OK, ze względu na trudną dostępność postanowiłem zrobić swoją pierwszą PnP i padło na Indonesię, bo była b. wysoko na radarze.
Krótka relacja:
1. Plansza - wydruk na rollup'ie blackout. Jestem bardzo zadowolony z efektu, materiał dobrze leży na stole, jest matowy (nie odbija za mocno światła), nic się po nim nie ślizga, mapa jest w całości.
Jedyny minus, że jest zwijana, nie poskładasz jej do pudełka.
Rozmiar 92,77x46,74cm.
Wygląda to mniej więcej tak (drukowałem dwie mapki z różnymi odcieniami mórz - jeden szary, drugi lekko niebieski, bo cena była i tak zaokrąglana do 1m2):
2. Karty
Wydruk na papierze samoprzylepnym, przyklejone obustronne na tekturę introligatorską
1mm.
3. Żetony wielkość 14x14mm
Wydruk na papierze samoprzylepnym, przyklejone obustronne na tekturę introligatorską
1,5mm.
Trochę miałem problemy ze spasowaniem, awers jest przesunięty względem rewersu o około 0,5mm i widać na niektórych żetonach czarną kreskę..
Rewers trzeba by przygotować bez tych linii cięcia - to tak na przyszłość, dla potomnych. Experience level +1.
4. Lakierowanie
Nie przyklejałem (bo nie miałem) folii zabezpieczającej na karty i żetony, zamiast tego lakieruję całość lakierem bezbarwnym matowym.
Tworzy to powłokę zabezpieczającą wydruki. Karty i żetony stają się po tym lekko szorstkie co może się podobać lub może komuś przeszkadzać
zależne od preferencji.
5. Kosteczki, dyski, stateczki - zakupione w Mepelu, starałem się je tak dobrać, aby kolory graczy nie zachodziły na kolory towarów.
Niektóre kolory musiałem przemalować, bo odcienie znaczników i statków były jednak inne, a niektórych nie było w wystarczającej ilości.
Jedyne co mi nie spasowało to kryształki akrylowe, które chciałem użyć jako znaczniki miast (nie było na stanie ładnych kamyków). Okazały się za małe i w trakcie gry zamieniliśmy je na cylindry.
I tak zostanie, bardzo dobrze je widać podczas gry, a jest to kluczowy element wokół którego wszystko się kręci.
Wielkie, wielkie podziękowania dla Sir_Yaro za wszystkie wskazówki z wątku
viewtopic.php?f=5&t=44462#p819547 oraz za udostępnione materiały.
Mapę trochę przerabiałem na swoje potrzeby (wybrałem tę starą implementację, bo bardziej mi się podobała).
Żetony również.
A tak to wyszło w całej swej okazałości.
Widoczne są tu jeszcze planszetki graczy oraz karta z tabelą do kalkulacji fuzji - wydrukowane na papierze kredowym mat 300g.
Początek gry:
Koniec gry:
PS. Po pierwszej partii na szybko dorobiłem jeszcze mniejsze żetony kompanii (pliki były w udostępnionych zasobach) - będą służyły do wyłożenia na mapę na początku ery a, b i c.
Te większe (służące jako akty własności z rewersem określającym status kompanii w fazie operacyjnej ) są trochę za duże, w szczególności w późniejszych erach jak plansza robi się zabudowana.
Bedzie to bardziej funkcjonalne rozwiązanie.