swoje

To może podzielisz się, którego konkretnie specyfiku użyłeś, gdzie go kupiłeś, czy się łatwo z niego korzysta, itp. ?

KamradziejTomal pisze:To może podzielisz się, którego konkretnie specyfiku użyłeś, gdzie go kupiłeś, czy się łatwo z niego korzysta, itp. ?

Użyłem żywicy epoxydowej przeźroczystej typ SYSTEM E45 i utrwalacz E45 TERRA.
Bardzo dobrze się miesza,jest praktycznie bez zapachu.Oczywiście nie uniknie się pęcherzyków powietrza ale trik z opalarką niweluje wszystkie i powierzchnia jest idealna.Prace najlepiej wykonywać pod folią ponieważ wszędobylski kurz lubi się przypałętać i skutecznie wtopić w powierzchnię.Jeśli już osiądzie to to wyciągam to szpicem wykałaczki lub noża.


https://www.ebay.de/itm/1-75Kg-GFK-Epox ... xy3hJSRFT2

Ja kiedyś wydrukowałem parę plansz na pcv w wersji matowej tak aby nie było refleksów. Teraz to nie problem. W firmach poligraficznych zrobią to w detalu. Moja największa jaką zamówiłem to miała ponad jeden metr kwadratowy. Plansza trwała, można umyć pod wodą.

czy wiecie może, kto zrobi mi taką standardową, skladaną, tekturową planszę do gry, do której mam tylko cienką, papierową planszę?

MB Print wydrukują tylko przy większej liczbie sztuk a ja potrzebuję tylko jedną. Plansza mniej więcej 70x45. Przesłałbym skan planszy do wydruku